Janusz Smok

Janusz Smok Partner Sales
Manager Poland

Temat: Grind House: Planet Terror

..........a czego spodziewaliście się po Rodrigezie ??? Film wg mnie świetny, kapiący kiczem(takim był w założeniach), zrobiony w bardzo efektywny sposób, odrażający w wielu scenach - ale taki miał być. Idąc do kina nie spodziewałem się kina moralnego niepokoju tylko rozbuchanej do granic absurdu "rozrywki". Film jest tak abstrakcyjny, tak przekoloryzowany, nierealny że aż urzeka. Dawno tak szczerze się nie uśmiałem choć w niektórych momentach przyznam był k...sko niesmacznie. Trzeba podejść do niego z dużym dystansem i będzie strawialny. Osobiście polecam :-) choćby dla początkowego treilera "machette" - prawie popłakałem się ze śmiechu.

P.S. Mimo wszystko i tak lepszy był Death proof

konto usunięte

Temat: Grind House: Planet Terror

To ja niestety zgodzę się z pierwszymi osobami wypowiadającymi - film był. oczywiście jak dla mnie, dużo słabszy niż DP. Zaraz padnie pewnie pytania - a czego się spodziewałaś? jak najbardziej spodziewałam się krwawych scen, kiczu, ironii, dystansu i dowcipu. Pierwsze dwie znalazłam, pozostałych niestety nie. Rzeczywiście najlepszy bł początkowy trailer 'machette'.
Siedząc na DP usta same układały się do śmiechu, a tutaj... niestety nie. Kiedy się oczekuje filmu na podobnym poziomie jak cześć 1, a film nie spełnia tych oczekiwań, pozostaje rozczarowanie, które niestey trudno jest zwerbalizować. Jak mawiał pewien pisarz 'jak ma zachwycać, skoro nie zachwyca...'

konto usunięte

Temat: Grind House: Planet Terror

Film masakra:))). pierwsze 15 minut zasłaniałam oczy a potem .... juz się tylko brechtaliśmy :))))).
Scena z opiekunkami do dzieci heehehehheeee
Totalny pastisz horrorów - i taki miał przecież być w założeniu. Moim zdaniem odpowiednie proporcje kiczu, humoru i ironii (zwłaszcza rola Tarantino :)) ). Heh co najlepsze, nie mogę powiedzieć że film mi się podobał. W sumie nie wiem co on mi się...

Ale idzą już chłopaki po bandzie, ciekawe co będzie dalej...
Beata Bardzińska

Beata Bardzińska Brand Marketing

Temat: Grind House: Planet Terror

Według mnie to genialny styl, świetny pomysł, rewelacyjy pastisz amerykańskiej papki... nie mówię o DP, tylko o Sin City!
Mam wrażenie że join venture Tarantino-Rodrigues zjada już własny ogon. Fajnego pomysłu nie mozna męczyć w nieskończoność, bo efekty są jakie widać- żałosne!
Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów

Temat: Grind House: Planet Terror

Ja może spróbuję wyjaśnić zachwyt nad Maczetą i niesmak przy filmie: głównie zapewne chodzi o to, że sekwencja z Danym Trejo jest zbudowana jako trailer, czyli kwintesencja całego obrazu. Nie ma tam dłużyzn i bezsensownego lania wody (krwi, w tym wypadku). Prawdopodobnie film o Maczecie nie byłby aż tak dobry, jak jego zapowiedź - ale to problem sporej części hamerykańskiego kina.

Ze zdziwieniem też stwierdzam, że Planet Terror się mało podobał i kiepskie zbiera noty. I nie chodzi tu o hołd czy nie_hołd: film jest zwyczajnie nudny i trudno od tego uciec.

Uff, i całe szczęście, bo bałem się, żem zbyt na rozrywkę nieczuły.Krzysztof Wróblewski edytował(a) ten post dnia 05.11.07 o godzinie 23:14
Lucyna Pietraszko

Lucyna Pietraszko Producent, Pro
Production

Temat: Grind House: Planet Terror

Absolutnie zgadzam sie z przedmówca.... choc jestem fanką Tarantino i Rodriqueza...:(

konto usunięte

Temat: Grind House: Planet Terror

Ja powiem tak - jeżeli ktoś ocenia ten film jako poważne dzieło filmowe, to nie dziwię się że jest zawiedziony. Natomiast jeśli ktos podejdzie do tego z dystansem, pamiętając kto napisał scenariusz i kto reżyserował, to będzie się świetnie bawił. Tak, bawił, bo mimo całej krwisto-mięsistej otoczki, a może właśnie dzięki niej, film jest po prostu śmieszny. Jest też oczywiście obrzydliwy, ale obrzydliwy w sposób absurdalny i śmieszny, jest straszny, ale straszny również w sposób głównie komiczny. Do tego nie rozumiem zupełnie jak ktos mógl napisać że nie dopatruje się w Planet Terror pastiszu i ironii - przecież cały film jest jednym wielkim pastiszem horrorów klasy B, z Nocą Żywych Trupów na czele, a poszczególne sceny tez nawiązują do znanych filmów - chociażby genialna parodia Matrixa na korytarzu szpitalnym...
Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów

Temat: Grind House: Planet Terror

Ale ja podchodziłem do tego z dystansem! I jednak ta granica między absurdalnym okrucieństwem i niesmaczną wyrzynanką po prostu została przekroczona. Ten film jest niesmaczny nie z powodu latających flaków i odpadającego fiutka Tarantino. Ten film rozczarowuje nudą i brakiem polotu.
Konrad P.

Konrad P. Dyrektor Solanin
Film Festiwal

Temat: Grind House: Planet Terror

Ja też się uśmiałem na tym filmie, wcinając popcorn...

To inna klasa niż QT i DP, aczkolwiek film pod względem pastiszu filmów o zombie, dobry.

Do tego filmu sporo dystansu i luzu, chociaż ogląda się tylko raz.

Chociaż ja może jestem zbyt młody...
Konrad D.

Konrad D. Trade Marketing

Temat: Grind House: Planet Terror

nie dotarłem do końca ://

konto usunięte

Temat: Grind House: Planet Terror

Deczdujac sie na ogladanie kina jakim jest GRINDHOUSE z zalozenia nie mozemy oczekiwac nic hymmm... super ekstra XXI wieku.. ten rodzaj kina emitowany zazwyczaj byl w malych obskurnych salach kinowych na zadupiu. Filmy wyswietlane po 2 mialy na celu przyciagnac choc troche publicznosci (zgarnac choc troszke $$$)(nie wiedziec czemu w europie puscili je oddzielnie).

Jak dla mnie oba filmy sa swietne w swojej 'kiczowatości'. Moze dlatego ze wiedzialem czego sie spodziewac i szczerze mowiac nie moglem sie doczekac 'kiczu' z reki mistrza.

Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Grind House: Planet Terror

Aha, co do Planet Terror.

Ten film został nakręcony jako 'tribute' dla niskobudżetowych filmów grozy. Są to naprawde świetne (:D) produkcje nakręcone przy pomocy zerowych nakładów. Przesyłam link do takiej oto wytwórni TROMA i jej spisu filmów.

Jeżeli ktoś zdecyduje się na któraś z tych pozycji na pewno ujrzy ogromne podobnieństwo.

http://www.troma.com/movies/
Piotr Krakus

Piotr Krakus music, sport & event
management

Temat: Grind House: Planet Terror

Jakub Kułaga:

Jak dla mnie oba filmy sa swietne w swojej 'kiczowatości'. Moze dlatego ze wiedzialem czego sie spodziewac i szczerze mowiac nie moglem sie doczekac 'kiczu' z reki mistrza.

Nie rozumiem jednego. Czemu chwalic cos, co jest kiczem (jak sie samemu przyznaje)? Nawet jesli to ma byc "z reki mistrza". Chyba, ze ma sie na mysli "mistrza kitu", co jest jednoznacznie pejoratywne.
Ocena PT jest tez postrzegana w zestawieniu z DP, ktory z kolei wg mnie nie byl kiczem (ani kiczowaty).

Sprawa dobrej oceny PT (u niektorych widzow) przypomina mi motyw z pastiszem T Love pt "Chlopaki nie placza" - utwor byl parodia disco polo czy popu (z tego co pamietam, tak sam zespol go reklamowal), a okazalo sie, ze robil furore w mediach. To znaczy, ze ludzie naprawde lubia ogladac/sluchac kicz - ale to nie znaczy, ze utwor "Chlopaki nie placza" byl dobrym utworem. Dla mnie byl zalosny.

konto usunięte

Temat: Grind House: Planet Terror


Nie rozumiem jednego. Czemu chwalic cos, co jest kiczem (jak sie samemu przyznaje)? Nawet jesli to ma byc "z reki mistrza". Chyba, ze ma sie na mysli "mistrza kitu", co jest jednoznacznie pejoratywne.
Ocena PT jest tez postrzegana w zestawieniu z DP, ktory z kolei wg mnie nie byl kiczem (ani kiczowaty).

Sprawa dobrej oceny PT (u niektorych widzow) przypomina mi motyw z pastiszem T Love pt "Chlopaki nie placza" - utwor byl parodia disco polo czy popu (z tego co pamietam, tak sam zespol go reklamowal), a okazalo sie, ze robil furore w mediach. To znaczy, ze ludzie naprawde lubia ogladac/sluchac kicz - ale to nie znaczy, ze utwor "Chlopaki nie placza" byl dobrym utworem. Dla mnie byl zalosny.

