Magdalena Natalia
Wiśniowska
Recruitment Manager
at Amazon Web
Services
Temat: Film, którego nigdy nie zechcecie zobaczyć
Wtórując tematom dotyczącym tzw. gniotów filmowych, automatycznie wrzuciło mi się do głowy hasło "za żadne grzechy nie zobaczę -tu wpisz nazwę-"!Możliwe, że jestem bardzo mocno subiektywna i nie chodzę do kina na wszystko a przeważnie sugeruję się recenzjami bądź opiniami ludzi o podobnym guście filmowym (no, chyba że to któryś z ulubionych reżyserów bądź aktorów..) tym samym, np. uparłam się, że nigdy przenigdy nikt nie zmusi mnie do obejrzenia "TITANIC".
Dlaczego? Nie, nie przez diCaprio, bo to jednak JEST dobry aktor (patrz: fenomenalna rola w Gilbercie Grape, Całkowite zzaćmienie, Złap mnie jeśli potrafisz, Aviator czy chociażby Gangi Nowego Jorku), ale głównie przez to, że:
1. wokół filmu funkcjonuje jakaś otoczka "wielkiego dzieła" - dobrze, nie widziałam, ale bazując na historii Tytanika i mając kupę kasy bardzo łatwo zrobić z tego "coś".
2. film o miłości przez małe "em", dlaczego? patrz: punkt 1.
Kurcze, chyba nie ma sensu tłumaczyć.
Nie obejrzę i już. :-)
Macie takie filmy?