Basia
K.
dziennikarstwo,
kreacja, walka z
ograniczeniami
technicznymi
Temat: Australia
Były swięta więc poszłam. W sobotni wieczór w multipleksie nie zapełniona nawet 1/3 miejsc w niewielkiej sali. Już to mnie zaskoczyło.Dalej była wyniosła i intrygująca Mrs Boss, Drover (achhhh) piekne widoki, wzruszajace dziecko, sceny bitewne i romantyczne... ale jakoś tak się to kupy nie trzyma. Film nie wciąga na tyle żeby nie zauwazyć manipulacji widzem, wiemy kiedy trzeba będzie się wzruszyć, a kiedy współczuć.
Gdzieś czytałam że to nowatorskie połączenie Pearl Harbor z Przemineło z wiatrem i Pożegnaniem Afryki - no faktycznie, bo widzi się wręcz które sceny do którego filmu by pasowały. Ale chyba nie nowatorskie. Szkoda.