Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Witam serdecznie,

Obecnie zaczęłam się uczyć rysowania i malowania. Robię to od około 3 tygodni.

Jako, że przez lata zajmowałam się Metodą pracy ze słowem, która mówi o tym, ze najpierw trzeba poznać słowa w teorii jak zresztą wszystko co poznajemy od nowa to zaczęłam od definiowania słów z książki pt: Nauka rysunku/ 12 lekcji rysowania/- Barrington Barber .

Cztery dni w tygodniu definiuję....... dziennie 150 słów. To jest ich w ciągu tygodnia 600.
Mam już w związku z tym jakiś zasób tych słów. Jednak nadal definiuję bo czuję, że jest ich jeszcze za mało by rozpocząć poszczególne lekcje rysunku zawarte w tej książce.

W sumie kiedyś rysowanie zaczęłam od traumy bo skutecznie zostałam rysowania oduczona. A może miałam to na Swoje życzenie. Hm.... Pewnie tak było by się przygotować do tego co teraz zaczęłam.
Uderzono Mnie linijką w palce u rąk gdy rysowałam odręcznie na jednej z lekcji w szkole podstawowej wtedy gdy trzeba było słuchać.
Od tamtego czasu mam uraz do rysowania.
Postanowiłam go jednak skutecznie przekroczyć i uruchomić naturalny talent jaki wierzę, że ma każdy i ja też. Póki co rysuję jak dziecko w pierwszej klasie może rysować bo na tym etapie zakończyła się wtedy nauka rysunku.

Mam taką chęć by pisać tutaj o Swoich postępach i dyskutować z Wami na ten temat co mogę zrobić lepiej. Należę do grupy samouków ale chętnie porozmawiam o tym mając nadzieję, że to będzie dla Nas wszystkich tutaj wspólna przygoda i przeżycie oraz realizacja i spełnienie.
Chcę Swoimi rysunkami oprogramować jedną ze Swoich książek.

Czy znajdą się Osoby chętne do dyskusji aż do zakończenia procesu spełnienia?

Proszę o odpowiedź.......

konto usunięte

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Szczerze pisząc NIC z tego nie rozumiem.:P Masz książkę po polsku i definiujesz z niej słowa?:>

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Tak.....

Gdy je definiuję to wiem co one dla Mnie więcej znaczą. Lepiej je rozumiem.

konto usunięte

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Hmmm, a to są jakieś trudne słowa? Możesz podać jakiś przykład? Czy po prostu definiujesz wszystko jak leci - czyli też na przykład słowo "ołówek", "kartka" etc.?:>

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

To proste słowa.
Definiuje to co Mnie ciekawi, interesuje bo znam je w innych definicjach. Dotyczyły czegoś innego...poznaję w ten sposób swoje definicje w tym zakresie/rysunek/ i lepiej jest mi przyswajać materiał, który mam opanować. Ja tak mam. To taka "zabawa" w definicje ale Mnie pomaga przy uczeniu się np:

-brak zaburzeń w rysowaniu - płynne odwzorowanie rzeczywistości.
- coś co przeważa w rysowaniu to znaczy trzeba na to zwracać baczniejszą uwagę.
-właściwa struktura rysunku - takie odwzorowanie by rysunek żył swoim życiem.
-zapobieganie kiczom - brak potrzeby malowania gdy jest brak przemyślenia czegoś do końca.
-coś w rysunku pojawia się samoistnie - efekt niezamierzony.

itd.......

To teraz ja zapytam: Co przez to rozumiesz co ja napisałam?

konto usunięte

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Jolanta K Żytkiewicz:
-brak zaburzeń w rysowaniu - płynne odwzorowanie rzeczywistości.
- coś co przeważa w rysowaniu to znaczy trzeba na to zwracać baczniejszą uwagę.
-właściwa struktura rysunku - takie odwzorowanie by rysunek żył swoim życiem.
-zapobieganie kiczom - brak potrzeby malowania gdy jest brak przemyślenia czegoś do końca.
-coś w rysunku pojawia się samoistnie - efekt niezamierzony.

itd.......

To teraz ja zapytam: Co przez to rozumiesz co ja napisałam?

