konto usunięte

Temat: IN TIME

Oglądałam i polecam. Gdy czas jest cenny jak pieniądz, a nawet więcej, bo tu chodzi o życie. Człowiek żyje normalnie, bez stresu do 25 r.ż. (aluzja do życia studenckiego? :D ) po jego 25.urodzinach, czas przyśpiesza i masz tylko rok, na wyrównanie rachunku, jeśli cię nie stać na czas- umierasz. [masz czytnik na ręce]
Analogia do naszej wartości pieniądza. Tu też są ludzie obrzydliwie bogaci w czas, którzy nie muszą go liczyć i są tacy, którzy żebrzą o każdą minutę.
warty obejrzenia.
kwitując: Zawsze narzekamy, że życie jest takie krótkie, a zachowujemy się, jakby nie miało końca.
Seneka (rzymski filozof, pisarz i poeta)
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: IN TIME

Lekki łatwy przyjemny.
Michał Pytel

Michał Pytel Senior Account
Executive

Temat: IN TIME

Film z potencjałem, fajny przekaz, uciekający czas itd. ale mam wrażenie że niepotrzebnie reżyser poszedł w biegane kino akcji. Przeciętna bajeczka z której zapamiętam głównie śliczną Amandę Seyfried.

konto usunięte

Temat: IN TIME

Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że autorem tego... czegoś jest gość, który napisał i wyreżyserował Gattacę i Lord of War oraz odpowiadał za script do Truman Show. Gdzieś tam w ujęciach kamery i stylizacji planów przebijają się echa oszczędnej stylistyki Gattaki, ale po za tym nie ma w tym filmie nic. NIC. Brak sensu i logiki w kręceniu scen akcji (jakim cudem widać iskry po kulach na tylnej klapie samochodu, kiedy strzelcy są z przodu, nie mówiąc już o braku jakichkolwiek śladów i odprysków na karoserii?!), wypełnienie filmu scenami, które kompletnie nie mają sensu (po co Will ratował życie Raymonda, kiedy ten w końcówce i tak umarł - tak, dokładnie, umarł - nie zginął w żadnej emocjonującej walce, tylko umarł śmiercią "naturalną", jaką w filmie było wyzerowanie się licznika życia. Po co w takim razie było obsadzać w tej roli tak charakterystycznego aktora, jak C. Murphy i próbować przez cały film wmawiać widzowi, że to jest główny przeciwnik Willa pokazując Raymonda przez prawie cały film?!?! Za to w roli głównego "złego" próbuje swoich sił, jakiś anonim. Gdzie tu sens panie "reżyserzu"?!?! Jedziemy dalej. Jakim cudem Will, niskiego szczebla pracownik fabryki czasomierzy posługuje się bronią palną, jak kombinacja Johna McClaina z craigowskim Bondem, do tego walczy wręcz, jak Jason Bourne?!?! Panie "reżyserzu", dlaczego? Czy był uśpionym agentem Ruchu Wyzwolenia Od Głupoty?! Co my tam jeszcze mamy? Acha, od jakiejś połowy film przeradza się z obrazu "w zamyśle miałem być ambitnym SF ale się zamotałem" w "Bonnie i Clyde" rabujących "banki czasu". Żeby nie było żem taki cięty, to mały plusik za rudą Amandę Seyfried biegającą i skaczącą z okien w szpilkach. No, kobieta klasę mieć musi bez względu na sytuację. To się chwali;)
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: IN TIME

Bartek Kłoda-Staniecko:
Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że autorem tego... czegoś jest gość, który napisał i wyreżyserował Gattacę i Lord of
Dobrze ze ogladajac , nei mialem tej wiedzy stad mniejsze oczekiwania ;)
za rudą Amandę Seyfried biegającą i skaczącą z okien w szpilkach. No, kobieta klasę mieć musi bez względu na sytuację. To się chwali;)
Akurat jej rola byla bardzo kiepska, w zasadzie tylko wygladala
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: IN TIME

Cóż, jakby się uprzeć to było tam kilka "myśli":

Poczynając od oczywistej aluzji do obecnego świata pieniądza, kontrolowanego w gruncie rzeczy przez kilka korporacji i sektor bankowy. Jak nam rośnie pensja to rośnie cena paliwa, podatek niby nie rośnie ale znika ulga, etc. Jak by nie było zawsze dostajemy w dupę a zarabia ta grupa nielicznych. Obrzydliwie bogatych. No i w oczywiście przerysowany sposób złych.

