konto usunięte

Temat: H. Poświatowska - A. Kamieńska

Na równi z H.Poświatowską fascynuje mnie twórczość Anny Kamieńskiej, już nawet nie pamiętam, którą jako pierwszą zaczęłam czytać - dzisiaj oczywiście nie ma to już znaczenia... Taka sama głębia przeżyć, doznań,ten sam zapis zwierzeń, osobistych intymnych wyznań...Zawsze byłam pełna podziwu dla Ich odwagi słowa!
A to jeden z utworów, który zapadł mi w duszę :)

Małżeństwo

"Że tak im było dane
zestarzeć się jak świątkom przy drodze
tak samo spróchniali
tak samo
poorani mrozem i zawieją

Że tak im dozwolono
iść serce w serce
biodro w biodro
zmarszczka w zmarszczkę

Że tak im darowano
istnieć w sobie podwójnie
i milczeć wzajemnie

Że tak im dopuszczono
by nawet w sen wchodzili razem
on ją obejmował na poduszce
by o kamień snu nie zraniła stopy

Że tak ich wysłuchano
aby to on
czerwone jabłko niósł jej do szpitala
i ukląkł w jej ostatniej łzie".

- polecam "Notatnik 1965-1972" A. Kamieńskiej, który jest "zapisem materii życia osobistego".