GoldenLine
Zaloguj się
Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Robert Suski:
Adrian Kwidzyński:

trafiony,Cameron jest niezły w swym fachu
Rzekłbym, że momentami genialny :) Jak Spielberg, Kieślowski, Burton, Allen :)

bluźnisz...

Strąć mnie więc w otchłanie piekieł ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Krzysiek Kajetanowicz:
Nieeeee no to jakaś kpina jest...

Najlepszy dramat. Film, którego najwięksi zwolennicy przyznają, że nie ma sensownej fabuły...
Jak dla mnie to najwieksza blaga tego tysiaclecia. Pokazuje jak mozna manipulowac pozornie inteligentnymi ludzmi.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 19.01.10 o godzinie 23:45
Link do wypowiedziLink
Małgorzata K.

Małgorzata K. Trainer,
facilitator, mentor,
coach, manager and
visual t...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Ehhh... myślę, że każdy jest mistrzem na swój sposób - nie można porównywać majstersztyku Kieślowskiego, Camerona czy Attenborough...

Jak dla mnie AVATAR, to po prostu 'coś' innego, nie chcę porównywać go do innych filmów, na siłę doszukiwać się lepszych bądź lepszych momentów od... innego... to nie ma sensu - sztuka jest sztuką samą w sobie i tyle - a dla mnie niewątpliwie AVATAR sztukę jest :):):)

Wiadomo, że ilu ludzi, tyle opinii - to normalne, że ludzie będą się zachwycać, a z drugiej strony - będą krytykować... - jednak nie można zarzucić dziełu Camerona nijakości czy bylejakości...

Uważam, że czas - który spędziłam w kinie na odbiorze tego filmu - z pewnością nie był czasem straconym... i zachwyciły mnie nie tylko te osławione efekty specjalne w 3D, ale i jego treść...

Hmmm... pewnie znów spotkam się z krytyką, ale cóż - wolny kraj - każdemu wolno mówić to, co mu się podoba :)

Aczkolwiek pozwolę sobie dodać, że już starożytni mówili:

DE GUSTIBUS NON EST DISPUTANDUM :):):)

Pozdrowionka :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Małgorzata K.:
Ehhh... myślę, że każdy jest mistrzem na swój sposób - nie można porównywać majstersztyku Kieślowskiego, Camerona czy Attenborough...
...
Cameron nie jest nawet rezyserem. To producent kasowej papki.

Zreszta zachowuje sie jak wysoko oplacany menadzer:


Cameron wyzywa fana
Jednego z nich spotkała bardzo niemiła niespodzianka, gdy chciał dostać autograf od spotkanego na lotnisku w Los Angeles reżysera.
Gdy poprosił go o podpis na plakacie z filmu Avatar, Cameron warknął:
-- Nie jestem ci winien żadnego pieprzonego autografu... Wypier***aj z mojej prywatnej przestrzeni, dupku!
Zszokowany fan nie pozostał dłużny i odparł:
-- Czy dlatego, że poprosiłem kogoś, kogo podziwiam o autograf, jestem dupkiem?
Zasuwam w pracy, żeby móc zobaczyć twój film, a ty nazywasz mnie dupkiem?
Reżyser udał, że nie słyszy i oddalił się w kierunku swojego samochodu.


Uważam, że czas - który spędziłam w kinie na odbiorze tego filmu - z pewnością nie był czasem straconym... i zachwyciły mnie nie tylko te osławione efekty specjalne w 3D, ale i jego treść...
dlaczego nie porownywac?
Pamieta Pani pierwszy film bez aktorów z lat 90-tych? To jest odlam zwiazany z technologia odpryskowa od gier komputerowych. Kino cyfrowe 3d. Jak wypada to z czasem kazdy bedzie mogl ocenic.
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=...

Filmy realizowane w technologii 3D zapewniają widzowi absolutnie nowe doznania, dzięki czemu wizyta w kinie staje się wyjątkowym przeżyciem dla tych, którzy oczekują od przemysłu rozrywkowego czegoś świeżego i pomysłowego. Monolith Films, zdając sobie w pełni sprawę z potencjału tkwiącego w trójwymiarowym kinie postanowił zainwestować w aż 13 rewelacyjnych tytułów filmowych. W prezentowanym repertuarze każdy znajdzie gatunek odpowiedni dla siebie. Dla młodych widzów będą to animowane "Alpha i Omega 3D", "Animals United 3D" czy trójwymiarowa odsłona uwielbianego przez dzieci "Listonosza Pata 3D". Wszyscy wielbiciele tańca będą zachwyceni na wieść o trzeciej części hitu "Step Up - Taniec zmysłów" zatytułowanego "Step Up 3-D" oraz o świetnym "Street Dance 3D". Nie zabraknie również mocnych horrorów jak np.: "The Hole 3D", "Piranha 3D" czy "Shock Labirynth 3D" reżysera "The Grudge - Klątwy".

Dla mnie w dluzszej perspektywie takie "kino" zdaje sie meczace.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 00:32
Link do wypowiedziLink
Edyta K.

Edyta K. właściciel,
"Jedynka" Pracownia
Terapii i Edukacji
Psycho...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Robert Suski:
Adrian Kwidzyński:

trafiony,Cameron jest niezły w swym fachu
Rzekłbym, że momentami genialny :) Jak Spielberg, Kieślowski, Burton, Allen :)

bluźnisz...

mocno powiedziane,,,
jakieś uzasadnienie????
Link do wypowiedziLink
Edyta K.

Edyta K. właściciel,
"Jedynka" Pracownia
Terapii i Edukacji
Psycho...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Adrian Kwidzyński:
Edyta Kołodziej-Szmid:

natomiast glob za rezyserię moim zdaniem zdecydowanie trafiony,Cameron jest niezły w swym fachu
Rzekłbym, że momentami genialny :) Jak Spielberg, Kieślowski, Burton, Allen :)


zgadzam się z tą opinią,

każdy z nich jest mistrzem w swoim indywidualnym obszarze zainteresowań, każdy wyróżnia się czymś innym:
Kieślowski to dla mnie przede wszystkim fascynująca symbolka wyrazu artystycznego
Allen - genialne dialogi
Spilberg - przynajmniej w Szeregowcu Ryanie- mistrz scen batalistycznych
Burton -surrealistycznym typem humoru, makabreską, baśniowością
Cameron - potrafi poruszyć i oczarować tłumy

każdy oczywiście ma swoich ulubionych mistrzów i ma prawo różne rzeczy cenić w kinie, odbiór sztuki jest sprawą bardzo zindywidualizowaną i subiektywną i dzięki Bogu!!inaczej byłoby dość nudno
Dla mnie na przykład absolutnym geniuszem reżyserskim jest Bergman, Fellini..
ze wspólczesnych zagranicznych reżyserów Woody Alen i Almodovar

Ale te moje najważniejsze fascynacje nie ograniczają mi możliwości zobaczenia mistrzowstwa w zupełnie innych obszarach sztuki filmowej niż ta, którą osobiście preferujęEdyta Kołodziej-Szmid edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 05:58
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Edyta Kołodziej-Szmid:
Cameron - potrafi poruszyć i oczarować tłumy
poruszyc? Moze pani rozwinac? W jaki sposob poruszyć te tłumy?
oczarowac? Tego pewnie oczekuje sie od artysty - oczarowania.

>każdy oczywiście ma swoich ulubionych mistrzów i ma prawo >różne rzeczy cenić w kinie, odbiór sztuki jest sprawą bardzo
odbiór sztuki? To moze pani wskaze jaki przekaz pani otrzymuje z filmu Camerona? Popisy i techniczne efekciarstwo to zabawa prowadzona na potencjalnych widzach ktorym to wystarcza. Ich sprawa jesli tak chca widziec jezyk filmu.
Kacha Dobrowolska:
"nadmierne podniecenie" podczas oglądania niebieskich cyber krągłości? dziwni ci Tajwańczycy :D
moze powinien wystartowac o nagrode calkiem innej branzy ;)Romuald K. edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 06:59
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Krzysztof W.:
Dorota Baran:
Ojojoj ;) Żeby Ci żyłka nie pękła :))) Inaczej powiem, wygląda mi to infantylnie. Taka "Rybka Nemo", albo "Epoka Lodowcowa" tylko, że za 400 mln $.

Ale może to tylko kwestia trailera ;)
Albo kwestia tego kto co lubi, u mnie bilety na 25-go grudnia juz sie w domu grzeja :)
ale czy moze plan powiedziec o sobie z cala stanowczoscia ze nie jest pan infantylny? Chyba ze Dorota jeszcze powinna wyjasnic znaczenie tego terminu.
Mateusz R.:
Czegoś takiego nie było jeszcze w kinie. Samo to warte jest obejrzenia Avatara, bo mamy do czynienia z jednym z filmów, które tworzą historię kina science-fiction, podobnie jak niemieckie Metropolis Fritza Langa sprzed 90 lat, czy Odyseja kosmiczna Stanley'a Kubricka, kosmiczna z 1968 roku."
Zastanowiles sie jakie bzdury wypisujesz? "Odyseja Kosmiczna" Kubricka? Zakładam ze ogladales tamte filmy. Mam także nadzieje, ze rozumiesz ze tamten film był o czymś a nie był tylko rozleklamowanym za duze pieniedze demem mozliwosci technicznych wspolczesnych mega komputerów :)

Adam Bulandra:
jak ogladalem to mialem wrazenie ze bedzie kiedys na tej kanwie swietna gra FPP :)))
:) Podejrzewam ze najczesciej doceniaja i zachwycaja sie ludzie dla ktorych to jest taki pierwszy kontakt z tego typu technologią. Bo np wczesniej nie mieli okazji grać w takie gry.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 06:48
Link do wypowiedziLink
Mateusz R.

Mateusz R. .

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Romuald K.:
Mateusz R.:
Czegoś takiego nie było jeszcze w kinie. Samo to warte jest obejrzenia Avatara, bo mamy do czynienia z jednym z filmów, które tworzą historię kina science-fiction, podobnie jak niemieckie Metropolis Fritza Langa sprzed 90 lat, czy Odyseja kosmiczna Stanley'a Kubricka, kosmiczna z 1968 roku."
Zastanowiles sie jakie bzdury wypisujesz? "Odyseja Kosmiczna" Kubricka? Zakładam ze ogladales tamte filmy. Mam także nadzieje, ze rozumiesz ze tamten film był o czymś a nie był tylko rozleklamowanym za duze pieniedze demem mozliwosci technicznych wspolczesnych mega komputerów :)
godzinie 06:48[/edited]

Proponuję czytać całe wypowiedzi (nawet te długie) a nie wyrywkowo jedno zdanie wyciągnięte z kontekstu.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

mamy juz temat: http://www.goldenline.pl/forum/kino/1407632

czyzby czas na "kultura wypowiedzi na forum"?
Link do wypowiedziLink
Małgorzata K.

Małgorzata K. Trainer,
facilitator, mentor,
coach, manager and
visual t...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku


Dla mnie w dluzszej perspektywie takie "kino" zdaje sie meczace.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 00:32


Zgadzam się, że to męczące - a już na pewno na dłuższą metę...

tylko, że odbieram to jako film, który obejrzałam - zachwycił mniej mniej bądź bardziej - i zapomnę o nim :) ;

nie gloryfikuję ani Camerona, ani jego filmu - to były jedynie wrażenia związane z obejrzeniem i tyle... oczywiście, zgadzam się, że jest cała masa filmów wyższych lotów, o zupełnie innej tematyce, z innymi - mniej bądź bardziej znanymi aktorami... nakręcane nie dla masowej publiczności (te lubię najbardziej) ;

jednak - ponieważ mam styczność z taką 'papką' - jak to nazywasz, Romualdzie (mam nadzieję, że nie uraziłam Cię mówiąc Ci po imieniu - proszę o to samo) - baaardzo rzadko, to czasami jestem nią zachwycona...

A co reżyserstwa Camerona - hmmm... dla mnie jest on reżyserem - bo reżyseruje filmy i tyle... nie znam się, aż tak dobrze na tworzywie filmowym, by osądzać kunszt pracy reżyserskiej - jestem, ot... po prostu zwykłym odbiorcą sztuki...

Dziękuję za ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi... bo jeśli wzbudziła w kimś chęć skomentowania, to miłe... ;)

Pozdrawiam :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Edyta Kołodziej-Szmid:

mocno powiedziane,,,
jakieś uzasadnienie????

Filmy Camerona są proste jak cep, bez dwuznaczności, z tezą przedstawioną tak łopatologicznie jak tylko można. To wyrobnictwo a nie sztuka. Cameron jest dobrym wyrobnikiem, ale tylko wyrobnikiem

PozdrawiamRobert Suski edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 16:19
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Robert Suski:
Edyta Kołodziej-Szmid:

mocno powiedziane,,,
jakieś uzasadnienie????

Filmy Camerona są proste jak cep, bez dwuznaczności, z tezą przedstawioną tak łopatologicznie jak tylko można. To wyrobnictwo a nie sztuka. Cameron jest dobrym wyrobnikiem, ale tylko wyrobnikiem

PozdrawiamRobert Suski edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 16:19
noooo... zwłaszcza T1 i T2:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Cameron może ma i ciekawe poglądy, ale jego filmy są jedynie dobrze wyprodukowanymi błyskotkami. Brawurowe kino akcji to jeszcze nie moralitet:)
Link do wypowiedziLink
Edyta K.

Edyta K. właściciel,
"Jedynka" Pracownia
Terapii i Edukacji
Psycho...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Robert Suski:
Edyta Kołodziej-Szmid:

mocno powiedziane,,,
jakieś uzasadnienie????

Filmy Camerona są proste jak cep, bez dwuznaczności, z tezą przedstawioną tak łopatologicznie jak tylko można. To wyrobnictwo a nie sztuka. Cameron jest dobrym wyrobnikiem, ale tylko wyrobnikiem

PozdrawiamRobert Suski edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 16:19


może odpowiem słowami kolejnego recenzenta, który ciekawie moim zdaniem pisze o tym co przekazuje Avatar a czego Pan zdaje się nie widzieć:

"Czuć w „Avatarze” fascynację pro-ekologicznymi animacjami Hayao Miyazakiego (przypomina się zwłaszcza „Laputa - zamek w chmurach”), których przesłanie Cameron wyraźnie podziela, obecny jest bogaty surrealizm prac Rogera Deana, a wątki pacyfistyczne śmiało przeplatają się z odwołaniami do esencji humanizmu. „Avatar” bardzo jednoznacznie opowiada się za rozwagą i zrozumieniem obcej kultury, przestrzegając tym samym przed ślepą ekspansją. A to zapewne nie koniec wszelakich interpretacji, które wraz z upływem czasu zyskają tylko na sile."P.Pluciński WP

pozdrawiam z usmiechem mając nadzieję na dalszą dyskuję
:))
Link do wypowiedziLink
Edyta K.

Edyta K. właściciel,
"Jedynka" Pracownia
Terapii i Edukacji
Psycho...

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Romuald K.:
Edyta Kołodziej-Szmid:
Cameron - potrafi poruszyć i oczarować tłumy
poruszyc? Moze pani rozwinac? W jaki sposob poruszyć te tłumy?
oczarowac? Tego pewnie oczekuje sie od artysty - oczarowania.

