konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

The Wrestler "Zapaśnik" 2009
Jeden z filmów, po obejrzeniu, którego ma czlowiek ochotę przewartosciować jeszce raz swoje nawet 30-sci pare lat życia i powiedzieć...przedstawienie musi trwać.
Marisa Tomei i Mickey Rourke w filmie o prostej historii z fenomenalnym efektem końcowym, że po prostu warto...wszystko warto, jeśli wystarczająco zaciśniemy zęby...:-)
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Mariusz B.:
Film, który nie obejrzałem...:-) Czy ktoś mógłby rzucić recenzję "Cristiady"?
Mniemam, że wyważoną i z serca obiektywną(subiektywny obiektywizm...).
Będę mógł ja dopiero za 2 tyg. obejrzeć w kraju...a znam opinie nawiedzonych katoli i zatwardziałych ateistów...:-)A chciałbym poczytać o filmie, muzyce, aktorstwie, scenografii a nie o racjach zastrzelonych i tych co strzelali w imię i przeciw bogu.
to ja zrobię, bo widziałam
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Mariusz B.:
A jak już koniecznie chcesz wziąć na tapete dywagacje religijne to lepiej obejrzyj Black Death. Jakis czas temu naszło mnie na obejrzenie jakiegoś niemieckiego filmu w klimacie gotyckim, teutońskim, sredniowiecznym a wrecz gore, ale niestety nie znalazłam takiego, wiec musiałam sie zadowolic tym co było. Trafiło na Black Death. Na szczescie Niemcy byli tam w produkcji, wiec tak do konca sie nie rozminełam ;) Spodziewałam sie masowej sieczki na miecze, hektolitrów czerwonej farby i trupa gęsto się ścielącego po dzumie, ale mnie zaskoczyli. Film jest ciężki, brutalny, mroczny i dziwny. Na dobrą sprawę nie wiem co o tym myśleć. Nie ma jasnych odpowiedzi, są wyłącznie pytania. Plus zbirowaty Sean Bean zakuty w żelazo z zawzietą miną i nienawiścią w oczach. Schwarzcharakter, czy nie? Kto tam w ogóle jest scharzcharakterem, kto dochowuje wiary, kto zdradza, co zdradza i w imię czego?

*****Spoilers ahead*****
(ale małe takie spojlery)

Wyrazy uznania dla scenariusza, bo po pierwsze - nie było za wiele zbyt czytelnych i rażących mnie zawsze 'deus ex machina' a po drugie nie przewidziałam niektórych zwrotów akcji. No, moze tylko tyle, ze jeden z głownych bohaterów (Bean w żelazie) nazbyt żwawo poczyna sobie mieczem, zwazywszy na stan w jakim sie znajduje.
Ale z góry uprzedzam - co wrażliwszych scena rozdzierania człowieka końmi moze rzucic o ściane. Aczkolwiek samego procesu rozszarpywania aż tak detalicznie nie pokazano, ale i tak zaskakująco realnie to wygladało. Ja juz do tych wrażliwszych nie należe, ale jakoś tak mnie zakłuło coś, gdzieś w boku... Zwłaszcza, że scena ma dość niespodziewany finał i wcale nie chodzi o to rozszarpanie.
Jednym słowem - dla maniaków grozy, sredniowiecza i strachów na lachy. Szkoda tylko, ze nie po niemiecku, aczkolwiek Meklemburgia ma swój wkład w tym że dziele, nie mogłoby sie obyć bez germanskich akcentów, choćby w produkcji takich motywów ;)
Na plus - plenery i muzyka.
http://youtu.be/sj3Jw1DLGpA

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Renata Ż.:
Mariusz B.:
A jak już koniecznie chcesz wziąć na tapete dywagacje religijne to lepiej obejrzyj Black Death. Jakis czas temu naszło mnie na obejrzenie jakiegoś niemieckiego filmu w klimacie gotyckim, teutońskim, sredniowiecznym a wrecz gore, ale niestety nie znalazłam takiego, wiec musiałam sie zadowolic tym co było. Trafiło na Black Death. Na szczescie Niemcy byli tam w produkcji, wiec tak do konca sie nie rozminełam ;) Spodziewałam sie masowej sieczki na miecze, hektolitrów czerwonej farby i trupa gęsto się ścielącego po dzumie, ale mnie zaskoczyli. Film jest ciężki, brutalny, mroczny i dziwny. Na dobrą sprawę nie wiem co o tym myśleć. Nie ma jasnych odpowiedzi, są wyłącznie pytania. Plus zbirowaty Sean Bean zakuty w żelazo z zawzietą miną i nienawiścią w oczach. Schwarzcharakter, czy nie? Kto tam w ogóle jest scharzcharakterem, kto dochowuje wiary, kto zdradza, co zdradza i w imię czego?

