Michał W.

Michał W. NieTakiMały wielki
człowiek!

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

a propos frekwencji na seansach. Kiedys ogladalem "Zle wychowanie" w Kinoplexie w towarzystwie pary staruszkow. Pelen komfort :)

konto usunięte

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

Michał Wilk:
a propos frekwencji na seansach. Kiedys ogladalem "Zle wychowanie" w Kinoplexie w towarzystwie pary staruszkow. Pelen komfort :)
<hehehe> nic mi nie mów na temat 'złego wychowania' Almodovara :)

ja po 25 minutach wyszłam z seansu ;] wraz z współtowarzyszem, który był bardziej zdegustowany niż ja ;)

parę staruszków również dostrzegłam - lecz najwyraźniej sceny filmowe przypadły im do gustu ;P - bo ani myśleli opuszczać salę kinową ;P

konto usunięte

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

ღAg♥Nieszka Fudaliღ:
<hehehe> nic mi nie mów na temat 'złego wychowania' Almodovara :)

ja po 25 minutach wyszłam z seansu ;] wraz z współtowarzyszem, który był bardziej zdegustowany niż ja ;)

parę staruszków również dostrzegłam - lecz najwyraźniej sceny filmowe przypadły im do gustu ;P - bo ani myśleli opuszczać salę kinową ;P

Agnieszko bo Ty taka za grzeczna jestes ;> trzeba CIE zdemoralizowac troche hyhyhyhyhy ;>
Michał W.

Michał W. NieTakiMały wielki
człowiek!

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

ღAg♥Nieszka Fudaliღ:
Michał Wilk:
a propos frekwencji na seansach. Kiedys ogladalem "Zle wychowanie" w Kinoplexie w towarzystwie pary staruszkow. Pelen komfort :)
<hehehe> nic mi nie mów na temat 'złego wychowania' Almodovara :)

ja po 25 minutach wyszłam z seansu ;] wraz z współtowarzyszem, który był bardziej zdegustowany niż ja ;)

parę staruszków również dostrzegłam - lecz najwyraźniej sceny filmowe przypadły im do gustu ;P - bo ani myśleli opuszczać salę kinową ;P

pomijajac sceny homoerotyczne to film jest genialny! Zaluj, ze niedoogladala! :)

konto usunięte

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

jednak te sceny homolalalalala... troszeczkę mnie zniechęciły ;P
i jakoś nie mam odwagi skusić sie znowu na ten film ;]

może kiedyś ;]

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

mi sie tam film podobał. Owe sceny jakos kompletnie nie zrobiły na mnie wrażenia.

a wracając do wątku - Bardzo często chodzę sam do kina. Bo lubię. Bo nie cierpię komentarzy z boku, bo nie mam ochoty gadać o filmie zaraz po wyjściu z kina, bo siedząc sam w kinie bardziej skupiam sie na filmie.
Ale zdarza mi sie chodzić ze swoja dziewczyną. Ostatnio właściwie nawet częściej niż sam. I to jedna z niewielu ludzi, która kompletnie nie przeszkadza mi w kinie... Moze dla tego, że ona tez sama często chodzi do kina.
A najśmieszniejsi są bileterzy w kasach:
Ja: poproszę bilet na ..."
Bileter:"... jeeedeeen??!!"
;)
Izabela K.

Izabela K. Dyrektor ds
Efektywności
Operacyjnej / Head
of Operationa...

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

Jarosław H.:
Kiedyś był taki podział "do kina" czy "na film":)

hahaha.. to ja sie wstrzelam w kanon - ale "na film" chadzam czesciej niz "do kina", bo z reguly wole nie isc "do kina" niz isc na kiepski film - ten czas mozna lepiej wykorzystac;)

Jednego nie znosze.. bez wzgledu na opcje powyzej.. jak ktos obok mnie cos glosno konsumuje..;)
Michał W.

Michał W. NieTakiMały wielki
człowiek!

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

Bartłomiej Borawski:
mi sie tam film podobał. Owe sceny jakos kompletnie nie zrobiły na mnie wrażenia.
A najśmieszniejsi są bileterzy w kasach:
Ja: poproszę bilet na ..."
Bileter:"... jeeedeeen??!!"
;)


oo tak, to bardzo czeste jest. ten wzrok kasjerki...bezcenne :)

rownie dziwnie sie czasem czuje w restauracjach. chociaz tam jednak (na szczescie) jadam w towarzystwie :)

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

hmmm... nie do końca o ten wzrok mi chodziło. chyba.
te sformułowanie "jeeedeeen??!!" znaczy mniej więcej tyle: "jezu człowieku nie masz z kim iść do kina, co za dzwne zjawisko!"

no to tyle.
kiedyś znajomy, który hcodzi sam do kina często po wyjściuu z seansu usłyszał za saobą komentarz o sobie: "to juz naprawdę tragedia samemu chodzić do kina..."

