konto usunięte
Temat: Dystrykt 9
Piękna prosta metafora, nieradzenia sobie ludzi z innością,potrzeby władzy, sukcesu, wiedzy za wszelką cenę. Cena jest
najwyższa, upodlenie, zagubienie, cierpienie. Obcy Christopher,
Wikus jego żona, Dirk Michaels wiedzą albo poznają jak żyć z
innym, z miłości, z potrzeby pomocy, bohaterstwa, prawdy. Film o
wyobcowaniu i prześladowaniu obcych ras, gatunków, nacji, grup
etnicznych, innych, nie bez powodu nakręcony w państwie pełnym
prześladowań rasowych. Piękne.
Zobaczcie najpierw, ten film Alive In Joburg reżyser Neill
Blomkamp:
http://video.google.com/videoplay?docid=-1185812222812...
Czasami brudnopis, szkic daje pojęcie skąd ewoluowała dojrzała
koncepcja.
Dystrykt 9, przejmujące dzieło o innośći, akceptacji, miłości,
prawdzie, bohaterstwie.
Jak pisze Joseph Savitski w
http://www.scificool.com/district-9-2009- movie-review/
From a humble beginnings as a six minute short film, District 9
isnt the little film that could. Its the little film that could,
did, and then, left the competion in its flaming wake.
Fakt, dawno nie widziałem nic tak prawdziwego w SF, nic w tym i
poprzednich latach. świerze, pobudzające, daje nadzieję.
No może Osada M. Night Shyamalana, ale to nie SF całkiem.
Obudziłem się i od teraz znów zaczynam wierzyć, że SF to nie
tylko rozrywka.