konto usunięte

Temat: Galerianki

Oliwia M.:
Kurcze, to strasznie przykre. Powinni teraz nakręcić movie, gdzie takie laski są gwałcone, faceci obleśni a kasa mała. Wiem, hardcore, ale może by zadziałało jak trzeba
nic to nie da:)
poprostu czysto oswoi...
nie wierzę w Boga:)ale lubiętą piosenke...i szczerze dużo prawdy za sobą niesie...jesteśmy znieczuleni na krzywdę,ale nie ma co się dziwić, wszędzie ją dostrzegamy, wszędzie o niej słyszymy...
krzywda staje się norma...:(
http://www.youtube.com/watch?v=FVdxFkqdykg
Nowok A.

Nowok A. Administarcja
Skarbowa

Temat: Galerianki

Piotr D.:

Zapewne takie
"galerianki" jak w filmie można spotkać w każdym większym mieście.
w kazdym mieście, które dziadzieje, czyli gdzie buduja sie nowe C-H-R albo same C-H. Niestety...Anna N. edytował(a) ten post dnia 25.09.09 o godzinie 17:48
Daniel W.

Daniel W. Why so serious?

Temat: Galerianki

Oliwia M.:
Edyta W.:

Właśnie też zastanawiałam się nad konsekwencjami tego filmu. Niby fajnie być świadomym, że taki rzeczy się dzisiaj dzieją. Film pomoże też niektórym rodzicom, którzy nie bardzo mają czas dla swoich dzieciaków. Martwi mnie tylko fakt podsunięcia pomysłu nastolatkom i gościom, których stać na wydanie 100zł na dziewczynę. Całą akcja filmowa może dopiero rozkręcić ten "trend" :/

Stwierdziłbym nawet, że rozkręci a nie tylko "może".
Takie czasy... przykre.

Do tego temat tak się spodobał, że stworzono film na cele komercyjne do kin i z pewnością nie po to, aby coś "naprawić" tylko ktoś wyczuł dobrą kasę na chwytliwym temacie.
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Galerianki

...nie zgadzam sie z Wami Moi mili:)
Ten preceder jest znany juz od dawna, co najmniej 8 lat...i nie tylko w rodzinach dysfunkcyjnych ale tych psudo normalnych, gdzie panny dla adrenaliny bzykały sie w bramach w przerwach lekcyjnych...
Może dac pomysł?....no może, a może i nie:/Nie ma co zamiatać pod dywan.
Co do czerpania kasy z filmu, hmmmmmm...chce oglądać takie filmy a nie kolejne kichy komercyjne o wielkiej miłości na wybiegu w ciuchach i wnętrzach za gruby szmal,które pokazują cudowny, kolorowy, landrynkowy świat ....nie do osiągnięcia w "normalny"sposób....ale zawsze można wyrwać frajera w Galerii....
Pozdro:)

konto usunięte

Temat: Galerianki

a ja wlasnie wrocilam z kina i mam bardzo mieszane odczucia co chodzi o film...

tak naparwde film jest tragiczny, a ludzie w kinie dookoła mnie zachowywali sie od poczatku do konca jakby byli na wysmienitej komedii

bym jeden wielki szum, smiechy i rozmowy, moze dlatego film odebralam...nawet jeszcze do konca nie wiem jak ja go odebralam...;/

dziwne reakcje tłumu...
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Galerianki

No bo to byl tlum...ok?
ostatnio norma chyba...nawet do studyjnych przychodza spoznieni, gadaja....masakra jakas

Małgorzata Niczyporuk:
a ja wlasnie wrocilam z kina i mam bardzo mieszane odczucia co chodzi o film...

tak naparwde film jest tragiczny, a ludzie w kinie dookoła mnie zachowywali sie od poczatku do konca jakby byli na wysmienitej komedii

bym jeden wielki szum, smiechy i rozmowy, moze dlatego film odebralam...nawet jeszcze do konca nie wiem jak ja go odebralam...;/

dziwne reakcje tłumu...

konto usunięte

Temat: Galerianki

A ja niedawno widziałem recepcję Galerianek. Siedziały przy stoliku w kawiarni trzy gimnazlaistki. Jedna z nich opowiadała jak rodzice dowiedziawszy że chce iść z koleżankami do kawiarni to przekonywali ją do spotkania w domu jednej z nich a nie na mieście. Potem zaproponowali że ją odwiozą. W końcu przynali się skąd wypływa ich opiekuńczość - czytali artykuł o filmie i poczuli się zagrożeni. Bali się że ich córka też tak robi
Oli M.

Oli M. Let's do something
for somebody

Temat: Galerianki

Robert Suski:

No proszę. Bardzo pozytywna wiadomość :)

konto usunięte

Temat: Galerianki

Oliwia M.:
Oglądałam kiedyś ciekawy reportaż o Galeriankach z Arkadii.
reportaz o ktorym mowisz znowu jest powtarzany w tv.
Mona S.:
...nie zgadzam sie z Wami Moi mili:)
Ten preceder jest znany juz od dawna, co najmniej 8 lat...i nie
Mysle ze dokladnie tyle minus jeden rok jesli juz chodzi o wspolczesne tzw galerie czyli centra handlowe dawniej. Same zjawisko ktore sklonilo do powstania pierwotnej etiudy krotkometrazowego filmu galerianki musial wykielkowac tuz po 2001 roku.

A jeszcze troche wstecz, minimalnie wczesniej w konsekwencji rozwoju promocji operatorów sieci komorkowych nastapiło apogeum kiedy otwarły sie nowe mozliwosci. I od tego momentu idzie to lawinowo. Upadek tzw ulicznych prostytutek okupujacych budki na miescie jednoczesnie zapoczatkowal zjawisko dziewczyn (czesto studentek z akademików) ktore udostepniały sie mezczyznom za tzw "zdrapki" z kodami doladowania do telefonów.

Galerianki to ich mlodsza albo jak kto woli pozniejsza mutacja. Mlodsze siostry moze?Romuald K. edytował(a) ten post dnia 27.09.09 o godzinie 01:21
Michał Turski

Michał Turski Prezes Zarządu Royal
Trading Sp. z o.o.

Temat: Galerianki

A ja właśnie wróciłem z kina i muszę powiedzieć, że trochę "zepsuło mi zabawę" wcześniejsze obejrzenie wersji krótkometrażowej... Milena (czyli najbardziej wygadana galerianka), jakoś bardziej podobała mi się w wersji wcześniejszej, a znowu aktorka grająca główną bohaterkę w pierwszej części, w wersji kinowej jest od początku "zaawansowaną" galerianką...

Ale i tak film jak najbardziej wart obejrzenia, jeden z niewielu polskich, w których nie irytowała mnie ilość bluzgów - bez pięknych 'soczystych' wiązanek "Galerianki" nie były by takie same ;)

konto usunięte

Temat: Galerianki

Michał Turski:
A ja właśnie wróciłem z kina i muszę powiedzieć, że trochę "zepsuło mi zabawę" wcześniejsze obejrzenie wersji krótkometrażowej... Milena (czyli najbardziej wygadana galerianka), jakoś bardziej podobała mi się w wersji wcześniejszej, a znowu aktorka grająca główną bohaterkę w pierwszej części, w wersji kinowej jest od początku "zaawansowaną" galerianką...
Przez ten czas mogla juz "awansowac" i zostac przy tym lub rzucic wszystko.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 27.09.09 o godzinie 01:19
Anna W.

Anna W. Bukieteria.net -
bukiety ślubne z
broszek

Temat: Galerianki

Dla ścisłości film był kręcony w Reducie :)A co do samego dzieła młodej reżyserki - jak dla mnie trochę przesadzone. Za dużo problemów społecznych na raz, żeby film był dobry, nie trzeba od razu miksować prostytucji, lesbijstwa, śmierci, problemów z alkoholem i przemocy w rodzinie, wystarczyło skupić się na głównym wątku. Twozywo.art.pl miało zbyt silny product placement - ale rozumiem, że może jakaś koleżanka reżyserki chciała się poreklamować, jak Motorola :) Poza tym - małolatki grały nieźle, teksty niby komediowe, ale jakieś takie podszyte smutkiem - pewnie o to chodziło. Jako wypowiedź w dyskusji społecznej - ok niech sobie będzie, jako film raczej bez rewelacji.
Anna W.

