Adam
Pietrasiewicz
Półliterat, Audytor
dostępności
- 1
- 2
Conrad R. rzeźbię światłem
Temat: Miasto Boga
Miasto Boga to pikuś przy piekle w Mieście Słońca (linkConrad R. edytował(a) ten post dnia 19.01.08 o godzinie 02:13
Katarzyna
S.
psycholog, interwent
kryzysowy
Temat: Miasto Boga
Adam Pietrasiewicz:
Właśnie obejrzałem i tak sobie siedzę i myślę, że to jeden z najmocniejszych filmów, jakie widziałem.
Jestem absolutna fanką tego filmu, o ile można tak powiedzieć. Nie chodzi tu tylko o to, że jest rzeczywiscie bardzo mocny ze wzgledu na sposób przedstawienia problemu jakim jest zycie w fawelach. W filmie zachwycilo mnie doslownie wszystko - reżyseria, zdjecia , muzyka...
Dla mnie to arcydzielo sztuki filmowej.
Adam
Pietrasiewicz
Półliterat, Audytor
dostępności
Temat: Miasto Boga
Katarzyna S.:
Jestem absolutna fanką tego filmu, o ile można tak powiedzieć. Nie chodzi tu tylko o to, że jest rzeczywiscie bardzo mocny ze wzgledu na sposób przedstawienia problemu jakim jest zycie w fawelach. W filmie zachwycilo mnie doslownie wszystko - reżyseria, zdjecia , muzyka...
Dla mnie to arcydzielo sztuki filmowej.
Mnie pozostało poczucie przerażenia. Oczywiście film doskonały, ale jednak mnie bardziej porusza treść niż forma.
Katarzyna
S.
psycholog, interwent
kryzysowy
Temat: Miasto Boga
Adam Pietrasiewicz:
Katarzyna S.:
Mnie pozostało poczucie przerażenia. Oczywiście film doskonały, ale jednak mnie bardziej porusza treść niż forma.
Efekt pierwszego wrażenia. Emocje jeszcze grają w Tobie...
Ja tez dlugo nie moglam sie pozbierac po tym filmie.
Katarzyna
P.
In-house Lawyer,
Ernst & Young
Temat: Miasto Boga
Miasto Boga oglądałam pare ładnych lat temu, podobnie uważam że to dobry film, jeśli szukacie filmu o podobnym klimacie to polecam "Tsotsi" chyba tak właśnie brzmi ten tytuł.Z tego co pamiętam to film dostał nagrodę dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego - może nawet Oskara.
Klimat filmu podobny do Miasta Boga, z tym ze rzecz sie dzieje w RPA, slumsy itd, fabuła koncetruje się bardziej na jednej postaci, film bardziej osobisty i wzruszający, to na pewno jeden z gatunku tych które TRZEBA OBEJRZEC - polecam:)
Łukasz
Miszczyk
Financial
Controller, ACCA
Affiliate
Temat: Miasto Boga
Miasto Boga to zdecydowanie jeden z najlepszych filmów, jakie w życiu widziałem. Znakomity zarówno pod względem formy jak i treści. Niezwykle rzadko zdarza się, żeby ktoś zrobił film, w którym nie zobaczyłbym czegoś, do czego mógłbym się przyczepić. Tu wszystko jest bezbłędne: historia, postacie, reżyseria, zdjęcia, aktorstwo.Ta rzecz zawiera w sobie "iskrę Bożą".
konto usunięte
Temat: Miasto Boga
Również należę do miłośników tego filmu, ale nie uznaję go za jakiś szczególnie mocnypozdrawiam,
Piotr Misiurek
Marzenie
Justyna
Kurek-Wdowiak
socjolog,
specjalista ds.
szkoleń i rozwoju -
WSK PZL Rz...
