Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Drive

Właśnie wróciłem z kina i jestem pod wrażeniem, zresztą ten film nie mógł się nie udać - reżyser Valhalla Rising, Bronsona i trylogii Pusher - Nicolas Refn. Świetna muzyka jednego z moich ulubionych kompozytorów filmowych Cliffa Martineza, do tego kawałki Kavinsky'ego, które nadają taki `ejtisowy` sznyt całości. W roli głównej Gosling, którego dotąd nie doceniałem, ale tą rolą udowadnia że jest świetnym aktorem. No i klimat - cichy, powolny, przekładany narastającym uczuciem między bohaterami, prawie się nabrałem na ten romantyczny feeling. Z ułudy wyrwały mnie drastyczne sceny i aż przesadne hekolitry krwi. Jak dla mnie 8/10, polecam.

http://www.youtube.com/watch?v=A9J4R4KYv-sTomasz M. edytował(a) ten post dnia 16.09.11 o godzinie 23:24

konto usunięte

Temat: Drive

mnie się podobało, chociaż film rzeczywiście specyficzny i poziom brutalności momentami zakrawa o groteskę - chichot, czy wręcz salwy śmiechu na sali.
kino wysmakowane wizualnie, przy czym jest sporo nawiązań do produkcji z lat 80, jak u Tarantino. można by rzec, że brakuje tylko charakterystycznej dla niego, przesadnej absurdalności - i całe szczęście.
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Drive

paweł D.:
mnie się podobało, chociaż film rzeczywiście specyficzny i poziom brutalności momentami zakrawa o groteskę - chichot, czy wręcz salwy śmiechu na sali.

Nigdy nie zrozumiem takiego zachowania, czy my żyjemy w jakimś kraju ludzi upośledzonych że bawi rozwalany łeb?

konto usunięte

Temat: Drive

Tomasz M.:
paweł D.:
mnie się podobało, chociaż film rzeczywiście specyficzny i poziom brutalności momentami zakrawa o groteskę - chichot, czy wręcz salwy śmiechu na sali.

Nigdy nie zrozumiem takiego zachowania, czy my żyjemy w jakimś kraju ludzi upośledzonych że bawi rozwalany łeb?

bawi pokazywanie czegoś takiego na ekranie - czaszka już dawno w miazgę, a ten dalej kopie... dla pewności?
filmowa fikcja a rzeczywistość, to jednak zasadnicza różnica.
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Drive

paweł D.:
bawi pokazywanie czegoś takiego na ekranie - czaszka już dawno w miazgę, a ten dalej kopie... dla pewności?
filmowa fikcja a rzeczywistość, to jednak zasadnicza różnica.

No akurat ta scena miała dla mnie pewne subtelne usprawiedliwienie i do śmiechu tam było niewiele.
Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: Drive

Tomasz M.:
No akurat ta scena miała dla mnie pewne subtelne usprawiedliwienie i do śmiechu tam było niewiele.
Chcesz powiedzieć, że Final Destination to wg Ciebie nie jest komedia? :)
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Drive

Arvind Juneja:
Tomasz M.:
No akurat ta scena miała dla mnie pewne subtelne usprawiedliwienie i do śmiechu tam było niewiele.
Chcesz powiedzieć, że Final Destination to wg Ciebie nie jest komedia? :)

Nie, średniawy film który stawia sobie za cel pokazanie w śmierci w najgorszy z możliwych sposobów. ;]

konto usunięte

Temat: Drive

Właśnie wróciliśmy w piątkę z kina z tego filmu.

Wszyscy zgodnie po wyjściu z sali kinowej skwitowali:

"Najlepsza z tego filmu to była jednak muzyka..."

I chyba dużo w tym prawdy.

;-)
Joanna S.

