konto usunięte
Temat: "Antychryst" reż. Tars von Trier
Film, zresztą według słów samego autora, miał być formą autoterapii.Sceny z mówiącymi zwierzętami, które wywoływały wybuchy śmiechu, są wynikiem jakiś szamańskich przekonań von Triera i niestety dla widza mogą być niezrozumiałe.
Zgadzam się, że niektóre sceny są bardzo okrutne, szczególnie, że nakręcone w bardzo realistyczny sposób ( chociaż mam wątpliwości, czy bohater grany przez Dafoe mógłby się w ogóle ruszać po ciosie, który otrzymał;)
Zgadzam się, że Dafoe był znakomity, Gainsbourg ( nie jestem pewna pisowani) też, a przy tym, ze względu na fizjonomię, bardzo naturalistyczna:)
filmu tego nie da się zapomnieć, to fakt. nie znajduje w nim jednak żadnych treści, nad którymi warto się zastanawiać.
szkoda, że reklamują go w taki sposób.
nie jest to film dla każdego. więc trudno go polecaćAgata P. edytował(a) ten post dnia 30.05.09 o godzinie 22:14