Temat: Miasto Boga
Niesamowity film...po jego obejrzeniu długo nie mogłam zasnąć!!! Teraz zabieram się za książkę, na podstawie której nakręcono Miasto Boga. Czy ktoś ją już czytał? Jak się ma do filmu?Pozdrawiam
konto usunięte
Temat: Miasto Boga
Świetne zdjęcia, jestem pod wrażeniem formy.Andy Woy doradca
Temat: Miasto Boga
Bardzo dobry film widzialem go pare lat tem w PLkonto usunięte
Temat: Miasto Boga
Film wywarł na mnie niesamowite wrażenie, jest jednym z nielicznych, na które wybrałam się parokrotnie do kina.Ponownie skłonił mnie do zastanowienia się skąd w kulturze latynoamerykanskiej (i to nie tylko w kinie, ale i w literaturze) tyle przemocy i gwałtowności..Pomijając fakt ubóstwa i pewnych braków z tego wynikających, jest to dość intrygujące..
A "Miasto Słońca" - moze nie ma takiej spójnej fabuły - jest bardziej typowym dokumentem - ale pokazuje inną stronę funkcjonowania w pewnych realiach...
Polecicie jakieś filmy zaangażowane społecznie?:)
Łukasz
Miszczyk
Financial
Controller, ACCA
Affiliate
Temat: Miasto Boga
Emilia Witecka:Właśnie kupiłem "Predatora" z Arnoldem Schwarzeneggerem w reżyserii Johna McTiernana. Obraz powstał w 1987r. - przyszły gubernator Kalifornii angażując się w ten ambitny projekt udowodnił, że już wtedy problemy nowoczesnego społeczeństwa były mu już wtedy bliskie.
Polecicie jakieś filmy zaangażowane społecznie?:)
John Mc Tiernan stworzył w oparciu o scenariusz Johna Thomasa i Jima Thomasa (homoseksualnego małżeństwa, jak mniemam) dzieło, które można odczytywać na wielu płaszczyznach. Uważny widz dostrzeże tu krytykę konsumpcjonizmu, reprezentowanego przez zamiłowanie tytułowego Drapieżcy do zaawansowanej techniki i morderczych gadżetów. Film piętnuje również pęd do kariery i bezwzględne dążenie do kolejnych osiągnieć. W tym przypadku dosłownie "po trupach do celu" - albowiem agresywny przybysz z Kosmosu, pchany przez potrzebę nieustannego wykazywania swoich umiejętności(profesjonalizmu?), atakuje kolejnych przeciwników (kolegów z pracy czy też kontrahentów?) i zabija ich. Zabiera przy tym czaszkę i kręgosłup jako trofeum. Twórcy w ten subtelny sposób wskazują na negatywne oddziaływanie tego typu osobników na ich najbliższe otoczenie - yuppies demoralizują stykających się z nimi ludzi, pozbawiając ich kręgosłupa moralnego.
Warto też zwrócić uwagę na pionierskie potraktowanie zagadnienia różnic etnicznych. Na długo przed intesyfikacją w Stanach Zjedn. ogólnospołecznej kampanii na rzecz propagowania modelu wspólnoty opartej o zasady politycznej poprawności, McTiernan prezentuje zgrany zespół składający się z przedstawicieli rasy kaukaskiej (dla nieuświadomionych społecznie: chodzi o tzw. "białych ludzi", nie zaś owczarki), Afroamerykanów i jednego rdzennego Amerykanina - czyli Indiania, jak mawiają ignoranci pokroju Krzysztofa Kolumba. McTiernan wyprzedził "Predatorem" swoją epokę o dobre 10 lat, tworząc dzieło równie ważne co dwa lata wcześniejszy "Kolor Purpury", którego dotąd nie widziałem.
W finałowej scenie reprezentujący tradycyjne wartości Dutch (Schwarzenegger) pokonuje posługującego się zaawansowaną technologią Drapieżcę przy użyciu broni dostarczonej wyłącznie przez naturę. Uznając swoją przegraną, obcy dokonuje aktu samounicestwienia, wykorzystując do tego, nawiasem mówiąc, zdobycz techniki.