*****Spoilers ahead*****
(ale małe takie spojlery)

Wyrazy uznania dla scenariusza, bo po pierwsze - nie było za wiele zbyt czytelnych i rażących mnie zawsze 'deus ex machina' a po drugie nie przewidziałam niektórych zwrotów akcji. No, moze tylko tyle, ze jeden z głownych bohaterów (Bean w żelazie) nazbyt żwawo poczyna sobie mieczem, zwazywszy na stan w jakim sie znajduje.
Ale z góry uprzedzam - co wrażliwszych scena rozdzierania człowieka końmi moze rzucic o ściane. Aczkolwiek samego procesu rozszarpywania aż tak detalicznie nie pokazano, ale i tak zaskakująco realnie to wygladało. Ja juz do tych wrażliwszych nie należe, ale jakoś tak mnie zakłuło coś, gdzieś w boku... Zwłaszcza, że scena ma dość niespodziewany finał i wcale nie chodzi o to rozszarpanie.
Jednym słowem - dla maniaków grozy, sredniowiecza i strachów na lachy. Szkoda tylko, ze nie po niemiecku, aczkolwiek Meklemburgia ma swój wkład w tym że dziele, nie mogłoby sie obyć bez germanskich akcentów, choćby w produkcji takich motywów ;)
Na plus - plenery i muzyka.
http://youtu.be/sj3Jw1DLGpA

Faktycznie...juz sam trailer wyrywa z butów czy jakby pojechać Neonówką..."zrywa papę z dachu..." Uwielbiam takie klimaty na styku wiary, zabobonów, miecza, rozlanej krwi pokazanych w ciekawych mrocznych plenerach przy gotyckiej muzyce.
Dzięki za polecenie. Odkładam na moją poczekalniową półkę "do szybkiego zobaczenia."
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Mariusz B.:
Faktycznie...juz sam trailer wyrywa z butów czy jakby pojechać Neonówką..."zrywa papę z dachu..."
boskie hasło ;))) kradne!
Uwielbiam takie klimaty na styku wiary, zabobonów, miecza, rozlanej krwi pokazanych w ciekawych mrocznych plenerach przy gotyckiej muzyce.
O to to własnie! :)
Dodam tylko zwracaj uwage na szczegóły, detale, zbliżenia i co mówią. Tam nie ma za wiele dialogów, ale kazde słowo i gest ma znaczenie.
Dzięki za polecenie. Odkładam na moją poczekalniową półkę "do szybkiego zobaczenia."
cała przyjemność i tak dalej... :)
jak trafisz coś podobnego to też poleć

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Renata Ż.:
Mariusz B.:
Faktycznie...juz sam trailer wyrywa z butów czy jakby pojechać Neonówką..."zrywa papę z dachu..."
boskie hasło ;))) kradne!
Uwielbiam takie klimaty na styku wiary, zabobonów, miecza, rozlanej krwi pokazanych w ciekawych mrocznych plenerach przy gotyckiej muzyce.
O to to własnie! :)
Dodam tylko zwracaj uwage na szczegóły, detale, zbliżenia i co mówią. Tam nie ma za wiele dialogów, ale kazde słowo i gest ma znaczenie.
Dzięki za polecenie. Odkładam na moją poczekalniową półkę "do szybkiego zobaczenia."
cała przyjemność i tak dalej... :)
jak trafisz coś podobnego to też poleć

Może to głupie ale...są filmy, które ze względu "na szczegóły, detale, zbliżenia" potrafie rozbierac na części pierwsze...i na niektóre filmy potrafiłem kiedyś (teraz juz nie lata i czas...)pójść 6 razy(np. Amelia czy Duchy Goi) zobaczyć 6 razy...żeby paroma z kilku zmysłów chłonąć...to co Reżyser, aktor, kompozytor, scenarzysta,...chcieli przekazać.
Tak, że ....cała i tak dalej i u Mnie...:-)

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

"Żdódło" D. Arofonsky, 2006
Mnie nie zachwycił. Trochę skojarzył mi się z nieszczęsnym "Drzewem życia" z Pittem. Poczatek jeszcze ok, ale jakoś od połowy zaczął mnie irytować.

