Michał Pytel

Michał Pytel Senior Account
Executive

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Karolina Ł.:
Michał Pytel:
Dobry, przyjemnie oglądający się film. Od początku czuje się że tu happy-endu nie będzie i to jest dużym plusem.
ale tu jest happy end :)

Miałem na myśli związek głównej bohaterki z Davidem.

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Ależ to też był happy end - rozstali się. Tragedyja by była gdyby ten ślub wzięli, albo dziecko zrobili, albo dziewczynka by się załamała, albo David zbajerowałby matkę Jenny, ta zostawiłaby dla niego ojca dziewczynki który wpadłby wówczas w alkoholizm, Jenny z dzieckiem (tak, tak, bo dziecko też by się poczęło) ześwirowałaby do końca zamknięta w szpitalu dla umysłowo chorych muzyków. Czy jakoś tak. Tak się nie stało. Ergo mamy happy end relacji David-Jenny :)

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Małgorzata Piekarska:
Ależ to też był happy end - rozstali się. Tragedyja by była gdyby ten ślub wzięli, albo dziecko zrobili, albo dziewczynka by się załamała, albo David zbajerowałby matkę Jenny, ta zostawiłaby dla niego ojca dziewczynki który wpadłby wówczas w alkoholizm, Jenny z dzieckiem (tak, tak, bo dziecko też by się poczęło) ześwirowałaby do końca zamknięta w szpitalu dla umysłowo chorych muzyków. Czy jakoś tak. Tak się nie stało. Ergo mamy happy end relacji David-Jenny :)
tez tak to odebrałam :)
plus dla Jenny ze zdobyła sie na olanie Davida i na pojscie na studnia; otrząsneła sie dosc szybko jak na taka milosc i takie oczekiwania

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Ergo mamy happy end relacji David-Jenny :)

hmm nie do konca wiemy jaki bedzie skutek tej decycji i czy dokonany wybor nie stworzy finalnie dobrze wyksztalconej ale samotnej kobiety jak pani nauczycielka. film pokazuje dylemat ale puenty tu nie ma.
Magdalena G.

Magdalena G. Gdziekolwiek
pojedziesz- tam
będziesz:)

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Ewa S.:
Ergo mamy happy end relacji David-Jenny :)

hmm nie do konca wiemy jaki bedzie skutek tej decycji i czy dokonany wybor nie stworzy finalnie dobrze wyksztalconej ale samotnej kobiety jak pani nauczycielka. film pokazuje dylemat ale puenty tu nie ma.

Ma być samotna tylko dlatego, że w wieku 17 lat przezyła zawód milosny? Przeciez to normalka. Oj, nie przesadzajmy -powiedział leniwy ogrodnik:)))

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

film nie ma puenty dlatego ciezko stwierdzic czy bedzie czy tez nie ale taki miedzy innymi wzorzec tam sie pojawil. w filmie widzimy ponizsze:
matke zdominowana przez meza
blondynke, nie ma co sie rozpisywac wiadomo
samotna ale wyksztalcona nauczycielke
zone z dzieckiem, pogodzona z losem
dyrektorke moralistke
jak dla mnie zadna z tych postaci nie napawa optymizmem, w najgorszym wypadku moze po studiach spotka swojego ogrodnika:)

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Ewa S.:
film nie ma puenty dlatego ciezko stwierdzic czy bedzie czy tez nie ale taki miedzy innymi wzorzec tam sie pojawil.
zaden film nie ma puenty jesli patrzymy w ten sposob:
w koncu wytęsknione malzenstwo dwojga bohaterow moze okazac sie za rok pomylka.
Wg mnie happy end byl, puenta byla- bo dziewczyna wydobyla sie ze zwiazku z klamca/mitomanem i na tyle dala sobie z tym rade, ze dostala sie na studia.
Puenta- nie dac sie, wziac sie w garsc i robic swoje :)
Magdalena G.