McTiernan przekazuje Widzowi swoje refleksje na temat euroamerykańskiej cywilizacji końca XX za pomocą licznych symboli, odwołując się tym samym do artystycznych środków właściwych postmodernizmowi. Utrzymuje jednak film w konwencji realistycznej, wprowadzając elementy wręcz naturalistyczne - chociażby w zaskakująco licznych sekwencjach walki, obrazujących starcie odmiennych postaw życiowych antagonistów. Dzięki temu "Predator" pozostaje atrakcyjny również dla mniej wyrafinowanych czy też wymagających widzów, którym obca jest postmodernistyczna wrażliwość.
Eva Evosz C. archeolog / grafik
Temat: Miasto Boga
Miasto Boga - owszem dobry film, polecam jeszcze"Wszystkie niewidzialne dzieci" też robi wrażenie
Justyna
Kurek-Wdowiak
socjolog,
specjalista ds.
szkoleń i rozwoju -
WSK PZL Rz...
Temat: Miasto Boga
Jeśli chodzi o inne filmy zaangażowane społecznie to polecam Hotel Ruanda.Justyna Kurek-Wdowiak edytował(a) ten post dnia 31.01.08 o godzinie 09:30Eva Evosz C. archeolog / grafik
Temat: Miasto Boga
Justyna Kurek-Wdowiak:
Jeśli chodzi o inne filmy zaangażowane społecznie to polecam Hotel Ruanda.Justyna Kurek-Wdowiak edytował(a) ten post dnia 31.01.08 o godzinie 09:30
Tak, to też dobry film, pamiętam, że zrobił na mnie wrazenie
Adam
Pietrasiewicz
Półliterat, Audytor
dostępności
Temat: Miasto Boga
Łukasz Miszczyk:
Polecicie jakieś filmy zaangażowane społecznie?:)Właśnie kupiłem "Predatora"
Nie zwrócił Pan uwagi na ważny element w filmie, jakim są kwestie partyzantek ludowych w krajach Ameryki Centralnej.
Łukasz
Miszczyk
Financial
Controller, ACCA
Affiliate
Temat: Miasto Boga
Adam Pietrasiewicz:O, rany! Ma Pan rację. Byłem święcie przekonany, że udało mi się rozłożyć "Predatora" na czynniki pierwsze, podczas gdy mojej uwadze umknął tak oczywisty aspekt tego Dzieła. Blamaż...
Nie zwrócił Pan uwagi na ważny element w filmie, jakim są kwestie partyzantek ludowych w krajach Ameryki Centralnej.
Cóż, najciemniej pod latarnią.
Temat: Miasto Boga
z Miasta Boga pamiętam przede wszystkim niesamowite tempo i to że przez ładnych kilka chwil po seansie nie mogłam wykrztusić słowa. A i tak najbrutalniejszym filmem jaki widziałam pozostaje "Requem for a dream" Arnofskiego. Za każdym z pięciu razy kiedy wychodziłam z kina czułam się jak odretwiała.Natomiast społecznie zaangażowany i poruszający problemy Ameryki Środkowej jest np. film Louisa Mandoki "Głosy niewinności".
pozdrowienia!
konto usunięte
Temat: Miasto Boga
Aleksandra Radziak:
A i tak najbrutalniejszym filmem jaki widziałam pozostaje "Requem for a dream" Arnofskiego. Za każdym z pięciu razy kiedy wychodziłam z kina czułam się jak odretwiała.
Podziwiam, ze bylas w stanie oberzec ten film 5 razy. Choc swietny, to po pierwszym seansie juz zawsze balam sie do niego wrocic... Chyba jeszcze musze odczekac jakis czas, bo nawet po tych kilku latach i tak za dobrze jeszcze go pamietam.Małgorzata Jaronicka edytował(a) ten post dnia 01.02.08 o godzinie 09:55
- 1
- 2
Podobne tematy
Następna dyskusja: