konto usunięte

Temat: Ulubiony wiersz...

wiersz na dobranoc

szukam cię w miękkim futrze kota
w kroplach deszczu
w sztachetach
opieram się o dobry płot
i zasnuta słońcem
— mucha w sieci pajęczej —
czekam...

konto usunięte

Temat: Ulubiony wiersz...

mój dom jest teraz pełen zasadzek
lepiej nie przychodź do mojego domu
są tam moje usta czerwone jak pamięć
i moje ręce - zwierzęta o sierści zwinnej
i moje oczy - latarnie na morzu
i krzyk moich oczu - bo czas pochmurny
i tuż przy drzwiach stoją moje nie obute stopy
i żebrzą
i cały pokój jest chłodny od lęku
i ciemny od pragnienia

konto usunięte

Temat: Ulubiony wiersz...

W twoich doskonałych palcach
jestem tylko drżeniem
śpiewem liści
pod dotykiem twoich ciepłych ust

zapach drażni mówi: istniejesz
zapach drażni roztrąca noc
w twoich doskonałych palcach
jestem światłem

zielonymi księżycami płonę
nad umarłym oczerniałym dniem
nagle wiesz że mam usta czerwone
słonym smakiem nadpływa krew

konto usunięte

Temat: Ulubiony wiersz...

Moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
Na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest zwijanych skrzydeł
On rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
Twoje okno znowu świeciło długo
w noc

konto usunięte

Temat: Ulubiony wiersz...

***
więc jesteś jesteś jesteś
daj niech sprawdzę
niech cię dotknę raz jeszcze dłonią i ustami
niech w oczy spojrzę chociaż najmniej wierzę
oślepłym ze zdumienia oczom

jeszcze twój głos usłyszeć chcę
zapachem się zaciągnąć
pojąć cię raz na zawsze wszystkimi zmysłami
i nigdy nie zrozumieć i ciągle na nowo
dochodzić prawdy pocałunkami
Magdalena D.

Magdalena D. Kierownik
projektu/architekt

Temat: Ulubiony wiersz...

Nie wiem, czy umiem wybrać ulubiony, ubóstwiam je wszystkie. Hurtowo je ubóstwiam.
Jej poezja zawsze wywołuje we mnie stan, który uwielbiam, wewnętrzny niepokój i smutek zmieszany z tęsknotą.

Może najbardziej ten:
Beata Witaszek:
W twoich doskonałych palcach
jestem tylko drżeniem
śpiewem liści
pod dotykiem twoich ciepłych ust

zapach drażni mówi: istniejesz
zapach drażni roztrąca noc
w twoich doskonałych palcach
jestem światłem

zielonymi księżycami płonę
nad umarłym oczerniałym dniem
nagle wiesz że mam usta czerwone
słonym smakiem nadpływa krew


A może ten:

***

"mówiłeś: masz rzęsy
stąd do nieba
nie lubię takich rzęs
— a ja się śmiałam —

mówiłeś: masz stopy które w dłoni
kryją się wąsko
nie trzeba
— a ja się śmiałam —

mówiłeś: masz uśmiech
jak skrzydła świerszcza
nie wolno
— a ja się śmiałam —

mówiłeś: spódniczkę masz cienką i
w ogóle wiatr
— a ja się śmiałam —

potem
na żółtym promyku jaskra
poprowadziłam cię ścieżką
ciężkiego niedźwiedzia
w zadąsanym futrze
uklękłam na trawie
i nie mówiłeś nic".

A może jeszcze inny... nie wiem.Magdalena D. edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 17:04

Temat: Ulubiony wiersz...

obiecywałam niebo
ale to nieprawda
bo ja cię w piekło powiodę
w czerwień - ból

nie będziemy obchodzić rajskich ogrodów
ani zaglądać przez szpary
jak kwitnie georginia i hiacynt
my - położymy się na ziemi
przed brama czarciego pałacu

zaszeleścimy anielsko
skrzydłami o pociemniałych zgłoskach
zaśpiewamy piosenkę
o ludzkiej prostej miłości

w promyku latarni
świecącej stamtąd
pocałujemy się w usta
szepniemy sobie - dobranoc
zaśniemy

Temat: Ulubiony wiersz...

umarłe włosy nie tańczą
nie sprzeczają się z wiatrem
nie opadają na zmarznięte uszy
nie wabią palców ani ptaków

rozsypane na chłodnej poduszce
nie płoszą snu szelestem
w srebrnym deszczu nie mokną
nie drżą

na białym łóżku
leżą wystygłe głuche

i jeśli kwiat - to obco
jeśli uśmiech - obojętnie
słońce z nieba odeszło na palcach
to już noc

konto usunięte

Temat: Ulubiony wiersz...

to nie wiersz HP ale nawiązanie do powyższego...

<Brakuje>gdybym wiedział ile w tobie łez

gdybym zatrzymał świat
gdybym został jak cebula
gdybym nie spotkał Ciebie
nie było by nas

gdybym zawsze pamiętał co znaczy brakuje
gdybym zrozumiał co czuję
gdybym zrobił inaczej

gdybym odważny do końca
gdybym stanął na palcach
gdybym uznał tą chwilę
byłoby wszystko

cebula nie tłumaczy czosnku
nie w moim przypadku
złego ostrego czosnku
goryczy, ostrości i zepsutego smaku

gdybym rozpoznał cię wcześniej byłoby niebo
teraz pozostało mi urodzić się na nowo po raz trzeci

Temat: Ulubiony wiersz...

kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem raczej smutnym

czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
i naprawisz co popsuł los okrutny

często myślę o tobie
często piszę do ciebie
głupie listy - w nich miłość i uśmiech

potem w piecu je chowam
płomień skacze po słowach
nim spokojnie w popiele nie uśnie

patrząc w płomień kochanie
myślę - co się też stanie
z moim sercem miłości głodnym

a ty nie pozwól przecież
żebym umarła w świecie
który ciemny jest i kolor jest chłodnyAneta Maria edytował(a) ten post dnia 11.08.09 o godzinie 18:50
Paulina Tyczkowska

Paulina Tyczkowska dziennikarz -
lifestyle'owa
białogłowa :)

Temat: Ulubiony wiersz...

Dla mnie Poświatowska to odkrycie na polonistyce - wiersze delikatne, codzienne, opisujące rzeczywistość w sugestywny i ulotny sposób. Lapią momenty - te ulotne chwile, o których zaraz zapominamy. To zapis jej życia i wyjątkowych chwil, smutku przeplatanego małymi radościami.

Dla mnie to także wielokrotne wyznania miłosne dla ukochanego, szeptane przez telefon lub starannie wypisywane z drżeniem w sercu na miłosnych kartkach lub pocztowkach...Piekna miłość i bardzo smutna historia krótkiego życia młodej kobiety, które zostawiło ślad, tak ważny dla innych kobiet.

Mój ulubiony, oprócz "Jestem Julią" i "Wszystkich moich śmierci":

Ten pocałunek
pachniał jak rozgryziona łodyga maku
czerwono posypał się z warg
ten pocałunek
zakwitł
w miękkim wgłębieniu dłoni
kiedy sie wspięłam na palce
dzwonił
w dojrzalym polu
lecz wtedy
nie było już mnie
znikłam
w tym złotym pocałunku
Katarzyna B.

Katarzyna B. You never find
something until you
replace it.

Temat: Ulubiony wiersz...

Dla mnie absolutnie bezkonkurencyjny:

*** w twoich doskonałych palcach
w twoich doskonałych palcach
jestem tylko drżeniem śpiewem
liści pod dotykiem twoich ciepłych
ust

zapach drażni — mówi: istniejesz
zapach drażni — roztrąca noc w
twoich doskonałych palcach
jestem światłem

zielonymi księżycami płonę
nad umarłym ociemniałym dniem
nagle wiesz — że mam usta czerwone
— słonym smakiem nadpływa krew —

konto usunięte

Temat: Ulubiony wiersz...

Aneta Maria
edytował(a) ten post dnia 11.08.09 o godzinie 18:50
co było napisane wcześniej?

Temat: Ulubiony wiersz...

Wiedziałeś

ile znaczy każde słowo
jak smutnieją złote litery
naszych rozmów

Myślałeś

będę jak rycerz na straży
pilnował każdego dnia
ulotnego

Zrobiłeś

tak wiele bym uwierzyła
w nocy i dni roześmianie
w nas

Nie zrobiłeś

nic, by po prostu być
w zaufaniu i potrzebie
człowiekiem do końca

Umarłam

bo brakuje przerosło wszystko co mam
pod stertą łez
nie mam siły oddychać bez ławki
Magdalena D.

Magdalena D. Kierownik
projektu/architekt

Temat: Ulubiony wiersz...

Aneta M.:
obiecywałam niebo
ale to nieprawda
bo ja cię w piekło powiodę
w czerwień - ból
(...)

Ten również uwielbiam.
Katarzyna K.

Katarzyna K. Kocham życie :)

Temat: Ulubiony wiersz...

Nie lubie Go

Temat: Ulubiony wiersz...

***
kręta jest droga
od twoich rąk
do mojego ciała

krąży po pokoju strach
jest niemy
dotyka skrzydłem
nieruchomej tafli lustra

milczą spętane
straszydła myśli - słowa
kręta jest droga do rąk

naprzeciw
wybiegły włosy
i jesteś
prosta jak droga

Temat: Ulubiony wiersz...

"żyje się tylko chwilę
a czas-
jest przeźroczystą perłą
wypełnioną odddechem"

Temat: Ulubiony wiersz...

Czym jest miłość

Płomieniem który posiadł drewnianą chatę - pijanym
pocałunkiem wgryzł się w głąb strzechy.
Piorunem - który kocha wysokie drzewa - wodą
uwięzioną płasko - wyzwalaną przez niesyty wolności wiatr.
Włosami sosny - gładzonymi jego ręką - włosami
rozśpiewanymi w szaloną wdzięczną pieśń.
Ciemną głową topielicy - która palce rozsnuła
w poprzek fali - a uśmiech dała nieżywemu słońcu.
Wyciągnięta na brzeg - płakała długo i nie wyschła
aż dotąd póki smutni ludzie nie zakopali jej w ziemi.
Płomieniem.

Temat: Ulubiony wiersz...

"odłamałam gałąź miłości
umarłą pochowałam w ziemi
i spójrz
mój ogród rozkwitł

nie można zabić miłości

jeśli ją w ziemi pogrzebiesz
odrasta
jeśli w powietrze rzucisz
liścieje skrzydłami
jeśli w wodę
skrzelą błyska
jeśli w noc
świeci

więc ją pogrzebać chciałam w moim sercu
ale serce miłości mojej było domem
moje serce otwarło swoje drzwi sercowe
i rozdzwoniło śpiewem swoje sercowe ściany
moje serce tańczyło na wierzchołkach palców

więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt

chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem"

Następna dyskusja:

Ulubiony wiersz?




Wyślij zaproszenie do