Joanna S. na obczyźnie

Temat: Drive

Dawno się tak w kinie nie umęczyłam.
Totalna nuda, niepotrzebna/niepasująca do reszty obrazu przemoc.
Gosling potwornie irytujący.
Cała ta historia miłosna mocno naciągana jak dla mnie.
Soundtrack mnie drażnił - jak dla mnie za bardzo patetyczny.

Ktoś wspomniał, że ludzie się śmiali - to samo podczas mojego seansu. Część osób wyszła w trakcie.
Katarzyna Maria R.

Katarzyna Maria R. Przyszłość zaczy­na
się dzi­siaj, nie
jutro :)

Temat: Drive

Momo, że słyszałam niepochlebne opinie zaryzykowałam i nie żałuję.

Film mi się podobał. Muzyka mnie zauroczyła.
Prawdę mówiąc mogłabym się założyć, że był to film Tarantiono, klimat, niektóre ujęcia i krew wylewana w hektolitrach;)
Nie wiem czy tylko mi przychodzi na myśl określenie "film drogi" z dobrze utrzymanym klimatem.
Ja polecam, a płytkę z muzą na pewno zakupię :-)

Temat: Drive

To chyba jeden z tych filmów, który znajdzie zarówno skrajnych zwolenników twierdzących, że jest on nie do wytrzymania doskonały, jak również przeciwników zarzucających mu nudę, brak treści etc. Fabuła w „Drive” rzeczywiście szału nie robi, jest do bólu sztampowa, ale jak sądzę jest to efekt zamierzony, bo istotą tego filmu jest styl i forma. A ta jest faktycznie przyrządzona i podana z wielkim smakiem, głównie dzięki muzyce stylizowanej na electropop lat 80., wyrafinowanym obrazom LA nocą (trochę jak z „Mulholland drive”, a może i częściowa zbieżność tytułów nie jest przypadkowa?). Powoduje to, że zmieniające się obrazy wprowadzają w jakiś niesamowity trans, ma się wrażenie odrealnienia i baśniowości, przynajmniej do momentu, w którym trup zaczyna padać gęsto i to dodatku w dość okrutny sposób. Z jednej strony opowieść ta przywodzi na myśl produkcje klasy B lat 80. z drugiej filmy kryminalne z lat 70. z małomównym, tajemniczym, samotnym, ale jednocześnie czarującym bohaterem.
Padały tu zarzuty, że w tym filmie jest za dużo krwi, miażdżenia czaszek etc. Moim zdaniem jest to środek do pokazania prawdziwej osobowości bohatera, który początkowo wydaje się wrażliwy i może trochę zagubiony, a ostatecznie posuwa się do stosowania niepohamowanej przemocy, w dodatku w taki sposób jakby czerpał z niej przyjemność (Gosling jest niesamowity w tej roli)
Porównanie Refna do Tarantino chyba nie jest do końca trafione. W "Drive" wprawdzie też mamy zabawę konwencją i wykorzystanie pewnej stylistyki, ale mam wrażenie że historia jest opowiedziana na poważnie, podczas gdy filmy Tarantino są bardziej absurdalne, groteskowe i prześmiewcze. Ja w każdym razie Tarantino za bardzo nie lubię (poza "Pulp Fiction"), a film Refna oceniam wysoko :)
Edytuję, bo przyszła mi namyśl jeszcze jedna uwaga. Ten film jest oryginalny, ponieważ w przeciwieństwie do współczesnej popkultury nie epatuje emocjami, jest "zimny" vide główny bohater. Julita Pieńkosz edytował(a) ten post dnia 22.09.11 o godzinie 21:49
Przemysław Nieruchalski

Przemysław Nieruchalski Trener I Konsultant
I Przedsiębiorca

Temat: Drive

Zdecydowanie film godny uwagi. Niespieszna fabuła, wysmakowane zdjęcia, introwertyczny bohater, przestrzenny elektropop, w kontrapunkcie do brutalnej przemocy. Dziś tak harmonijnie podane składniki w kinie to rzadkość, polecam, jest się czym delektować..

