Ali D.

Ali D. Embodiment : Pasja
zycia w Prawdzie :
doradztwo duchowe,
...

Temat: Die Hard 4.

wg mnie bylo tak: srednio zabawnie, srednio realnie, willis ok, mlody z reklam appla so-so, zly bohater malo przekonujacy, piekna kobieta za malo piekna, a w roli obroncy amerykanskiej demokracji facet etnicznie bliskowschodni - ech, ta polityczna poprawnosc! ;)
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Die Hard 4.

Ola G.:
wg mnie bylo tak: srednio zabawnie, srednio realnie, willis ok, mlody z reklam appla so-so, zly bohater malo przekonujacy, piekna kobieta za malo piekna, a w roli obroncy amerykanskiej demokracji facet etnicznie bliskowschodni - ech, ta polityczna poprawnosc! ;)


Haha, masz dużo racji, mnie też nie przekonał zły o twarzy pięknego dzieciaka i ta cała reszta.
Ale ucieszyło mnie to, że na Willisa można zawsze liczyć i że film sam z siebie robi sobie jaja, przez co jest raczej bezpretensjonalny. Więc w sumie nie żałuję, że poszłam do kina :-)

konto usunięte

Temat: Die Hard 4.

Według mnie ... poczekajcie tylko usiądę... tak głupiej produkcji dawno nie widziałem. No normalnie SF najwyższych lotów. Amerykańska papka na maksa. PORAŻKA I TRAGEDIA !!

Teraz czekam na 4 część Indiany gdzie jak to Jay Leno skomentował w swoim programie ma być taka niesamowita scena, w której Harrison Ford wchodzi do pokoju, klaszcze w dłonie .. i zapala się światło...

Temat: Die Hard 4.

Ale przecież wszystkie Die Hard były SF i God Bless America, więc nie rozumiem o co chodzi. I wszystkie były i głupie i zabawne. I niczego innego nie oczekuję po 4. części, zarówno Die Hard (pewnie mi się uda w tym tygodniu) i IJ.
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Die Hard 4.

Jakub N.:
Ale przecież wszystkie Die Hard były SF i God Bless America, więc nie rozumiem o co chodzi. I wszystkie były i głupie i zabawne. I niczego innego nie oczekuję po 4. części, zarówno Die Hard (pewnie mi się uda w tym tygodniu) i IJ.


otóż to, to jest klasyka pewnego gatunku. Jeśli się tego gatunku nie poważa, co jest zrozumiałe, to nie należy takich filmów oglądać, bo niczego innego nie można się spodziewać przecież

Temat: Die Hard 4.

popełniacie podstawowy błąd przy ocenie filmów. Jest to grzech śmiertelny wśród krytyków i najczęściej spotykany.
Szukacie w nim czegos czego miało tam nie być. Nie mozna kupić kisiela i narzekac że nie spełnia waszych wymagań estetyczno smakowych rodem z co najmniej 3-gwiazdkowej restauracji.
Die Hard to hamburger, może wypasiony ale ciągle hamburger. Totalne odmóżdżenie w najlepszym stylu. Popcorn, B. Willis, wybuchy, drętwa gadka, brak sensu w fabule i jest git.
Potem mozna skoczyc na piwo i sie pośmiać.
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Die Hard 4.

Artur W.:
popełniacie podstawowy błąd przy ocenie filmów. Jest to grzech śmiertelny wśród krytyków i najczęściej spotykany.
Szukacie w nim czegos czego miało tam nie być. Nie mozna kupić kisiela i narzekac że nie spełnia waszych wymagań estetyczno smakowych rodem z co najmniej 3-gwiazdkowej restauracji.
Die Hard to hamburger, może wypasiony ale ciągle hamburger. Totalne odmóżdżenie w najlepszym stylu. Popcorn, B. Willis, wybuchy, drętwa gadka, brak sensu w fabule i jest git.
Potem mozna skoczyc na piwo i sie pośmiać.


Popełniacie,czyli kto konkretnie? Kilka ostatnich wypowiedzi właśnie w tym tonie było, prawda?

