Aleksandra P. Specjalista HR
Temat: Anomalisa reż. Duke Johnson, Charlie Kaufman
Animowanka dla dorosłych. Bardzo jestem jej ciekawa.
Aleksandra P. Specjalista HR
Mona
S.
plastyk,
arteterapeuta
Aleksandra P. Specjalista HR
Mona
S.
plastyk,
arteterapeuta
Aleksandra P.:".... film lalkowy czyni świat przedstawiony jeszcze bardziej bezosobowym i depresyjnym niż gdyby kręcono w rzeczywistych realiach.Jesteśmy lalkami o standardowych twarzach i kanciastych ruchach. Jednak na pytanie, kto nami steruje, kto pociąga za sznurki, Kaufman z Johnsonem odpowiadają – nikt. I to jest najstraszniejsze, bo nie ma kogo obwiniać. Sami z siebie snujemy się przez ten świat poruszani wyłącznie siłą bezwładu"
A mnie nie poruszył, chyba właśnie ze względu na formę. To jeden z takich filmów, którego akcja w dużej mierze rozgrywa się w gestach i na twarzach bohaterów. Żadna animacja nie odda tych niuansów.
Jeśli chodzi o klimaty wyobcowania, braku międzyludzkiej komunikacji, bólu istnienia, itp. w hotelowej scenerii, milion razy lepiej jest obejrzeć "Między słowami" - choćby i dwudziesty raz :)...nie kupuje tego porównania;)
Aleksandra P. Specjalista HR
Mona S.:To była intencja i jest interpretacja autorów. Jako widzowie mamy prawo do innej.
".... film lalkowy czyni świat przedstawiony jeszcze bardziej bezosobowym i depresyjnym niż gdyby kręcono w rzeczywistych realiach.Jesteśmy lalkami o standardowych twarzach i kanciastych ruchach. Jednak na pytanie, kto nami steruje, kto pociąga za sznurki, Kaufman z Johnsonem odpowiadają – nikt. I to jest najstraszniejsze, bo nie ma kogo obwiniać. Sami z siebie snujemy się przez ten świat poruszani wyłącznie siłą bezwładu"
Nie musisz :)
...nie kupuje tego porównania;)
Mona
S.
plastyk,
arteterapeuta
Aleksandra P.:No nie autorów właśnie a krytyków .
Aleksandra P. Specjalista HR
Mona S.:Wolałabym poznać Twoją, krytyków mogę sobie poczytać gdzie indziej :)
Aleksandra P.:No nie autorów właśnie a krytyków .
Miała być dyskusja a jest....jak zwykle:DMiała być jeszcze? :) Obie widziałyśmy film; Tobie się podobał, mnie nie poruszył - napisałam dlaczego. Dalsza rozmowa miałaby pewnie mniej więcej taki efekt, jak w "Zmruż oczy", w którym dyrektor szkoły dziwi się nauczycielowi:
Mona
S.
plastyk,
arteterapeuta
Aleksandra P.:...ale, że ja jestem od obrazków a nie słów to...utożsamiam się w pełni z ta wypowiedzią :D
Mona S.:Wolałabym poznać Twoją, krytyków mogę sobie poczytać gdzie indziej :)
Aleksandra P.:No nie autorów właśnie a krytyków .
Następna dyskusja: