Temat: Elegy (Elegia)
Smutny film. Najpierw o uplywajacym czasie, potem o zle pojetej wolnosci a potem o milosci przed ktora sie ucieka ze strachu przed zaangazowaniem/bliskoscia.
W sposobie narracji i tempie, i troszke klimatem obraz przypominal Lolite Adriana Lyna - zwiazek ludzi o duzej roznicy wieku, oparty, poczatkowo wylacznie, na seksie. Tyle, ze tutaj ludzie ci zdazyli dojrzec, zanim film sie skonczyl, a ich historia zostala opowiedziana w tak zreczny sposob, ze mialo sie wrazenie, jakby wszystko, co najwazniejsze dokonalo sie... pomiedzy wlasciwa akcja.
Wspaniala muzyka.
I cytaty:
"Piekno jest w oku patrzacego."
"Podeszly wiek nie jest dla cieniasow."
"Najwieksza niespodzianka w zyciu jest starosc."
"Bowiem nic w czlowieku nie ulega uspieniu, chocby byl nie wiem jak stary."
Smutny, madry, wazny film...
Aneta S. edytował(a) ten post dnia 08.02.09 o godzinie 07:17