Piotr M.

Piotr M. normalny świat...

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

"Ciekawy tekst o Niesiołowskim z "Naszej Polski"


Niesiołowski…



"— Celowo zatajałem pewne fakty, ażeby uchronić niektóre osoby od odpowiedzialności karnej. Dziś całkowicie zrozumiałem swoje niewłaściwe stanowisko w tej kwestii i dlatego pragnę, tak jak i w innych sprawach, mówić tylko szczerą prawdę — kajał się w 1970 r. Stefan Niesiołowski podczas przesłuchiwania przez MSW w tzw. sprawie organizacji „Ruch”. Wydawał wszystkich...

Niesiołowski sypie „Ruch”

Na początku lat 90. Stefan Niesiołowski, jedna z ikon Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, uważany był obok Marka Jurka czy Jana Łopuszańskiego za jednego z najbardziej radykalnych polityków prawicy walczących o powrót Polski do państwa katolickiego, w którym przestrzegane będą zasady Dekalogu. Był też zagorzałym zwolennikiem lustracji, broniąc w 1992 r. przed atakami rząd Jana Olszewskiego, także w dniu obalenia gabinetu przez Sejm.

Za obecnym senatorem Platformy Obywatelskiej ciągnęła się aura opozycyjności — działalności w „Ruchu”, Organizacji założonej w latach 60. przez Niesiołowskiego, Andrzeja Czumę i Emila Morgiewicza. Innymi liderami tej liczącej według niektórych źródeł ponad 100 osób struktury byli jeszcze Marian Gołębiewski i Benedykt Czuma. „Ruch” miał zdecydowanie antykomunistyczny charakter. Pokazywały to m.in. zapisy deklaracji programowej „Mijają lata”, której autorami byli Andrzej Czuma, Morgiewicz i Niesiołowski. Odrzucono w niej Polskę Ludową jako legalne państwo polskie. „Ruch” — w przeciwieństwie do późniejszego np. KOR-u — za błędne uznawał działanie na rzecz demokratyzacji i reformowania PRL, uważając, że dopiero na jej gruzach można zbudować w pełni niepodległe państwo, niezależne od Związku Sowieckiego i przestrzegające praw człowieka.

Jedną ze spektakularnych akcji miało być spalenie Muzeum Lenina w Poroninie. Pomysłodawcą był właśnie Niesiołowski. Do akcji nie doszło, gdyż organizacja została namierzona przez bezpiekę, która aresztowała kierownictwo „Ruchu”. Po przesłuchaniach i śledztwie zapadły wysokie wyroki. Niesiołowski dostał 7 lat i do dziś oracza go nimb odważnego opozycjonisty Tymczasem prawda jest inna...

Feralna narzeczona

Sprawa procesu „Ruchu” z roku 1970 nie wracałby dziś jak bumerang, gdyby nie artykuł Niesiołowskiego pt.: „Niepodległość, demokracja, antykomunizm”, który ukazał się w 26. numerze tygodnika „Ozon” z 2006 r. „wołał on gwałtowny sprzeciw Elżbiety Królikowskiej-Nagrodzkiej, dziennikarki mieszkającej obecnie w Wielkiej Brytanii W obszernym sprostowaniu wysłanym na ręce redaktora naczelnego‚,Ozonu” Grzegorza Górnego naświetliła przekłamania Niesiołowskiego.

Najbardziej istotne jest to, że ujawniła fakt kolaboracji współzałożyciela „Ruchu” z MSW podczas śledztwa. Królikowska, która wówczas była narzeczoną Niesiołowskiego, w 2003 roku uzyskała od Instytutu Pamięci Narodowej status osoby pokrzywdzonej, a w konsekwencji dostęp do materiałów archiwalnych MSW. Wynika z nich, że Niesiołowski sypał aresztowanych, ujawniając informacje o organizacji, choć jedynym przyjętym przez opozycjonistów sposobem postępowania po aresztowaniu miała być odmowa składania zeznań i zaprzeczanie działalności w „Ruchu”.
Królikowska zastosowała się do tych reguł. Zaprzeczała wszelkim związkom

***********************************************************
12 grudnia 2006 r. przed Sądem Okręgowym w Łodzi, pl. Dąbrowskiego Wydział Cywilny, o godz 11.00 w sali 128, rozpoczyna się przeciwko Niesiołowskiemu rozprawa z powództwa Ewy Królikowskiej - Nagrodzkiej. Poinformujemy o niej na naszych łamach.
***********************************************************
z „Ruchem”. Fragment protokołu z jej przesłuchania z 30 czerwca 1970 r.: Przez cały okres trwania znajomości Stefan Niesiołowski nigdy nie proponował mi wstąpienia do tajnej organizacji. Nigdy też nie informował mnie, że taka organizacja istnieje. Od pozostałych osób których nazwiska występują w moich protokołach przesłuchania również ani nie informowały mnie o istnieniu tajnej organizacji, ani też nie żądały ode mnie środków finansowych na cele takiej organizacji (..) [pisownia zgodna z oryginałem] Tu następuje najbardziej istotna część protokołu: : W tym miejscu podejrzanej okazano protokół przesłuchania podejrzanego Stefana Niesiołowskiego z dnia 29 czerwca 1970 r. i podejrzana oświadczyła, że rozpoznaje charakter pisma swojego narzeczonego oraz jego podpis po czym zapoznała się z treścią protokołu. (…)

