Karolina G.

Karolina G. Audit Supervisor /
Senior Business
Auditor - Assistant
Vi...

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Wlasnie wrocilam z kina... Film mial byc piekny, wzruszajacy, z niebanalna historia i przepiekna gra aktorska. Przeciez tyle nominacji do Oskara! Matko, przerazilam sie. Dla mnie straszliwa nuda. Pierwsza czesc- dziecinstwo B.Buttona ciagnelo sie w nieskoncznosc z duza iloscia watkow, kt do nikad nie zmierzaly. Byly tylko, tak o, rzucone aby zapelnic tresc. Potem druga czesc- oczywiscie rewelacyjny Brat Pitt i troche odzylam, ale to nie ze wzgledu na film, ale ze wzgl na Pitt'a:) Kate Blanchett tez piekna, idealnie pasowala do roli prima baleriny. Coz z tego, pozniej robilo sie tylko gorzej. Duzo niepotrzenie rozpoczetych watkow, niepotrzebnie zupelnie pokazane ostatnie lata zycia B.Buttona. Nie mozna bylo uzyc wyobrazni, dopowiedziec sobie "jak to sie skonczy"- wszystko podane na tacy. Strasznie sie rozczarowalam. W porownaniu z przepieknym filem Joe Black, ten to tak jak juz wielu z Was napisalo: DNO.

konto usunięte

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

A na czym właściwie rewelacyjnosc roli B. Pitta ma polegać? Ja tam nie zauważyłem nic co zostałoby w pamięci... Dla mnie zabawne było to, ze najmniej przekonującą była próba ucharakteryzowania młodego Brata Pitta. Nawet cuda charakteryzacji nie pomagają ukryć mu wieku (zmarszczki przy czach były doskonale widoczne)
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

A może to jest tak, iż dla tych którzy biegną przez życie film był zwyczajnie za długi? Może to jest tak, iż nie chcemy lub nie mamy okazji ocierać się os starość, problemy ze sprawnością, intelektem?

Film przypomniał mi wielu pacjentów z którymi miałem okazję nieraz przegadać wile godzin, czas mijał na wspomnieniach ciekawych, barwnych i nigdzie nie zapisanych historiach :) Oj nie jedna książka by z nich powstała bardziej czy mniej prawdziwa czy fantastyczna. Miałem okazję rozmawiać z pokoleniem kolumbów, moje dzieci tylko o nich poczytają.

Film jak film, daje do myślenia, zatrzymania się gdzieś po drodze, no ale jak ktoś się spodziewał Szklanej pułapki V to trudno.

Może magia tego filmu, ot taka sobie medytacja na temat przemijania, a że w drugą stronę? Cóż, jak zostało powiedziane:
"Człowiek rodzi się i umiera w pieluchach"!

Klimatem film przypomina 1900 człowiek legenda.

powodzenia
Maria Noll

Maria Noll dotacje z UE

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Monika Perska:
Nie wiem jak Wam mógł się podobać ten film. Mnie wydał się conajmniej beznadziejny!!! Pomysł pokazania życia człowieka - od narodzin jako starzec i śmierci jako małe dziecko - bardzo ciekawy, ale poza tym nić z tego nie wynika. W żaden sposób nie czyni życia Benjamina wyjątkowym i ciekawym, bo przecież wypełnia on tai sam schemat jak większość z Nas. Zupełnie nie wiem jak Brad Pitt mógł dostać nominację za najlepszą rolę, przecież w tym filmie wypowiada może z pięć kwestii a reszta filmu wypełnia jego twarz bez wyrazu, a już w ogóle wyzuta z emocji.
Dla mnie DNO
Mam podobne odczucia.
Wydumane emocje, historia bez sensu, celu, puenty, Pitt bez wyrazu, poza tym że policzki miał coraz gładsze.

Ten film nie dał mi nic.

konto usunięte

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Byłam na tym w piątek. Oczekiwałam filmu na poziomie, chociażby ze względu na obsadę. Niestety dawno aż tak bardzo się nie rozczarowałam.

Jeszcze scena, gdzie są na wodzie, romantycznie, łódka, te sprawy a w tle odlatująca rakieta w kosmos... hahahahaha, bomba! niezły kicz.. no ale Amerykanie łykają takie filmy skoro ma aż 13 nominacji do Oscara - za co?????? nie wiem, ani on głęboki, ani mądry.. nawet piękny Brad nie uratował sytuacji..
Dorota H.

Dorota H. u progu nowych
możliwości

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

nie podobał mi się.
owszem, zamyśliłam się chwilę nad przemijaniem człowieka, ale do głębszych refleksji mnie ten film nie skłonił. Pierwsze 100 minut po prostu nuda. ostatnia godzina, kiedy występuje Cate Blanchett, o wiele lepsza, ale całego filmu na pewno nie broni.
za długo, zbyt monotonnie, zbyt powierzchownie..
Michał Lester

Michał Lester Front-end Software
Developer

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Przypadek B.Buttona - wlasciwie to nie wiem co o nim myslec, pierwszy raz zdaza mi sie chyba, ze po zakonczeniu seansu mialem tak dziwnie mieszane uczucia. film przeplatany jest albowiem watkami genialnymi z totalnie nudnymi i niepotrzebnymi.
Brat Pit jest natomiast idealny w swojej niewyrazistosci, tak jakby caly film i wszystko dzialo sie obok niego a on w tym wogole nie uczestniczyl.
niektorzy moga to nazywac brakiem emocji, ja bym tak nie postapil.

Ale generalnie ogladalem z kolezanka, ktorej film jako taki wogole sie nie podobal jednak nie mogla oderwac oczu od B.Pitta. ;)

moja ocena to 7.5/10Michał Lester edytował(a) ten post dnia 20.02.09 o godzinie 17:48
Maciej Rudnicki

Maciej Rudnicki lekarz weterynarii

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

uf.. całe szczęście ,że znalazłem opinie ludzi ,na których ten film również nie wywarł wielkiego wrażenia..bo już myślałem ,że jakiś dziwny jestem ;)
pomysł na film owszem ciekawy, nawet bardzo..
niestety nie zachwycił mnie niczym. Nie powiem ,że beznadziejny, ale polecać też go nie będę.
Liliana K.

Liliana K. Marketing Manager

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

bardzo mnie ujął ten film; scenarzysta Foresta Gumpa, dało się to odczuć..... poza tym piękne zdjęcia, kostiumy.
Michał Pajek

Michał Pajek Student,
Politechnika
Świętokrzyska w
Kielcach

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Mnie się film bardzo podobał (bardziej niż Slumdog, który podobno jest faworytem w niedzielę), ale jednak dla mnie scenariusz za bardzo inspirowany Forrestem. Widać Eric Roth lubi wracać do swojego największego sukcesu.

Tak trochę więcej o podobieństwach z Forrestem -> LINK

konto usunięte

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

ten film jest jak lekka, letnia zupa - niby smaczna i ładnie pachnie, ale za cholerę sią nią człowiek nie naje.

....i czemu pitt się na starość (koniec filmu, nie początek) skurczył do rozmiaru niemowlaka??? niech mi ktoś pokaże 80 letniego dziadka mającego 50 cm wzrostu...
Michał Lester

Michał Lester Front-end Software
Developer

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Marcin O.:
....i czemu pitt się na starość (koniec filmu, nie początek) skurczył do rozmiaru niemowlaka??? niech mi ktoś pokaże 80 letniego dziadka mającego 50 cm wzrostu...

co prawda chyba troche wiecej niz 50, ale...

Obrazek
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

No do B.P. nie podobny, ale komentarz niezły :)
Magdalena G.

Magdalena G. specjalista PR

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

mnie też Ben się nie nudził.. trochę smutna historia, ale dobrze opowiedziana i zagrana głównie, a właściwie przede wszystkim, przez Cate Blanchet, bo Pitt tu tylko "wyglądał" i dobrze, że nie dostał Oscara, bo tym filmem na pewno na niego nie zasłużył!
A Slumdog jest zdecydowanie lepszy! Fajny pomysł z tym teleturniejem Milionerzy :))) Mam na myśli te skojarzenia pytań i odpowiedzi z życiem głównego bohatera ;)

Łukasz Szumidłowski:
Ogladałem, wcale mi nie przeszkadzało że film tyle trwa, przyjeło sie że jak film trwa 2 godziny to juz jest długo, a potem jak okroja sceny to człowiek sobie kupuje płyty z dodatkowymi scenami, po co?
Film świetny, moim zdaniem lepszy od SLUMDOGA ibardziej wart nagród.
Mnie również jak Basie pozytywnie zaskoczył "młody" Pitt.
Polecam :)
PZDRŁukasz Szumidłowski edytował(a) ten post dnia 23.01.09 o godzinie 15:58

konto usunięte

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Michał Lester:
co prawda chyba troche wiecej niz 50, ale...

jeszcze nie ma 80 lat, więc może jeszcze urośnie...
Adam Żelazko

Adam Żelazko Marketing
Specialist, ASUS
Polska Sp. z o.o.

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Witam wszystkich ;)
A ja powiem, że film bardzo nierówny...

Sposób narracji nie wnosił nic konkretnego do filmu, a mi przeszkadzał, gdyż przerywał ciąg historii, aby pokazać współczesny świat...

Film został zmontowany bardzo fajnie (nie licząc babci nasuwającej na myśl narrację Titatnica), dodatkowo pozwalał odetchnąć od dnia codziennego, przypomnieć sobie maksymę "Carpe Diem"... liczyłem jednak, że obraz ten trafi we mnie jak "American Beauty", a tak się nie stało, bo o filmie zapomniałem dnia następnego... szkoda :/

Tak czy owak uważam, że film warto obejrzeć i wyrobić sobie o nim zdanie. Być może właśnie dla kogoś z Was będzie to niezapomniane przeżycie :)

konto usunięte

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

zgadzam się z Adamem w każdym zdaniu, dlatego nie będę powtarzać tych samych myśli ;]

konto usunięte

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Dla mnie najdziwniejsze jest to, że film otrzymal tyle nominacji do Oskara.
Anna G.

Anna G. Psycholog

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Oglądalam film wczoraj, generalnie jest to film który daje do myślenia i ma jakieś przesłanie i to jest ok. Jednak podobał mi się srednio i mam klika zarzutów, może dlatego że czytałam opowiadanie Fitzgeralda, która zajmuje tylko 36 stron a film dłuży się w nieskończoność. I to jest główny zarzut, za dłuuuuugoooo możnabyłoby skrócić film o godzinę i byłoby ok. Poza tym reżyser oprócz głównego wątku dotyczacego wieku i młodnienia wszystkie pozostałe wątki totalnie zmienił. Oglądajac film mialam wrażenie że jedyne co było przeniesione na film to tytuł i główny motyw, poza tym wszystko przeinaczone....
w skali 1-10 dałabym słabe 5....
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: The Curious Case of Benjamin Button

Film jak film, ale mam takie pytanie czy na prawdę tak mocno sugerujecie się idąc do kina, czy film ma tyle nominacji czy nie? Może dlatego tyle rozczarowań bo taka silna jest podana sugestia? Było już kilka takich oskarowych motywów w historii.

Sam za Julią nie przepadam, ale motyw był niezły z Erin Brockowich z Julią Roberts. Najpierw film wchodzi na ekrany, chyba po tygodniu znika z polskich ekranów, zdążył pojawić się bodaj już na kasetach :) A po gali? Szok, film wraca do kin i ludziska bajdurzą i zachwycają się. Sam się ze znajomymi nieźle uśmiałem nad tym fenomenem :) Było to kilka lat temu ale film zainteresował mnie historią bezprecedensową, na faktach, prawnik w sądzie bez prawniczych papierów hi..... :)

Następna dyskusja:

The Grudge 2 - Klątwa 2




Wyślij zaproszenie do