konto usunięte

Temat: Avatar

Agnieszka C.:

ps. Tylko to przemówienie głównego bohatera do Avatarów pod koniec-takie amerykańskie...bleh!:(

mało brakowało, a na koniec krzyknął by: THIS... IS... PANDORAAAA!!! :D
Bea Olga R.

Bea Olga R. Open your mind
before your mouth

Temat: Avatar

Nie przepadam za filmami tego typu, ale ten mnie oczarował:-))). Efekty 3D fantastyczne! Wyobraźnia ludzka chyba nie zna granic:-). Polecam.
Marta K.

Marta K. Wielkie sprawy
wykuwają się w
cichej kuźni

Temat: Avatar

Beata Olga R.:
Nie przepadam za filmami tego typu, ale ten mnie oczarował:-))). Efekty 3D fantastyczne! Wyobraźnia ludzka chyba nie zna granic:-). Polecam.


Rowniez bylam sceptycznie nastawiona do tego filmu i rowniez mile mnie zaskoczyl. Efekty fantastyczne!
Mysle,ze Avatar to dobry pomysl na zimowy wieczor:)
Marcin W.

Marcin W. KONSULTANT HANDLOWY,
DORADCA ŻYCIOWY,
MASAŻYSTA, JASNOWIDZ

Temat: Avatar

Drugi raz byłem na filmie i znów mnie zachwycił.....Marcin W. edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 22:21
Marcin W.

Marcin W. KONSULTANT HANDLOWY,
DORADCA ŻYCIOWY,
MASAŻYSTA, JASNOWIDZ

Temat: Avatar

:)Marcin W. edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 22:21
Łukasz Parzuchowski

Łukasz Parzuchowski fotograf -
parzuchowscy.com

Temat: Avatar

byłem wczoraj pierwszy raz...

szok...

chcę jeszcze

konto usunięte

Temat: Avatar

- Niby nie ma na Pandorze tlenu a pociski wybuchają...
- Organizmy na pandorze oparte są na DNA a więc i białkach, ale mają być beztlenowcami (to zbyt mało wydajne procesy energetyczne, przy ich wielkości właściwie powinni być bardzo nieruchawi)
- na Pandorze ciążenie jest mniejsze a po poruszaniu się ludzi tego nie widać
- kolor "roślin" wskazuje na fotosyntezę, czyli na obecność tlenu w atmosferze (choć może to być chemiosynteza, która byłaby mniej wydajna energetyczna)
- najbardziej żałośnie wygląda społeczeństwo "indian" - Czy u Navi są rozwody? Czy navi znają własność? Czy są u nich morderstwa (jest zazdrość). Społeczeństwa indiańskie były raczej wojownicze i niezbyt przejmowały się srodowiskiem naturalnym. Budowa Navich jest przystosowana do ruchu na ziemi a nie do poruszania się w koronach drzew. Ogon właściwie do niczego im nie słuzy. Nie widać powodu aby konwergencja doprowadziła do wytworzenia form podobnych do ziemskich. Piersi samic Navi wskazują na karmienie młodych "mlekiem" - konwergencja nie musiała do tego doprowadzić

konto usunięte

Temat: Avatar

Robert Suski:
- Niby nie ma na Pandorze tlenu a pociski wybuchają...
- Organizmy na pandorze oparte są na DNA a więc i białkach, ale mają być beztlenowcami (to zbyt mało wydajne procesy energetyczne, przy ich wielkości właściwie powinni być bardzo nieruchawi)
- na Pandorze ciążenie jest mniejsze a po poruszaniu się ludzi tego nie widać
- kolor "roślin" wskazuje na fotosyntezę, czyli na obecność tlenu w atmosferze (choć może to być chemiosynteza, która byłaby mniej wydajna energetyczna)
- najbardziej żałośnie wygląda społeczeństwo "indian" - Czy u Navi są rozwody? Czy navi znają własność? Czy są u nich morderstwa (jest zazdrość). Społeczeństwa indiańskie były raczej wojownicze i niezbyt przejmowały się srodowiskiem naturalnym. Budowa Navich jest przystosowana do ruchu na ziemi a nie do poruszania się w koronach drzew. Ogon właściwie do niczego im nie słuzy. Nie widać powodu aby konwergencja doprowadziła do wytworzenia form podobnych do ziemskich. Piersi samic Navi wskazują na karmienie młodych "mlekiem" - konwergencja nie musiała do tego doprowadzić
a w gwiezdnych Wojnach mają miecze świetlne...

konto usunięte

Temat: Avatar

To prawda:)
Monika G.