Narzeczony ją wsypał bez mrugnięcia okiem. Fragment protokołu z przesłuchania Niesiołowskiego z 29 czerwca 1970 r. [przesłuchujący: kpt. mgr Leonard Rybacki] Pragnę jeszcze wyjaśnić, że pozyskałem, wiosną l969 roku jako członka naszej nielegalnej organizacji również Elżbietę Nagrodzką, zam. w Łodzi przy ul. Bydgoskiej 30 m.39. Nagrodzką zorientowałem kto jest członkiem organizacji na terenie Łodzi oraz poznałem z Andrzejem Czumą z Warszawy. Wiadomym mi jest, że Nagrodzka miała wziąć udział w akcji podpalenia muzeum Lenina w Poroninie [pisownia zgodna z oryginałem]

Protokoły hańby

Zeznanie Niesiołowskiego dotyczące narzeczonej to nie jedyny dowód współpracy z MSW podczas śledztwa. Z protokołów z przesłuchań, znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej (nr sprawy II 3 Ds. 25/70, tom VI, strona 11 — 11) dowiadujemy się, że por. Dariusz Borowczyk z KM MO w Łodzi zanotował 20 czerwca 1970 r. o, godz.15.10, że Stefan Myszkiewicz Niesiołowski przyznaje się do tego, że istniał ,,Ruch”, że był organizacją konspiracyjną. Twierdzi, że nie było przywódców [pisownia zgodna z oryginałem].
To dopiero początek. Z protokołów z przesłuchań, znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej (nr sprawy II 3 Ds. 25170, tom VI, strona 11 -76) wynika już, że prominent PO zdradzał wszystkich naokoło:

21 czerwca 1970r. Niesiołowski wymienia podczas przesłuchania nazwiska swojego brata Marka, Andrzeja i Benedykta Czumów, Andrzeja Woźnickiego.

25 czerwca 1970 r. Niesiołowski rozszyfrowuje kto kryje się pod pseudonimami, m.in. „Emil” [Emil Morgiewicz], „Jurek” [Benedykt Czuma]. Sam zaprzecza swojej przynależności do „Ruchu” i współredagowania „Biuletynu”.

28 czerwca 1970 r. kaja się na całej linii: Wyjaśnienia, jakie wówczas (przed 28 czerwca
1970 r — przyp. aut) składałem odnośnie mojej przynależności i działalności w nielegalnym
związku, częściowo były nieprawdziwe(..)Pragnę dziś wyjaśnić udział w nielegalnej organizacji w sposób szczery i zgodny z prawdą [fragment protokołu z przesłuchania; godz.
8.40, przesłuchujący kpt. mgr Leonard Rybacki z Biura Śledczego MSW w Warszawie; (pisownia zgodna z oryginałem)]

1 lipca 1970 r. Niesiołowski, wymieniając z nazwiska Andrzeja Czumę, ujawnia, że był bardzo aktywnym członkiem naszego Ruchu i inicjatorem rożnych akcyj.

11 lipca 1970 r. mówi: Pragnę uzupełnić oraz sprostować pewne wyjaśnienia jakie złożyłem do protokółów w czasie poprzednich przesłuchań na temat podjętej przez nasz Ruch akcji spalenia muzeum Lenina w Poroninie. Celowo zatajałem pewne fakty, ażeby uchronić niektóre osoby od odpowiedzialności karnej. Dziś całkowicie zrozumiałem swoje niewłaściwe stanowisko w tej kwestii i dlatego pragnę, tak jak i w innych sprawach, mówić tylko szczerą prawdę [pisownia zgodna z oryginałem].

Heros z przetrąconym kręgosłupem

Królikowska-Nagrodzka tak m.in. pisała do „Ozonu”: Stefan Niesiołowski zbudował swoją pozycję polityka oraz image nieugiętego herosa na kłamstwie. Załamał się już pierwszego dnia śledztwa i sypał nas, swojego brata Marka, przyjaciół Andrzeja i Benedykta Czumów i mnie, swoją narzeczoną od pierwszego przesłuchania! Podczas gdy ja, kobieta i szeregowy członek organizacji przez wiele dni śledztwa twierdziłam, że ,,nic nie wiem o Ruchu” „Stefan Niesiołowski nie wprowadzał mnie do żadnej organizacji”, „znałam Czumów wyłącznie towarzysko” [patrz protokół z przeslucbania30.VI.1970 roku], on - mężczyzna i jeden z przywódców, sypał nas od pierwszego przesłuchania [20VI], nie szczędząc detali.

