Temat: Chciwość (Margin Call)

Łukasz Filipek:

Paweł D.:
czyli jak do banku przychodzi jakiś kowalski (bo malwersantów itp przypadki pozwolę sobie pominąć), to jego wina, że dostał kredyt powiedzmy bez uczciwej weryfikacji jego zdolności kredytowej?
i pytanie pomocnicze - kto tak na prawdę traci na tym, że klient nie spłaca kredytu, bo tak to jest zrobione, że chyba nie bank? ;)

tak, to też jego wina

ciekawa sprawa... ale każdy ma prawo do swojej, unikalnej interpretacji ;)

na podstawie obejrzanych jego filmów, ich analiz, oraz rzeczywistości która się ma do nich nijak

a tak z ciekawości - jakie filmy moore'a widziałeś i co się w nich nie zgadza?

załóż wątek o moorze, chętnie zaspokoję Twoją ciekawość

kiedy indziej, jeśli pozwolisz - aż taki ciekawy nie jestem..Paweł D. edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 00:08

Temat: Chciwość (Margin Call)

Łukasz Filipek:

Paweł D.:
zastanów się, kto dawał kredyty idiotom czy innym malwersantom (jeśli rzeczywiście) i kto ponosi za to faktyczną odpowiedzialność.

ja wcale nie muszę się zastanawiać kto dawał te kredyty, co to w ogóle za pytanie
dawali je finansiści którzy byli pewni swojej bezkarności bo pracowali w firmach które były za duże aby upaść więc miały gwarancje państwa, jakąkolwiek głupotę by nie robili
a mogli to robić bo Pan Bill Clinton chcąc przypodobać się biedniejszym amerykanom poluźnił twarde zasady bezpieczeństwa kredytowego, później to już jak klocki domina...

btw. na jakiej podstawie twierdzisz, że filmy moore'a to manipulacja?

na podstawie obejrzanych jego filmów, ich analiz, oraz rzeczywistości która się ma do nich nijak

popatrz, a ja głupi myślałem, że ten Bill to jednak Alan...
http://en.wikipedia.org/wiki/Alan_Greenspan

swoją drogą to odpowiedzialność za ten dokument
http://en.wikipedia.org/wiki/Gramm-Leach-Bliley_Act

ponosi powyżej wskazany architekt systemu, a nie podpisujący (chyba że ktoś nie posmakował polityki)

a poza tym system się liczy, przepływy finansowe w jego wnętrzu są drugorzędne...

a kwintesencja systemu poniżej...
http://www.youtube.com/watch?v=CNG158itZiA

Temat: Chciwość (Margin Call)

poza tym te wszelkie działania, zarówno u sterników polityki gospodarczej i finansowej, polityków w tych obszarach, bankierów, traderów oraz zjadaczy chleba to tylko duch przedsiębiorczości...

http://www.youtube.com/watch?v=t0OsfaVAKAQ

Temat: Chciwość (Margin Call)

Witold W.:

popatrz, a ja głupi myślałem, że ten Bill to jednak Alan...
http://en.wikipedia.org/wiki/Alan_Greenspan

swoją drogą to odpowiedzialność za ten dokument
http://en.wikipedia.org/wiki/Gramm-Leach-Bliley_Act

ponosi powyżej wskazany architekt systemu, a nie podpisujący (chyba że ktoś nie posmakował polityki)

nie zgadzam się, to Clinton podpisał ten dokument i tym samym wziął na siebie odpowiedzialność

Temat: Chciwość (Margin Call)

Paweł D.:

Łukasz Filipek:

Paweł D.:
czyli jak do banku przychodzi jakiś kowalski (bo malwersantów itp przypadki pozwolę sobie pominąć), to jego wina, że dostał kredyt powiedzmy bez uczciwej weryfikacji jego zdolności kredytowej?
i pytanie pomocnicze - kto tak na prawdę traci na tym, że klient nie spłaca kredytu, bo tak to jest zrobione, że chyba nie bank? ;)

tak, to też jego wina

ciekawa sprawa... ale każdy ma prawo do swojej, unikalnej interpretacji ;)

pytanie pomocnicze, jeżeli do banku przychodzi Kowalski który ma świadomość że nie stać go na kredyt a go dostaje, to czy to jest też jego wina że później ma problemy?
czy tak zwani ninja w Stanach nie wiedzieli że nie mają z czego spłacać kredytów?

Temat: Chciwość (Margin Call)

ależ możesz się nie zgadzać, tak jak możesz próbować mi udowodnić, że za wojną w Afganistanie i Iraku nie stoją konserwatyści i finansujące ich koncerny zbrojeniowe oraz naftowe.
różni Was tylko poziom dochodów...

obawiam się jednak, że nie ma większego znaczenia czy się zgadzasz czy nie...

Temat: Chciwość (Margin Call)

Witold W.:
ależ możesz się nie zgadzać, tak jak możesz próbować mi udowodnić, że za wojną w Afganistanie i Iraku nie stoją konserwatyści i finansujące ich koncerny zbrojeniowe oraz naftowe.
różni Was tylko poziom dochodów...

obawiam się jednak, że nie ma większego znaczenia czy się zgadzasz czy nie...

jak rozumiem to taka luźna dygresja nie na temat...
twoje obawy mnie nie obchodzą, a waga zdań nas w tym temacie jest porównywalna...
ps. odpowiedzialność prezydenta za stanowione prawo wynika wprost z konstytucjiŁukasz Filipek edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 01:22