Monika G. konstruktor,
inspektor d/s
reklamacji,
PZL-Świdnik

Temat: Avatar

...
Napewno nie zgodzę się, ze film jest dobry dla dzieci, bo jak dla mnie dużo jest scen brutalnych i krwawych, no chyba, że niektórzy już tego nie zauważają…
I w recenzji jest coś o mało znanych aktorach.. Wg mnie film traci, jeśli wystepują aktorzy znani i kojarzeni z różnymi innymi rolami.. To plus, że reżyser pokusił się o nieznane twarze.

Film ciekawy, zabierający nas gdzieś w nieznane krainy, pozostawia w zastanowieniu nad dażeniem naszej cywilizacji.
Możliwości techniki i efekty w filmie mnie zadziwiły.
Przychylam się do opinii, że film mógłby być krótszy…

"Otrzymaną energię traktuj jak rodzaj pożyczki, którą trzeba kiedyś oddać..."Monika Skowronek edytował(a) ten post dnia 13.01.10 o godzinie 17:59

Temat: Avatar

Robert Suski:
- Niby nie ma na Pandorze tlenu a pociski wybuchają...
- Organizmy na pandorze oparte są na DNA a więc i białkach, ale mają być beztlenowcami (to zbyt mało wydajne procesy energetyczne, przy ich wielkości właściwie powinni być bardzo nieruchawi)
- na Pandorze ciążenie jest mniejsze a po poruszaniu się ludzi tego nie widać
- kolor "roślin" wskazuje na fotosyntezę, czyli na obecność tlenu w atmosferze (choć może to być chemiosynteza, która byłaby mniej wydajna energetyczna)
- najbardziej żałośnie wygląda społeczeństwo "indian" - Czy u Navi są rozwody? Czy navi znają własność? Czy są u nich morderstwa (jest zazdrość). Społeczeństwa indiańskie były raczej wojownicze i niezbyt przejmowały się srodowiskiem naturalnym. Budowa Navich jest przystosowana do ruchu na ziemi a nie do poruszania się w koronach drzew. Ogon właściwie do niczego im nie słuzy. Nie widać powodu aby konwergencja doprowadziła do wytworzenia form podobnych do ziemskich. Piersi samic Navi wskazują na karmienie młodych "mlekiem" - konwergencja nie musiała do tego doprowadzić

bla bla bla, chcialbym przypomniec, ze to tylko film

konto usunięte

Temat: Avatar

Ale to dobry pretekst aby przypomnieć jak ułomna jest ludzka wyobraźnia, która stale odtwarza nasz świat. Przekształca go, ale nie jest w stanie wymyślić nic nowego:)

konto usunięte

Temat: Avatar

Bartek Kłoda-Staniecko:
Agnieszka C.:

ps. Tylko to przemówienie głównego bohatera do Avatarów pod koniec-takie amerykańskie...bleh!:(

mało brakowało, a na koniec krzyknął by: THIS... IS... PANDORAAAA!!! :D

A to proszę: Demotywator mojej roboty na tą okoliczność, bo sam miałem podobne wrażenie :))

Obrazek


Co do filmu:

Film słaby pod każdym względem. Sztampowy scenariusz, którego rozwój można napisać dokładnie po 15 minutach oglądania filmu. Bohaterowie odbici jak od kalki z poprzednich filmów Camerona, schematyczni do bólu.
Efekt 3D kompletnie zepsuty. Brak ogniskowanie przed oczami widza – 3D dzieje się za ekranem. Tego typu zaniedbanie – gdzie efekt 3D idzie od widza za ekran, a nie odwrotnie - powoduje, że film traci na interaktywności. Jeszcze można byłoby to przeżyć gdyby Cameron zastosował podwójne filtrowanie głębi. Nie zrobił tego i 2 plan jest rozmyty, nieostry, co jest gwoździem do trumny Avatara jeżeli chodzi o efekty 3D. Nie rozumiem tego zupełnie. Taki budżet, taka pompa, miała być taka rewolucja i co? Czuję się oszukany. Zawiodłem się… być może miałem zbyt duże oczekiwania… ale po takim reżyserze i budżecie spodziewałem się czegoś lepszego.Mateusz Węgrzyn edytował(a) ten post dnia 13.01.10 o godzinie 19:00

konto usunięte

Temat: Avatar

Robert Suski:
- Niby nie ma na Pandorze tlenu a pociski wybuchają...
- Organizmy na pandorze oparte są na DNA a więc i białkach, ale mają być beztlenowcami (to zbyt mało wydajne procesy energetyczne, przy ich wielkości właściwie powinni być bardzo nieruchawi)
- na Pandorze ciążenie jest mniejsze a po poruszaniu się ludzi tego nie widać
- kolor "roślin" wskazuje na fotosyntezę, czyli na obecność tlenu w atmosferze (choć może to być chemiosynteza, która byłaby mniej wydajna energetyczna)
- najbardziej żałośnie wygląda społeczeństwo "indian" - Czy u Navi są rozwody? Czy navi znają własność? Czy są u nich morderstwa (jest zazdrość). Społeczeństwa indiańskie były raczej wojownicze i niezbyt przejmowały się srodowiskiem naturalnym. Budowa Navich jest przystosowana do ruchu na ziemi a nie do poruszania się w koronach drzew. Ogon właściwie do niczego im nie słuzy. Nie widać powodu aby konwergencja doprowadziła do wytworzenia form podobnych do ziemskich. Piersi samic Navi wskazują na karmienie młodych "mlekiem" - konwergencja nie musiała do tego doprowadzić

O kur... motyla noga. Zabiłeś mnie. Chyba Cie w młodości w tapczanie trzymali :P

konto usunięte

Temat: Avatar

Mateusz Węgrzyn:
Co do filmu:

Film słaby pod każdym względem. Sztampowy scenariusz, którego rozwój można napisać dokładnie po 15 minutach oglądania filmu. Bohaterowie odbici jak od kalki z poprzednich filmów Camerona, schematyczni do bólu.
bo i tak miało być. Ten film fabularnie nie miał wprowadzać żadnej rewolucji:) Miała być prosta, typowa, schematyczna baja. I była:)
Efekt 3D kompletnie zepsuty. Brak ogniskowanie przed oczami widza – 3D dzieje się za ekranem. Tego typu zaniedbanie – gdzie efekt 3D idzie od widza za ekran, a nie odwrotnie - powoduje, że film traci na interaktywności.
ale ten film nie miał być interaktywny... Cameronowi nie chodziło o typowe wykorzystanie efektu 3D, jakie znamy z obecnych filmów, bazujących na zasadzie „misiu rzuci w ciebie szyszką, a ty się odruchowo uchylisz”. Technologia 3D w „Avatarze” ma nie tyle stanowić o głównej idei, co być dodatkiem, pozbawionym przesadnego efekciarstwa, za to pogłębiającym doświadczenie obcowania z uniwersum.
Jeszcze można byłoby to przeżyć gdyby Cameron zastosował podwójne filtrowanie głębi. Nie zrobił tego i 2 plan jest rozmyty, nieostry, co jest gwoździem do trumny Avatara jeżeli chodzi o efekty 3D. Nie rozumiem tego zupełnie.
gdyby wszystkie plany był ostre to wtedy było by to mega nieporozumienie:) Ludzkie oko w ten sposób nie postrzega rzeczywistości:)
Taki budżet, taka pompa, miała być taka rewolucja i co? Czuję się oszukany. Zawiodłem się… być może miałem zbyt duże oczekiwania… ale po takim reżyserze i budżecie spodziewałem się czegoś lepszego.

konto usunięte

Temat: Avatar

Bartek Kłoda-Staniecko:

ale ten film nie miał być interaktywny... Cameronowi nie chodziło o typowe wykorzystanie efektu 3D, jakie znamy z obecnych filmów, bazujących na zasadzie „misiu rzuci w ciebie szyszką, a ty się odruchowo uchylisz”. Technologia 3D w „Avatarze” ma nie tyle stanowić o głównej idei, co być dodatkiem, pozbawionym przesadnego efekciarstwa, za to pogłębiającym doświadczenie obcowania z uniwersum.

Jak doświadczać uniwersum, kiedy uniwersum jest rozmyte? Ostry jest tylko 1 plan, reszta uniwersum jest nie do podziwiania. To mnie właśnie boli - reżyser w ten sposób mówi mi co mam oglądać a w filmie, a czego nie. Drażni mnie, że mnie ograniczył - niestety jest to efekt prawdopodobnie jego niewiedzy.
gdyby wszystkie plany był ostre to wtedy było by to mega nieporozumienie:) Ludzkie oko w ten sposób nie postrzega rzeczywistości:)

Właśnie postrzega. Przecież na co tylko skieruję wzrok w rzeczywistości, w błyskawicznym tempie moja źrenica spowoduje, że zobaczę wyrażnie ostre. W filmie Camerona tego nie ma. Jeżeli spojrzysz na świat za bohaterami albo w koło nich, zobaczysz rozmazany obraz. 10 lat temu byłem w IMAXie na filmie Cyberworld 3D, w którym była zastosowana technika podwójnego filtrowania ostrości głębi. To było niesamowite - mogłeś rozglądać się po całym obrazie i widzieć wszystko ostre. Świat w oddali, był tak jak w rzeczywistości ostry. To było niesamowite wrażenie. Nie można uzyskać tego efektu przy filmowaniu w realu (kamery filmują rzeczywistość z ostrością umieszczoną w konkretnej odległości), ale efekt ten można zastosować w animacjach, gdzie komputer oblicza "głębię" i ostrość całego planu. Gdyby w Avatarze Cameron zastosował ten efekt, naprawdę moglibyśmy doświadczyć Pandory. Na mnie zatem film ten nie zrobił żadnego wrażenia, a Cameron może sobie tłumaczyć co chciał uzyskać... pewnie było tak że ktoś to zauważył i powiedział o tym Jamesowi, który tak tłumaczy słaby punkt swojego dzieła, nadając mu "dodatkowej głębi". Mnie nie oszuka :DMateusz Węgrzyn edytował(a) ten post dnia 13.01.10 o godzinie 19:48

Temat: Avatar

mnie sie w IMAX'ie obraz nie rozmywal, widocznie nie mam wady wzroku :P a poza tym, po co sie nakrecacie na nowe filmy, przeciez juz dawno hollywood zdazylo nas przyzwyczaic do tego, ze wszystko ladnie wyglada tylko na papierze i ze trailer potrafi byc lepszy od samego filmu, takze pretensje mozna miec tylko do siebie, ludzie zaczeli wyobrazac sobie nie wiadomo co, ze roslinki beda ich kluc w oczy, a zwierzeta doslownie pozerac, nic nie jest w stanie przewyzszyc oczekiwan czlowieka, zwlaszcza jak sie nakreciRadek S. edytował(a) ten post dnia 13.01.10 o godzinie 21:44

konto usunięte

Temat: Avatar

W temacie: "5 ostatnio oglądanych" dla AVATARA wystawiłam ocenę: 9/10.

Nie jestem wielką fanką Camerona ani również gatunku fantasy czy SF. Przed oglądaniem nie czytałam żadnych recenzji, nie widziałam zwiastunów, nie sugerowałam się opinią znajomych ... nie czytałam szczegółowo opisu fabuły. Wszystko po to aby nie nakręcać się na nie wiadomo co a i uniknąć rozczarowania ;)