Sorry Jolu, jeśli moje wcześniejsze pytania wydały się trochę głupie - po prostu nie potrafiłam sobie tego całego procesu definiowania wyobrazić. Nie wiedziałam na jakim "poziomie" się to odbywa. Teraz widzę, że próbujesz jak gdyby wniknąć głębiej w to, co autor miał na myśli. Sądzę, że nie da się jednoznacznie tym hasłom przypisać tylko jednej definicji - wiadomo, że jeśli byłaby to na przykład książka o kompozycji to co innego miałby na myśli autor pisząc o "właściwej strukturze rysunku" (miałby na myśli na przykład konkretne rozmieszczenie elementów, żeby przyciągały one uwagę w danej kolejności) niż w przypadku takiej ogólnej książki o rysowaniu (a o takiej zdaje się w tym temacie piszemy). Ciężko mi powiedzieć, co autor mógł mieć na myśli w przypadku tej książki, bo jej nie czytałam. Ale intuicja mi podpowiada, że skoro jest to dość ogólna książka o rysowaniu, która ma czytelnika "wprowadzić" dopiero w temat, to równie ogólne i mgliste są wszelkie pojęcia; w związku z tym sądzę, że posługując się wspomnianą intuicją i tym, co wiadomo o języku polskim, jesteś w stanie zrozumieć całą książkę na tyle dobrze, żeby nie było potrzeby ustalania jakiś definicji. W sensie, to nie jest jakaś rozprawa naukowa, żeby nie dało się tego zrozumieć - natomiast w 100% nigdy nie będziesz wiedzieć co autor miał na myśli, bo nie mieszkasz w jego głowie... Zawsze będziesz musiała w jakimś stopniu polegać na tym, co Ci się WYDAJE. Tak samo jest z naszą rozmową - przecież nie wiem w 100% co dokładnie rozumiesz przez słowa, których używasz, ale nasze definicje tych słów są na tyle podobne, że się rozumiemy.

Ale skoro szukanie definicji sprawia Ci przyjemność to oczywiście nie przeszkadzam.:P Mam tylko nadzieję, że nie zniechęcisz się przez ten cały proces do samego rysowania. Żeby ZACZĄĆ rysować nie potrzebujesz żadnej książki - wystarczy po prostu CHĘĆ.

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Jestem Ci ogromnie wdzięczna, że rozmawiasz ze Mną i odpowiedziałaś na Moje zapytania.
Serdecznie dziękuję.

W tym temacie dopiero raczkuję.

Rozważę to co napisałaś i odpowiem wieczorem.

Cieplutko pozdrawiam,

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Kasia:

To fakt trudno jest dojść co autor miał na myśli. Ja ją/książkę/ bardzo dobrze rozumiem zewnętrznie ale chciałam trochę głębiej zrozumieć w oparciu o to co sama wiem o życiu. Może inaczej w zakresie tego co ja potrzebuję.

Jak oglądam Istotę rysunku to widzę z jakiego punktu widzenia rysownik w tej książce patrzył na rzeczywistość ale co myślał to pewnie Jego słodka tajemnica...bo to suma Jego doświadczeń, przeżyć, wiedzy itd.

To prawda co piszesz, że trudno by było przypisać tym słowom jedną definicję. Każdy ma Swoją definicję i całe szczęście bo na tym polega różnorodność. To jest piękne.

Definicje z różnych punktów widzenia....faktycznie dają inny obraz.

Sprawozdanie:
Zdefiniowałam już całą tą książkę o rysowaniu i wczoraj postanowiłam zacząć na kanwie tamtych definicji łączyć je ze słownikiem w zakresie medycyny konwencjonalnej jako,że rysunek dużo ma wspólnego z anatomią człowieka.

Cudeńka powstały.... tak duża przestrzeń się otworzyła przed Moim oczami,że weszłam w głęboką zadumę i piałam jednocześnie z zachwytu.
Zaczęłam widzieć rysunek wewnętrznie i zewnętrznie gdzieś w jedności w głowie to znaczy, że zobaczyłam jak można rysować jeszcze inaczej niż w tej książce. To było odkrycie....uroczysko...fascynacja....ale pewnie tak już jest robione tylko ja tego nie znałam. Cudne....coraz bardziej Mnie zaczyna wciągać do środka tego tematu.

