konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Krzysztof W.:
I powiem Ci ze nawet jesli ogladam tzw. "glupia komendie" a chociaz jedna sentencja, jedna sytuacja spowoduje iz "popadne" w reflekcje, zadume to nie jest to juz dla mnie glupia komedia tylko film ktory w sposob posredni lub bezposredni przyniosl mi wazne dla mnie w danym momencie przeslanie.


Jędrus, a jakie przeslanie mial gniot pt "ile wazy kon trojanski" ?Małgorzata L. edytował(a) ten post dnia 29.12.08 o godzinie 11:44

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Małgorzata L.:

Jędrus, a jakie przeslanie mial gniot pt "ile wazy kon trojanski"

A zadne Zocha. Bo to bardzo fajna komedia jest :-)

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

chyba jednak pojde na ten film, aby sama sie przekonac :)

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Beata B.:
chyba jednak pojde na ten film, aby sama sie przekonac :)

Mozna zaczerpnac jeszcze z tego zrodla :-)
http://tinyurl.com/6wyk7uKrzysztof W. edytował(a) ten post dnia 29.12.08 o godzinie 22:10
Angelika C.

Angelika C. Główny Specjalista
ds. Księgowości
Funduszy
...

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Krzysztof W.:
Nie nastawialem sie na nic. Nie zaszuflatkowalem tego film zanim go obejzalem. Moze dlatego ten film mi sie podobal. I nie zaluje ze na niego poszedlem. Moim zdaniem warto wydac na bilet. Kupie nawet DVD, obejze raz jeszcze aby wylapac wszystkie "slomiane" teksty.

W kinie, w ktorym ja bylem sala smiala sie nie raz (scenki z malym Kubica lub Tuskiem nie byly przynajmniej pocieszne?), na "reklame" w czasie filmu nie zwracalem uwagi.
Zaden film nie jest wolny od wad ale nie dla kazdego wada znaczy to samo :-)

Moze wysune taka teze iz "film sie nie podoba bo nie chcesz aby sie podobal"

Podsumowuja raz jeszcze: Warto isc.

A i jeszcze jedno. Moim zdaniem, jakosciowo, film ten stoi zdecydowanie wyzej od filmow "w stylu polskich tzw. komedii romantycznych"Krzysztof W. edytował(a) ten post dnia 29.12.08 o godzinie 10:44


Mądry, momentami prześmieszny film z rewelacyjnymi epizodami - małego chłopca w samochodziku czy młodego mężczyzny ze szczególną wymową spółgłoski "r"... :-) Film o życiu, szukaniu partnera, który będzie znał marzenia i pragnienia, o tym, jak cenni są mądrzy i dobrzy ludzie w naszym życiu. Zawiodą się Ci, którzy spodziewają się prościutkiej, prześmiewczej komedii o czasach PRL-u, ale niespodziewanie znajdą się na ciekawym filmie, który porusza głęboko skrywane czy tłumione emocje, pragnienia i będzie to dla nich miła odmiana, bo film nie jest ani "ciężki" ani poważny ani nudny.
Polecam!

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Małgorzata L.:
ODRADZAM TEN FILM!

to jeden z tych, gdzie napisane jest "komedia" a sala (pelna) nie zasmiala sie ani razu.
Cisza przez caly film.
Wychodzenie ludzi podczas filmu.

Ojej... No pierwsze 15 i ostatnie 5 minut było tragiczne, ale pomiędzy nawet się sala śmiała..., nikt nie wyszedł :) Fakt, film mnie nie powalił, ale aż tak negatywnej oceny nie wystawię. Oglądało się po prostu przyjemnie.

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Obejrzałam wczoraj wieczorem i jestem bardzo rozczarowana. Gdzieś zabrakło mi pazura i werwy Machulskiego. Pomysł jest niezły, wplątanie w to młodego Kubicy i Tuska zabawne, ale tak naprawdę to były jedyne sceny, w czasie których sala się śmiała. Poza tym panowała grobowa cisza. Trochę za mało, żeby nazwać film komedią.
Męczyłam się. Dłużyzny. Filmu nie uratował nawet karykaturalny Więckiewicz.
Gdzieś usłyszałam, że Machulski mówił o tym, że jest to pierwszy film o kobiecie. Wolę jak robił filmy o mężczyznach.
Agata R.

Agata R. marketing / pricing
/ demand planning

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Zabawny, lekki film, w sam raz na odpoczynek po świątecznym obżarstwie ;-) Choć faktycznie, jak na Machulskiego to trochę za mało...
Joanna Synowiec

Joanna Synowiec Koordynator
sprzedaży

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Ja się zawiodłam. Pomysł na film dość ciekawy, ale te dialogi...Koszmar. Początek filmu prawie przespałam, potem może było troszkę lepiej, ale i tak nie wystarczająco.

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Mnie się podobał epizod zagrany przez Panią Dorotę Kolak.

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Angelika C.:
Mądry, momentami prześmieszny film z rewelacyjnymi epizodami

Zgoda co do epizodów, co do "mądry" to niestety tej mądrości nie dostrzegłem, a "prześmieszny" to już gigantyczna przesada...
Film o życiu, szukaniu partnera, który będzie znał marzenia i pragnienia, o
tym, jak cenni są mądrzy i dobrzy ludzie w naszym życiu.

Chyba oglądaliśmy jakiś inny film. Gdzież w tym płytkim filmiku można dopatrzyć się tak głębokich treści pozostaje dla mnie zagadką.
Zawiodą się Ci, którzy spodziewają się prościutkiej, prześmiewczej komedii o czasach PRL-u, ale niespodziewanie znajdą się na ciekawym filmie, który porusza głęboko skrywane
czy tłumione emocje, pragnienia i będzie to dla nich miła odmiana, bo film nie jest ani "ciężki" ani poważny ani nudny.

Ja spodziewałem się inteligentnej i ciekawej komedii w dobrym stylu, do którego przyzwyczaił nas Machulski, a niestety otrzymałem płyciutką i średnio śmieszną komedyjkę romantyczną...
Seweryn J.

Seweryn J. Wolny człowiek

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Krzysztof W.:
... (scenki z malym Kubica lub Tuskiem nie byly przynajmniej pocieszne?)...

Mooooocno naciągane moim zdaniem...

Kubica jest z grudnia 84, film się dzieje w lato (?) 87.

Skoro już ktoś się bawi w odtwarzanie realiów epoki, to niech to robi konsekwentnie... :-)
Agata R.

Agata R. marketing / pricing
/ demand planning

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Chyba nikt nie powie, że po przeczytaniu paru recenzji i wiedząc, że film będzie o podróżowaniu w czasie (!) spodziewał się czegoś bardziej "ambitnego". Ja przyznaję - poszłam na niego głównie po to, żeby wykorzystać darmową wejściówkę ;-) i w dodatku z obawą, że mogę nie wytrzymać i wyjść z sali po 30minutach. nie wyszłam. może dlatego, że ktoś z widowni dostał strasznego ataku kaszlu i chciałam zobaczyć ile ten atak potrwa i czy pacjent przeżyje? ;-) Faktycznie jest to "płyciutka i średnio śmieszna komedyjka romantyczna" (co trochę dziwi zważywszy na fakt, że "dzieło" popełnił Machulski), ale na szczęście nie najgorsza (w porównaniu z innymi filmami tego typu, które od dłuższego czasu omijam łukiem szerokim). Sala i owszem - śmiała się z epizodów, ale bardziej bawiły kostiumy i fryzury... Natomiast co do odtwarzania realiów epoki, to przecież to nie dokument! Oczywiście można się czepiać (i to nie tylko tego, że Kubica jest bardzo wyrośniętym trzylatkiem), a można po prostu lekko zmrużyć oko ;-)
Seweryn J.

Seweryn J. Wolny człowiek

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

No mrużyłem przez cały seans. :-)

Tylko gdyby film miał dobry scenariusz, to by się człowiek nie czepiał. A tak szuka dziury w całym...

Totalnie nie rozumiem, po co ten tytuł? Bo chyba nie po to by nawiązać do Kingsajzu w końcówce?

I skoro to był sen (był?) to skąd babcia w końcówce?

A propos: kto zauważył wtopę z bluzką w szpitalu? Mnie takie coś po prostu wkurza... Pełno było takich niedoróbek. Jak idę na film do kina to chce się "zanurzyć" w rzeczywistość, która kreuje. A tu co chwila - jeb, obudź się! :-)
Agata R.

Agata R. marketing / pricing
/ demand planning

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

I słusznie, bo bez zmrużenia byłoby nie do wytrzymania! Zresztą to chyba z założenia nie jest film, w którym się powinno "zanurzać"...

Zgadzam się, że scenariusz kiepski - bo niby czemu się w tym czasie przeniosła i właściwie po co? Dla Babci?

A niedoróbek pełno! I to mnie chyba najbardziej bawiło :-)Agata Robaczewska edytował(a) ten post dnia 30.12.08 o godzinie 16:58

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

ja się nie rozczarowalam. Wczoraj obejrzalam i ciesze sie, ze nie zajrzalam do tego watku wczesniej bo pewnie bym nie poszla. Wątki z Kubicą i Tuskiem bardo mi się podobały. Ogólnie na plus:) Miły akcent wieczoru, ale bez rewelacji. Fantastyczna rola Więckiewicza!

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Seweryn J.:

I skoro to był sen (był?) to skąd babcia w końcówce?

Nie znasz z innych filmow motywu niby to byl sen ale wplynal na przyszlosc?

A propos: kto zauważył wtopę z bluzką w szpitalu? Mnie takie coś po prostu wkurza... Pełno było takich niedoróbek. Jak idę na film do kina to chce się "zanurzyć" w rzeczywistość, która kreuje. A tu co chwila - jeb, obudź się! :-)

Jesli sadzisz ze z bluzka pod koniec filmu to wtopa to ... jestes w bledzie :-)
A moze to jeb bylo po to aby sie zastanowic po co to jeb :-)

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Krzysztof, widzę, że myślimy w podobnym kierunku:)

konto usunięte

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

fakt początek filmu nudny...
aktorka, nie bardzo wcieliła się w rolę... oczywiście okropne wpadki!! nie logiczne...
ale generalnie, to życzyłabym sobie więcej takich filmów, wreszcie o polskiej histori, a nie film o kolejnym bohaterze ameryki, który ratuje świat przed zagładą...myśle że każdy Polak powinien zobaczyć ten film i docenić tą "...wolność, której nie zauważamy..." No i fakt,że kobiety golą pachy...!
Angelika C.

Angelika C. Główny Specjalista
ds. Księgowości
Funduszy
...

Temat: "Ile waży koń trojański?", czyli nowy film Machulskiego

Maciej Wronski:
Angelika C.:
Mądry, momentami prześmieszny film z rewelacyjnymi epizodami

Zgoda co do epizodów, co do "mądry" to niestety tej mądrości nie dostrzegłem, a "prześmieszny" to już gigantyczna przesada...

Mądry, jeśli spojrzymy na ogólne idee: warto walczyc o noweWARTO WALCZYC O NOWE, LEPSZE JUTRO, nawet jeśli otaczający ludzie nie widzą potrzeby zmian czy wręcz ich się boją albo są zbyt wygodni, by coś zmieniac, WARTO DOECENIAC WARTOŚCIOWYCH LUDZI WOKÓŁ SIEBIE I ZAPRASZAC ICH DO SWOJEGO ŻYCIA

Prześmieszny, bo często wywoływał uśmiech na twarzy i salwy śmiechu na widowni (widac współoglądający mieli podobne odczucia jak ja).
Film o życiu, szukaniu partnera, który będzie znał marzenia i pragnienia, o
tym, jak cenni są mądrzy i dobrzy ludzie w naszym życiu.

Chyba oglądaliśmy jakiś inny film. Gdzież w tym płytkim filmiku można dopatrzyć się tak głębokich treści pozostaje dla mnie zagadką.

Myślę, że oglądaliśmy ten sam film, ale każdy z oglądających widział wszystko przez pryzmat swojego światopoglądu, wartości i własnych przeżyc, stąd tyle różnych odczuc i opinii.Ale tak byc powinno :-)
Zawiodą się Ci, którzy spodziewają się prościutkiej, prześmiewczej komedii o czasach PRL-u, ale niespodziewanie znajdą się na ciekawym filmie, który porusza głęboko skrywane
czy tłumione emocje, pragnienia i będzie to dla nich miła odmiana, bo film nie jest ani "ciężki" ani poważny ani nudny.

Ja spodziewałem się inteligentnej i ciekawej komedii w dobrym stylu, do którego przyzwyczaił nas Machulski, a niestety otrzymałem płyciutką i średnio śmieszną komedyjkę romantyczną...

Następna dyskusja:

Inland Empire - nowy film L...




Wyślij zaproszenie do