konto usunięte

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

W czasie, gdy nie pracuję, uczę się cierpliwości i czułości - otwieram się na potrzeby żony, córki. Cieszę się, że bardziej moge pomóc, bo mam więcej czasu. Zaczęły mnie cieszyć czynności, sprawy, które zazwyczaj omijałem. Nawet kota zacząłem lubić i głaskać, mimo że 2,5 roku temu byłem przeciwny jego pojawieniu się w domu... :)
Wojciech R.

Wojciech R. mało istotne..

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

a ciekawe, czy ktos w czasie swojej bezczynnosci zawodowej spotkal sie w domu z odczuciem przejscia do kategorii jakby nizszej w porownaniu z innymi pracujacymi domownikami...?
szczotka do zamiatania stoi nie w tym miejscu - "nie mogles jej schowac? przeciez caly dzien s i e d z i s z w domu !!!?
To nie mogles pomalowac pokoju ? przeciez caly dzien s i e d z i s z w domu !!!?

czy spedzajac np dzien na nauce jezyka ktos uslyszal od domownikow : nic nie robisz tylko siedzisz caly dzien przy komputerze i ze sluchawkami na uszach ....moze bys odkurzyl choc dywan ?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Dwa razy w życiu dałam sobie luz - zwolniłam się z roboty i zajęłam domem, dziećmi, sobą.
Zadziwiające jak zmienia się świat, gdy siedzimy w robocie : dużo ludzi na ulicach, więcej samochodów, świat sie kręci - ale nas w nim nie ma.
Pamiętam jak po tygodniu na wypowiedzeniu obudziałam się rano i poczułam się LEKKA - zero stresu. Tak, jakby ktoś zdjął mi kamień. To niesamowite jak wiele nas mija - dzieci rosną, znajomi się starzeją, koty siwieją - a my tego nie widzimy. Czasem warto się zatrzymać - i wyluzować.
Gdy nie zależało mi na pracy - dostawałam najwięcej propozycji :) Fakt : nigdy pracy nie szukałam - to wstyd na tej grupie przyznać - sorry :):)


Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 21.12.06 o godzinie 18:19

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Dagmara D.:Dwa razy w życiu dałam sobie luz - zwolniłam się z roboty i zajęłam domem, dziećmi, sobą.
Zadziwiające jak zmienia się świat, gdy siedzimy w robocie : dużo ludzi na ulicach, więcej samochodów, świat sie kręci - ale nas w nim nie ma.
Pamiętam jak po tygodniu na wypowiedzeniu obudziałam się rano i poczułam się LEKKA - zero stresu. Tak, jakby ktoś zdjął mi kamień. To niesamowite jak wiele nas mija - dzieci rosną, znajomi się starzeją, koty siwieją - a my tego nie widzimy. Czasem warto się zatrzymać - i wyluzować.
Gdy nie zależało mi na pracy - dostawałam najwięcej propozycji :) Fakt : nigdy pracy nie szukałam - to wstyd na tej grupie przyznać - sorry :):) Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 21.12.06 o godzinie 18:19


... Daga jaki wstyd... fajan sparwa nie szukac pracy i ją mieć... normalnie chyba ejsteś cudotwórczynią... a domu to już mam dosyć - potrzebuje nowych konktów, wyzwań, adrenaliny...szukam od kilku miesięcy... niesty bezskutecznie... setki wysałnych Cv i nic telefon milczy... ile można chodzić z telefonem do łozka i pod prysznic ... ;-) zmienia taktyke - schowam się i poczekam aż parca mnie znjadzie... ;-)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

[author]Hubert

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

.... no tak tragiczna sytuacja... nie wiedomo co zrobić ze sobą ... ile mozna biegać, czytać, spać, tzreba działać.... a ja tak nie cierpie czekać na nie wiadomo co.... ale to poztytywne jak życza Ci powiedznia ...
pozdrawiam

i do następnego "napisania" ;-)

konto usunięte

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

[author]Hubert

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Dariusz W.:
[author]Hubert

konto usunięte

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Nie od razu Kraków zbudowano... chcę tu powiedzieć :)

W czasie studiów: myłem okna, pracowałem na taśmach w hucie aluminium i w Pollenie Uroda, przez pewien czas roznosiłem pocztę na Gocławiu. Nie było wtedy McDonalda w Polsce, a pewnie i tam spędziłbym chwilę. :) To, że zacząłem sprzedawać książki (na ulicy - na stolikach przez 1,5 roku) zawdzięczam bratu kolegi ze studiów, który przerwał studia i założył firmę. Potem były inne, bardziej odpowiedzialne stanowiska w branży. Potem...tzn. upłynęło w Wisle trochę wody, zanim to się stało, zanim rozwinąłem skrzydła. Mimo, że jesteśmy z Hubertem w innej sytuacji (on z niewielkim doświadczeniem, ja ze sporym) łączy nas jedno - chcemy od razu zająć "dobre miejsce". Wydaje się jednak rozsądne przyjęcie takiego podejścia, że na to "dobre" będziemy musieli ciężko pracować, zaczynając od kilku poziomów niżej. Wierzę, że może zdarzyć się CUD, ale lepiej zdać się na siebie, na swoje siły - brać, co jest - bo nigdy nie wiadomo, do czego nas to zaprowadzi (w sensie pozytywnym tylko oczywiście) :)

konto usunięte

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

wojciech r.:a ciekawe, czy ktos w czasie swojej bezczynnosci zawodowej spotkal sie w domu z odczuciem przejscia do kategorii jakby nizszej w porownaniu z innymi pracujacymi domownikami...?
szczotka do zamiatania stoi nie w tym miejscu - "nie mogles jej schowac? przeciez caly dzien s i e d z i s z w domu !!!?
To nie mogles pomalowac pokoju ? przeciez caly dzien s i e d z i s z w domu !!!?

czy spedzajac np dzien na nauce jezyka ktos uslyszal od domownikow : nic nie robisz tylko siedzisz caly dzien przy komputerze i ze sluchawkami na uszach ....moze bys odkurzyl choc dywan ?

Wojtek,

gdybym był w "poprzednim życiu", pewnie bym miał podobną, jak powyżej sytuację - ale wybrałem "nowe życie" - wiedziałem, że moja obecna żona zawsze będzie przy mnie, zwłaszcza gdy przyjdzie słabszy moment. Nie namawiam Cię na zmianę "warunków domowych", chcę tylko powiedzieć, że w moim życiu wiele się zmienia na dobre, gdy ja tego chcę.

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

...Darek a dlazcego właściwe nie pracujesz... ?
1. Nie ma interesuja,cych Cię ofert!
2. Nie za taka stawkę!
3. Chcesz sie roziwjać w innym kierunku!
4. Zupełnie inne!

No myślałem ze z Twoim dośiwdczenie to praca puka do Ciebie! ;-)

konto usunięte

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

[author]Hubert

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Darku co do cv proponuje wspólpracę z biurem kariery - są tam specjalisci, którzy pomogą zbudować ospowiednie cv (ukryć "minusy" uwypuklić plusy dotyczace przyszłego zawodu na, który bedziesz aplikował)...
miałem podbny problem ze znalezieniem pracy - strałem się o parce w resytauracji i nie zostałem przyjęsty bo miałem za wsyokie kwalifikacje...
.., no ale nowy rok juz niebawem a w nim napewno nowe możliwości i w końcu z za czrnych chmur pojawi się słońce - czego Tobie, innym szukającym pracy i sobie :-) życze ...

konto usunięte

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Mój "osobisty trener" napisał dzisiaj do mnie:

Darek, nie poddawaj się bo... pojadę i Ci tyłek przetrzepię (stać mnie na to...)

Macie kogoś, kto Was wspiera? Mnie niesamowicie dobrze, że jest Ktoś taki w pobliżu :))

konto usunięte

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Panie Hubercie, rozumiem Pana w pełni. Ja sam w życiu byłem dwa tygodnie formalnie bezrobotny i myślałem że siebie albo rodzinę pozabijam. (Panu Dariuszowi zazdroszczę spokoju i/lub opanowania. :-) )

A czy Pan przymierzał się do terenów poza Londynem? Szkocja się (dla mnie teoretycznie) wydaje dobrym terenem. A nawet prowincja - idze powoli sezon na różne mariny, ośrodki i te takie.

Wiem że teoretyzuję, bo to ani mój teren, ani branża - ale a nuż przypadkiem powiem coś 'helpful' ;-)

W każdym razie - posyłam Panu trochę otuchy. Wojownicy powinni się wspierać.
Monika Kępka

Monika Kępka Kierownik Wydziału
Centrum Obsługi
Outsourcingu, Orange
P...

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Zwoniłam jakiś czas temu... po co dzieciakom matka, która cześciej oglądana jest na zdjęciach niż w rzeczywistości... i było to w samą porę... i choć wiązało się to z "przepuszczeniem" okazji bardzo dobrego wejścia gdzieś tam wyżej... absolutnie nie żałuje...
patrząc w przeszłość uważam, że byłam chora...

konto usunięte

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Darek, dopiero teraz przeczytałem Twój post sprzed Świąt (!). Cytuję:

6. Być może problem tkwi w CV - co mam zrobić, jeżeli praktycznie w każdej firmie pracowałem na stanowisku dyrektora? Mam kłamać? Jak to zmienić? Każdy chyba myśli, że muszę pewnie mieć na wizytówce stanowisko "dyrektor". Jeżeli startuję na "menedżera sprzedaży" od razu odpadam.
7. Czy dyrektor sprzedaży/handlowy zatrudni na stanowisko kierownika sprzedaży byłego dyrektora handlowego (myślę tutaj o sobie)?? Myślę, że wielu szefów obawia się aktywnych, myślących i otwartych podwładnych z dużym doświadczeniem. Może trzeba założyć następny wątek...

Mogę powiedzieć tylko, co wydaje mi się że zrobiłbym na Twoim miejscu w tej sytuacji:

6. Przy każdym stanowisku napisałbym w skrócie podstawowe jego parametry, tj. jaki miałeś budżet sprzedaży, kategorie klientów(hurt/detal/inne) itp. NIGDY nie podawaj w CV nieprawdziwych informacji.

7. W LM napisałbym, jakiego rodzaju pracy poszukuję; pamiętaj pierwszą naczelną zasadę korespondowania z potencjalnymi pracodawcami - nie zmuszaj ich do czytania w Twoich myślach bo oni tego nie potrafią. Nie zostawiaj niedopowiedzeń.

"Myślę, że wielu szefów obawia się aktywnych, myślących i otwartych podwładnych z dużym doświadczeniem" - tak, zapewne tacy też istnieją. Jeśli Twoja aplikacja bywa odrzucona z takiego powodu - to czy się tym powinieneś martwić?

konto usunięte

Temat: ja a inni ludzie - dawanie i branie - cierpliwość i...

Piotr S.:Darek, dopiero teraz przeczytałem Twój post sprzed Świąt (!). Cytuję:

6. Być może problem tkwi w CV - co mam zrobić, jeżeli praktycznie w każdej firmie pracowałem na stanowisku dyrektora? Mam kłamać? Jak to zmienić? Każdy chyba myśli, że muszę pewnie mieć na wizytówce stanowisko "dyrektor". Jeżeli startuję na "menedżera sprzedaży" od razu odpadam.
7. Czy dyrektor sprzedaży/handlowy zatrudni na stanowisko kierownika sprzedaży byłego dyrektora handlowego (myślę tutaj o sobie)?? Myślę, że wielu szefów obawia się aktywnych, myślących i otwartych podwładnych z dużym doświadczeniem. Może trzeba założyć następny wątek...

Mogę powiedzieć tylko, co wydaje mi się że zrobiłbym na Twoim miejscu w tej sytuacji:

6. Przy każdym stanowisku napisałbym w skrócie podstawowe jego parametry, tj. jaki miałeś budżet sprzedaży, kategorie klientów(hurt/detal/inne) itp. NIGDY nie podawaj w CV nieprawdziwych informacji.

7. W LM napisałbym, jakiego rodzaju pracy poszukuję; pamiętaj pierwszą naczelną zasadę korespondowania z potencjalnymi pracodawcami - nie zmuszaj ich do czytania w Twoich myślach bo oni tego nie potrafią. Nie zostawiaj niedopowiedzeń.

"Myślę, że wielu szefów obawia się aktywnych, myślących i otwartych podwładnych z dużym doświadczeniem" - tak, zapewne tacy też istnieją. Jeśli Twoja aplikacja bywa odrzucona z takiego powodu - to czy się tym powinieneś martwić?

Piotr,

1. nie potrafię kłamać.
2. wezmę pod uwagę Twoje sugestie dotyczące danych do CV i LM :)
3. jeśli ktoś nie chce zatrudniać lepszych od siebie, to jego problem :))



Wyślij zaproszenie do