No dzięki..... zmotywowałaś Mnie by przekroczyć uraz... popracuję nad tym.

Póki co chcę ale się boję..... uf.

Pozdrawiam cieplutko,

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Sprawozdanie:
Dzisiaj odkryła się we Mnie nowa przestrzeń to znaczy zobaczyłam, że ten sam rysunek mogę rysować w oparciu o różne poziomy świadomości. To ciekawa technika. Zobaczyłam jak to wygląda wewnętrznie. Ponadto dotarłam do negacji w rysunku i mogłam to w definicjach przepracować na tak rysunkowi. To otworzyło Mnie na praktykowanie rysunku. Hm....
Ewa A.

Ewa A. art director, V&P

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Jolanta K Żytkiewicz:
Sprawozdanie:
Dzisiaj odkryła się we Mnie nowa przestrzeń to znaczy zobaczyłam, że ten sam rysunek mogę rysować w oparciu o różne poziomy świadomości. To ciekawa technika.
http://www.smolec.pl/kobiety/jolanta_krystyna.htm
i cytat z artykulu
http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/galazka;...
Na przykład w wyborach prezydenckich w 1990 r. startował wynalazca uzdrawiających wkładek do butów... Dziesięć lat później Jolanta Żytkiewicz zaproponowała w swoim programie natychmiastowe zawieszenie negocjacji członkowskich Polski z Unią Europejską, oraz członkostwa w NATO i ONZ, a także likwidację Sejmu, Senatu i rządu.
Podczas konferencji prasowej porównała sytuację kandydatki na prezydenta do Królewny Śnieżki: Naród to książę, który musi odnaleźć królewnę i zbudzić ją pocałunkiem. Ale nie wiadomo, czy naród pocałuje kogo trzeba. Życzę wam wszystkim, aby książę pocałował właściwą księżniczkę, bo tylko wtedy można mówić o wspólnym królestwie - Polsce. (Kandydatka zapewniła, że z istoty psychiki jest absolutnie zdrowa, mieszka w Warszawie i prowadzi Centrum Uzdrowicielskie).
...Jola...co bierzesz...to zaczyna byc ciekawe Ewa A. edytował(a) ten post dnia 20.08.12 o godzinie 22:40

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Entuzjazm Mi towarzyszy..... czy to wystarczy?

konto usunięte

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

WTF??

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Witam,

Założyłam ten temat z zamiarem przygotowania się do napisania opowiadania o początkującej malarce mówiącej dziwnym językiem i mało zrozumiałej dla otoczenia.

Czy chcecie może uczestniczyć w tym opowiadaniu jako postacie/ bohaterowie/ czy może osoby coś podpowiadające w fabule?

Pozdrawiam ciepło,

konto usunięte

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Ja chcę być mędrcem, którego rad będzie słuchać. Potem się okaże, że nie miałam racji, a malarka odkryła Coś Niesamowitego. Na końcu popełniam samobójstwo.
:D:D:D:DKasia Szelíga edytował(a) ten post dnia 21.08.12 o godzinie 01:36

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Hm.... super.
Ciekawa rola.
A jak chcesz mieć na imię? Wybierz coś.....
Jak wyglądasz?
Gdzie mieszkasz w tym opowiadaniu?
A może narysujesz rysunek jak wyglądasz?

Co Ty na to?

konto usunięte

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Jolu, ufam Twojej inwencji twórczej.:> Daj znać, jak Ci idzie i na co wpadłaś... Pogodzę się z każdym imieniem, oprócz rzeczywistego ofkorz...

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Super..... dzięki.

Temat: Zapraszam do rozmowy o tym czego się uczę

Na szczęście udało się Nam zmontować grupę piszącą i to się dzieje.

Dzięki wszystkim tym co pomogli.

Dnia 29.09.2013

Opowiadanie już zostało skończone jakiś czas temu.
Przyczyniło się ono dla Mnie do zapamiętania o wiele więcej na temat rysowania i malowania. Dla Mnie ten sposób się sprawdził.
Obecnie chodzę na naukę rysunku.Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.09.13 o godzinie 15:08



Wyślij zaproszenie do