Paulina Filipek radca prawny
Temat: Lejdis
Kuba N.:
Karolina P.:
A mnie się wydaje, że facetom ten film się nie podobał, bo babeczki w nim były silniejsze i dały nędznym facecikom popalić. A męska solidarność jak wiadomo silna jest ;-)))
Tylko jeden z "facecików" w filmie był typowo negatywnym typem i był to Dywanik Szyca. Drugi Dywanik w końcu się nawrócił nawet. A reszta facetów? To bohaterowie Testosteronu, tylko chwilowo trzeźwi. Grafik, któremu kobieta łamie serce? Gej żyjący z kobietą, którą kocha na tyle, że nie umie jej opuścić? Ten Węgier?
Z drugiej strony mamy silne kobiety:
- Korbę, która jest gotowa przespać się z każdym kto się nawinie, włączając w to obcego osiemnastolatka, którego nawet nie zna.
- Gosię, która ma gdzieś męża, bo chce tylko dziecko, a zakochanego faceta używa na zasadzie koła ratunkowego.
- Monię, która chce mieć większe piersi i męża, który zrezygnuje z hobby
- Łucję, która zapomina, że ma dziecko i choć jest najbielszą z nich, to i tak przelatuje ucznia w katolickiej szkole.
Wszyscy naokoło trąbią, jaka to odpowiedź na Testosteron, jak to kobiety dają popalić facetom, ble ble.
Jeśli ktoś ma wolną chwile, niech mi powie, że nie wszystkie kobiety takie są, bo zwątpię w cywilizację...
Kuba, jak dla mnie trochę za mocno pojechałeś. Bardzo jednostronnie, płytko.
Po kolei - "żeńska odpowiedź na Testosteron" to tylko hasło marketingowe, ten film korzysta z dobrej sławy poprzedniego.
Co do "mocnych" kobiet, to chyba ominęły Cię psychologiczne niuanse:
- Korba. Jako dziecko osierocona przez matkę i porzucona przez ojca, który zajął się nową rodziną. Chroni się przed emocjami jak umie.
- Gosia. Żona mężczyzny, który woli innych mężczyzn, a mimo to nie umie go zdradzić.
- Monia. Dorastająca w cieniu matki - gwiazdy i słabego ojca, wyszła za mąż za wiecznego chłopca.
- Łucja. Przepraszam, w którym momencie zapomniała o dziecku? I nie przeleciała ucznia, tylko BYŁEGO ucznia - dorosłego mężczyznę.
Każda z nich zanim znalazła, poślizgnęła się na żałosnych typkach:
- Dywanik - tani oszust Don Juan, iluż ich jest?
- Dywanik - Szyc jak wyżej,
- mąż Goszy - gej, który wraca do żony po tym jak narzeczony go rzuca, czy mam dalej wyjaśniać? sprawia, że ona trwoni przy nim swój czas, bo jemu tak wygodnie, co więcej - mami ją wymarzonym dzieckiem,
- pan grafik ze swoją żebraczą miłością - biedaczysko, nawet kilku miesięcy na Korbę nie poczekał (akcja filmu to okrągły rok), a przecież miał czekać ZAWSZE, już nie mówiąc o tym, że na każdą korbę jest sposób, tylko trzeba mieć...
- dorosły facet bawiący się w Imperium Rzymskie...
A teraz najtrudniejsze. Wszystkie kobiety takie są. A raczej mogą być, mogą się stać, potrafią zareagować, gdy życie na ich drodze postawi dywanik czy inny szajs, w który niechcący wdepną...