Magdalena G. Gdziekolwiek
pojedziesz- tam
będziesz:)

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Dla mnie puentą było zdanie-" jesli ktos mnie zapyta, czy byłam w Paryżu, to odpowiem, że nie, nigdy tam nie byłam" -poczułam jakiś scisk w gardle, kiedy to powiedzaiła pod koniec...

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Magdalena G.:
Dla mnie puentą było zdanie-" jesli ktos mnie zapyta, czy byłam w Paryżu, to odpowiem, że nie, nigdy tam nie byłam" -poczułam jakiś scisk w gardle, kiedy to powiedzaiła pod koniec...
czemu?
Lucyna Rozlatowska

Lucyna Rozlatowska Recruitment
Specialist,
Accenture Sp. z o.o.

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Mnie się ten film niespecjalnie podobał. Za dużo sztuczności, "kostiumowości". Tematyka ciekawa, ale czegoś tutaj zabrakło. No i beznadziejne zakończenie z wypowiedzią głównej bohaterki zza ekranu, która nagle wydoroślała...

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Lucyna Rozlatowska:
Mnie się ten film niespecjalnie podobał. Za dużo sztuczności, "kostiumowości". Tematyka ciekawa, ale czegoś tutaj zabrakło. No i beznadziejne zakończenie z wypowiedzią głównej bohaterki zza ekranu, która nagle wydoroślała...
dokladnie tak.
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: "Była sobie dziewczyna"

The education. Film o dorastaniu i pułapkach jakie ono niesie. Przyjemny.

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Karolina Ł.:
tez nie ale taki miedzy innymi wzorzec tam sie pojawil.
zaden film nie ma puenty jesli patrzymy w ten sposob:
w koncu wytęsknione malzenstwo dwojga bohaterow moze okazac sie za rok pomylka.

chyba nie o malzenstwo chodzilo, sama propozycja nie wzbudzila u dziewczyny wiekszego entuzjazmu. raczej mozliwosc korzytstania z zycia w inny sposob dla niej niedostepny wczesniej, dotykania kultury, sztuki, podroze wiec nic dziwnego, ze "poplynela":) mozna obejrzec ale bez zachwytow.

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Ewa S.:

chyba nie o malzenstwo chodzilo, sama propozycja nie wzbudzila u dziewczyny wiekszego entuzjazmu. raczej mozliwosc korzytstania z zycia w inny sposob dla niej niedostepny wczesniej, dotykania kultury, sztuki, podroze wiec nic dziwnego, ze "poplynela":) mozna obejrzec ale bez zachwytow.
nie mowie o malzenstwie w TYM filmie, tylko ogolnie.

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

nie mowie o malzenstwie w TYM filmie, tylko ogolnie.

w tym wzgledzie pelna zgoda:) nikt za nas zycia nie przezyje i od nas zalezy gdzie sie znajdujemy, okolicznosci jedynie bywaja.
Katarzyna K.

Katarzyna K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: "Była sobie dziewczyna"

A czytaliście książkę? Ja najpierw przeczytałam książkę, a potem oglądałam film i jestem rozczarowana że zekranizowano nawet nie 1/3 książki:( W pamiętniku Barber starszym mężczyzna ( w książce ma na imię Simon, natomiast David to jej mąż, poznany później na Oksfordzie)pojawia się tylko w 2 pierwszych rozdziałach i stanowi jakby wstęp do jej dalszego życia i bynajmniej dla mnie, ma pokazać, jak znajomość z tym człowiekiem wpłynęła na jej dalsze życie, nie jest natomiast głównym wątkiem książki. A gdzie oksfordzkie przygody Lynn ( tak ma na imię bohaterka na prawdę;)), gdzie poznanie Davida, ich przygody mieszkaniowe, praca w Penthousie, Vanity Fair...Choroba Davida...Ech, zabrakło mi dużo. Wydaje mi się, że tworząc film, wzięto z książki wcale nie to co najciekawsze...