Anna W. Bukieteria.net -
bukiety ślubne z
broszek

Temat: Galerianki

Dla ścisłości film był kręcony w Reducie :)A co do samego dzieła młodej reżyserki - jak dla mnie trochę przesadzone. Za dużo problemów społecznych na raz, żeby film był dobry, nie trzeba od razu miksować prostytucji, lesbijstwa, śmierci, problemów z alkoholem i przemocy w rodzinie, wystarczyło skupić się na głównym wątku. Twozywo.art.pl miało zbyt silny product placement - ale rozumiem, że może jakaś koleżanka reżyserki chciała się poreklamować, jak Motorola :) Poza tym - małolatki grały nieźle, teksty niby komediowe, ale jakieś takie podszyte smutkiem - pewnie o to chodziło. Jako wypowiedź w dyskusji społecznej - ok niech sobie będzie, jako film raczej bez rewelacji.
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Galerianki

Romuald K.:
Oliwia M.:
Oglądałam kiedyś ciekawy reportaż o Galeriankach z Arkadii.
reportaz o ktorym mowisz znowu jest powtarzany w tv.
Mona S.:
...nie zgadzam sie z Wami Moi mili:)
Ten preceder jest znany juz od dawna, co najmniej 8 lat...i nie
Mysle ze dokladnie tyle minus jeden rok jesli juz chodzi o wspolczesne tzw galerie czyli centra handlowe dawniej. Same zjawisko ktore sklonilo do powstania pierwotnej etiudy krotkometrazowego filmu galerianki musial wykielkowac tuz po 2001 roku.

A jeszcze troche wstecz, minimalnie wczesniej w konsekwencji rozwoju promocji operatorów sieci komorkowych nastapiło apogeum kiedy otwarły sie nowe mozliwosci. I od tego momentu idzie to lawinowo. Upadek tzw ulicznych prostytutek okupujacych budki na miescie jednoczesnie zapoczatkowal zjawisko dziewczyn (czesto studentek z akademików) ktore udostepniały sie mezczyznom za tzw "zdrapki" z kodami doladowania do telefonów.


....a co powiesz na 6 klasistki z dobrych:/ domów, które mając wolną chatę zaprosiły panów z agencji?:)

Galerianki to ich mlodsza albo jak kto woli pozniejsza mutacja. Mlodsze siostry moze?Romuald K. edytował(a) ten post dnia 27.09.09 o godzinie 01:21
Justyna N.

Justyna N. „Success is having a
career that you love
with every fibe...

Temat: Galerianki

Romuald K.:
Upadek tzw ulicznych prostytutek okupujacych budki na
miescie jednoczesnie zapoczatkowal zjawisko dziewczyn (czesto studentek z akademików) ktore udostepniały sie mezczyznom za tzw "zdrapki" z kodami doladowania do telefonów.

Galerianki to ich mlodsza albo jak kto woli pozniejsza mutacja. Mlodsze siostry moze?Romuald K. edytował(a) ten post dnia 27.09.09 o godzinie 01:21

Co to w ogóle za tekst?:/ Często studentek z akademika? Sam Pan korzystał z ich usług, i skąd taka "wątpliwa" wiedza, bo nie przypominam sobie żadnych badań socjologicznych, które by taki fakt stwierdzały:/?
To prawda, że około 10% studentek uprawia "sponsoring", ale jest to coś innego niż prostytucja uprawiana przez "Galerianki" (chodzi głównie o posiadanie stałego sponsora, a nie polowanie na nich w Galeriach handlowych).
Poza tym sprzedawanie ciała za doładowani telefonu to chyba na naszej-klasie spotkać można wśród gimnazjalistek:/ Myślę, że między nimi, a studentkami jest duża przepaść, zwłaszcza intelektualna, i jeśli nawet studentki chciały by sprzedawać się, to na pewno nie za kartę do tel:/

Wracając do Galerianek, śmieszne wydaje mi się, że dopiero teraz ludzie zauważyli problem, który obecny jest już od kilku lat co najmniej. Głośno zrobiło się o nim dopiero po tym filmie, choć dużo wcześniej można było przeczytać artykuły na ten temat, ale oczywiście nie było to tak nagłośnione jak przy promocji filmu.
Jak ktoś już wspomniał problem ten nie dotyczy tylko dziewczyn z biednych rodzin, ostatnio natknęłam się na informację, że zjawisko to jest dużym problem, np. w Japonii, tyle, że tam dziewczyny sprzedają się za markowe rzeczy z górnej półki, a nie za byle telefon, czy pasek z 'Butiku" (jak było pokazane akurat w etiudzie).

konto usunięte

Temat: Galerianki

Powiem tak...byłam na Galeriankach - wczoraj.
Film - moim skromnym zdaniem rewelacyjny...ale...
bez odpowiedniej oprawy - nie odniesie zamierzonego celu...

Osoby które były ze mną na sali podczas projekcji zachowywały się tak jakby zupełnie nie rozumiały treści. Małolaty chichotały jak głupie a cały rząd kilkunastoltenich "chłopców" którzy siedzieli przede mną miał fantastyczną rozrywkę z chamskich odzywek bohaterek i "spoko -luzio" podejścia do szkoły, ludzi i życia...
MASAKRA
ale czemu się dziwić...obok siedziała równie dobrze bawiąca się pani w średnim wieku - z komentarzy wynikało ,że jest nauczycielką...
dramat to delikatne określenie jej komentarzy i zachowania...
po wczorajszej reakcji widzów (w głównej mierze typowych "galerianek") mam obawy czy ten film dotrze ze swoją treścią do grupy do której jest dedykowany...
moim zdaniem posypią się obelgi pod adresem reżyserki...że prowokuje takie zachowania...
Zupełnie niesłusznie...

Oliwia M.:
Kurcze, to strasznie przykre. Powinni teraz nakręcić movie, gdzie takie laski są gwałcone, faceci obleśni a kasa mała. Wiem, hardcore, ale może by zadziałało jak trzebaKAROLINA P. edytował(a) ten post dnia 27.09.09 o godzinie 11:34

konto usunięte

Temat: Galerianki

Justyna N.:
Romuald K.:
Co to w ogóle za tekst?:/ Często studentek z akademika? Sam Pan korzystał z ich usług, i skąd taka "wątpliwa" wiedza, bo nie przypominam sobie żadnych badań socjologicznych, które by taki fakt stwierdzały:/?
Mysli pani że film "Galerianki" korzystal z opracowan badan socjologicznych. A jednak go pani oglada i probuje podjac dyskusje?
Tylko skad to zdecydowanie dziwne oburzenie? Nie ujawniam zrodla informacji i mam do tego prawo. Bo te osoby juz zyja innym życiem (podobno).
To prawda, że około 10% studentek uprawia "sponsoring", ale jest to coś innego niż prostytucja uprawiana przez "Galerianki"
A ja nie stwierdzilem ze to to samo. Wrecz przeciwnie rozrózniam etapy w ewolucji prostytucji. Mlodsze choc chcąc bys starsze znajduja inny sposób. Teraz jest juz stan alarmowy bo kto natepny po galeriankach? Czy wszystka niewwinosc jest na sprzedaż w nowej Polsce?
(chodzi głównie o posiadanie stałego sponsora, a nie polowanie na nich w Galeriach handlowych).
Poza tym sprzedawanie ciała za doładowani telefonu to chyba na naszej-klasie spotkać można wśród gimnazjalistek:/ Myślę, że między nimi, a studentkami jest duża przepaść, zwłaszcza intelektualna, i jeśli nawet studentki chciały by sprzedawać się, to na pewno nie za kartę do tel:/

