konto usunięte

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Chyba już dawno nie spotkałam sie z tyloma pochlebnymi, entuzjastycznymi i zgodnymi opiniami na temat filmu. Strasznie się cieszę, że zobaczę go jeszcze przed premierą (4.04.2008). Mam nadzieję, że ta produkcja zrewolucjonizuje sposob, w jaki odbieram świat i postrzegam swoje życie (ponoć niektórzy widzowie tego doświadczyli).
Monika B.

Monika B. Project Manager,
grafik komputerowy,
motion designer

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Czytałam książkę. Rewelacyjna :) jedna z niewielu od których naprawdę nie można (a raczej ja nie mogłam) się oderwać.
na pewno wybiorę się do kina

konto usunięte

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Izabela J.:
Chyba już dawno nie spotkałam sie z tyloma pochlebnymi, entuzjastycznymi i zgodnymi opiniami na temat filmu. Strasznie się cieszę, że zobaczę go jeszcze przed premierą (4.04.2008). Mam nadzieję, że ta produkcja zrewolucjonizuje sposob, w jaki odbieram świat i postrzegam swoje życie (ponoć niektórzy widzowie tego doświadczyli).

Nie wiem czy nie za dużo spodziewasz się po filmie. :)

Into The Wild to historia niezwykła. Obejrzałem ją z zapartym tchem. Niby dużo się nie dzieje. Niby wszystko jest w nim takie zwyczajne. Niby opowieść jest rozwleczona. Wszystko razem jednak razi swoim przekazem. Skłania do myślenia. Czemu on zdecydował się na tą podróż? Czemu chciał dotrzeć akurat tam? Czy samotność była jego zbawieniem czy przekleństwem?

Już zanim obejrzałem ten film zastanawiałem się trochę nad instytucją pustelnika. Czy decydując się na życie na odludziu, człowiek poznaje życie, czy może od niego ucieka. Ta historia nie odpowiada jednoznacznie na te pytania. Nie zmienia też niczyjego życia. Jest zaproszeniem do dyskusji, do przemyślenia pewnych spraw. Może czasem warto nabrać dystansu do całego świata, a zwłaszcza do samego siebie.

Into The Wild to wspaniała historia. Odważna. Takich historii się łatwo nie zapomina.

konto usunięte

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Nabranie większego dystansu do tego, co nam się przydarza, to też jakaś zmiana ;)
Pawle, z Twojego opisu wynika, że nadal mogę żywić śmiałe nadzieje.

konto usunięte

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Izabela J.:
Nabranie większego dystansu do tego, co nam się przydarza, to też jakaś zmiana ;)
Pawle, z Twojego opisu wynika, że nadal mogę żywić śmiałe nadzieje.

Z całą pewnością. Tak jak pisałem historia jest świetna, a czy ktoś z niej coś wyniesie, to już sprawa osobista.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Paweł Michalak:

Into The Wild to historia niezwykła. Obejrzałem ją z zapartym tchem. Niby dużo się nie dzieje. Niby wszystko jest w nim takie zwyczajne. Niby opowieść jest rozwleczona. Wszystko razem jednak razi swoim przekazem. Skłania do myślenia. Czemu on zdecydował się na tą podróż? Czemu chciał dotrzeć akurat tam? Czy samotność była jego zbawieniem czy przekleństwem?

Już zanim obejrzałem ten film zastanawiałem się trochę nad instytucją pustelnika. Czy decydując się na życie na odludziu, człowiek poznaje życie, czy może od niego ucieka. Ta historia nie odpowiada jednoznacznie na te pytania. Nie zmienia też niczyjego życia. Jest zaproszeniem do dyskusji, do przemyślenia pewnych spraw. Może czasem warto nabrać dystansu do całego świata, a zwłaszcza do samego siebie.

Into The Wild to wspaniała historia. Odważna. Takich historii się łatwo nie zapomina.

Wspaniala historia i w dodatku prawdziwa! To dopiero robi wrazenie... Mimo to zgadzam sie ze zdaniem, ze film zycia raczej nie odmienia w jakis drastyczny sposob, aczkolwiek pozwala wlasnie spojrzec z dystansem na pewne sprawy.
No i moim zdaniem troszke odpowiada na wazne dla nas pytania - Chris przeciez dochodzi do wniosku, ze szczescie moze byc prawdziwe tylko wtedy gdy jest dzielone z druga osoba...Wiecej odpowiedzi nie zdradzam:)
Mnie urzekla wspaniala scena Chrisa z Ronem tuz przed jego najwazniejsza wyprawa... Zycie bohaterow w filmie na pewno bardzo sie odmienilo, ale czy nasze zycie odmieni sie po tym seansie? Jakos w to watpie...
Ale ogolnie mam bardzo pozytywne wrazenia - niezly film drogi z dobra muzyka i widokami zapierajacymi dech...
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Mnie strasznie smiesza ludzie w typie Che Guevary, inteligenci ktorzy buntuja sie przeciwko porzadkowi swiata, kapitalizmowi, konsumpcji, i te de(zwrocilscie uwage na ksiazki jakie zakopywal pod mostem? sami marksisci ;)).
Smiesza, ale z drugiej strony zawsze jak ogladam takie filmy to lapie mnie jakas cholerna tesknota za tym typem wolnosci (rowniez myslenia), za romantyzmem nieskrepowanej niczym podrozy, za swiatem 'without rules and controls, without borders or boundaries'.
Tylko ze to taki glupi romantyzm, z ktorego sie wyrasta, a jak sie z niego wyrosnie to zwyczajnie smieszy - z taka nutka nostalgi wynikajaca ze wspolmnien wlasnych mlodzienczych idealow :>

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

A co sądzicie o muzyce do tego filmu?;>
Ja na 'Into the wild' się dopiero wybieram, ale to co mnie oprócz samej historii mocno do niego zachęciło do soundtrack w wykonaniu Eddiego Veddera (frontman Pearl Jamu :) ). Powiało z niej wolnością i pełną życia :)
Agnieszka B.

