Michał J.

Michał J. Menadżer

Temat: Miasto 44

Czy dobrze mi się wydaje, ze nie ma wątku o tym filmie ?

Byłem uprzedzony i szedłem do kina z duża rezerwą.
Po wyjściu byłem autentycznie wstrząśnięty. Komasa niczego nie owijał tu w bawełnę i zrobił film bardzo mocny.
Co ważniejsze jednak, nie ma tu żadnej łopatologii, są bardzo dobre dialogi, świetna gra, wyjątkowo dobrze zrobione zdjęcia i plenery.

Myślę, ze absolutnie godne nawiązanie do "Kanału"

konto usunięte

Temat: Miasto 44

nie widzialam jeszcze ale zdecydowanie nie uprzedzam sie, wrecz kibicuje:) Pan Komasa ma swoja niekonwencjonalna wizje kinowa wiec jestem ciekawa co mi zaproponuje tym razem.
Sala samobojcow, spoleczny odnosnik do realiow poprzez melanz z anima i wirtualnym swiatem daje poczucie, ze chce przemowic i mowic o czyms.
kolejne "Kroniki powstania" - ciekawy projekt choc malo osob zdecydowalo sie wypowiedziec na forum GL a szkoda bo osobiscie uwazam, ze to film z cyklu MUSZE ZOBACZYC i dziwi mnie taka mala ilosc wpisow - link do dyskusji na GL tutaj:
http://www.goldenline.pl/grupy/Literatura_kino_sztuka/...
odnosnie tytulu, czyli Misto 44 - czekam na ten film juz od wzmianek, ktore pojawily sie przy kreceniu dokumentu Powstania, ale widze ciekawostke...na FilmWeb nie ma wzmianki nawet, ze w tym porojekcie macza paluchy Komasa? dziwne o tyle, ze to nowe nazwisko dobrze wrozy polskiemu kinu i chetnie zobacze kolejne pozycje firmowane tym nazwiskiem:)Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.09.14 o godzinie 22:16
Anna Ł.

Anna Ł.
https://www.instagra
m.com/endzi_lukasiew
icz/

Temat: Miasto 44

Komasie nie można odmówić talentu,wiadome też było,że lista sponsorów tego filmu jest długa. Komasa miał do dyspozycji kasę,o której niejeden reżyser może sobie pomarzyć.
Widać to po efektach specjalnych.
Ja wyszłam z seansu trochę zawiedziona.Niestety kilka scen z efektami specjalnymi totalnie nie kleiło się z resztą fabuły,co mocno zaburzyło mój odbiór.
Niektóre sceny przesadzone i dobór muzyki też mi przeszkadzał.Przenosząc się w klimaty powstańczej Warszawki miałam chęć usłyszeć co innego niż Niemen czy twórczość dubstepową.
Miałam dużo większe oczekiwania związane z tym filmem i powiem szczerze,że niedawno miałam przyjemność widzieć "Kamienie na szaniec" i Miasto 44 w moim odczuciu z nim przegrywa
Jan Mikołaj K.

Jan Mikołaj K. Hrabia herbu
Hilzen.Przez higienę
mózgu wystrzegam się
pr...

Temat: Miasto 44

Świetny film, pokazujący cały bezsens i od początku gotowy los Powstania. W końcu pokazano powstańców takimi, jakimi byli naprawdę. Bez zbędnego patosu, boojczyźnianych tonów. Po prostu...
Dodatkowo jeśli ktoś interesuje się tym tematem, to jest kilka smaczków, gdzie taki widz wie, co będzie za chwilę.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Jan Mikołaj K.

Jan Mikołaj K. Hrabia herbu
Hilzen.Przez higienę
mózgu wystrzegam się
pr...

Temat: Miasto 44

Andrzej S.:
Jan K.:
Świetny film, pokazujący cały bezsens i od początku gotowy los Powstania. W końcu pokazano powstańców takimi, jakimi byli naprawdę. Bez zbędnego patosu, boojczyźnianych tonów. Po prostu...
Dodatkowo jeśli ktoś interesuje się tym tematem, to jest kilka smaczków, gdzie taki widz wie, co będzie za chwilę.


Młody człowieku,czy wiesz co to jest ahistorycyzm?
A Jędrek jak zwykle wierny swojej zasadzie ''nie wiem, więc się wypowiem''.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Hania Dąbrowska

Hania Dąbrowska Specjalista ds.
sprzedaży

Temat: Miasto 44

Czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy warto się wybrać na ten film do kina ?
Jan Mikołaj K.

Jan Mikołaj K. Hrabia herbu
Hilzen.Przez higienę
mózgu wystrzegam się
pr...

Temat: Miasto 44

Halina D.:
Czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy warto się wybrać na ten film do kina ?
Jak najbardziej warto.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Jan Mikołaj K.