>każdy oczywiście ma swoich ulubionych mistrzów i ma prawo >różne rzeczy cenić w kinie, odbiór sztuki jest sprawą bardzo
odbiór sztuki? To moze pani wskaze jaki przekaz pani otrzymuje z

proponuję zapoznać się z kilkoma wcześniejszymi moimi (i innych dyskutantów) wypowiedziami na tym wątku, mam wrażenie, że dość jasno i bardzo szczegółowo przedstawiłam w nich co mnie poruszyło i zainteresowało w omawianym filmie.

nie lubię się powtarzać,,
a od dyskutujących oczekiwałabym zapoznania się z przebiegiem rozmowy przed zabraniem głosu na forum
ale moze jestem zbyt wymagająca???
;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Edyta K.:
"Czuć w „Avatarze” fascynację pro-ekologicznymi animacjami Hayao Miyazakiego (przypomina się zwłaszcza „Laputa - zamek w chmurach”), których przesłanie Cameron wyraźnie podziela, obecny jest bogaty surrealizm prac Rogera Deana, a wątki pacyfistyczne śmiało przeplatają się z odwołaniami do esencji humanizmu. „Avatar” bardzo jednoznacznie opowiada się za rozwagą i zrozumieniem obcej kultury, przestrzegając tym samym przed ślepą ekspansją. A to zapewne nie koniec wszelakich interpretacji, które wraz z upływem czasu zyskają tylko na sile."P.Pluciński WP

Największą słabością Avatara jest sposób przedstawienia obcych, którzy są kopią Indian - ludzi bynajmniej nie ekologicznie nastawionych. Ludzie z paleolitu skrajnie nie szanowali przyrody, tyle że możliwości mieli mniejsze. Navi są drapieżnikami co predestynuje ich do posiadania cech ludzkich takich jak skłonność do przemocy, mordu.
Co do interpretacji filmu to z każdej pozbawionej głębszych znaczeń historii można zinterpretować nadając jej treści, które ta nie posiada. Dużo zalezy od wyobraźni i zdolności dialektycznych interpretatorów
>
Link do wypowiedziLink
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Robert Suski:
Co do interpretacji filmu to z każdej pozbawionej głębszych znaczeń historii można zinterpretować nadając jej treści, które ta nie posiada. Dużo zalezy od wyobraźni i zdolności dialektycznych interpretatorów

Wyjatkowo sie z Toba zgodze.:)
Niemniej (parafrazujac twoja wypowiedz) zauwaz, ze:
co do interpretacji filmu, to kazda ubogacona w glebsze znaczenia historie mozna zinterpretowac odzierajac ja z tresci, ktore ta posiada. Duzo zalezy od wyobrazni (jej deficycie?) i zdolnosci dialektycznych interpretatorow.
Link do wypowiedziLink
Bartłomiej B.

Bartłomiej B. animator 3D

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Na Avatarze poczułem się znowu, jakbym miał 8 lat i oglądał pierwszy raz Willow. Totalna bajka, w której biorę udział :) Dawno już nie miałem takiej radochy w filmie. Nie oczekiwałem za dużo po fabule, już po trailerze było widać co się święci (pokahontaz 2) i nie rozczarowałem się. sprawnie to poprowadzone. Ale nie odkrywcze :)
za to wizualnie miazga! :)
Link do wypowiedziLink
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Avatar - pierwsza recenzja po polsku

Romuald K.:
>

nie wiem po co medzisz... to byl ladny film z ladnym przeslaniem... antyamerykanckim...

co do incydentu na lotnisku... czemuz cameron mialby komus dawac autograf? moze koles byl nachalny, a moze stewardessa wylala jamesowi goraca kawe na fiuta i byl lekko poirytowany tym faktem... zreszta wcale nie musi luboc fanow...
a ty glosuj nogami i filmu po prostu nie ogladaj...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 22.01.10 o godzinie 14:47
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

avatar




Wyślij zaproszenie do
Anuluj