GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

wybrałem sie wczoraj na ten - reklamowany jako horror dekady - film.
Pomijam absurd, któremu niestety po raz kolejny uległem, żeby pójść na horror do multipleksu, który skutecznie zabija (choć bezkrwawo) napięcie i atmosferę, poprzez chrzest miażdzonych zębami trzononowymi cukierków, chrupek, pop-cornow czy czekoladek, oraz wybuchami histerycznego śmiechu lub głupimi komentarzami, które to zwykle świadczą o tym, ze w oglądanym horrorze coś musi być.
Są chwilę, gdy jest napięcie, to prawda. Ale generalnie film niestety nie powalił mnie na kolana. Pomimo, ze krwi i fruwajacych w powietrzu ludzkich szczątek, jak na film o wampiriadzie (oczywiście) jest stosunkowo mało, choć muzyka jest dokładnie taka jak być powinna, a zdjęcia i atmosfera wciąż i wciąż zmuszają do okrywania się nieopatrznie zdjęta kurtką, czegoś mi brakowało.
Temat bardzo dobry, gwarantujący "dreszczyk"; zderzenie dwunastoletniej niewinności, jej pierwszych zauroczen, z brutalną masakra rodem z najlepszych produkcji National Geographic: "muszę pić krew, żeby żyć" mówi delikatna i ślicznie wygladajaca dziewczynka, która w chwilach "posiłku" przemienia sie w brutalne, potwornie silne i skuteczne zwierzę...
Wniosków można wyciągnąć wiele: od optymistycznego, że prawdziwa przyjaźń (może rodząca sie nieśmiała miłość) przezwycięży wszystko, rownież najstraszniejszą różnorodność, po zdecydowanie bardziej pesymistyczny przekaz, ze odepchnięte przez wszystkich, również przez rozwodzących sie rodziców, nieśmiałe i delikatne dziecko, zdecyduje się na wszystko, żeby tylko poczuć namiastkę bliskości, sympatii czy bycia ważnym i potrzebnym w czyimś życiu. Nawet martwym z założenia życiu..

Nie jest to horror dekady, ale ogląda sie go momentami z prawdziwym lekiem i wstrzymanym oddechem, a przecież w końcu o to właśnie w horrorach chodzi:)
Generalnie może być; polecam na hallowen'ową randkę;)

PS: literówki poprawie, jak siadę do komputera, a nie do urządzenia komputeropodobnego w stylu I-phone;)Jerzy S. edytował(a) ten post dnia 28.10.10 o godzinie 11:16
Link do wypowiedziLink
Agnieszka A.

Agnieszka A. Koordynator ds.
księgowości spółek
zależnych, Magellan
S.A.

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

zakładam, że na amerykańską wersję do multipleksu? :P
trzeba było na skandynawską się wybrać!!!
widziałam, polecam i jeszcze pewnie wrócę. amerykańskiej przeróbki nawet nie tknę :D
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

szlag; nawet nie wiedziałem, ze był skandynawski oryginał:) ci cholerni Jankesi.., gdyby ich hymnem był Mazurek Dabrowskiego, w zwrotce spiewaliby: "dał nam przekład Aleksandrr Bell, jak plagiatowac mamy":)))
Link do wypowiedziLink
Łukasz K.

Łukasz K. Senior Event
Creations Manager,
Ticketmaster Polska

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Jestem na nie. Przewidywalny do bolu, slaba gra aktorow a jedyny plusik za muzyke.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka A.

Agnieszka A. Koordynator ds.
księgowości spółek
zależnych, Magellan
S.A.

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Jerzy S.:
http://www.iplex.pl/vod/p684-pozwol_mi_wejsc_let_me_in...
:)
edit. ja to jak mam ochotę obejrzeć coś madeinusa (a i tak rzadko się to dzieje) to najpierw sprawdzam, czy wcześniej nie było oryginału ;)Agnieszka A. edytował(a) ten post dnia 27.10.10 o godzinie 19:45
Link do wypowiedziLink
Michał Urbaniak

Michał Urbaniak ING Bank Śląski S.A.
Przedstawiciel
Bankowy ds.
Produktów...

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Jako ciekawostkę mogę dodać, że szwedzka wersja jest do obejrzenia na Ale Kino czyli w TV, ale to zdecydowanie nie to samo co np. w kinie Luna.
Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Iwona T.

Iwona T. Czymże jest życie,
jeśli nie szeregiem
natchnionych
szale...

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Agnieszka A.:
zakładam, że na amerykańską wersję do multipleksu? :P
trzeba było na skandynawską się wybrać!!!
widziałam, polecam i jeszcze pewnie wrócę. amerykańskiej przeróbki nawet nie tknę :D

Zgadzam się w 100%!! Nawet nie mam zamiaru psuć sobie obrazu amerykańską wersją...:( Skandynawska natomiast - cud, miód i orzeszki!!!

A propos - powstaje również amerykańska wersja Millennium...masakra! :/
Link do wypowiedziLink
Agnieszka A.

Agnieszka A. Koordynator ds.
księgowości spółek
zależnych, Magellan
S.A.

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

ostatnio coś dużo tych masakr ;)
jest to dla mnie niezrozumiałe
Link do wypowiedziLink
Iwona T.

