Temat: inne niż hatha joga
Elżbieta Magdalena S.:
Chodzi mi jedynie o to, że dużo się mówi o jakiejś energii i jej formach, a tak właściwie nie wiadomo o czym mówimy/mówi się. Z tego co napisałeś rozumiem, że to bardziej kwestia wiary, przekonania, postawy niż naukowo udowodnionej teorii/wiedzy.
Tu pojawia się dylemat.
Na jednej szali osobiste doświadczenia ludzi, dla których energetyka organizmu jest tak samo realna jak np. drzazga w tyłku :)
Na drugiej szali świat naukowy, który uważa, że czegoś takiego jak energetyka człowieka nie ma, bo nie można jej zmierzyć.
Przypomnę, że nie tak dawno(jakieś 100 lat z kawałkiem) oficjalny naukowy świat poddawał w wątpliwość istnienie fal radiowych..
A jeżeli to kwestia wiary, przekonań i poglądów, to może też być tak, że każdy to rozumie inaczej i inaczej się na to zapatruje. Albo może być tak, że te przekonania, wiara, postawy są jakoś zebrane i uporządkowane, a wtedy mogą tworzyć jakiś "spójny" światopogląd.
To kwestia tak osobistych doświadczeń jak i spójnych systemów.
Systemów bardzo wiele, w obrębie danego systemu wiele różnic. (np. różne głosy na temat ilości, umiejscowienia i koloru czakr)
Dobrze znać jak najwięcej systemów ale też polegać na własnych odczuciach.
Jeśli naprawdę jesteś zainteresowana to przed Tobą sporo czytania, podczas któego natkniesz się na wiele sprzecznych ze sobą teorii - po kilkuletniej walce popartej swoimi osobistymi doświadczeniami zacznie Ci się klarować Twój specyficzny obraz świata :)
Jeśli znasz angielski zadanie masz ułatwione -dość dużo stron-wystarczy wpisać w google
chakra
meridian
kundalini
aura
i powoli "męczyć" się z nowym info, które jest bardzo porozrzucane i w sporym bałaganie :)