Z tego przechodzimy do myśli wyrażonej przez zmęczonego życiem przedstawiciela tejże grupy, który mówi "nikt nie powinien żyć tak długo". A skoro czas życia = pieniądz to mamy drugą myśl że nikt nie powinien być o tyle bogatszy w stosunku do reszty. Hmm, zaleciało socjalizmem, chociaż osoby a nawet całe kraje które go nie doświadczyły, mają pociąg do tego systemu. Jak na przykład środowiska akademickie we Francji które wręcz wielbią socjalizm.

Oberwało się i przedstawicielom prawa w osobie "Kontrolera czasu" który tak niby przestrzega by wszystko odbywało się w zgodzie z zasadami, ale jak mu jest na rękę dostać trochę czasu = kasy, to bierze i nie wybrzydza.

Jest aluzja w postaci "minutników", a w sumie ich bosa, który wygłasza głęboką mowę jak to spełnia tylko rolę hmm, higieniczną, za przyzwoleniem tychże obrzydliwie bogatych. Znaczy szczury kontrolują myszy, byle te nie harcowały w domu kota. A czymże innym sytuacja gdy mafia narkotykowa dba o spokój w dzielnicy bo wtedy policja jest mniej gorliwa i motywowana do pracy jak szaremu obywatelowi wydaje się cicho i spokojnie.

No ale zlepek kilku przemyśleń to rzeczywiście za mało na film.
Rafał N.

Rafał N. product | project
management

Temat: IN TIME

Pomysł ciekawy, świetny. Film bardzo słaby.
Opowiedziany utartymi schematami, scenariusz prosto jak z podręcznika "jak nakręcić hit kinowy dla opornych". Justin słabo gra. Reszta też. Poza innowacyjnym pomysłem nic więcej w tym filmie ciekawego nie ma.
Może i lekki jest ale dla mnie nie był przyjemny.
Zmarnowałem swój czas z licznika jakieś 109 min, a to były cenne minuty.

konto usunięte

Temat: IN TIME

Rafał N.:
Pomysł ciekawy, świetny. Film bardzo słaby.
Opowiedziany utartymi schematami, scenariusz prosto jak z podręcznika "jak nakręcić hit kinowy dla opornych". Justin słabo gra. Reszta też. Poza innowacyjnym pomysłem nic więcej w tym filmie ciekawego nie ma.

Zdecydowanie sie zgadzam. Szkoda, bo rzeczywiście film zapowiadał się interesująco, a wyszło zwyczajne kino akcji. To film, który się ogląda raz w życiu i do którego już się nie wraca..
Monika C.

Monika C. www.ganesia.com.pl

Temat: IN TIME

Jak dla mnie prawie rewelacyjny. Świetny pomysł, dająca do myślenia wizja przyszłości, dobrze zagrana rola Justina. Prawie ponieważ jak dla mnie trochę szybko się skończyło, wprowadzono nas w akcję, ukazano rąbek tajemnicy(?) dlaczego świat jest urządzony jak jest, biedni pracują na bogatych i właściwie koniec, można by więcej rozwinąć ten wątek. Ale na pewno zapiszę go sobie w ulubionych by kiedyś obejrzeć raz jeszcze.
Elżbieta W.

Elżbieta W. Electrolux Poland

Temat: IN TIME

Skusił mnie zręcznie zmontowany trailer i... Mocne rozczarowanie.
Dziury w scenariuszu, nielogiczne ciągi zdarzeń, trudne do zrozumienia zachowania bohaterów, w dodatku ta panna (owszem przepiękna) biegająca, skacząca i wspinająca się przez cały film w 12-centymetrowych szpilach. Że tak nie powykręcała pęcin?:-)

Następna dyskusja:

Ashes of Time: Redux - Popi...




Wyślij zaproszenie do