A co tu ma intelekt do studiowania? Nie wiem czy pani jest swiadoma
działalnia uczelnii prywatnych i płatnych gdzie taki sposob utrzymania byl na porzadku dziennym.
Oliwia M.:
Kurcze, to strasznie przykre. Powinni teraz nakręcić movie, gdzie takie laski są gwałcone, faceci obleśni a kasa mała. Wiem, hardcore, ale może by zadziałało jak trzeba
to co jest pokazywane i tak jest dostatecznie obleśne nawet jesli w najnowszych sukienkach z najdrozszą szminka na twarzy i pachnące markowym parfumem. Inna estetyka przedstawienia zjawiska nie zmienia tego co w prostytucji najbardziej obleśne. Nie chodzi przeciez tu o sam stosunek jaki pokazemy na ekranie.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 27.09.09 o godzinie 15:01

konto usunięte

Temat: Galerianki

Mona S.:
budki na miescie jednoczesnie zapoczatkowal zjawisko dziewczyn (czesto studentek z akademików) ktore udostepniały sie mezczyznom za tzw "zdrapki" z kodami doladowania do telefonów.


....a co powiesz na 6 klasistki z dobrych:/ domów, które mając wolną chatę zaprosiły panów z agencji?:)

Jesli to podmiot gospodarczy czyli agencja to o ile byli profesjonalni panowie to musieliby spytac o dowod. Inaczej ryzykowali by zbyt wiele.

Prawie jak rezyser Polański.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 27.09.09 o godzinie 15:06

konto usunięte

Temat: Galerianki

Justyna N.:
To prawda, że około 10% studentek uprawia "sponsoring", ale jest to coś innego niż prostytucja uprawiana przez "Galerianki" (chodzi głównie o posiadanie stałego sponsora, a nie polowanie na nich w Galeriach handlowych).
Poza tym sprzedawanie ciała za doładowani telefonu to chyba na naszej-klasie spotkać można wśród gimnazjalistek:/ Myślę, że między nimi, a studentkami jest duża przepaść, zwłaszcza intelektualna, i jeśli nawet studentki chciały by sprzedawać się, to na pewno nie za kartę do tel:/


Ten tekst napisałaś na poważnie?? :)) Co za różnica czy jedna się sprzedaje za paczkę fajek a druga za miesięczne koszta utrzymania i fajne wakacje? To kurestwo i tamto, tak samo. Co gorsza, te małolaty rozumu nie mają, dzieciarnia zapatrzona w TV, odwala im - moze zmądrzeją, politowanie czuć mozna nad nimi. Ale że te "10 % studentek" jak twierdzisz, daje ciała "sponosorom" - trzeba to nazwać po imieniu i tyle. Nie pomoże im zadna przepasc intelektualna ani nawet Nobel z fizyki, zwykłe bladzie, koniec kropka.Hubert S. edytował(a) ten post dnia 27.09.09 o godzinie 15:49
Justyna N.

Justyna N. „Success is having a
career that you love
with every fibe...

Temat: Galerianki

Wiem, że niezależnie od tego, czy są to gimnazjalistki, czy studentki postrzegane jest to jednoznacznie, już nie szukając innych określeń: jako kur****** się. Tyle, że jak dla mnie jest jakaś różnica: powiedzmy, że jak między luksusowymi prostytutkami, a kobietami szukającymi klientów przy autostradzie.

Co do poziomu intelektualnego, zdaję sobie sprawę jak to czasami wygląda na niektórych uczelniach prywatnych (i są to także opinie, osób które jednocześnie wykładają na uczelniach państwowych i prywatnych niestety).

Skąd oburzenie? Hm bo dziwi mnie insynuowanie, że akademiki to źródło jakichś patologii. Jeśli chodzi o sponsoring wśród studentek, to wcale nie jest tak, że zajmują się tym głównie jakieś zahukane, przyjezdne dziewczyny, które chcą dorównać swoim koleżankom ze stolicy/ dużego miasta.

Tyle osób się na to oburza, ciekawe w takim razie skąd te dziewczyny/kobiety klientów mają:/?

Następna dyskusja:

konkurs: do wygrania bilety...




Wyślij zaproszenie do