Temat: Die Hard 4.

Dokładnie!
Nic mnie bardziej nie irytuje niż recenzje szukające wielkiego kina w każdym filmie jaki się nawinie.
Co więcej: nawet jeśli to wielkie kino tam jest, to można ponarzekać, że nie wszędzie (vide '300', gdzie graficznie i wizualnie to jest arcydzieło, a w recenzjach się pisze, że fabuła nie teges i postaci nie pogłębione psychologicznie). Jest jeszcze jedna zasada, że wszystko co z Ameryki be, a wszystko co z Hiszpanii to Sztuka Wyższa (vide gniotowaty Labirynt Fauna... no ok: wizualnie nie był zły:)).

Może dziś wieczorem jednak się wybiorę na DH, bo mam ochotę na strzał rozrywki...Jakub N. edytował(a) ten post dnia 08.07.07 o godzinie 16:41

Temat: Die Hard 4.

Karolina P.:
Artur W.:
popełniacie podstawowy błąd przy ocenie filmów. Jest to grzech śmiertelny wśród krytyków i najczęściej spotykany.
Szukacie w nim czegos czego miało tam nie być. Nie mozna kupić kisiela i narzekac że nie spełnia waszych wymagań estetyczno smakowych rodem z co najmniej 3-gwiazdkowej restauracji.
Die Hard to hamburger, może wypasiony ale ciągle hamburger. Totalne odmóżdżenie w najlepszym stylu. Popcorn, B. Willis, wybuchy, drętwa gadka, brak sensu w fabule i jest git.
Potem mozna skoczyc na piwo i sie pośmiać.


Popełniacie,czyli kto konkretnie? Kilka ostatnich wypowiedzi właśnie w tym tonie było, prawda?


Zgadza się. Moja wypowiedź była kierowana do ogółu, która tak właśnie traktuje pewne dziedziny. Nie miałem na mysli pokazywania palcami tylko okreslenie pewnego schematu zachowania.

konto usunięte

Temat: Die Hard 4.

Jakub N.:
Ale przecież wszystkie Die Hard były SF i God Bless America, więc nie rozumiem o co chodzi. I wszystkie były i głupie i zabawne. I niczego innego nie oczekuję po 4. części, zarówno Die Hard (pewnie mi się uda w tym tygodniu) i IJ.

Jedynka nie była tak SF jak 4. Fakt, że wtedy się chodziło na hamerykańskie filmy do kina co by trochę ichniego klimatu liznąć. Ale Kuba to co dzieje się w części 4 to już ludzkie pojęcie przechodzi ... transformersów ino brakuje ... szczególnie w scenie, gdy Mighty Bruce zabija azjatkę ... zabijał ją kilka razy ... to mi przypomina tekst mojego kumpla :

- Zacząłem ostatnio oglądać "Modę na sukces"
- No chyba Cię porypało ?
- Nie no co ty ! Świetny serial. W odcinku 33523525 mieli wypadek samochodowy !
- No i ???
- No i potem dachowali przez 7 odcinków ...Artur Niedzielski edytował(a) ten post dnia 08.07.07 o godzinie 21:34
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Die Hard 4.

Artur N.:
Jakub N.:
Ale przecież wszystkie Die Hard były SF i God Bless America, więc nie rozumiem o co chodzi. I wszystkie były i głupie i zabawne. I niczego innego nie oczekuję po 4. części, zarówno Die Hard (pewnie mi się uda w tym tygodniu) i IJ.

Jedynka nie była tak SF jak 4.

Jedynka była tak samo SF na tamte czasy, jak czwórka jest teraz. Czasy się zmieniły i są wariackie, ale to oddzielna kwestia.
W jedynce też Mighty Bruce kilka razy zabijał tego upiornego blondyna. Taki film, taki gatunek. Albo śmieszy, albo nie...

konto usunięte

Temat: Die Hard 4.

