konto usunięte
Temat: Jak ja lubie tego zlego
Piotr Barański:i opowiesc o murzynskim rodowodzie Sycylijczykow !
Tak... Podejrzani... ale wracając do "True Romance" - majstersztykiem też jest scena z Walkenem (złym) i Hopperem (dobrym)... zapada w pamięć... coś niezwykłego...
Kevin Spacey daje czadu w "Siedem", ale totalnie rozwalił mnie w "Podejrzanych". Chociaż tam przez większość czasu grał ofermę. Hmmm, chyba większe wrażenie zrobiła na mnie sama postać niż jego gra.
A co do "Prawdziwego Romansu" to MSZ Gary ukradł film. Widać go może przez 15 minut, ale to najfajniejsze 15 minut w całym filmie.