Agata Orlicz

Agata Orlicz specjalista ds
logistyki

Temat: Pianistka, M.Haneke

środek filmu, stateczna Erika delektuje się obrazem pornograficznej sceny - boimy się oddychać, byle nie wyróżniać się oddechem na tle innych wstrzymujących powietrze obserwatorów...nie powiem było ciężko.Nie do końca wiem, czy mam się delektować z nią czy poddać się tej presji cichego tłumu. Dla mnie to film intymny, przeznaczony do oglądania najlepiej w pojedynkę.
Ale nie o tym chciałam pisać...jest tam scena, w której w nagłym szale namiętności Erika rzuca się na matkę pieszcząc ją i całując. Troszeczkę podobną syt. mamy w Godzinach- pomiędzy Virginią ajej siostrą. Moment krótki, ale dla mnie znaczący. Zastanawiam się nad interpretacją tych filmowych zdarzeń.
Mam oczywiście swoje, ale proszę o Wasze. Jestem ciekawa Waszych analiz- jak dotąd moje się potwierdzały...;)
Pozdrowionka!
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: Pianistka, M.Haneke

Oglądałam wiele lat temu, w kinie. Chory, perwersyjny film. Nie twierdzę, że zły, ale jest jednym z powodów, dla których trzymam się daleko od europejskiego kina moralnego niepokoju.
Agata Orlicz

Agata Orlicz specjalista ds
logistyki

Temat: Pianistka, M.Haneke

No własnie, woelu moich znajomych tak go odebrało. Ja patrzę na to z innego punktu widzenia. Z racji mojego wykształcenia bywałam "blisko" różnych problemów i wynaturzeń...no może nie aż takich...
Dla mnie rola Huppert jest genialna! Ale co fakt to fakt- jak narazie z beczki moralnego niepokoju moim ulubieńcem jest Niebieski i niezrównana J. Binoche!!!
Krzysztof Kolski

Krzysztof Kolski Project Manager /
Game Designer

Temat: Pianistka, M.Haneke

Wolę inne filmy Hanekego.

Pamiętam, że kiedyś na przeglądzie filmowym widziałem chyba 7 czy 8 jego filmów, i totalnie się zachwyciłem. Był tam taki film - Szósty kontynent, o rodzinie która planuje emigrację do Australii, załatwia wszystkie formalności, sprzedaje mieszkanie, zamyka konta w banku, etc. Potem się okazuje że rodzina nigdzie nie wyjeżdża, tylko popełnia zbiorowe samobójstwo. Scena zbiorowego samobójstwa trwa jakieś 45 minut.

Największe wrażenie zrobił na mnie wtedy Funny Games. Kiedy przyznałem w szkole filmowej, że lubię ten film, to wykładowcy nie mogli uwierzyć i patrzyli na mnie dość podejrzliwie. Podobno w Cannes w trakcie pierwszego pokazu, ludzie z europejskiej akademii filmowej wychodzili z sali trzaskając drzwiami, tak bardzo im się nie podobało...

Pianistka to jest dobry film i straszliwie niepokojący. Warto go obejrzeć chociażby ze względu na Jelinek. W tym filmie, tak jak w poprzednich, Haneke odkrywa różne nasze lęki. Robi to w wielkim stylu, tak jak kiedyś Hitchcock, a potem Dawid Lynch. Wczoraj Orliński napisał w Dużym Formacie, że każda epoka ma swoje strachy pod łóżkiem, no to moim zdaniem - nasze obecne strachy najlepiej odkrywa właśnie Haneke.

Problem z tymi filmami jest tylko taki, że nie każdy ma ochotę i siłę żeby się jakoś w nie zagłębić. Przedstawione sytuacje są czasami tak odpychające, że ma się ochotę wyjść z kina (jak Ci filmowy w Cannes). I ja też, za pierwszym razem, kiedy oglądałem Pianistkę, wyszedłem z kina w połowie filmu. A potem przeczytałem, że to film Hanekego i zmusiłem się, żeby obejrzeć ten film jeszcze raz. I nie żałuję. Warto obejrzeć.

A jak Wam się podobała Biała wstążka?

konto usunięte

Temat: Pianistka, M.Haneke

Pianistka to natrząsanie się z męskich wyobrażeń o kobietach. Główna bohaterka karmi swoją seksualność pornografią (która jest tworzona przez mężczyzn z myślą o mężczyznach) i sądzi, że te wynaturzone relacje są normą. Proza Jelinek i film pokazuje jak bardzo chore potrafią być męskie seksualne marzenia

konto usunięte

Temat: Pianistka, M.Haneke

Przede wszystkim jest to film o olbrzymiej samotności bohaterki,smutku,lęku przed okazaniem uczuć i bezradności w tej całej sytuacji zniewolenia przez zaburzoną matkę...Ciekawym jest fakt,iż problemy te dotyczą osoby odnoszącej sukcesy zawodowe,niesamowicie uzdolnionej lecz żyjącej nie swoim życiem....:))
Agata Orlicz

Agata Orlicz specjalista ds
logistyki

Temat: Pianistka, M.Haneke

Podoba mi się stwierdzenie- "niepokojący". Faktycznie potrafi wprowadzić w stan soistego zakłopotania, a nawet niepewności co do samego odbioru pewnych scen....Niestety nie obejrzałam jeszcze Białej wstążki, ale nadrobie to jak najszybciej.
Zastanawiałam się, czy w tym wypadku można nawet zastanawiać się,czy Pianistka to tzw. kobiece czy męskie kino (jeżeli w ogóle można mówić o takim podziale...)?
Poza tym nic co ludzkie nie jest mi obce- rzadko które sceny filmowe są w stanie spowodować u mnie obrzydzenie. No może oprócz scen w Salo-120dni gomory...na sali w Cieszynie zostały tylko kobiety:)
Krzysztof Kolski

Krzysztof Kolski Project Manager /
Game Designer

Temat: Pianistka, M.Haneke

Feministki są przeciwko podziałowi płci i twierdzą, że to nie natura determinuje zachowania, ale kultura.

Film jest moim zdaniem o tym, tzn. że człowiek pod cieniutką warstwą kultury i cywilizacji skrywa setki popędów, które w pewnych okolicznościach mogą wziąć dojść do głosu i nie dadzą się w żaden sposób opanować. I to jest w tym filmie niepokojące. Przy takiej interpretacji znaczenie ma oczywiście fakt, że ona jest nauczycielką gry na fortepianie i to na poziomie mistrzowskim. Chodzi o kontrast pomiędzy jej "niskimi" instynktami i "wysoką" kulturą.
Agata Orlicz

Agata Orlicz specjalista ds
logistyki

Temat: Pianistka, M.Haneke

I z tym się zgadzam. Coś jak walka pomiędzy id a superego. Gdy ego nie daje rady, a "zasady" społecznego "normalnego" funkcjonowania sa źle uwewnętrznione...bądź są słabe.
Agata Orlicz

Agata Orlicz specjalista ds
logistyki

Temat: Pianistka, M.Haneke

Poza tym dobrze pokazana jest chorobliwa zazdrość Eriki, a co za tym idzie może zbyt małe poczucie swojej wartości- jako dobrej pianistli i zarazem wartościowej kobiety. Kobiety ograniczonej prawami moralnymi i dosyć osamotnionej w swoich potrzebach. A być może nie? Obecne czasy unisex zdają się pokazywać brak barier w fantazjach i życiu (pomiędzy płciami). To co "nie pasuje" do kobiet nagle może okazać się dość powszechnym pragnieniem. Mam tu na myśli tzw. przeciętnych ludzi i ich sypialnie.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Pianistka, M.Haneke

Dobre Kino. Jednak dzis juz o dobrym czasie na ten film mozna mówić w czasie przeszłym.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 03.08.10 o godzinie 00:01

konto usunięte

Temat: Pianistka, M.Haneke

Krzysztof Kolski:
Film jest moim zdaniem o tym, tzn. że człowiek pod cieniutką warstwą kultury i cywilizacji skrywa setki popędów, które w pewnych okolicznościach mogą wziąć dojść do głosu i nie dadzą się w żaden sposób opanować. I to jest w tym filmie niepokojące. Przy takiej interpretacji znaczenie ma oczywiście fakt, że ona jest nauczycielką gry na fortepianie i to na poziomie mistrzowskim. Chodzi o kontrast pomiędzy jej "niskimi" instynktami i "wysoką" kulturą.

Chyba nie. Ten film pokazuje w krzywym zwierciadle męskie pragnienia i męski stosunek do seksu. Główna bohaterka poznała seksualność za pośrednictwem skierowanej do mężczyzn pornografii i stąd jej wynaturzone spojrzenie na sferę seksualności
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: Pianistka, M.Haneke

Krzysztof Kolski:
Feministki są przeciwko podziałowi płci i twierdzą, że to nie natura determinuje zachowania, ale kultura.

Film jest moim zdaniem o tym, tzn. że człowiek pod cieniutką warstwą kultury i cywilizacji skrywa setki popędów, które w pewnych okolicznościach mogą wziąć dojść do głosu i nie dadzą się w żaden sposób opanować.

I to jest ISTOTA tego filmu !
Popędów, których nie jest w stanie przezwyciężyć wykrochmalony kołnierzyk kulturowych nakazów. Przebiją się przez odprasowaną spódnicę koloru szarego.

konto usunięte

Temat: Pianistka, M.Haneke

Paweł Bolanowski:
Krzysztof Kolski:
Feministki są przeciwko podziałowi płci i twierdzą, że to nie natura determinuje zachowania, ale kultura.

Film jest moim zdaniem o tym, tzn. że człowiek pod cieniutką warstwą kultury i cywilizacji skrywa setki popędów, które w pewnych okolicznościach mogą wziąć dojść do głosu i nie dadzą się w żaden sposób opanować.

I to jest ISTOTA tego filmu !
Popędów, których nie jest w stanie przezwyciężyć wykrochmalony kołnierzyk kulturowych nakazów. Przebiją się przez odprasowaną spódnicę koloru szarego.
coś w tym jest,w filmie nie są ukazane "pragnienia" mężczyzn(bo co tylko oni mają do nich prawo ?;)) ale również kobiet-i one niewiele się(jak widać w filmie)od siebie różnią ;)
Chociaż wg mnie ,pisałam to już wyżej nie one są tematem filmu.... :)Karina W. edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 11:47

konto usunięte

Temat: Pianistka, M.Haneke

Paweł Bolanowski:

I to jest ISTOTA tego filmu !
Popędów, których nie jest w stanie przezwyciężyć wykrochmalony kołnierzyk kulturowych nakazów. Przebiją się przez odprasowaną spódnicę koloru szarego.

Absolutnie nie. Główna bohaterka ma taką seksualność jaką ma bo poznaje ją jedynie dzieki skierowanej do mężczyzn pornografii - to co jest wynaturzone traktuje jako normę
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: Pianistka, M.Haneke

Robert Suski:
Paweł Bolanowski:

I to jest ISTOTA tego filmu !
Popędów, których nie jest w stanie przezwyciężyć wykrochmalony kołnierzyk kulturowych nakazów. Przebiją się przez odprasowaną spódnicę koloru szarego.

Absolutnie nie. Główna bohaterka ma taką seksualność jaką ma bo poznaje ją jedynie dzieki skierowanej do mężczyzn pornografii - to co jest wynaturzone traktuje jako normę

Źle wpasowałeś się w dyskusję odpowiadając na mego posta:
Piszę nie o tym, jak ona pojmuje sexualność - lecz o tym co, dość ogólnie ujmując zresztą, stanowi istotę tego filmu.

Co do reszty Twego ujęcia, wg mnie spłycasz brutalnie temat ślizgając się po powierzchni jednego czynnika determinującego zachowania sexualne wykrochmalonej pianistki.Paweł Bolanowski edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 19:35

konto usunięte

Temat: Pianistka, M.Haneke

Jej seksualność jest wynaturzona, bo została okaleczona przez wychowanie i przez brak kontaktów w młodości. Zamknięta razem z matką ma bardzo ułomne spojrzenie na seksualność. Nie miała możliwości na jej poznanie, brakło też czasu - jej dzieciństwo i młodość została ukradziona przez fortepian i lekcje gry. Poznała ona seks jedynie oglądając go w seks-shopie na ekranie

konto usunięte

Temat: Pianistka, M.Haneke

znaleziony w necie cytat z wypowiedzi reżysera:
"Chciałem zrobić film obsceniczny nie pornograficzny - a właśnie taką etykietką obłożono powieść Elfriede Jelinek, na podstawie której ten film powstał. Wszystkie moje filmy są obsceniczne, ponieważ pokazują sfery przemilczane, obłożone przez społeczeństwo zakazami.