W mojej opinii - film warty obejrzenia. Zapewne moje spojrzenie na technikę wykonania będzie zupełnie inne aniżeli osób mających do czynienia z tą tematyką w większym stopniu niż ja. W moim mniemaniu - wszystkie efekty zostały dopracowane w każdym szczególe - realizm obszernie pokazywanej natury był imponujący. Może wynika to również z tego, że w ogóle lubię filmy z krajobrazami w tle? I stąd ten zachwyt ;)
Nie grywam w gry komputerowe (jeśli już to sporadycznie - bardzo sporadycznie) więc to co zobaczyłam na ekranie - postacie, krajobrazy ... całe tło wydarzeń - było nie małym zaskoczeniem ... pozytywnym oczywiście.
Fabuła - fakt - prosta i lekka. Ktoś tutaj rozgryzł ją na czynniki pierwsze podciągając swoje rozważania pod teorie naukowe - świetnie! Tyle tylko, że jest to film z gatunku SF (jak podaje wiki) a nie dokumentalny czy popularnonaukowy ;) Fabuła - można by zaryzykować stwierdzeniem, że - typowa: jest jakiś inny świat, jest konflikt, jest miłość - ale niczego nie było ani za dużo ani z mało - rozwój akcji nie męczy jak w przypadku niektórych równie długich filmów.
Osobiście uważam, że jeśli film wzbudza emocje - jest filmem dobrym (taki mój prywatny wyznacznik ;) ) i "Avatar" za taki uważam.

Co do minusów - uważam, że film chyba nie jest do końca prawidłowo zaklasyfikowany do wieku publiczności go oglądającej. Przychylam się tutaj do opinii p.Moniki Skowronek - również zwróciłam uwagę na to, że brutalność niektórych scen powinna zadecydować o podwyższeniu wieku od którego można ten film zobaczyć.
Mimo całego uznania dla efektów 3D i wykorzystania grafiki komputerowej - niektóre sceny pozostały niedopracowane (np. spadający Navi wyglądający jak bezwładna lalka ;) ). Jest też kilka niedociągnięć "technicznych". Jedną z nich są okulary - nie wiem jak dla innych ale dla mnie były one zbyt ciężkie jak na tak długi film - plastikową oprawę zdecydowanie "uszczuplić" ;)

konto usunięte

Temat: Avatar

Mateusz Węgrzyn:
Właśnie postrzega. Przecież na co tylko skieruję wzrok w rzeczywistości, w błyskawicznym tempie moja źrenica spowoduje, że zobaczę wyrażnie ostre. W filmie Camerona tego nie ma. Jeżeli spojrzysz na świat za bohaterami albo w koło nich, zobaczysz rozmazany obraz. 10 lat temu byłem w IMAXie na filmie Cyberworld 3D, w którym była zastosowana technika podwójnego filtrowania ostrości głębi. To było niesamowite - mogłeś rozglądać się po całym obrazie i widzieć wszystko ostre. Świat w oddali, był tak jak w rzeczywistości ostry. To było niesamowite wrażenie. Nie można uzyskać tego efektu przy filmowaniu w realu (kamery filmują rzeczywistość z ostrością umieszczoną w konkretnej odległości), (ciach)

Wiesz, nie jestem specjalistą od 3D, ale filmy i animacje z pełną ostrością odeszły chyba jakiś czas temu do lamusa, ponieważ pełna ostrość powoduje, że obraz wydaje się płaski. Dlatego w nowoczesnych grach komputerowych masz postprocessing, efekt mgły i perspektywiczne rozmazanie otoczenie spoza centrum obrazu.

Być może to o czym mówisz będzie miało swój come back gdy na ekranach będziemy mogli oglądać coś więcej niż obecne 3D (hologramy?), ale na dzień dzisiejszy jest to nadal obraz z kamery, więc nie ma w tym drugiej czy trzeciej głębi.
Maria Noll

Maria Noll dotacje z UE

Temat: Avatar

Film świetny. Pandora zachwycająca. Jej barwna flora to istny raj dla oczu.
Fabuła stara jak świat, ale to bez znaczenia, bo chyba nie o to Cameronowi chodziło.
Efekt 3D jak dla mnie, mało zauważalny. Wieksze znaczenie miał tu myśle dźwiek dolby surround.
Generalnie - chce jeszcze:)

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Avatar - idzie nowe ?




Wyślij zaproszenie do