Piotr
Krakus
music, sport & event
management
Temat: "Killer Elite" - omijać szerokim łukiem.
Po gwiazdach typu Stratham czy Purcell nie można się spodziewać niczego dobrego. Zmylić więc mogą Was, biedni kinomaniacy, nazwiska Owen i de Niro.Po 10 minutach, normalnie bym wyłączył film i zapomniał. Ale oglądałem z kolegą i umieraliśmy ze śmiechu. Tak nielogicznego, bezdennie głupiego filmu nie oglądałem od paru lat chyba. I im dalej ku końcowi, tym większe marności.
Producent musiał być po dużej dawce euforyków, że wyłożył na to pieniądze.