Jan Mikołaj K. Hrabia herbu
Hilzen.Przez higienę
mózgu wystrzegam się
pr...

Temat: Miasto 44

Andrzej S.:
Radzę przeczytać wczorajszy dodatek do Rzepy,a szczególnie wypowiedź Roszkowskiego.A potem warto pomyśleć.
Oglądałeś film Jędrek?
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Miasto 44

Na świeżo po seansie.
Oceniam film wysoko, mimo że mam do niego kilka uwag.
Ale może najpierw o tym, co mi się podobało.

Bardzo i bez najmniejszych zastrzeżeń – pierwsza połowa. Oglądało mi się ją po prostu dobrze. Zdjęcia, akcja, dialogi, postaci, muzyka, pierwsze, jeszcze nieśmiałe(?) efekty specjalne – wszystko nie tylko trzymało się kupy, ale miało wyraźną myśl przewodnią, wokół której snuła się fabuła. Ta myśl to specyficzne, wyraźnie zamierzone, bo obecne przez cały film, ujęcie przestrzeni i znajdujących się w niej obiektów w formę, którą w sztuce określa się mianem konceptualizmu surrealistycznego i którą uwielbiam.

Patrzyłam więc na ekran, jak urzeczona myśląc, że w końcu doczekałam się nowoczesnego polskiego filmu na miarę XXI wieku i światową skalę. Podziwiałam odważne żonglowanie rodzajami i gatunkami filmowymi (komedia, romans, melodramat, horror, dramat wojenny, psychologiczny, społeczny) słuchałam idealnie oddającej ten melanż ścieżki dźwiękowej i dałam się porwać, wciągnąć w tę absurdalnie okrutną tudzież okrutnie absurdalną rzeczywistość czasów powstania i wojny w ogóle. Były momenty, kiedy dusiło mnie za gardło, kiedy nie mogłam opanować łez, kiedy rosło we mnie współczucie dla ludzi, którym przyszło znaleźć się w tamtym czasie i miejscu i złość, że wiele doświadczeń piekła wciąż i wciąż niczego ludzkości nie uczy, nawet o Putinie pomyślałam – znaczy odlot był znaczny, o podobnie wysokie tony zahaczyłam jedynie przy Moulin Rouge, z tym, że bez Putina.;)

Ale później, kiedy napięcie nie malało, poczułam zmęczenie, przesycenie jednostajnością tego wysokiego rejestru. Kiedy czegoś jest za dużo, albo jest to zbyt jednorodne, to to potrafi znieczulić , co mi się właśnie przytrafiło, i co jest też moim największym zarzutem wobec tego filmu, może być, że niesłusznym.

Myślę, że zawieść się tym obrazem mogą Ci, którzy liczą na suchą, martyrologiczną opowieść o powstaniu warszawskim, racjonaliści szukający w filmach fabularnych faktów historycznych, osoby mające problemy z wejściem w surrealistyczne konwencje (oni zobaczą w nim bardziej kicz, niż Sztukę), a także chłodni emocjonalnie pożeracze popkornu i/lub słomkowcy coca-colowi*, reszta na pewno znajdzie w Mieście 44 coś atrakcyjnego dla siebie, choć zapewne w różnym stopniu.

* Zastawiam się czy jest gdzieś jeszcze na świecie jakieś uniwersalne sacrum, takie poza wgraną normą kultury.Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.10.14 o godzinie 14:12
Jan Mikołaj K.

Jan Mikołaj K. Hrabia herbu
Hilzen.Przez higienę
mózgu wystrzegam się
pr...

Temat: Miasto 44


Ale później, kiedy napięcie nie malało, poczułam zmęczenie, przesycenie jednostajnością tego wysokiego rejestru. Kiedy czegoś jest za dużo, albo jest to zbyt jednorodne, to to potrafi znieczulić , co mi się właśnie przytrafiło, i co jest też moim największym zarzutem wobec tego filmu, może być, że niesłusznym.
A ja myślę, że ten wysoki rejestr był celowym zabiegiem, żebym poprzez nie danie widzowi momentu wytchnienia, przytłoczyć go, przygnieść milionem wydarzeniem, które w jakiś sposób mają oddać dynamikę tamtych wydarzeń. I to się jak najbardziej udało.

Myślę, że zawieźć się tym obrazem mogą Ci, którzy liczą na suchą, martyrologiczną opowieść o powstaniu warszawskim, racjonaliści szukający w filmach fabularnych faktów historycznych, osoby mające problemy z wejściem w surrealistyczne konwencje (oni zobaczą w nim bardziej kicz, niż Sztukę), a także chłodni emocjonalnie pożeracze popkornu i/lub słomkowcy coca-colowi*, reszta na pewno znajdzie w Mieście 44 coś atrakcyjnego dla siebie, choć zapewne w różnym stopniu.
Tu się tylko odniosę do tego, że właśnie fakty w tym wątku fabularnym są. łatwo zauważalne i bardzo konkretne, a zarazem nizbyt nachalne.