Pornografia to, co zabronione, zamienia na dobro konsumpcyjne. Można powiedzieć, że cała moja praca kieruje się przeciw pornografii mediów, ale nie tej wąsko rozumianej, w sferze seksualnej, tylko przeciwko pornografii przemocy.

Większość produkcji kina jest pornograficzna w tym sensie, że to, co odrażające i złe, przerabia na towar. Moje filmy są protestem przeciwko kinu rozrywki i zapomnienia, amerykańskiemu kinu sensacji. Filmy Haneke, potraktowane w kategoriach rynkowych, są towarami wybrakowanymi, kukułczymi jajami, ale za to mają jeden wielki plus - ja próbuję mojego widza brać na serio. >>>>

<<<< Organy płciowe, pokazane w normalnym filmie kinowym, ciągle jeszcze bulwersują przeciętnego widza. W "Pianistce", w scenie w toalecie konserwatorium, chciałem początkowo pokazać członka we wzwodzie, nakręciłem już ujęcia z dublerem aktora, ale potem pomyślałem, że tych kilka sekund tak zdominuje wyobraźnię widzów, że cała scena stanie się nieważna.

Pornografia sama w sobie nie jest dla mnie interesująca, nie mam ochoty jej atakować, szkoda by mi było czasu, żeby robić film przeciwko niej. Zgodnie z moją definicją pornografii: "Pianistka" może być odebrana jako film antypornograficzny... >>>>

(fragmenty wywiadu z Haneke przeprowadzonego krótko po wejściu na ekrany 'Pianistki')
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: Pianistka, M.Haneke

Robert Suski:
Jej seksualność jest wynaturzona, bo została okaleczona przez wychowanie i przez brak kontaktów w młodości. Zamknięta razem z matką ma bardzo ułomne spojrzenie na seksualność. Nie miała możliwości na jej poznanie, brakło też czasu - jej dzieciństwo i młodość została ukradziona przez fortepian i lekcje gry. Poznała ona seks jedynie oglądając go w seks-shopie na ekranie

widzę to podobnie.
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: Pianistka, M.Haneke

Robert Suski:
znaleziony w necie cytat z wypowiedzi reżysera:
"Chciałem zrobić film obsceniczny nie pornograficzny - a właśnie taką etykietką obłożono powieść Elfriede Jelinek, na podstawie której ten film powstał. Wszystkie moje filmy są obsceniczne, ponieważ pokazują sfery przemilczane, obłożone przez społeczeństwo zakazami.

Pornografia to, co zabronione, zamienia na dobro konsumpcyjne. Można powiedzieć, że cała moja praca kieruje się przeciw pornografii mediów, ale nie tej wąsko rozumianej, w sferze seksualnej, tylko przeciwko pornografii przemocy.

Większość produkcji kina jest pornograficzna w tym sensie, że to, co odrażające i złe, przerabia na towar. Moje filmy są protestem przeciwko kinu rozrywki i zapomnienia, amerykańskiemu kinu sensacji. Filmy Haneke, potraktowane w kategoriach rynkowych, są towarami wybrakowanymi, kukułczymi jajami, ale za to mają jeden wielki plus - ja próbuję mojego widza brać na serio. >>>>

<<<< Organy płciowe, pokazane w normalnym filmie
> kinowym, ciągle jeszcze bulwersują przeciętnego widza. W
"Pianistce", w scenie w toalecie konserwatorium, chciałem początkowo pokazać członka we wzwodzie, nakręciłem już ujęcia z dublerem aktora, ale potem pomyślałem, że tych kilka sekund tak zdominuje wyobraźnię widzów, że cała scena stanie się nieważna.

Pornografia sama w sobie nie jest dla mnie interesująca, nie mam ochoty jej atakować, szkoda by mi było czasu, żeby robić film przeciwko niej. Zgodnie z moją definicją pornografii: "Pianistka" może być odebrana jako film antypornograficzny... >>>>

(fragmenty wywiadu z Haneke przeprowadzonego krótko po wejściu na ekrany 'Pianistki')
--
Nie odebrałem tego filmu jako pornograficzne uniesienia-zatem odebrałem go w mysl Heneke. Z drugiej jednak strony " ...On chciał..." ale nie każdy go być może zrozumiał, bo dość często ubrany jest w podobny kostium do ... pianistki.
dobranoc.Paweł Bolanowski edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 21:56

Następna dyskusja:

Cache - Haneke




Wyślij zaproszenie do