Agnieszka B. Producent, Traffic
Manager, Art Buyer

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

muzyka jest swietna, ale ja do Eddiego mam sentyment licealny, tak wiec moze nie jestem obiektywna :) long nights akurat jest na czele mojej playlisty, ale cala plyta ok. no i film dobry, pozwala spojrzec na codzienna ganianine z odpowiednim dystansem. slyszalam opinie, ze naiwny, patetyczny i ogolnie nudny - mnie jednak rusza.
Joanna B.

Joanna B. Marketing manager w
firmie medycznej

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Mnie się film podobał, zmuszał do myślenie i nawet łezkę uroniłam
Iwona K.

Iwona K. specj. ds sprzedaży,
Infor

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

film naprawde dobry, polecam
Katarzyna H.

Katarzyna H. agentka 'tajnych
służb społecznych'
;-)

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Film, mimo tego, iż dosyć długi bardzo mnie wciągnął. Historia niesamowita, dająca każdemu z nas do myślenia... Poniekąd zmusza do refleksji nad własnym życiem i priorytetami każdego z nas...

Muzyka rzeczywiście świetna, doskonale komponuje się z całym klimatem filmu.
Polecam serdecznie;-)

konto usunięte

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Propo tej muzyki to Eddie ostatnio w Seattle dał koncert w cenie biletu do kina ;) Wystarczyło się zjawić an seansie aby zamiast filmu uświadczyć Edka we własnej osobie ;)

Film interesujący - tematyka nie oryginalna bo takich buntowników, "samobójczych" idealistów było mnóstwo to jednak porusza do przemyśleń. Podsumowanie zostało podane na tacy w jednym zdaniu w końcówce filmu. Piękne zdjęcia Alaski plus muzyka Edka. Warto sobie obejrzeć.

A jak chcecie podobnej historii to polecam dokument Herzoga "Grizzly Man" - w połowie wypełniony autoportretowymi materiałami filmowi "samobójczego idealisty", który pokochał niedźwiedzie.
Niestety zbyt do nich się zbliżył i skończył jako jedzonko dla nich. Naprawdę świetny dokument z równie pięknymi obrazami Alaski jak w w/w filmie Penna.
Monika P.

Monika P. Grzeczne dziewczynki
idą do nieba,
niegrzeczne idą
gdzie ...

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Film obejrzałam pod wpływem pozytywnych opinii i się nie zawiodłam.

Ze swoim klimatem, ładne obrazy i dobra muza.

Tylko dlaczego człowiek o tym, co ważne dowiaduje się dopiero na Alasce?
Artur H.

Artur H. Trener Windykacji,
Prawnik

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Monika P.:
Film obejrzałam pod wpływem pozytywnych opinii i się nie zawiodłam.

Ze swoim klimatem, ładne obrazy i dobra muza.

Tylko dlaczego człowiek o tym, co ważne dowiaduje się dopiero na Alasce?


Taka natura, szukać daleko co jest bardzo blisko.

Ehh, zastanawia się człowiek nad swoim życiem po tym filmie i mysli i myśli a tu nigdy nie ma czasu żeby być wolnym.

konto usunięte

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Film nie daje mi spokoju, urzekł mnie nie tylko muzyką, ale też sposobem narracji.Izabela J. edytował(a) ten post dnia 03.04.08 o godzinie 15:20

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

warto.

i dla historii, choć można się spierać z racjami bohatera.
i dla zdjęć, bo naprawdę dobre.
i dla muzyki, nie tylko dlatego, że Vadder, ale tez dlatego że oddaje charakter filmu.

(co prawda znalazło się kilka dłużyzn, i może jeszcze czegoś możnabyłoby się czepić, ale po co ?;) )

konto usunięte

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

i też polecam. nawet po przeczytaniu książki robi wrażenie, zwłaszcza jego koniec.

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

Dominik Z.:
i też polecam.

prawda...:)

Temat: Into the Wild (Wszystko za życie)

ble. Dawno takiego banały nie widziałem. Ble. Banał za banałem, banał pogania. Proscizna, mielizna, płycizna intelektualna... Gdyby bohater regularnie oglądał "M jak miłość" nie miałby takich problemów życiowych. I nie wsadzał wszędzie do okoła złotych myśl rodem z Coelho...
Penn użył takich prostackich, banalnych środków, ze naprawdę żal za dupe ściska. Spodziewałem się czegoś DUUUUŻO ciekawszego. A wyszedłem zirytowany z kina. Jak można było taki temat tak skopać. Dramat.



Wyślij zaproszenie do