* Zastawiam się czy jest jeszcze na świecie gdzieś jakieś uniwersalne sacrum, takie poza wgraną normą kultury.
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Miasto 44

Jan K.:
A ja myślę, że ten wysoki rejestr był celowym zabiegiem, żebym poprzez nie danie widzowi momentu wytchnienia, przytłoczyć go, przygnieść milionem wydarzeniem, które w jakiś sposób mają oddać dynamikę tamtych wydarzeń. I to się jak najbardziej udało.

Tak, też myślę, że tak było, że to nie błąd, tylko celowe zamierzenie, niemniej wyrzuciło mnie to na zewnątrz akcji, co mi się nie spodobało, bo zamiast przeżywać zaczęłam się zastanawiać, jaki jeszcze rodzaj śmierci zostanie mi zaprezentowany.
Ale ok., uznajmy, że się czepiam.:) Może rzeczywistość przerosłaby mnie w podobny sposób?
Tu się tylko odniosę do tego, że właśnie fakty w tym wątku fabularnym są. łatwo zauważalne i bardzo konkretne, a zarazem nizbyt nachalne.

Są fakty - to fakt.;)
Spotkałam się jednak z krytyką zarzucającą filmowi przerost formy nad treścią, mówiącą, że nie jest on właściwie o powstaniu.Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.10.14 o godzinie 15:31

konto usunięte

Temat: Miasto 44

Sympatyzuje z wypowiedziami Anety oraz Anny. Ten film nie klei sie tematycznie forma z tematem. osobiscie razily mnie zabiegi tworcze, spowolnienia, najazdy kamery na calusa w ogniu walki, jakies to malo prawdziwe i takie poetyckie na wyrost.
Spodziewalam sie autentycznej historii, szczegolnie po projekcie "Powstanie", niestety film bardziej o milosci niz odzwierciedlajacy historie. Zdecydowanie polecem bardziej Powstanie pomimo drazniacych dialogow.
Anna Ł.

Anna Ł.
https://www.instagra
m.com/endzi_lukasiew
icz/

Temat: Miasto 44

Miłość w czasach Apokalipsy,tak napisano na plakacie.Jak dla mnie ni to film o wojnie ni to film o miłości.Niesamowite pomieszanie.Sam trailer zrobił na mnie dużo większe wrażenie niż sam film.
Oczywiście pod względem technicznym film jak najbardziej dopracowany ale jakby miał nie być skoro lista sponsorów przed seansem wydaje się nie mieć końca :)
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Miasto 44

Widziałam. Mam mieszane uczucia. Dla mnie jednak zbyt wiele dosłowności, zbyt krwawo, zbyt drastycznie. Mało w tym wszystkim jakiegoś głębszego sensu poza pokazaniem okropności powstania...
Jan Mikołaj K.

Jan Mikołaj K. Hrabia herbu
Hilzen.Przez higienę
mózgu wystrzegam się
pr...

Temat: Miasto 44

Monika S.:
Widziałam. Mam mieszane uczucia. Dla mnie jednak zbyt wiele dosłowności, zbyt krwawo, zbyt drastycznie. Mało w tym wszystkim jakiegoś głębszego sensu poza pokazaniem okropności powstania...
Tak jakby w rzeczywistości było wtedy mniej krwawo i drastycznie, a Powstanie miało jakikolwiek sens...

konto usunięte

Temat: Miasto 44

wazne, ze Komasa w filmie nie opowiada sie, za zadna z wersji wydarzen. widzimy euforie zjednoczenia i walki przeciw najezdzcom oraz obraz pogromu powstancow. takie ujecie tematu prezentuje historie powstania, ktore kazdy moze ocenic samodzielnie na podstawie dokumentow. acz, pewne zabiegi artystyczne, jak juz wspomnialam, nosza znamiona kiczu. powtorze, wole dokumenty i film Komasy absolutnie mnie nie przekonal, mam nadzieje, ze przekona ogladajacych do grzebania w historii.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Miasto 44

Ewa S.:
wazne, ze Komasa w filmie nie opowiada sie, za zadna z wersji wydarzen. widzimy euforie zjednoczenia i walki przeciw najezdzcom oraz obraz pogromu powstancow. takie ujecie tematu prezentuje historie powstania, ktore kazdy moze ocenic samodzielnie na podstawie dokumentow. acz, pewne zabiegi artystyczne, jak juz wspomnialam, nosza znamiona kiczu.

Codzienne życie, również wtedy, też czasami nosi znamiona kiczu.
Film bez patosu, zachłystywania się wspaniałością powstania i "hura patriotyzmem". Po prostu historia młodych ludzi, w których codzienne życie wdarła się historia.

Następna dyskusja:

Hawana - miasto utracone




Wyślij zaproszenie do