konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Robert Suski:
a ja wolę Shrecka. Moim zdaniem Avatar to taki mcdonald. Danie proste, łatwe i mało wyszukane


być może i takie jest dla Ciebie i innych, z tym że czasami prostota,łatwość i brak wyszukania jest bardziej wymowne i piękne niż przepych.
Wielu ludzi jest zachłannuch cięzko jest zaspokoić ich zmysł wzroku, słuchu jeśli chodzi o filmy, stąd prostota ich nie urzeka. NIe widza to co ujrzałam,co ujrzał kto inny. Ty widziałeś( a może raczej nie widziałeś )w tym filmie coś innego stąd wyrażasz się krytycznie, masz do tego jak największe prawo :)
POsiadać własne zdanie ważna rzecz :)Renata Mączka edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 09:13

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Andrzej O.:
Renata Mączka:
prawdziwe jest w nim to, że ludzie chcą cywilizować wszystkich wokoło a sami zachowują się jak ludzie nie cywilizowani :) to takie moje skromne zdanie apropo prawdziwosci dla każdego może być w nim co innego prawdziwe albo wręcz przeciwnie, kwestia podejścia i postrzegania filmu, w koncu każdy z nas jest inny.
przecież tam są dwie wizje cywilizacji: jedna - cywilizacja walki o korzyści metodą panowania nad zasobami i druga - cywilizacja, w której należy podłączyć się do wszechwiedzącego organizmu, który w swej nieodgadnionej zbiorowej mądrości i tak wszystko rozwiąże i o wszystkim najlepiej zadecyduje jak będzie o wszystkim wiedział. Wygląda to na podejście bardzo religijne gdyby nie to, że polega na podłączeniu się wtyczką.

W Solaris tworzenie przez, już nie pamiętam czy niezależne elementy, struktur było po prostu jego własnością. Przez Lema z rozmysłem nie uzasadnioną. Na Pandorze słowem kluczem dla tej wszechwiedzących połączeń jest chyba bezpieczeństwo choć też nie jest powiedziane po co drzewo Eywa ma wszystko wiedzieć.Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 10.03.10 o godzinie 22:47

w tym filmie mogą być nawet 3 wizje cywilizacji ja się odnosłam do niepochlebnej chęci posiadania wszystkiego.

NIe czytałam Lema,więc w tej kwesti się nie wypowiem.
Grzegorz Albinowski

Grzegorz Albinowski Senior Business
Consulant,
Transition Project
Manager

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Ja odebrałem film jak starcie dwóch równorzędnych prądów cywilizacyjnych: z jednej strony korporacja, która wydobywa Unobtanium, minerał bardzo istotny w ziemskiej gospodarce, oraz pracownicy, którzy chcą uniknąć nędzy i zarobić duże pieniądze. Z drugiej Navi i badacze, którzy chcą zachować jak najwięcej z pięknego ekosystemu Pandory oraz zachować beztroski styl życia.

Jako pracownicy wielkich korporacji, żyjący w pośpiechu zaawansowanej cywilizacji stajemy po stronie dzikusów, przyrody, krajobrazów i ogólnie po stronie urlopu/wakacji. Ale to nie jest świat czarno-biały :)

Navi wygrywają tylko dlatego, że na ich czele staje inteligentny ziemski wojownik i używa ziemskich materiałów wybuchowych. Ich wyprodukowanie nie byłoby możliwe bez ziemskiej gospodarki, potrzebującej Unobtanium :))

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

To jest świat czarno-biały a do tego prymitywna utopia, a do tego rasistowska...
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Grzegorz Albinowski:
Navi wygrywają tylko dlatego, że na ich czele staje inteligentny ziemski wojownik i używa ziemskich materiałów wybuchowych. Ich wyprodukowanie nie byłoby możliwe bez ziemskiej gospodarki, potrzebującej Unobtanium :))
nie no, obraz jest w oczywisty sposób czarno-biały - bo to nie tylko gospodarka ale też można powiedzieć, że wysłanie ludzi na Pandorę było(by) w ogóle możliwe dzięki tej części cywilizacji, której nie widać - czyli technologii, nauce (częściowo pokazanej), medycynie i gospodarce, która wygenerowała zapotrzebowanie nie tylko na unobtanium.

Z drugiej strony obraz Na'vi jest całkowicie wyidealizowany - nikt nie mówi, że Na'vi latają na upiorach jak niektórzy na Kościuku i jego bandzie ze sprawy Olewnika, których najwyraźniej też ktoś ujarzmił i na nich latał. :]

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Robert Suski:
To jest świat czarno-biały a do tego prymitywna utopia, a do tego rasistowska...

więcej optymizmu panie Robercie.
przez oglądanie ambitnego kina popadasz pan w jakąś paranoję i destruktywne myślenie.

Ta dyskusja jest jak udowadnianie wyższości świąt Bożonarodzeniowych nad Wielkanocnymi, tylko że jeden z dyskutantów jest niewierzący...
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Niewierzących łatwiej przekonać do Opatrzności z Okiem Uzbrojonym. Tylko że to nie jest Opatrzność.
Grzegorz Albinowski

Grzegorz Albinowski Senior Business
Consulant,
Transition Project
Manager

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Tsahik: Learn well żak sulli, and we will see if your insanity can be cured (ucz się dobrze żak sulli, i zobaczymy czy twoje wariactwo da się wyleczyć).
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Mnie Szwejk wyleczył z poglądu, że totalitaryzm to tylko faszyzm i komunizm - poziom totalitaryzmu w CK był pewnie porównywalny z późnym PRLem, a jak wiemy był to jeden z bardziej liberalnych zaborów, więc można sobie wyrobić zdanie o krajach przedwojennej Europy ;) a świat Na'vi mi na taki wygląda. Mam nadzieję, że wyznawców Ewyi nie doprowadzę do depresji - mieć u nas czyjąś depresję na rękach to poważne przestępstwo i to świństwo kontaktować się z kimś takim :)Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 13.03.10 o godzinie 19:52
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

A wracając do Avatara gdybym miał obstawiać co autor miał na myśli to bym uznał, że nie pokazuje starcia dwóch cywilizacji, ale dwóch światów naszej cywilizacji - korporacyjno-militarnego ze światem kultury, religii ogólnie humanizmu, od którego świat biznesu i wojny się wyalienował na tyle, że łączy je tylko cienka więź nauki. Drzewo Na'vich jest drzewem tradycji, Ewya prądami kultury, itd.

No cóż, ja wolę wersję z dwiema cywilizacjami bo nie widzę powodu podłączania się wtyczką do czyiś prywatnych głosów.
Grzegorz Albinowski

Grzegorz Albinowski Senior Business
Consulant,
Transition Project
Manager

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Andrzej O.:
No cóż, ja wolę wersję z dwiema cywilizacjami bo nie widzę powodu podłączania się wtyczką do czyiś prywatnych głosów.

Kino sprzedaje marzenia - może tu chodzi o marzenie o globalnej sieci (World Wide Web) bez płacenia rachunków za internet.

Nie można się dziwić, że Navi zareagowali agresywnie, gdy ludzie nieba im zniszczyli jedną z głównych serwerowni.
Edyta K.

Edyta K. właściciel,
"Jedynka" Pracownia
Terapii i Edukacji
Psycho...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Grzegorz Albinowski:
Andrzej O.:
No cóż, ja wolę wersję z dwiema cywilizacjami bo nie widzę powodu podłączania się wtyczką do czyiś prywatnych głosów.

Kino sprzedaje marzenia - może tu chodzi o marzenie o globalnej sieci (World Wide Web) bez płacenia rachunków za internet.

Nie można się dziwić, że Navi zareagowali agresywnie, gdy ludzie nieba im zniszczyli jedną z głównych serwerowni.


:)))))))
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

jestem chyba jedną z dwóch osób, jakie znam, które tego nie widziały i pomału zaczynam być z tego dumna :D
Grzegorz S.

Grzegorz S. we can do it...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Kacha Dobrowolska:
jestem chyba jedną z dwóch osób, jakie znam, które tego nie widziały i pomału zaczynam być z tego dumna :D

jak juz pojdziesz to tylko IMAX a nie jakies digital 3D
ja poszedlem sceptycznie i sie nie rozczrowalem :)
ale sam zamysl...

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

jak juz pojdziesz to tylko IMAX a nie jakies digital 3D
ja poszedlem sceptycznie i sie nie rozczrowalem :)
ale sam zamysl...
mam ziewa na takie filmy :) szczególnie że za rok filmy w 3d pewnie będą 100razy bardziej wypasione niż Avatar :) no i może fabułe będą mieć :D
Agnieszka A.

Agnieszka A. Koordynator ds.
księgowości spółek
zależnych, Magellan
S.A.

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Kacha Dobrowolska:
jestem chyba jedną z dwóch osób, jakie znam, które tego nie widziały i pomału zaczynam być z tego dumna :D

ja znam parę osób i utwierdzam ich w przekonaniu żeby nie oglądali, bo do tej pory żałuję, że się skusiłam, ehh
Grzegorz S.

Grzegorz S. we can do it...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

mam ziewa na takie filmy :) szczególnie że za rok filmy w 3d pewnie będą 100razy bardziej wypasione niż Avatar :) no i może fabułe będą mieć :D

fabula byla bardzo gleboka tylko wyszla z tego sensacyjo-przewidywalna holyfudzka papka :)
gdyby gmeral przy tym PKDick jak w BRunner to byscie widzieli co by z tego wyszlo...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Szkoda czasu, naprawdę nudny, za długi i boleśnie banalny.
Agnieszka A.

Agnieszka A. Koordynator ds.
księgowości spółek
zależnych, Magellan
S.A.

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Lidia K.:
Szkoda czasu, naprawdę nudny, za długi i boleśnie banalny.
jakbym słyszała moją siostrę :) ona się pierwsza poddała. po godzinie chciała wychodzić :)

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Agnieszka A.:
Lidia K.:
Szkoda czasu, naprawdę nudny, za długi i boleśnie banalny.
jakbym słyszała moją siostrę :) ona się pierwsza poddała. po godzinie chciała wychodzić :)
:) Byłam w miłym towarzystwie, zresztą nie mam zwyczaju wychodzić.
W sumie ulżyło mi, bo film nie był wcale straszny (sporo już się naczytałam złego o nim wcześniej), i były tam ładne rzeczy, po prostu beznadziejny, jak chodzi o jakąkolwiek głębię. Tam chodzi wyłącznie o obrazki. Trochę smutne, że tyle ludzi się tym zadowala i uważa, że to jest super.
Film poczciwy. I tyle.

Następna dyskusja:

avatar




Wyślij zaproszenie do