Seweryn Ebertowski

Seweryn Ebertowski Wykładowca, Pedagog,
Trener szkoleniowy,
Tai Chi. Adept ZEN.

Temat: American Beauty - analiza przypadku

American Beauty

Film pokazujący przemianę z życia pozorowanego
na życie pełnią i chwilą.
Bohater doznaje olśnienia,
iż jego życie jest nic nie warte
i postanawia zacząć żyć,
w taki sposób - aby czerpać z niego satysfakcję.
Proste życie, prosta nie prestiżowa praca
też może przynosić spełnienie.
Też jest rolą.


http://american.beauty.filmweb.pl


Obrazek




Cytat z filmu, "uwolnienie z systemu":
W wersji oryginalnej w jakiej znalazłem je w sieci:
*przepraszam za mocne słowa... cytuję...

-----------------------------------
Moja praca w zasadzie polega na ukrywaniu pogardy...
dla dupków z kierownictwa...
i codziennych wypadach do toalety...
gdzie mogę walić konia...
marząc o życiu, które nie przypomina tak bardzo piekła.
Najwyraźniej nie zależy ci|na uratowaniu siebie.
Od 14 lat jestem dziwką przemysłu reklamowego.
Jedyny sposób, żeby się uratować, to zacząć zrzucać napalm.
Zarząd chce, żebyś jeszcze dziś odszedł.
A jaki pakiet socjalny został dla mnie przygotowany...
zważywszy, że mam informacje o naszym kierowniku...
wynajmującym cipki za pieniądze firmy...
i które, jak myślę, zainteresują urząd skarbowy,
jako że, w gruncie rzeczy,|jest to defraudacja.
No i z pewnością nasza konkurencja...
też może być tym zainteresowana.
Że o żonie Craiga już nie wspomnę.
Czego chcesz?
Rocznej pensji z dodatkami.
To niemożliwe.
A co powiesz, jeśli dorzucę zarzut o molestowanie seksualne?
Przeciw komu?
Przeciw tobie.
Potrafisz udowodnić, że nie groziłeś mi zwolnieniem,...
jeśli nie dam ci mnie dmuchnąć?
Jesteś nieźle pieprznięty.
Nie,...
po prostu nie mam nic do stracenia.
-----------------------------------

Więcej informacji:
http://treningumyslu.net
http://trainingofmind.net

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Oglądałam go bardzo, bardzo dawno temu. Ale jest to jeden z tych filmów o których się nie zapomina zaraz po wyjściu z kina :-)
Proste życie, prosta nie prestiżowa praca
też może przynosić spełnienie.
Też jest rolą.

A kto powiedział, że proste życie nie może przynieść spełnienia?
Ważne jest to czego my chcemy. Tylko życie zgodne z własnymi zasadami i wartościami może przynieść spełnienie. I dla każdego będzie to zupełnie co innego :-)
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Facet doświadcza kryzysu wieku średniego.Jest to genialnie pokazane,ale nie doszukiwałbym się tutaj czegoś więcej.
Ania (.

Ania (. Rekruterka

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Piszecie tak jakby to byl film jednego aktora. Fakt, że postać, którą gra Kevin Spacey jest centralna, ale doskonałe są też jego żona i córka. Ich reakcja unaocznia, że nie da się tak nagle obudzić i odzyskać bliskich jeśli się całe życie o nich nie dbało i jest się im obojętnym.

Film obowiązkowy. Świetnie się ogląda, a potem pamięta.

konto usunięte

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Film o odkryciu nicosci i pustki , ktore ma do zaoferowania cywilizacja Zachodu , te wszystkie klamstwa , ktorymi jestesmy karmieni od dziecinstwa , falsz i cynizm , tlamszace "zycie rodzinne",idiotyczne "prace" , ktore daja nam "pieniadze" zebysmy kupowali rzeczy i milo czyli bezmyslnie spedzali wolny czas z "przyjaciolmi". Przy czym bohater tez do niczego specjalnego nie dochodzi oprocz podniecania sie kolezanka corki. Jedna z wielu przereklamowanych pozycji.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Świetny film, mogę go oglądać i oglądać. Każda postać jest wielowymiarowa, jak w życiu. Do tego cudowna muzyka. :)
Seweryn Ebertowski

Seweryn Ebertowski Wykładowca, Pedagog,
Trener szkoleniowy,
Tai Chi. Adept ZEN.

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Nie uważam żeby to była jedna z wielu pre3reklamowanych pozycji.
Nie uważam żeby bohater nic nie odkrył.
Nie uważam żeby chodziło tu tylko o kryzys wieku średniego.

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Też się nie zgadzam! :-)
To nie jest kolejny przereklamowany gniot ;-)
I chodzi mi o cały film a nie tylko o postać głównego bohatera, którego gra K. Spacey.

konto usunięte

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Film jest cudowny, role świetnie zagrane, ale pamietacie tą charakterystyczną muzykę? Rewelacyjnie współgra z tym filmem.

konto usunięte

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Zuza Tittenbrun:
Film jest cudowny, role świetnie zagrane, ale pamietacie tą charakterystyczną muzykę? Rewelacyjnie współgra z tym filmem.

