Krzysztof S. geodeta
Temat: Scena którą zapamietaliście
Anna Dziedziul:
Jestem jeszcze na świeżo po obejrzeniu "Fight club" i niesamowicie mi się podoba scena końcowa, kiedy wszystko wybucha
i w tym momencie zaczyna grać muzyka a główny bohater i Marla
stają razem i chwytają się za ręce.
w Połaczeniu z rewalecyjnym kawałkiem The Pixies po prostu wymiata.
a mi sie przypomniała scena z Cube. oczywiscie z pierwszej czesci, bo reszta to juz porazka.
jak przechodzac przez kolejne pomieszczenia, dotarli do takiego w którym pułapka była uruchamiana przez głos.
Pamietam ze przez cała tę scene w kinie panowała grobowa cisza. nikt nawet nie zaszelescił czy cos, jakby najmniejszy szept sprawił ze z fotela wyjda sztylety czy noze:)