Michał Wilk:
Bartłomiej Borawski:
mi sie tam film podobał. Owe sceny jakos kompletnie nie zrobiły na mnie wrażenia.
A najśmieszniejsi są bileterzy w kasach:
Ja: poproszę bilet na ..."
Bileter:"... jeeedeeen??!!"
;)


oo tak, to bardzo czeste jest. ten wzrok kasjerki...bezcenne :)

rownie dziwnie sie czasem czuje w restauracjach. chociaz tam jednak (na szczescie) jadam w towarzystwie :)
Michał W.

Michał W. NieTakiMały wielki
człowiek!

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

Bartłomiej Borawski:
hmmm... nie do końca o ten wzrok mi chodziło. chyba.
te sformułowanie "jeeedeeen??!!" znaczy mniej więcej tyle: "jezu człowieku nie masz z kim iść do kina, co za dzwne zjawisko!"

no to tyle.
kiedyś znajomy, który hcodzi sam do kina często po wyjściuu z seansu usłyszał za saobą komentarz o sobie: "to juz naprawdę tragedia samemu chodzić do kina..."

Michał Wilk:
Bartłomiej Borawski:
mi sie tam film podobał. Owe sceny jakos kompletnie nie zrobiły na mnie wrażenia.
A najśmieszniejsi są bileterzy w kasach:
Ja: poproszę bilet na ..."
Bileter:"... jeeedeeen??!!"
;)


oo tak, to bardzo czeste jest. ten wzrok kasjerki...bezcenne :)

rownie dziwnie sie czasem czuje w restauracjach. chociaz tam jednak (na szczescie) jadam w towarzystwie :)

no ten wzrok to taka dezaprobata jest :/

Ale ja mam to gdzies. Nie chodze na komedie dla polmozgow tylko ambitne kino i mam prawo cieszyc sie nim w samotnosci. Nigdy nie kupilem tez popcornu w kinie ani nie jadlem. Czasem zdarzala sie herbatka lub kawka przed seansem :)

konto usunięte

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

Bartłomiej Borawski:
hmmm... nie do końca o ten wzrok mi chodziło. chyba.


;P

małe nieporozumienie najwyraźniej ;)

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

zdarza mi się jadac popcorn w kinie. Ale to dlatego, ze jest wzglednie cichym pokarmem...

Michał Wilk:
Bartłomiej Borawski:
hmmm... nie do końca o ten wzrok mi chodziło. chyba.
te sformułowanie "jeeedeeen??!!" znaczy mniej więcej tyle: "jezu człowieku nie masz z kim iść do kina, co za dzwne zjawisko!"

no to tyle.
kiedyś znajomy, który hcodzi sam do kina często po wyjściuu z seansu usłyszał za saobą komentarz o sobie: "to juz naprawdę tragedia samemu chodzić do kina..."

Michał Wilk:
Bartłomiej Borawski:
mi sie tam film podobał. Owe sceny jakos kompletnie nie zrobiły na mnie wrażenia.
A najśmieszniejsi są bileterzy w kasach:
Ja: poproszę bilet na ..."
Bileter:"... jeeedeeen??!!"
;)


oo tak, to bardzo czeste jest. ten wzrok kasjerki...bezcenne :)

rownie dziwnie sie czasem czuje w restauracjach. chociaz tam jednak (na szczescie) jadam w towarzystwie :)

no ten wzrok to taka dezaprobata jest :/

Ale ja mam to gdzies. Nie chodze na komedie dla polmozgow tylko ambitne kino i mam prawo cieszyc sie nim w samotnosci. Nigdy nie kupilem tez popcornu w kinie ani nie jadlem. Czasem zdarzala sie herbatka lub kawka przed seansem :)
Ireneusz Sikora

Ireneusz Sikora Program Manager -
Team Leader

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

a u mnie w kinie, ani Pani bileterka, ani pan bileter nie patrzą na mnie dziwnym wzrokiem..może dlatego, że nie jestem zjawiskiem szczególnym i wiele osób przychodzi pod barany w samotności :)
tak samo jak raczej cierpliwie czekają, aż obejrzę wszystkie napisy i wysłucham do końca muzyki..

a żarcia w kinie nienawidzę, choć kiedy raz albo dwa razy do roku idę do multipleksu kupuję wielką paczkę, bo bardziej rozprasza mnie od hałasujących sąsiadów wielkie ssanie w żołądku, które włącza mi się jak poczuję zapach tego sztucznego masła :)

konto usunięte

Temat: Do kina: samemu czy z kims?

Wolę z kimś - pod warunkiem, że ów "ktoś" nie je, nie komentuje głośno, nie szeleści papierkami;)



Wyślij zaproszenie do