Temat: Wielcy przedwieczni.
Aleksandra G.:
Temat brzmiał "Utwory H.P. Lovecraft'a jako źródło inspiracji." Omawiałam jaki wpływ miał Lovecraft na pisarzy jemu współczesnych (np. Robert Bloch , Henry Kuttner)i żyjących obecnie ( Graham Masterton). Dodałam także komiksy (Breccia). Kolejny rozdział to były wypowiedzi muzyków (Metallica, Black Sabbath) i lovecraftowskie odwołania w tekstach piosenek. Kolejny rozdział - adaptacje filmowe. Poza "The Call of Cthulhu", czarno- białym i niemym filmem Sean Branney'a kompletny koszmar ( mówię oczywiście o materiale badawczym). Kązdy kto oglądał wie o czym mówię. W ostatnim rozdziale opisałam gry (Alone in the Dark, Prisoner of Ice, Quake itd.)
Podczas obrony komisja nie miała pojęcia o czym mówię.
Jeśli naprawdę wierzysz że Wielcy Przedwiczni czekają w uśpieniu w odległych częściach świata, a w swym domu w R'lyeh czeka w uśpieniu martwy Cthulhu powiedz to.
Ja w to wierzę i o tym była moja praca magisterska
Wydaje się, że ten temat można było rozwinąć także w innym kierunku. Wbrew pozorom wymysły Lovecrafta nie wzięły się jedynie z jego bujnej wyobraźni, ale mają głębokie korzenie w tym wszystkim co niektórzy bardziej zaznajomieni z tematem nazywają filozofią okultystyczną. Dzisiejsza astrofizyka oraz archeologia także do końca nie wyklucza tych zagadnień, a co więcej istnieje wiele przesłanek świadczących o wielce starożytnej historii rasy ludzkiej oraz związanych z tym tajemnicach. Cóż też my, prymitywne, pełne strachu robactwo tej planety może wiedzieć o tym, co kryje się w prastarych głębinach kosmicznego oceanu wszechświata. Dopiero zaczynamy poznawać jego wielkość...
Jest parę książkowych pozycji analizujących Lovecrafta od tej, wydaje mi się ciekawszej strony, niż analiza jakie to spłycone komputerowe gry video powstały na podstawie jego opowiadań.
Andrzej Kosela edytował(a) ten post dnia 29.10.10 o godzinie 22:34