konto usunięte

Temat: Drive

Jak dla mnie 9/10.
Hipnotyzujący klimat. Guma do żucia dla oczu. Bardzo dobra rola Goslinga.
Świetnie dobrana muzyka. Reżyseria, zdjęcia i montaż na równie wysokim poziomie.
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Temat: Drive

Rzeczywiście fabuła oklepana do bólu i nie jest to wcale celowy zabieg, po prostu jest wtórna. Postać głównego bohatera chyba niezbyt trudna do zagrania, nie widzę nic wielkiego w grze Goslinga. Podobieństw do Tarantino nie widzę żadnych. Brutalności wcale nie ma tak dużo, po przeczytaniu powyższych opinii spodziewałem się czegoś dużo gorszego.

Pomimo tego wszystkiego film bardzo mi się podobał, co za świetny introwertyczny, hipnotyzujący klimat! Mimo, że akcja ciągnie się dość wolno, cały czas siedzimy w napięciu. To że gangsterkie porachunki czy historię zakochanego przestępcy widzieliśmy już tysiące razy przestaje być ważne. Skąpe dialogi wpisują się w klimat. Niezłe zdjęcia, zgrabny montaż. A muzyka? Rewelacja!!! Również świetnie dopasowana, chociażby do cukierkowych napisów, które już na początku filmu zwracają uwagę. Wszystko to tworzy naprawdę zgrabną kompilację.

PS: Rozumiem, że fanom Fast and Furious film się nie spodoba ;-))))Dariusz A. edytował(a) ten post dnia 29.09.11 o godzinie 08:59

konto usunięte

Temat: Drive

Może nie jest najlepszy film ostatnich miesięcy, ale na pewno najbardziej klimatyczny.
No i jestem prawie pewien, że za kilka lat może mieć status kultowego filmu, takiego jak np. "Prawdziwy Romans".

8/10
Urszula P.

Urszula P. "Odwaga nie zawsze
jest głośna. Czasem
to cichy głos na
k...

Temat: Drive

bez picu i zbędnego taniego bajeru
długo długo zostaje w głowie po wyjściu z kina - co znaczy ze warto obejrzeć
zaskakująca muzyka
polecam
tego własnie szukam w kinie
Dominik K.

Dominik K. Experienced in
implementing IT
security solutions,
starti...

Temat: Drive

Czy ktoś może znalazł gdzieś muzykę z tego filmu? Próbowałem Nokia Sklep, iTunes i nic. Płytka była dostępna przez chwilę w amazon.co.uk ale obecnie jest nie do zamówienia. Szukałem po Drive Cliff Martinez.
Justyna M.

Justyna M. Ambient Travels -
podróże
zaprojektowane
specjalnie dla C...

Temat: Drive

w moim rankingu jest to najlepszy film 2011 roku, od pierwszej minuty mnie zahipnotyzował. Klimat, światło, kolory, aktorzy i do tego elektryzująca i dopełniająca muzyka. Oglądałam już dwa razy i nie mogę się doczekać kolejnego :)
Joanna S.

Joanna S. na obczyźnie

Temat: Drive

Dominik K.:
Czy ktoś może znalazł gdzieś muzykę z tego filmu? Próbowałem Nokia Sklep, iTunes i nic. Płytka była dostępna przez chwilę w amazon.co.uk ale obecnie jest nie do zamówienia. Szukałem po Drive Cliff Martinez.

Na amazon.com płyta jest do kupienia w wersji MP3 do ściągnięcia.Joanna S. edytował(a) ten post dnia 17.10.11 o godzinie 05:17
Katarzyna Maria R.

Katarzyna Maria R. Przyszłość zaczy­na
się dzi­siaj, nie
jutro :)

Temat: Drive

ale ze mnie szczęściara :)
dostałam płytę w prezencie i nie mogę się zdecydować, który kawałek jest moim ulubionym 1, 2 czy 3 ;-)



Wyślij zaproszenie do