(…)Kiedy po wielu dniach przesłuchań /30.171/ kolejny raz zaprzeczyłam, że istnieje „Ruch”, śledczy pokazał mi protokół z 20.VI. podpisany ręką Niesiołowskiego, w którym podaje szczegóły mojej działalności. Dostałam wtedy parę innych protokołów zeznań kolegów, z których wynikało, że Wojciech Mantaj zaczął zeznawać już 22.VI, Marek Niesiołowski 25.VI, a Benedykt Czuma - 28.VI. Dla pikanterii dodam, że na podobną okoliczność „Ruch” zalecał bezwarunkowe milczenie i ja miałam odwagę się do tego zalecenia zastosować. Załamanie Stefana i paru innych kolegów przeżyłam boleśnie. Wyobrażałam sobie idealistycznie, a może naiwnie, że jeśli wszyscy będą milczeli SB będzie musiała nas wypuścić. Przecież jeszcze wtedy nie wiedziałam, że miała wtyczki i sporo informacji o grupie. W tym samym czasie otrzymywałam od Stefana listy z propozycją „ślubu w więziennej kaplicy”: Co za hipokryzja. W furii napisałam list, w którym nazwałam Niesiołowskiego i tych którzy sypali tchórzami i zdrajcami(.)


Musiał przeprosić

Na początku lat 90. Niesiołowski negatywnie, odnosił się do postawy Królikowskiej-Nagrodzkiej w śledztwie (najprawdopodobniej sugerując, że współpracowała ona z SB).
Nagrodzka w reakcji natychmiast skontaktowała się z adwokatem Karolem Głogowskim, w PRL wieloletnim działaczem opozycyjnym. Ten zażądał od Niesiołowskiego przeprosin za pomówienie, w przeciwnym wypadku zapowiedział skierowanie sprawy na drogę sądową. Niesiołowski najpierw wyparł się wszystkiego, a następnie…przeprosił Nagrodzką w obecności adwokata i 9 listopada 1992 r. podpisał oświadczenie o treści:

Oświadczam, że cofam słowa wypowiedziane w dniu 1 stycznia 1992 r. w Muzeum Kinematografii w Łodzi m.in. wobec małż. Teresy i Bogusława Kobierskich a dotyczące p. Elżbiety Królikowskiej którą przepraszam.
Mając powyższe na uwadze zobowiązuję się równocześnie do usunięcia z mojej książki p.t. Wysoki brzeg fragmentów odnoszących się do „Agnieszki” które mogą być kojarzone z osobą p. Elżbiety Królikowskiej a „nadto w przyszłości powstrzymywać się od wypowiedzi na temat p. El. Królikowskiej w kontekście wspomnianej sprawy.
Tytułem dania moralnej satysfakcji zobowiązuję się wpłacić kwotę dwa i pół mil. zł. na Dom Samotnej Matki w okresie dwóch miesięcy od daty podpisania niniejszego oświadczenia [pisownia zgodna z oryginałem].

***

Powyższe fakty pozwalają zrozumieć, dlaczego PiS nie chciał specjalisty od owadów na swoich listach wyborczych.... I dlaczego senator PO, stając w jednym szeregu z Polsatem, „Gazetą Wyborczą”, TOK FM”, Radiem Zet, TVN stał się pierwszym antydekomunizacyjnym pałkarzem Platformy



Andrzej Echolette
„Nasza Polska”
Nr 49 (580)"
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Na stos Muchołapa.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Tam jest przecież -na samym końcu -podana trochę dłuższa lista kandydatów do spalenia...
"Antydekomunizacyjny pałkarz Platformy".... Urocze...

konto usunięte

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

A tu masz, Arvindzie, doskonały przejaw tej formy działalności, jaka jest skrycie prowadzona w Internecie, a która stanowi nieporównanie większe zagrożenie niż harce różnych Myszek Miki w portalu GL. W sposób ogólny napomknąłem o niej w innym temacie, jaki zainicjowałeś kilka dni temu. Pan Piotr M. stworzył Ci tu piękne pole do działania...

Życzę Ci dużo rozwagi!
Piotr M.

Piotr M. normalny świat...

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Janusz K.:
Tam jest przecież -na samym końcu -podana trochę dłuższa lista kandydatów do spalenia...
"Antydekomunizacyjny pałkarz Platformy".... Urocze...

Hej tylko bez stosów....
dla mnie te informacje są najzwyczajniej przykre, w latach 90-tych Pan Niesiołowski był dla mnie - wtedy młodego człowieka "Autorytetem Moralnym"....
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Piotr M.:
Janusz K.:
Tam jest przecież -na samym końcu -podana trochę dłuższa lista kandydatów do spalenia...
"Antydekomunizacyjny pałkarz Platformy".... Urocze...

Hej tylko bez stosów....
dla mnie te informacje są najzwyczajniej przykre, w latach 90-tych Pan Niesiołowski był dla mnie - wtedy młodego człowieka "Autorytetem Moralnym"....

Ostatnim politykiem, któremu wierzyłem był Wałęsa, ale znalezienie takiego trupa w szafie człowieka, którego uważałem za bardzo zasłużonego byłoby dla mnie niezmiernie przykrą wiadomością. Mam nadzieje, ze to nieprawda.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Wiesław Rewerski:
A tu masz, Arvindzie, doskonały przejaw tej formy działalności, jaka jest skrycie prowadzona w Internecie, a która stanowi nieporównanie większe zagrożenie niż harce różnych Myszek Miki w portalu GL. W sposób ogólny napomknąłem o niej w innym temacie, jaki zainicjowałeś kilka dni temu. Pan Piotr M. stworzył Ci tu piękne pole do działania...

Życzę Ci dużo rozwagi!

Znaczy dopóki p. Niesiołowski wrzeszczy na Kaczorów, to nie wolno wieszać rzeczy, które go dyskrefdytuja, chocby były prawdziwe?

konto usunięte

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

;) Papier (serwery) wszystko zniesie - myślę, że takich "newsów" już nikt nie nadąża sprawdzać...

konto usunięte

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Aneta G.:
;) Papier (serwery) wszystko zniesie - myślę, że takich "newsów" już nikt nie nadąża sprawdzać...
A będzie ich więcej... Zasoby są dostępne i w razie "potrzeby" znajdą się tacy, którzy chętnie do nich sięgną. Jak i tacy, którzy później będą powielali w Internecie efekty ich starań...
Piotr M.

Piotr M. normalny świat...

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Wiesław Rewerski:
Aneta G.:
;) Papier (serwery) wszystko zniesie - myślę, że takich "newsów" już nikt nie nadąża sprawdzać...
A będzie ich więcej... Zasoby są dostępne i w razie "potrzeby" znajdą się tacy, którzy chętnie do nich sięgną. Jak i tacy, którzy później będą powielali w Internecie efekty ich starań...
Więc pytanie - po co nam dostęp do informacji skoro ich nie powinno się publikować - czyżby inna wersja poprawności - cenzura? w tej powodzi informacji powinniśmy mieć dostęp do źródeł (nawet tych niepoprawnych czy niewłaściwych) tylko tak człowiek mając informacje z różnych stron może próbować (!!) mieć jakiś pogląd, Panie Wiesławie straszenie że pojawiają się nowe zasoby - brzmi trochę śmiesznie a trochę strasznie, kiedyś tylko jedna opcja miała monopol na informacje i ich rozpowszechnianie w razie potrzeby...
pozdrawiam Świątecznie

konto usunięte

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Piotr M.:
czyżby inna wersja poprawności - cenzura?
Ani nie pisałem o cenzurze, ani nikt jej nie został poddany.
Panie Wiesławie straszenie
Jak wyżej.
kiedyś tylko jedna opcja miała monopol na informacje
Kiedyś. Wbrew propagowanemu ostatnio poglądowi - dawno temu.
i ich rozpowszechnianie w razie potrzeby...
Nie wierzę tym, którzy uważają siebie za powołanych do wskazywania innym "potrzeb". Widzę w tym projekcję ich potrzeb osobistych.
pozdrawiam Świątecznie
Pozdrawiam wzajemnie.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Stan Kulski:

Hmm, mam wrazenie, ze pragniesz zataic prawde o ciekawych watkach historii.
Robisz to z przekory, czy masz jakis interes w tym?

A ja mam wrażenie, że przecenia Pan moje możliwości działania. Poza tym proponuję, aby zajął się Pan swoimi interesami, a nie wnikał w to, jakie są interesy moje. Temat dyskusji nie uzasadnia zresztą Pańskiego wścibstwa.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: ciekawostki : Niesiłowski

Nie ma za co dziękować. Mam nadzieję, że jasno wyraziłem dezaprobatę dla próby zajęcia się osobą adwersarza, zamiast tematem. Przepraszam, jeśli ta otwartość Pana uraziła. Ja jednak także poczułem się dotknięty.

Pozdrawiam wzajemnie.

Następna dyskusja:

ciekawostki kulturalne




Wyślij zaproszenie do