konto usunięte
Temat: Avatar
Agnieszka C.:
ps. Tylko to przemówienie głównego bohatera do Avatarów pod koniec-takie amerykańskie...bleh!:(
mało brakowało, a na koniec krzyknął by: THIS... IS... PANDORAAAA!!! :D
konto usunięte
Agnieszka C.:
ps. Tylko to przemówienie głównego bohatera do Avatarów pod koniec-takie amerykańskie...bleh!:(
Bea Olga
R.
Open your mind
before your mouth
Marta
K.
Wielkie sprawy
wykuwają się w
cichej kuźni
Beata Olga R.:
Nie przepadam za filmami tego typu, ale ten mnie oczarował:-))). Efekty 3D fantastyczne! Wyobraźnia ludzka chyba nie zna granic:-). Polecam.
Marcin
W.
KONSULTANT HANDLOWY,
DORADCA ŻYCIOWY,
MASAŻYSTA, JASNOWIDZ
Marcin
W.
KONSULTANT HANDLOWY,
DORADCA ŻYCIOWY,
MASAŻYSTA, JASNOWIDZ
Łukasz
Parzuchowski
fotograf -
parzuchowscy.com
konto usunięte
konto usunięte
Robert Suski:a w gwiezdnych Wojnach mają miecze świetlne...
- Niby nie ma na Pandorze tlenu a pociski wybuchają...
- Organizmy na pandorze oparte są na DNA a więc i białkach, ale mają być beztlenowcami (to zbyt mało wydajne procesy energetyczne, przy ich wielkości właściwie powinni być bardzo nieruchawi)
- na Pandorze ciążenie jest mniejsze a po poruszaniu się ludzi tego nie widać
- kolor "roślin" wskazuje na fotosyntezę, czyli na obecność tlenu w atmosferze (choć może to być chemiosynteza, która byłaby mniej wydajna energetyczna)
- najbardziej żałośnie wygląda społeczeństwo "indian" - Czy u Navi są rozwody? Czy navi znają własność? Czy są u nich morderstwa (jest zazdrość). Społeczeństwa indiańskie były raczej wojownicze i niezbyt przejmowały się srodowiskiem naturalnym. Budowa Navich jest przystosowana do ruchu na ziemi a nie do poruszania się w koronach drzew. Ogon właściwie do niczego im nie słuzy. Nie widać powodu aby konwergencja doprowadziła do wytworzenia form podobnych do ziemskich. Piersi samic Navi wskazują na karmienie młodych "mlekiem" - konwergencja nie musiała do tego doprowadzić
konto usunięte
Monika
G.
konstruktor,
inspektor d/s
reklamacji,
PZL-Świdnik
Robert Suski:
- Niby nie ma na Pandorze tlenu a pociski wybuchają...
- Organizmy na pandorze oparte są na DNA a więc i białkach, ale mają być beztlenowcami (to zbyt mało wydajne procesy energetyczne, przy ich wielkości właściwie powinni być bardzo nieruchawi)
- na Pandorze ciążenie jest mniejsze a po poruszaniu się ludzi tego nie widać
- kolor "roślin" wskazuje na fotosyntezę, czyli na obecność tlenu w atmosferze (choć może to być chemiosynteza, która byłaby mniej wydajna energetyczna)
- najbardziej żałośnie wygląda społeczeństwo "indian" - Czy u Navi są rozwody? Czy navi znają własność? Czy są u nich morderstwa (jest zazdrość). Społeczeństwa indiańskie były raczej wojownicze i niezbyt przejmowały się srodowiskiem naturalnym. Budowa Navich jest przystosowana do ruchu na ziemi a nie do poruszania się w koronach drzew. Ogon właściwie do niczego im nie słuzy. Nie widać powodu aby konwergencja doprowadziła do wytworzenia form podobnych do ziemskich. Piersi samic Navi wskazują na karmienie młodych "mlekiem" - konwergencja nie musiała do tego doprowadzić
konto usunięte
konto usunięte
Bartek Kłoda-Staniecko:
Agnieszka C.:
ps. Tylko to przemówienie głównego bohatera do Avatarów pod koniec-takie amerykańskie...bleh!:(
mało brakowało, a na koniec krzyknął by: THIS... IS... PANDORAAAA!!! :D
konto usunięte
Robert Suski:
- Niby nie ma na Pandorze tlenu a pociski wybuchają...
- Organizmy na pandorze oparte są na DNA a więc i białkach, ale mają być beztlenowcami (to zbyt mało wydajne procesy energetyczne, przy ich wielkości właściwie powinni być bardzo nieruchawi)
- na Pandorze ciążenie jest mniejsze a po poruszaniu się ludzi tego nie widać
- kolor "roślin" wskazuje na fotosyntezę, czyli na obecność tlenu w atmosferze (choć może to być chemiosynteza, która byłaby mniej wydajna energetyczna)
- najbardziej żałośnie wygląda społeczeństwo "indian" - Czy u Navi są rozwody? Czy navi znają własność? Czy są u nich morderstwa (jest zazdrość). Społeczeństwa indiańskie były raczej wojownicze i niezbyt przejmowały się srodowiskiem naturalnym. Budowa Navich jest przystosowana do ruchu na ziemi a nie do poruszania się w koronach drzew. Ogon właściwie do niczego im nie słuzy. Nie widać powodu aby konwergencja doprowadziła do wytworzenia form podobnych do ziemskich. Piersi samic Navi wskazują na karmienie młodych "mlekiem" - konwergencja nie musiała do tego doprowadzić
konto usunięte
Mateusz Węgrzyn:
Co do filmu:bo i tak miało być. Ten film fabularnie nie miał wprowadzać żadnej rewolucji:) Miała być prosta, typowa, schematyczna baja. I była:)
Film słaby pod każdym względem. Sztampowy scenariusz, którego rozwój można napisać dokładnie po 15 minutach oglądania filmu. Bohaterowie odbici jak od kalki z poprzednich filmów Camerona, schematyczni do bólu.
Efekt 3D kompletnie zepsuty. Brak ogniskowanie przed oczami widza – 3D dzieje się za ekranem. Tego typu zaniedbanie – gdzie efekt 3D idzie od widza za ekran, a nie odwrotnie - powoduje, że film traci na interaktywności.ale ten film nie miał być interaktywny... Cameronowi nie chodziło o typowe wykorzystanie efektu 3D, jakie znamy z obecnych filmów, bazujących na zasadzie „misiu rzuci w ciebie szyszką, a ty się odruchowo uchylisz”. Technologia 3D w „Avatarze” ma nie tyle stanowić o głównej idei, co być dodatkiem, pozbawionym przesadnego efekciarstwa, za to pogłębiającym doświadczenie obcowania z uniwersum.
Jeszcze można byłoby to przeżyć gdyby Cameron zastosował podwójne filtrowanie głębi. Nie zrobił tego i 2 plan jest rozmyty, nieostry, co jest gwoździem do trumny Avatara jeżeli chodzi o efekty 3D. Nie rozumiem tego zupełnie.gdyby wszystkie plany był ostre to wtedy było by to mega nieporozumienie:) Ludzkie oko w ten sposób nie postrzega rzeczywistości:)
Taki budżet, taka pompa, miała być taka rewolucja i co? Czuję się oszukany. Zawiodłem się… być może miałem zbyt duże oczekiwania… ale po takim reżyserze i budżecie spodziewałem się czegoś lepszego.
konto usunięte
Bartek Kłoda-Staniecko:
ale ten film nie miał być interaktywny... Cameronowi nie chodziło o typowe wykorzystanie efektu 3D, jakie znamy z obecnych filmów, bazujących na zasadzie „misiu rzuci w ciebie szyszką, a ty się odruchowo uchylisz”. Technologia 3D w „Avatarze” ma nie tyle stanowić o głównej idei, co być dodatkiem, pozbawionym przesadnego efekciarstwa, za to pogłębiającym doświadczenie obcowania z uniwersum.
gdyby wszystkie plany był ostre to wtedy było by to mega nieporozumienie:) Ludzkie oko w ten sposób nie postrzega rzeczywistości:)
konto usunięte
konto usunięte
Mateusz Węgrzyn:
Właśnie postrzega. Przecież na co tylko skieruję wzrok w rzeczywistości, w błyskawicznym tempie moja źrenica spowoduje, że zobaczę wyrażnie ostre. W filmie Camerona tego nie ma. Jeżeli spojrzysz na świat za bohaterami albo w koło nich, zobaczysz rozmazany obraz. 10 lat temu byłem w IMAXie na filmie Cyberworld 3D, w którym była zastosowana technika podwójnego filtrowania ostrości głębi. To było niesamowite - mogłeś rozglądać się po całym obrazie i widzieć wszystko ostre. Świat w oddali, był tak jak w rzeczywistości ostry. To było niesamowite wrażenie. Nie można uzyskać tego efektu przy filmowaniu w realu (kamery filmują rzeczywistość z ostrością umieszczoną w konkretnej odległości), (ciach)
Maria Noll dotacje z UE
Następna dyskusja: