konto usunięte

Temat: Bitwa o irak

Ktoś oglądał? Ja tak i muszę powiedzieć, że film bardzo ciekawy, naprawdę wielkie brawa dla reżysera.
Pawel R.

Pawel R. www.roogmedia.pl

Temat: Bitwa o irak

Niestety nie mialem okazji. To jakis nowy film?

konto usunięte

Temat: Bitwa o irak

Film z 2007, reżyserem jest Nicka Broomfielda. Ekipa, aktorzy do filmu przygotowali się profesjonalnie. Najciekawsze jest to, że wszystkie fakty są prawdziwe i odgrywają je byli żołnierze Marines, którzy rzeczywiście byli w Iraku. Tyle ode mnie, słowem warto oglądnąć, znalazłem recenzje i wklejam poniżej.

Recenzja:
„Bitwa o Irak”, brytyjski film w reżyserii Nicka Broomfielda, opowiada o prawdziwych wydarzeniach z końca 2005 roku. Ponad dwudziestu cywilnych mieszkańców miejscowości Haditha zostało zabitych przez oddział marines w odwecie za zamach bombowy, w którym zginął jeden amerykański żołnierz. Incydent, początkowo ukrywany przez armię Stanów Zjednoczonych, stał się kolejnym argumentem dla przeciwników interwencji w Iraku. W atmosferze anty-amerykańskich nastrojów brytyjska produkcja stanowi udaną próbę obiektywnego spojrzenia na dramat w Hadicie: zamiast oskarżać czy usprawiedliwiać kogokolwiek, reżyser stara się pokazać mechanizmy stojące za tragicznymi w skutkach działaniami.

Film składa się z trzech równolegle prowadzonych wątków. Ich bohaterami są amerykańscy żołnierze, rebelianci oraz grupa mieszkańców Hadithy. Kamera towarzyszy marines w ich rutynowych zadaniach, relacjonuje przebieg przygotowań do zamachu i podgląda domowe życie Irakijczyków. Widz ma możliwość prześledzenia całego łańcucha wydarzeń, które doprowadziły do tragedii. Co więcej, dostrzega, że wszyscy uczestnicy dramatu to przede wszystkim zwykli ludzie, niezależnie od tego, jakie role przyszło im odegrać. Zamachowcy nie są bojownikami o świętą sprawę. O tym, co ich motywuje mówią bez przekonania. Do wykonania zadania zabierają się nieudolnie, a po zamachu wracają do swoich codziennych obowiązków. Cywile z Hadithy usiłują prowadzić normalną egzystencję pomiędzy dwiema wrogimi siłami – oddziałami amerykańskimi i rebeliantami. Gdy stają wobec decyzji, czy powiadomić o planowanym zamachu, dokonują najprostszego, chociaż fatalnego w skutkach wyboru – milczą.

Marines, jako bezpośredni sprawcy masakry, byli najłatwiejszym celem oskarżeń, zarówno ze strony światowej opinii publicznej jak i dowództwa. Prawdopodobnie dlatego reżyser poświęcił im najwięcej uwagi. Żołnierze to ludzie specjalnie przygotowani do walki, a zatem ich reakcje na potencjalne zagrożenie wynikają z treningu i mają charakter instynktowny. Ponad to, marines wiedzą, że zdani są wyłącznie na siebie, a każda błędna decyzja może kosztować ludzkie życie. Działanie w środowisku, gdzie nie wiadomo, kto jest wrogiem, a kto neutralnym cywilem, dodatkowo pogarsza ich sytuację. Wobec tego można zacząć się zastanawiać, czy słowo „odwet”, powszechnie używane w odniesieniu do dramatu z Hadithy, nie powinno być zastąpione słowem „reakcja”.

Paradokumentalna konwencja, trafnie wybrana przez reżysera, wpływa na ogromny autentyzm „Bitwy o Irak”. Zwiększeniu realizmu służą również zdjęcia zrobione bez użycia statywów: widz ma wrażenie, że ogląda reportaż kręcony na bieżąco. Ponadto, do głównych ról marines zaangażowano byłych żołnierzy piechoty morskiej, którzy nie tyle grają, co są odtwarzanymi przez siebie postaciami.

Oryginalny tytuł filmu Broomfielda brzmi „Bitwa o Hadithę”, ale polska wersja podkreśla uniwersalność problemu. Wydarzenia z Hadithy mogły rozegrać się w każdym innym miejscu w Iraku.

źródło: http://www.recenzenci.pl/recenzja/186/

konto usunięte

Temat: Bitwa o irak

Miałam okazje oglądnąć ten film, w pełni zgadzam się z Mateuszem film zasługuje na poklask...Monika Płonka-Nigaz edytował(a) ten post dnia 23.07.08 o godzinie 20:38



Wyślij zaproszenie do