Lucyna S.

Lucyna S. www.zaiprzeciw.eu

Temat: Po co ludzie chodzą na wernisaże?

z waszych spostrzeżeń i z punktu widzenia galerzystów.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Po co ludzie chodzą na wernisaże?

Jeśli mogę... Ja chodziłam na wernisaże, bo dostawałam zaproszenia, ale tak naprawdę to nie przepadam za nimi. Wernisaże, na których bywałam, odbywały się w miejscu, w którym i tak bywałam z innych powodów, więc mogłam sobie obejrzeć wystawę niejako przy okazji i wtedy robiłam to z przyjemnością, wpisywałam nawet czasem swoje opinie do księgi pamiątkowej. Natomiast, gdy przychodziłam na wernisaż i zobaczyłam masę obcych ludzi, od razu miałam ochotę wiać, Zauważyłam, że w czasie wernisażu w zasadzie nikt nie ogląda dzieł; wszyscy chodzą z lampkami wina w ręce (mam wrażenie, że niektórzy przychodzą tylko po to, by za darmo się napić), rozmawiają... słowem... tzw. atmosferka. Ale podobno na wernisaż się przychodzi, by zrobić przyjemność artyście ;)

Z drugiej strony, gdyby niektórzy nie otrzymywali zaproszeń, może w ogóle by nie zajrzeli, a tak może się zdarzyć, że ktoś załapie bakcyla sztuki, więc może jednak warto organizować wernisaże :)
Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: Po co ludzie chodzą na wernisaże?

Dorota W.:
Zauważyłam, że w czasie wernisażu w zasadzie nikt nie ogląda dzieł; wszyscy chodzą z lampkami wina w ręce (mam wrażenie, że niektórzy przychodzą tylko po to, by za darmo się napić),

I najeść. Moja przyjaciółka osłupiała, jak podczas jej wernisażu podszedł do niej jakiś obcy chłopak z tekstem: "Paluszki się skończyły".
Lucyna S.

Lucyna S. www.zaiprzeciw.eu

Temat: Po co ludzie chodzą na wernisaże?

Dorotko ,tutaj masz rację-gdyby nie zaproszenia to by nie przyszli , nie dziwię się bo z tym ogłaszaniem bywa różnie
Po latach organizowania wernisaży w różnych miejscach bywało różnie,ale jak robiłam kilka razy w roku w jednym miejscu to widziałam po co przyszło przynajmniej 60%

Miłeczko-haha- tez poznałam takie - proszę Pani a ja nie mam wina,co to za wernisaż ???
ale , bywały i cudowne spotkania -te ,które były zamknięte na papierowe zaproszenia .

Kiedyś ukradziono obraz -nikt nic nie widział a obraz 80x60 znika jak mały papierek , galernik niestety nie poczuł się w obowiązku ani zapobiec,ani nawet przeprosić w zamian powiedział że powinnam się cieszyć bo to jakiś wielbiciel moich prac !!!!

Piszcie
ja zaraz mam gości,to jutro dopieszę
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: Po co ludzie chodzą na wernisaże?

Lucyna S.:
z waszych spostrzeżeń i z punktu widzenia galerzystów.

Z punktu widzenia obserwatora...
Niestety głównie w celach towarzyskich...
Lucyna S.

Lucyna S. www.zaiprzeciw.eu

Temat: Po co ludzie chodzą na wernisaże?

niestety masz rację,a przecież nie o to chodzi.
Ja nie robiłam (mimo zaproszeń) wystaw w tym roku , ponieważ istnieje proza życia,a mianowicie koszty-które niestety nie zwracają się jeżeli galerzysta nie postara się o odpowiednich gości,a tak się dzieje .
Nie potrzebujemy z mężem wystaw dla samego wpisania w CV ,bo nie o to tak naprawdę chodzi , oczywiście większe tak .
W ubiegłym roku jednak priorytety były inne ( zdrowie,operacja,narodziny wnuczki)

Następna dyskusja:

Nasze wernisaże




Wyślij zaproszenie do