Karolina P.:
Artur N.:
Jakub N.:
Ale przecież wszystkie Die Hard były SF i God Bless America, więc nie rozumiem o co chodzi. I wszystkie były i głupie i zabawne. I niczego innego nie oczekuję po 4. części, zarówno Die Hard (pewnie mi się uda w tym tygodniu) i IJ.

Jedynka nie była tak SF jak 4.

Jedynka była tak samo SF na tamte czasy, jak czwórka jest teraz. Czasy się zmieniły i są wariackie, ale to oddzielna kwestia.
W jedynce też Mighty Bruce kilka razy zabijał tego upiornego blondyna. Taki film, taki gatunek. Albo śmieszy, albo nie...

No masz sporo racji. Może inaczej powiem. Po prostu ... kiedyś produkowali 30 filmów na rok ... teraz 3000 i człowiek nie jest w stanie tego ogarnąć ... ale sam klimat obejrzenia jedynki wtedy w kinie w Polsce a teraz 4 ... no bez porównania ...

konto usunięte

Temat: Die Hard 4.

Byłem, Widziałem,

Choć chwilami wiało absurdem - np. ucieczka ciężarówki przed JSF (zresztą tak na marginesie jeszcze nie dokońca na uzbrojeniu US Army, dopiero marynarka kupiła pierwsze sztuki)...

Choć chwilami wiało nudą i beznadziejnym patosem - przemówienie Bruce'a o patriotyźmie i o tym, co ty zrobiłeś dla swojego kraju w samochodzie...

To z kina wyszedłem zachwycony - rozrywka w najczystszej postaci, nie wymagająca myślenia ani skupienia - w sam raz na opłukanie mózgu w piątek wieczorem z całotygodniowej papki serwowanej przez korporacyjny kombinat ;)

PS
De gustibus non discutandum etc, ale mnie akurat Mai się bardzo podobała ;)
Joanna T.

Joanna T. BDM, Pentacomp
Systemy
Informatyczne

Temat: Die Hard 4.

Dawno, oj dawno się tak nie ubawiłam w kinie. Nie tylko ja - publiczność nagrodziła McClane'a kilkukrotnymi owacjami. Należały się! Rzut samochodem w śmigłowiec, ucieczka ciężarówką przed F-35... perełka goni perełkę. Wszystkie te absurdalne cuda skąpane w atmosferze ratowania Ameryki przed zagładą, pełna powaga, dają efekt jak świetny dowcip opowiadany z kamienną twarzą:) Mniód:)
Zabrakło mi troszkę "jupikajejów" i dystansu bohatera do samego siebie. Czyżby tracił go z wiekiem? Swoją drogą Bruce się świetnie trzyma jak na 52-latka.

Zastanawia mnie jeszcze jedno - w pierwszej części McClane ratował wieżowiec, w drugiej lotnisko, w trzeciej całe miasto, w czwartej kraj. Stawiam, że w 5.0 uratuje świat a 6.0 będzie się toczyć w kosmosie:)

konto usunięte

Temat: Die Hard 4.

Joanna T.:
Dawno, oj dawno się tak nie ubawiłam w kinie. Nie tylko ja - publiczność nagrodziła McClane'a kilkukrotnymi owacjami. Należały się! Rzut samochodem w śmigłowiec, ucieczka ciężarówką przed F-35... perełka goni perełkę. Wszystkie te absurdalne cuda skąpane w atmosferze ratowania Ameryki przed zagładą, pełna powaga, dają efekt jak świetny dowcip opowiadany z kamienną twarzą:) Mniód:)
Zabrakło mi troszkę "jupikajejów" i dystansu bohatera do samego siebie. Czyżby tracił go z wiekiem? Swoją drogą Bruce się świetnie trzyma jak na 52-latka.

Zastanawia mnie jeszcze jedno - w pierwszej części McClane ratował wieżowiec, w drugiej lotnisko, w trzeciej całe miasto, w czwartej kraj. Stawiam, że w 5.0 uratuje świat a 6.0 będzie się toczyć w kosmosie:)


Joanno ale to już było .. ratował świat przed kosmiczną zagładą w Armaggeddon (1998) ... teraz może już jedynie uratować nasz układ planetarny w 5.0 a całą Galaktykę w 6.0 ... o 7.0 to już się boję pomyśleć ... :rotfl
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Die Hard 4.

ach ten Bruce... żeby tacy w życiu byli, he he

konto usunięte

Temat: Die Hard 4.

Karolina P.:
ach ten Bruce... żeby tacy w życiu byli, he he

Karolino gdyby świat był pełen Brusów Łyllisów nie było by na nim miejsca dla Czaka Norrisa .. mimo tego, że jego łzy leczą raka, ale on przecież nigdy nie zapłakał :)
Joanna T.

Joanna T. BDM, Pentacomp
Systemy
Informatyczne

Temat: Die Hard 4.

Joanno ale to już było .. ratował świat przed kosmiczną zagładą w Armaggeddon (1998) ... teraz może już jedynie uratować nasz układ planetarny w 5.0 a całą Galaktykę w 6.0 ... o 7.0 to już się boję pomyśleć ... :rotfl

Rozpatrując dokonania Bruce'a ogólnie, to wszechświat też już uratował, w Piątym Elemencie (moim ukochanym zresztą) :)

konto usunięte

Temat: Die Hard 4.

Joanna T.:
Joanno ale to już było .. ratował świat przed kosmiczną zagładą w Armaggeddon (1998) ... teraz może już jedynie uratować nasz układ planetarny w 5.0 a całą Galaktykę w 6.0 ... o 7.0 to już się boję pomyśleć ... :rotfl

Rozpatrując dokonania Bruce'a ogólnie, to wszechświat też już uratował, w Piątym Elemencie (moim ukochanym zresztą) :)

i w 12 Małpach też się wykazał ... :)

Anyway jakbyśmy mieli w Polece takich kilku Brusów Łyllisów to, już dano by przewrót nastąpił i pogonilibym PiS za wschodnią granicę - tak samo jakbyśmy mieli kilka czołgów Rudy 102 to sami byśmy tą wojnę wygrali ... :rotfl
Marcin Kępka

Marcin Kępka Branded
Entertainment,
Product Placement,
TV Production.

Temat: Die Hard 4.

Artur N.:
Joanna Tarnolicka:
Joanno ale to już było .. ratował świat przed kosmiczną zagładą w Armaggeddon (1998) ... teraz może już jedynie uratować nasz układ planetarny w 5.0 a całą Galaktykę w 6.0 ... o 7.0 to już się boję pomyśleć ... :rotfl

Rozpatrując dokonania Bruce'a ogólnie, to wszechświat też już uratował, w Piątym Elemencie (moim ukochanym zresztą) :)

i w 12 Małpach też się wykazał ... :)

Anyway jakbyśmy mieli w Polece takich kilku Brusów Łyllisów to, już dano by przewrót nastąpił i pogonilibym PiS za wschodnią granicę - tak samo jakbyśmy mieli kilka czołgów Rudy 102 to sami byśmy tą wojnę wygrali ... :rotfl

W związku z posiadaną przeze mnie kolekcją jego twórczości chciałbym dodać, że:
- w filmie "Dzieciak" zmierzył się sam ze sobą, i cofnął w czasie do własnego dzieciństwa...
- był kowbojem i "Ostanim sprawiedliwym"
- pływał motorówką i uwodził bohaterkę Sex&City w "Polu rażenia"
- wprowadził stan wojenny w NYC w "Under siege"
- do "Śniadania mistrzów" nie mam chwilowo stosunku z uwagi na to, że mam niejakie problemy z dokończeniem tego filmu ;-)

Ja myślę, że... po obejrzeniu takich filmów jak DH 3 i Szakal pozostaje niesmak, że jednak fabuła może być ciekawa i trzymać się realizmu. Pod kątem ROZRYWKOWYM DH 4.0 jest dobrym filmem na weekend.

Następna dyskusja:

BlueRay + FullHD = die cinema?




Wyślij zaproszenie do