Karolina D.

Karolina D. instruktor:)

Temat: ulubione fragmenty...

Moim ulubionym fragmentem jest list Andrzeja z opowiadania 'Anorexia nervosa' w książce "Zespoły napięć":

<< Wydaje mi się, że jesteśmy nierozłączni...Że to po prostu już się stało i że tak będzie zawsze. Że jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych.
I przyjdzie taki dzień, być może po wielu latach, kiedy mnie wyciągniesz - na kilka chwil - na początek kolejki i pomyślisz..."Tak, to ten Andrzej..."
Niezależnie od tego, co się zdarzy, co zdecydujesz, i tak będzie mi się wydawać, że jesteśmy nierozłączni.>>

Piękne, prawda???
Aleksandra G.

Aleksandra G. Starszy Specjalista
ds. Rozliczeń i
Kontroli Kosztów

Temat: ulubione fragmenty...

"Spakowała jedną trzecią życia w dwie podróżne torby i odeszła. Ta z rzeczami z ostatnich dwóch lat była prawie pusta.

Odchodziła w zamierzonym pośpiechu. Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć. Albo jeśli nie mnie, to przynajmniej krócej.

Dała sobie dziesięć minut, żeby zatrzeć ślady po największej miłości swojego życia..."

["Zdrada" - "Molekuły emocji"]

Cholernie smutne, ale czasem po prostu nieodzowne... :(

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

między innymi:

"Boże, pomóż mi być takim człowiekiem za jakiego uważa mnie mój pies"

"Szczęście...
Co to jest szczęście? Jak, gdzie i kiedy się zaczyna?
Dlaczego nie trwa wiecznie i po co w ogóle człowiekowi do szczęścia potrzebne jest ... szczęście? Odpowiedzi na te pytania naukowcy szukają od bardzo dawna"

"ONA: Miałeś chory rozum czy duszę?

ON: Chwileczkę! tak nie będzie! Zapukała sobie panienka w monitor jego komputera, jak obcy do drzwi i zaczyna przesłuchiwać go z biografii.
Nie zdążył zareagować, ponieważ nadeszła już kolejana jej wiadomość.

ONA: Wiem. Posuwam się za daleko. To przez tę wirtualność. Mam uczucie,że fakt, iż jesteśmy taak bardzo anonimowi, pozwala mi pytać o rzeczy, o które nie zapytałabym nigdy, gdybym poznała Cię w pociągu lub kawiarni.Wybacz

ON: Miała racje. Internet był taki. Przypominał trochę konfesjonał, a rozmowy - rodzaj grupowej spowiedzi. Czasami było się spowiednikiem, czasami spowiadanym. To czyniła ta odległość i ta pewność, że zawsze można wyciągnąć wtyczkę z gniazdka.
Nic tutaj nie rozprasza. Ani zapach, ani wygląd, ani to, że piersi są zbyt małe. W sieci obraz siebie kreuje się słowami. Własnymi słowami. Nigdy się nie wie, jak długo wtyczka będzie w gniazdku, więc nie traci się czasu, i zadaje naprawdę istotne pytania. Zadając je, tak do końca chyba nie oczekuje się zupełnej szczerości. Tego ostatniego nie był jednak pewien.Dlatego zawsze odpowiadał szczerze. "Jeżeli nie wiesz, co odpowiedzieć, mów prawdę" - nie wie, który filozof to doradzał, ale na pewno miał rację.
Poza tym on nie miał zbyt wiele doświadczenia.Oprócz tych z doktorantem z Warszawy nie prowadził takich wirtualnych rozmów.

Odpisał:
Myślisz, że chory rozum można odróżnić od chorej duszy?Pytam z ciekawości. Ja miałem chore wszystko. Każdą pojedyńczą komórkę. Ale to już minęło. Może nie jestem całkiem chory, ale z pewnością jestem uleczony.

ONA: Wiesz, że mnie wzruszasz? Nie wiem jeszcze dokładnie dlaczego, ale wzruszasz mnie. Muszę teraz iść do domu. Cieszę się, że mogę do Ciebie napisać. Napiszę. Do jutra.
ON: Uważaj na siebie. Masz ładne imię.