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

August Rush , urocza opowieść o marzeniach, które się spełniły

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Beata B.:
"Żdódło" D. Arofonsky, 2006
Mnie nie zachwycił. Trochę skojarzył mi się z nieszczęsnym "Drzewem życia" z Pittem. Poczatek jeszcze ok, ale jakoś od połowy zaczął mnie irytować.

naprawde? dlaczego? ten film po prostu mnie rozklada na kawalki swoim pieknem, nie potrafie zrozumiec ze mogl sie nie podobac...

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Przemyslaw P.:
Beata B.:
"Żdódło" D. Arofonsky, 2006
Mnie nie zachwycił. Trochę skojarzył mi się z nieszczęsnym "Drzewem życia" z Pittem. Poczatek jeszcze ok, ale jakoś od połowy zaczął mnie irytować.

naprawde? dlaczego? ten film po prostu mnie rozklada na kawalki swoim pieknem, nie potrafie zrozumiec ze mogl sie nie podobac...
Tak myślałam, że moja wypowiedź wzbudzi podobną reakcję. Zasiadłam do tego filmu jak niemal do arcydzieła, zachęcona przez znajomego.
Jednak, kiedy bohater zaczął lewitować, ten cały kosmos i metafizyka - to już było dla mnie zbyt wiele. Nie jestem fanką tego typu symboliki.
Przyznaję, film zrobiony bardzo estetycznie, piękne obrazy, dobra muzyka, aktorstwo. Ale nie rzucił mnie na kolana, jak mi zapowiadano :)
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Mariusz B.:
Może to głupie ale...są filmy, które ze względu "na szczegóły, detale, zbliżenia" potrafie rozbierac na części pierwsze...i na niektóre filmy potrafiłem kiedyś (teraz juz nie lata i czas...)pójść 6 razy(np. Amelia czy Duchy Goi) zobaczyć 6 razy...żeby paroma z kilku zmysłów chłonąć...to co Reżyser, aktor, kompozytor, scenarzysta,...chcieli przekazać.
Tak, że ....cała i tak dalej i u Mnie...:-)
Lost Highway - 10 razy
Mulholland Drive - 6 lub 7
Diuna - podobnie. Filmów Lyncha nie da sie inaczej pojąc, tam każdy rekwizyt ma jawne i ukryte znaczenie

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Renata Ż.:
Lost Highway - 10 razy
Mulholland Drive - 6 lub 7
Diuna - podobnie. Filmów Lyncha nie da sie inaczej pojąc, tam każdy rekwizyt ma jawne i ukryte znaczenie
Próby pojmowania filmów Lyncha za pierwszym razem mogą się źle skończyć ;).

Ad rekordy - u mnie chyba rekord trzyma Matrix, a za nim Ojciec Chrzestny. Wysoko jest też Władca Pierścieni.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Arkadiusz Z.:
Próby pojmowania filmów Lyncha za pierwszym razem mogą się źle skończyć ;).
Ich sie nie da pojac nawet po 10 razie - na tym polega ich wyjątkowość

Lynch jest dla mnie filmowcem absolutnym i doskonałym, nie znam drugiego tak wspaniałego reżysera i scenarzysty, każdy film to dzieło sztuki - chapeau bas, hats off i klękajcie narody. Ditto!

Ad rekordy - u mnie chyba rekord trzyma Matrix, a za nim Ojciec Chrzestny. Wysoko jest też Władca Pierścieni.
U mnie zdecydowanie Lost Highway. Na pewno powyżej 10 razy, ale nie jestem pewna dokładnie ile. Ja ten film uwielbiam w sposób absolutny i bezkrytyczny. Soundtrack tez.

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

"Jabłka Adama" czarna komedia 2005, reż.: Anders Thomas Jens
Wiem wiem .. zarobaczone te jabłuszka przez te x lat ;), ale polecam...trochę Dostojewskiego ze "Zbrodni i Kary" mimo że lekkie w przekazie aczkolwiek to nie do końca ten klimat, ale tak mi się skojarzyło. Świetny Mikkelsen!.

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

"Hodejegerne" Łowcy głów. 2011
Norweski kryminał oparty wiernie na świetnej książce Jo Nesbø. Polecam zacząć od książki.
Film zaczyna się o d tekstu przedstawiającego bohatera i dający wejście w dalszy ciąg filmu: "Nazywam się Roger Brown, mam 168 cm wzrostu. Nie trzeba psychologa, by wiedzieć, że muszę to sobie jakość rekompensować".
I rekompensuje: dom za miliony koron, piękna i droga w utrzymaniu żona, drogie gadżety, garnitury, samochód. Życie na poziomie(finansowym poziomie)kosztuje. Roger "dorabia" sobie na boku w nielegalny zupełnie sposób wykorzystując do tego wykonywany zawód. Wiedza zdobyta na przesłuchaniu osób szukających pracy przydaje się bardzo do pozaprawnego życia. Roger posiada również charakterystyczną dla żonatych facetów przypadłość...ma "dupę" na boku...:-) Co nie pozostanie bez konsekwencji w jego życiu...i nie chodzi tu o zemstę zazdrosnej żony.
Wszystko toczy się gładko dopóki...Roger nie trafi na godnego siebie przeciwnika, który nie zamierza być ofiarą a wręcz przeciwnie sam zaczyna polować na łowcę głów.
Film posiada świetnie sceny akcji, świetne dialogi, zapadające w pamięć norweskie plenery.
Film potrafi być brutalny, krwawy, upaprany gównem(dosłownie),ale jednocześnie posiada elementy komediowe. Niektóre obrazy na pewno zapadną widzowi w pamięci...wyryją się na długo.Jak na norweskie kino, tak mało popularne na Świecie, to film wybitny.

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Death Proof
gatunek: Thriller/ Akcja
produkcja:USA
premiera: 20 lipca 2007 (Polska) 22 maja 2007 (świat)
reżyseria: Quentin Tarantino
scenariusz:Quentin Tarantino

oglada sie niezle jako parodie filmow akcji, krwia zakrapianych. koniec. kropka. nic nowego poza krwia w ostatnich filmach pana tarantino nie dostrzegam a szkoda bo niestety oczekiwalabym polotu i klimatu pulp fiction. mozna zobaczy ale zabijac sie nie trzeba

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Beata B.:
Tak myślałam, że moja wypowiedź wzbudzi podobną reakcję. Zasiadłam do tego filmu jak niemal do arcydzieła, zachęcona przez znajomego.
Jednak, kiedy bohater zaczął lewitować, ten cały kosmos i metafizyka - to już było dla mnie zbyt wiele. Nie jestem fanką tego typu symboliki.
Przyznaję, film zrobiony bardzo estetycznie, piękne obrazy, dobra muzyka, aktorstwo. Ale nie rzucił mnie na kolana, jak mi zapowiadano :)

mialam tak samo, jakbym ogladala basn s-f niemalze.
a co do ostatnio ogadanych: "butelki zwrotne" - mam olbrzymi sentyment do czech i pragi w ogole z pobudek osobistych - ale ten akurat mniej do mnie przemiawia pomimo nagrod.
byc moze zle sie nastawilam na komedie bo komedia ten film nie jest, a przynajmniej moich sfer smiechu nie uaktywnia. w sumie gorzkie te butelki

konto usunięte

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

Ewa S.:
Beata B.:
byc moze zle sie nastawilam na komedie bo komedia ten film nie jest, a przynajmniej moich sfer smiechu nie uaktywnia. w sumie gorzkie te butelki
te czeskie filmy maja to do siebie, że nawet, jeśli z nazwy komedia, to jednak gorzka właśnie. i to w nich lubię. takie Hrabalowe :) ostatnio czuję jednak niedosyt, ponieważ "Święta czwórca" nie zaspokoiła moich oczekiwań co do czeskiej kinematografii ;)
z ciekawszych polecam "Kolę" Sveraka z 1996 roku.
Anka  Suchodolska-Stac howicz

Anka
Suchodolska-Stac
howicz
nierealne staje się
realne...

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

"Facet, który się zawiesił" - gatunkowo zaliczony jest do komediodramatów, i rzeczywiście taki jest. Analiza ludzkiej psychiki, podejścia do innych ludzi i radzenia sobie z własną innością. W głównej roli zagrał Matthew Perry, który kojarzy się głównie z rolami głupków, ale tym razem stworzył ciekawą postać. Polecam.
Grzegorz Ciosk

Grzegorz Ciosk kierownik budowy,
"Climatic" sp. z
o.o. sp.K

Temat: Film, który dopiero teraz obejrzałem

"Imagine" polecam. Nowy film polskiego rezysera. Obecnie na ekranach kin



Wyślij zaproszenie do