EDIT: A już najbardziej mnie wkurzyło to, że w filmie nadano imię jej cudownego męża temu podstarzałemu lovelasowi....Katarzyna K. edytował(a) ten post dnia 29.03.10 o godzinie 14:52

konto usunięte

Temat: "Była sobie dziewczyna"

A czytaliście książkę?

nie, u mnie ksiazka zazwyczaj dopiero po filmie. kilkakrotnie zastosowalam metode w odwrotnej kolejnosci i otrzymalam tym wieksze rozczarowanie filmem. z tego co piszesz, ksiazka zawiera to czego brakowalo mi w filmie, nakreslenia jakie przelozenie ma dalsze zycie.
Katarzyna K.

Katarzyna K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Ewa S.:
A czytaliście książkę?

nie, u mnie ksiazka zazwyczaj dopiero po filmie. kilkakrotnie zastosowalam metode w odwrotnej kolejnosci i otrzymalam tym wieksze rozczarowanie filmem. z tego co piszesz, ksiazka zawiera to czego brakowalo mi w filmie, nakreslenia jakie przelozenie ma dalsze zycie.


Dokładnie: książka pokazuje jak ten romans, który był tylko epizodem w jej pełnym emocji życiu, wpłynął na myślenie i postrzeganie mężczyzn i świata przez bohaterkę. Przede wszystkim stała się całkowicie niezależna od opinii rodziców, którzy sami zrozumieli, że po "wpadce" z błędną oceną Simona, nie mają już prawa narzucać jej nic w kwestii wyborów życiowych. Polecam książkę.
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Wybaczcie offtop ale jak zobaczyłem żeś humanistka/dziennikarka to nie mogłem sie powstrzymać ;)
Katarzyna K.:
A czytaliście książkę? Ja najpierw przeczytałam książkę, a potem oglądałam film i jestem rozczarowana że zekranizowano nawet nie 1/3 książki:( W pamiętniku Barber starszym mężczyzna ( w książce ma na imię Simon, natomiast David to jej mąż, poznany później na Oksfordzie)pojawia się tylko w 2 pierwszych rozdziałach i stanowi jakby wstęp do jej dalszego życia i bynajmniej dla mnie, ma pokazać, jak znajomość z tym człowiekiem wpłynęła na jej dalsze życie, nie jest natomiast głównym wątkiem książki.

http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej

A co do tematu filmu na podstawie książki prawie nigdy nie dorównują książce.
Katarzyna K.

Katarzyna K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: "Była sobie dziewczyna"

Michał K.:
Wybaczcie offtop ale jak zobaczyłem żeś humanistka/dziennikarka to nie mogłem sie powstrzymać ;)
Katarzyna K.:
A czytaliście książkę? Ja najpierw przeczytałam książkę, a potem oglądałam film i jestem rozczarowana że zekranizowano nawet nie 1/3 książki:( W pamiętniku Barber starszym mężczyzna ( w książce ma na imię Simon, natomiast David to jej mąż, poznany później na Oksfordzie)pojawia się tylko w 2 pierwszych rozdziałach i stanowi jakby wstęp do jej dalszego życia i bynajmniej dla mnie, ma pokazać, jak znajomość z tym człowiekiem wpłynęła na jej dalsze życie, nie jest natomiast głównym wątkiem książki.

http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej

A co do tematu filmu na podstawie książki prawie nigdy nie dorównują książce.


Wypraszam sobie nazywanie mnie imbecylem,co wynika z treści przytoczonego linku. Twój pożal się Boże offtop jest co najmniej dziwny. Dziennikarką nie jestem,jakbyś dobrze się wczytał,to zobaczysz,że socjologiem.
Od "a" też sie zdania nie zaczyna, bo to łącznik.Katarzyna K. edytował(a) ten post dnia 29.03.10 o godzinie 18:29

Następna dyskusja:

Dziewczyna z perłą




Wyślij zaproszenie do