Iwona T. Czymże jest życie,
jeśli nie szeregiem
natchnionych
szale...

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

jedynym wytłumaczeniem jest KASA, KASA, KASAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!! :)))))))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

A propos - powstaje również amerykańska wersja Millennium...masakra! :/
że powstaje niech sobie powstaje, gorzej że szkoda Finchera i Craiga na (prawdopodobnie) 3 filmy, przynajmniej dla każdego kto to czytał

Przy okazji Fincz wyjdzie na hipokrytę (jak się będzie trzymał tekstu), w fight clubie nabijał się z Ikeowców a trylogia to jedna wielka reklåma mebli i laptopów
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

not a chance! jako wielki fan wersji szwedzkiej nie zbliżę się do tego filmu na odległość skoku wampira.

teoretycznie wiem, że nie powinno się oceniać filmu, którego się nie widziało. kiedy jednak, po oficjalnej prezentacji trailera na lipcowym comic conie, twórcy stwierdzili, że "wersja amerykańska będzie fajniejsza bo będzie więcej akcji" - mi już całe napięcie opadło i wolę zostać przy kameralnym i pięknie zobrazowanym orginale, w którym grozy tyle co w muminkach* a ja i tak uważam, że jest to jeden z najładniejszych filmów o krwiopijcach ever!

(*) nie zapominajmy, że muminkach była buka, więc takie niestraszne zupełnie to one nie były :>
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Muminki akurat to mega mroczna seria. Nie tylko Buka była straszna...
A ta babcia wiedźma? A te małe ludziki rażące prądem? A kiedy muminek wybudził się z muminkowego zimowego snu?

A wracając do tematu - szwedzka wampirzyca jest prześliczna. A najpiękniejsza we krwi i przebijającymi się przez krew chłodnymi szarymi oczami. Mniam mniam
Link do wypowiedziLink
Stefan M.

Stefan M. TVN Media

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Agnieszka A.:
zakładam, że na amerykańską wersję do multipleksu? :P
trzeba było na skandynawską się wybrać!!!
widziałam, polecam i jeszcze pewnie wrócę. amerykańskiej przeróbki nawet nie tknę :D

Tak własnie słyszałem, że arcydzieło :)

Domyślam się, że chodzi o wersję skandynawską :)
Link do wypowiedziLink
Paweł Szarow

Paweł Szarow Administrator IT

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Po raz pierwszy oglądałem go jakieś pół roku temu.No taki w skandynawskim stylu jest. Ale oczekiwałem coś ciekawszego.ta dziewczynka-wampir.Tak i nie zrozumiałem, co to znaczy. Zbyt fantastyczny moim zdaniem.
Link do wypowiedziLink
Łukasz S.

Łukasz S. miły człowiek

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Ja po scenie w przejściu podziemnym wybuchłem śmiechem i w tym miejscu zakończył sie dla mnie horror. Komentarze widzów wychodzących po seansie potwierdziły ze nie tylko ja zmarnowałem czas. Przynajmniej bilety za darmo miałem.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Poszedłem na ten film zupełnie przypadkowo nie mając żadnej wiedzy o czym jest, a tym bardziej bez pojęcia o istnieniu oryginalnej wersji szwedzkiej. Dlatego też mogę go ocenić z pozycji początkowego braku świadomości i bez oczekiwania czegokolwiek po filmie. Jak dla mnie film był naprawdę niezły, ale nie w kategorii horror, a raczej jako studium samotności w wieku dojrzewania + odtrącenie przez rówieśników jako przyczynek do poszukiwania miłości i szczęścia. Pod tym względem - jako produkcja amerykańska - jest naprawdę dobry. Jako horror już mniej. Rażąco mierne były sceny ataków małej wampirzycy - przypominało to bardziej początki zastosowań efektów komputerowych w produkcjach filmowych w czasach, gdzie 3D staje się standardem... Muzyka - świetna. Postacie głównych bohaterów grane przez wyrazistych aktorów - wystarczy spojrzeć na chłopaka i już się wie, że nie ma w życiu lekko. Ojciec wampirzycy okazuje się nie być ojcem, a takim samym chłopcem, który kilkadziesiąt lat temu też był bity przez rówieśników i pragnął akceptacji. Matka - ciekawostka - przez cały film nie zobaczyliśmy jej twarzy. Co reżyser chciał tym powiedzieć?
Generalnie - dla mnie bomba! Potwierdził się fakt, że czasem warto pójść do kina na żywioł. :)
Pozdrawiam!Waldema® Rojewski edytował(a) ten post dnia 01.11.10 o godzinie 10:21
Link do wypowiedziLink
Jakub Kiesio

Jakub Kiesio Kupiec w firmie
Marcpol S.A.

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

też jestem zdaniem że oryginał jest b.dobrym a to co teraz jest to marna kopia:]
Link do wypowiedziLink
Anna W.

Anna W. Starszy Opiekun
Finansowy

Temat: let me in/ pozwól mi wejść..

Jak dla mnie klapa://...a zapowiadał się tak ciekawie
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Pozwól mi wejść




Wyślij zaproszenie do
Anuluj