Jakub
Bąk
Senior
Representative,
Macmillan Polska
Temat: Wanted. Ścigani
Teoretycznie wszytko powinno zagrać doskonale.Mamy film o zabójcach, niesamowite pościgi samochodowe, podkręcane i zderzające się w locie kule, wbijające w fotel efekty wizualne i nagi tyłek Angeliny Jolie.
Teoretycznie, bo w praktyce dostaliśmy scenariusz napisany przez ucznia 3 klasy szkoły podstawowej. Efektów mamy dość po pierwszych 30 minutach a gdyby je zebrać i stworzyć 5 minutowy teledysk wyszłoby o wiele taniej i mniej nużąco. Angelinę wychudzono tak, że miałem wyrzuty sumienia bo zjedzeniu całej paczki popcornu. Aż dziw bierze, że można się skrzywić na jej widok.
Przykrej całości dopełnia głupkowaty, wzorowany na Fight Club, wewnętrzny monolog głównego bohatera. Podany humor nie tego kalibru a rozterki i kompleksy bohatera raczej irytują niż bawią.
To trochę tak jakbym oglądał kserokopię kserokopii Matrixa, wspomnianego Podziemnego Kręgu i Mr. and Mrs Smith. Naprawdę nie wiem co widzą w tym filmie zawodowi recenzenci.