Zupełnie się nie zgadzam z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi. Kicz wcale nie jest jednoznacznie pejoratywny. Taki zachód słońca na przykład - też może być kiczowaty ;) Wszystko zależy od kontekstu. Ale to temat na zupełnie inną dyskusję o miejscu kiczu w kulturze i sztuce współczesnej.

Komentowany PT zupełnie mi się nie podobał. Raz w życiu zdarzyło mi się wyjść z kina przed końcem seansu, mało brakowało a PT byłby przypadkiem nr 2. Nie podobało mi się wizualnie, nie podobała mi się muzyka, mówiąc wyjątkowo delikatnie akcja sączyła się baaaardzo leniwie. No i jednak mimo wszystko wolę filmy, które poza formą zawierają choć odrobinę treści (oczywiście w konwencji danego gatunku, nie stosuję tej samej miary do Rodrigueza co do Kim Ki Duka ;))

Ostatnio tak źle wybrałam idąc na "Białą masajkę" ;)Monika Frankiewicz edytował(a) ten post dnia 16.11.07 o godzinie 19:38
Małgorzata Nowak

Małgorzata Nowak Rekrutacja - branża
IT

Temat: Grind House: Planet Terror

Oj wynudziałam sieeeeeeeee. Matko. Kocham Tarantino, naprawdę, Rodrigez tez nie powiem - obchodzi mnie jako reżyser. Ale tym razem chopaki przedobrzyły ze swoim zboczeniem na punkcie filmów klasy Be, i ten film jest be. BEEEEEEE
N.U.D.A.
tylko 2x się mi zaśmiało (powiedzmy), a najgorsze jest to, że już nie pamiętam kiedy.
N.U.D.AAAAAAAAAAAAAAAA

AAAA

Temat: Grind House: Planet Terror

Michał Spiczak - Brzeziński:
Po świetnym Deathproof czekałem na (wg wielu opinii lepszy) Planet Terror i niestety - albo był słaby, albo nie jestem fanem gatunku.

Jeden wyrtaźny plus - rola Tarantino.


Może być coś gorszego niż Deathproof? Nie wierzę :-D

Temat: Grind House: Planet Terror

Jakub Kułaga:
Deczdujac sie na ogladanie kina jakim jest GRINDHOUSE z zalozenia nie mozemy oczekiwac nic hymmm... super ekstra XXI wieku.. ten rodzaj kina emitowany zazwyczaj byl w malych obskurnych salach kinowych na zadupiu. Filmy wyswietlane po 2 mialy na celu przyciagnac choc troche publicznosci (zgarnac choc troszke $$$)(nie wiedziec czemu w europie puscili je oddzielnie).

Jak dla mnie oba filmy sa swietne w swojej 'kiczowatości'. Moze dlatego ze wiedzialem czego sie spodziewac i szczerze mowiac nie moglem sie doczekac 'kiczu' z reki mistrza.

Pozdrawiam :)


Tribute nie tribute, ale ja tam takich pastiszów(?) nostalgicznych wariacji nt. niskobudżetówek (?) nie kupuję.

Studenckie etiudy są fajne, ale głównie dla ich twórców. Tarantino lubi to co robi i dobrze, ale ja tego sponsorować nie zamierzam.

Grind House to - jak dla mnie - bardzo średni film akcji, kiepska komedia z żenującymi gagami i przede wszystkim beznadziejny horror, a tego jako wielbiciel gatunku nie wybaczam :-)
Brak mi motywacji do obejrzenia kontynuacji.
Michał Spiczak - Brzeziński

Michał Spiczak -
Brzeziński
Dyrektor ds. rozwoju
SENSE consulting sp.
z o.o.

Temat: Grind House: Planet Terror

Agnieszka K.:
Michał Spiczak - Brzeziński:
Po świetnym Deathproof czekałem na (wg wielu opinii lepszy) Planet Terror i niestety - albo był słaby, albo nie jestem fanem gatunku.

Jeden wyrtaźny plus - rola Tarantino.


Może być coś gorszego niż Deathproof? Nie wierzę :-D

A i owszem i to bardzo - polecam np. "Ciemną stronę Wenus". A tak na poważnie, to w DP Tarantino fajnie zagrał konwencją, a KR zbudował rolę, w której stanął mocno w opozycji do swoich "najsłynniejszych" (np. obie "Ucieczki"). Tarantino udało się mrugnąć okiem do widza, Rodriguezowi już nie.

Następna dyskusja:

House of Cards po Polsku




Wyślij zaproszenie do