Bez ostrzeżenia zakończyła ten Chat. Odłaczyła się od Internetu. Była offline. Zniknęła tak samo bez zapowiedzi, jak się pojawiła. Nie przeczytał tej ostatniej wiadomości. Patrząc w ekran monitora, pomyślał, że nagle zrobiło się jakoś pusto i cicho bez niej.
W dolnym prawym rogu znowu migotała zółta karteczka. Kliknął w nią, mając nadzieję, że jednak wróciła. W pewnym sensie tak było. Choć nie ona osobiście. Zostawiła jedynie na serwerze ICQ prośbę do niego:

Dopiszesz mnie: proszę do listy Twoich przyjaciół. Na razie tylko do tych na liście ICQ"
Katarzyna S.

Katarzyna S. "Go hard or go home"

Temat: ulubione fragmenty...

"Wierzyłem... tak jak dzieci wierzą, ze będą kiedyś dorosłe, to tylko kwestia czasu i cierpliwości. Pewnego dnia ten czas nadszedł, bez furii i zapowiedzi."

"Anioły przecież nie umierają"

Właśnie słucham audio booka i już mi się łzy kończą...

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

,,Płakać należy w samotności,tylko wtedy ma się z tego przyjemność",czy jakoś tak:)
Karolina D.

Karolina D. instruktor:)

Temat: ulubione fragmenty...

"...odciął jej skrzydła, uśpił motyle w brzuchu, a potem potłukł jej duszę..."
/cytat z jednego z opowiadań w książce "Martyna"/

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

Karolina D.:
"...odciął jej skrzydła, uśpił motyle w brzuchu, a potem potłukł jej duszę..."
/cytat z jednego z opowiadań w książce "Martyna"/

To smutne,że tak postąpił...
Karolina D.

Karolina D. instruktor:)

Temat: ulubione fragmenty...

Życie, Michale...Życie...!:)
Karolina D.

Karolina D. instruktor:)

Temat: ulubione fragmenty...

I jeszcze dla zburzenia panującego tu smutku coś wesołego /znów z książki "Martyna"/:)

(...)Jeśli rację ma Reymont, który napisał, że siłę człowieka mierzy się liczbą jego nieprzyjaciół, to panie z dziekanatu są supermocarstwem."

:)))

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

Karolina D.:
I jeszcze dla zburzenia panującego tu smutku coś wesołego /znów z książki "Martyna"/:)

(...)Jeśli rację ma Reymont, który napisał, że siłę człowieka mierzy się liczbą jego nieprzyjaciół, to panie z dziekanatu są supermocarstwem."

:)))

Ja się nie zgadzam!Nie można wrzucać wszystkich ludzi do jednego worka i kierować stereotypami.Niedawno miałem okazję odwiedzić owe panie-przemiłe kobiety:)korzystając z okazji pozdrawiam wszystkie przedstawicielki płci pięknej pracujące w dziekanacie Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW:)wykonują kawał dobrej roboty:)
Karolina D.

Karolina D. instruktor:)

Temat: ulubione fragmenty...

Jasne, że nie można wrzucać wszystkich do jednego wora:) Cytat wynikał z kontekstu opowiadania i miał raczej rozbawić niż urazić czytelnika:) Pozdrawiam:)

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

Jestem trochę zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak smutno teraz, że muszę o tym komuś opowiedzieć...........

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

A gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach, oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę...

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedziała, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiaru się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałaś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak „cenię”. Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być.

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

ON: Czekać. Czy to to samo, co tęsknić?
ONA: Nie. Dla mnie nie. Przy czekaniu nie budzę się o 5 rano, rezygnując z najlepszych snów. Nie przychodzę także z tego powodu już przed 7 do biura. Przy czekaniu mleko nie traci dla mnie smaku. Przy tęsknocie tak...

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

Dobre :)Rafal T. edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 16:00
Katarzyna S.

Katarzyna S. "Go hard or go home"

Temat: ulubione fragmenty...

"Śmierć marzenia jest nie mniej smutna niż prawdziwa smierć."
Martyna
Katarzyna S.

Katarzyna S. "Go hard or go home"

Temat: ulubione fragmenty...

"Nasze szczęście było jak dżem w kiepskim pączku... prawie go nie ma."
Martyna
Katarzyna S.

Katarzyna S. "Go hard or go home"

Temat: ulubione fragmenty...

"Miłość jest wtedy kiedy chcesz z kimś przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody... i pływaćw rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą- pomagać przetrwać katar i długie wieczory. A jak będzie zimno, rozpalić razem w piecu."

Martyna

konto usunięte

Temat: ulubione fragmenty...

Mój ulubiony fragment to pierwsze strony książki...dzień urodzin głównego bohatera...

Następna dyskusja:

Ulubione fragmenty Twojego ...




Wyślij zaproszenie do