Muzyka jest genialna z tego filmu.
Film super ukazuje wg mnie amerykanów.

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Film jest fenomenalny :)Grzegorz P. edytował(a) ten post dnia 23.10.08 o godzinie 19:40
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Podtrzymuję swoją opinię,że jest to genialna rola Kevina Spacey pokazująca kryzys wieku średniego,ale nic więcej.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Bartosz Sobolewski:
Podtrzymuję swoją opinię,że jest to genialna rola Kevina Spacey pokazująca kryzys wieku średniego,ale nic więcej.

Jeśi to, że ktoś zaczyna spełniać swoje marzenia, dbać o siebie i robić to na co ma ochotę nie krzywdząc przy tym nikogo nazywasz kryzysem wieku średniego, to ja wszystkim życzę takich kryzysów każdego dnia :)

Music by Thomas Newman :)
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Elżbieta Jędrasiewicz:
Bartosz Sobolewski:
Podtrzymuję swoją opinię,że jest to genialna rola Kevina Spacey pokazująca kryzys wieku średniego,ale nic więcej.

Jeśi to, że ktoś zaczyna spełniać swoje marzenia, dbać o siebie i robić to na co ma ochotę nie krzywdząc przy tym nikogo nazywasz kryzysem wieku średniego, to ja wszystkim życzę takich kryzysów każdego dnia :)


Ja nie życzę nikomu,żeby skończył (smutno),tak jak bohater tego filmu.Jakie marzenie spełnił? Zadurzył się w nastolatce? Nie dawał sobie rady w firmie,więc zaszantażował szefa? Nikogo nie skrzywdził? Skrzywdził chyba wszystkich wokoło,oprócz siebie oczywiście.Zastanówmy się,dlaczego wszyscy tak miło ogladając sobie jego wyczyny jednak nie decydujemy się powziąć podobne kroki.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Bartosz Sobolewski:

Ja nie życzę nikomu,żeby skończył (smutno),tak jak bohater tego filmu.Jakie marzenie spełnił? Zadurzył się w nastolatce? Nie dawał sobie rady w firmie,więc zaszantażował szefa? Nikogo nie skrzywdził? Skrzywdził chyba wszystkich wokoło,oprócz siebie oczywiście.Zastanówmy się,dlaczego wszyscy tak miło ogladając sobie jego wyczyny jednak nie decydujemy się powziąć podobne kroki.
Ja też nie życzę nikomu żeby został zamordowany :)

Jakie marzenie spełnił ? O pracy, o samochodzie i jeszcze parę innych, drobniejszych.
Zadurzył się w nastolatce ? A co w tym złego ? Nie przespał się z nią, nawet jej nie podrywał (ona go podrywała).
Skrzywdził wszystkich wokół siebie ? Kogo ? Chyba nie żonę która go zdradzała ani nie córkę która i tak go od dawna nienawidziła.
Nie dawał sobie rady w firmie ? To też nie jest takie pewne, przecież miał ładny dom i drogi samochód a żona chyba na to sama nie zarobiła jako nieudolny pośrednik nieruchomości. Pewne jest tylko, że swoją pracę nienawidził.

Ostatnie pytanie: Dlaczego nie decydujemy się podjąć podobne kroki ? Zdziwiłbyś się jak wielu ludzi decyduje się zmienić swoje życie i walczyć o szczęście. Zapytaj tych którzy się na to nie decydują. Ja do tej grupy nie należę.Elżbieta Jędrasiewicz edytował(a) ten post dnia 24.10.08 o godzinie 21:42
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Zauważyłam, że ludzie dzielą się na tych, którzy uważają, że "American Beauty" jest o facecie przeżywającym kryzys wieku średniego i jego zadurzeniu się w nastolatce i na tych, którzy myślą, że to film o grze pozorów. Ja się zaliczam do tej drugiej grupy.
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Dorota Baran:
Zauważyłam, że ludzie dzielą się na tych, którzy uważają, że "American Beauty" jest o facecie przeżywającym kryzys wieku średniego i jego zadurzeniu się w nastolatce i na tych, którzy myślą, że to film o grze pozorów. Ja się zaliczam do tej drugiej grupy.


Jaka gra pozorów? Wyjaśnij,proszę.
Bartosz Sobolewski

Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Ja też nie życzę nikomu żeby został zamordowany :)

Jakie marzenie spełnił ? O pracy, o samochodzie i jeszcze parę innych, drobniejszych.

Po pierwsze nie o pracy,bo pracę stracił,na własne życzenie.Po drugie,samochód,nic nie stało na przeszkodzie,żeby sobie taki samochód kupił,gdyby tylko dogadał się z żoną ;) Inne marzenia?
Zadurzył się w nastolatce ? A co w tym złego ? Nie przespał się z nią, nawet jej nie podrywał (ona go podrywała).

Nie ma nic złego w tym oczywiście,że 40-kilkulatek zadurza się w nastolatce,z resztą to ona go podrywała :),i przecież się ze sobą nie przespali,choć mogli :)
Skrzywdził wszystkich wokół siebie ? Kogo ? Chyba nie żonę która go zdradzała ani nie córkę która i tak go od dawna nienawidziła.

Pytanie,dlaczego żona go zdradzała a córka nienawidziła? Tak same z siebie?
Nie dawał sobie rady w firmie ? To też nie jest takie pewne, przecież miał ładny dom i drogi samochód a żona chyba na to sama nie zarobiła jako nieudolny pośrednik nieruchomości. Pewne jest tylko, że swoją pracę nienawidził.

Jak na nieudolnego agenta nieruchomości to jeździła całkiem niezłym samochodem.I wydaje mi się,że nie był to jego samochód,tylko jej.

Ostatnie pytanie: Dlaczego nie decydujemy się podjąć podobne kroki ? Zdziwiłbyś się jak wielu ludzi decyduje się zmienić swoje życie i walczyć o szczęście. Zapytaj tych którzy się na to nie decydują. Ja do tej grupy nie należę.

Gdyby walczył o szczęście,to próbowałby ratować swoje małżeństwo.I zmienić pracę jak normalny człowiek,któremu praca nie odpowiada.

Elżbieta Jędrasiewicz edytował(a) ten post
dnia 24.10.08 o godzinie 21:42
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Bartosz Sobolewski:
Ja też nie życzę nikomu żeby został zamordowany :)

Jakie marzenie spełnił ? O pracy, o samochodzie i jeszcze parę innych, drobniejszych.

Po pierwsze nie o pracy,bo pracę stracił,na własne życzenie.Po drugie,samochód,nic nie stało na przeszkodzie,żeby sobie taki samochód kupił,gdyby tylko dogadał się z żoną ;) Inne marzenia?
Pisałam o pracy którą zyskał a nie o tej którą stracił. Jeśli chodzi o samochód to żona nie chciała go słuchać, poza tym najpierw musiał zapragnąć spełniać marzenia - czyli zrobić coś co Ty nazywasz kryzysem.
Zadurzył się w nastolatce ? A co w tym złego ? Nie przespał się z nią, nawet jej nie podrywał (ona go podrywała).

Nie ma nic złego w tym oczywiście,że 40-kilkulatek zadurza się w nastolatce,z resztą to ona go podrywała :),i przecież się ze sobą nie przespali,choć mogli :)
Czyli tu się zgadzamy ?
Skrzywdził wszystkich wokół siebie ? Kogo ? Chyba nie żonę która go zdradzała ani nie córkę która i tak go od dawna nienawidziła.

Pytanie,dlaczego żona go zdradzała a córka nienawidziła? Tak same z siebie?
Żona i córka znienawidziły go za to jaki był przed przemianą :)
Nie dawał sobie rady w firmie ? To też nie jest takie pewne, przecież miał ładny dom i drogi samochód a żona chyba na to sama nie zarobiła jako nieudolny pośrednik nieruchomości. Pewne jest tylko, że swoją pracę nienawidził.

Jak na nieudolnego agenta nieruchomości to jeździła całkiem niezłym samochodem.I wydaje mi się,że nie był to jego samochód,tylko jej.
Wydaje Ci się, że to był jej samochód. Mi się wydaje że to on utrzymywał rodzinę. Zostawmy więc ten temat do czasu gdy obejrzymy film jeszcze raz i przestanie się nam wydawać.

Ostatnie pytanie: Dlaczego nie decydujemy się podjąć podobne kroki ? Zdziwiłbyś się jak wielu ludzi decyduje się zmienić swoje życie i walczyć o szczęście. Zapytaj tych którzy się na to nie decydują. Ja do tej grupy nie należę.

Gdyby walczył o szczęście,to próbowałby ratować swoje małżeństwo.I zmienić pracę jak normalny człowiek,któremu praca nie odpowiada.
Próbował ratować swoje małżeństwo. Jest taka scena :) Jest też taka, w której stara się odbudować relacje z córką.
Sposób zmiany pracy ? Moim zdaniem dobry, facet dostał roczną odprawę i zabezpieczył byt rodziny na czas swoich "szaleństw"Elżbieta Jędrasiewicz edytował(a) ten post dnia 24.10.08 o godzinie 22:41
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: American Beauty - analiza przypadku

Hmmm, to jest tak oczywiste, że aż mi głupio to tłumaczyć. Gra pozorów to trwanie w wypalonych, martwych układach, bo pasuje to do idealnego obrazka; życie w sposób, który odpowiada innym. Innym, czyli społeczeństwu, które ma określone wzorce zachowań tak głęboko zakorzenione w świadomości, że nie bierze innych opcji pod uwagę. Używanie własnego mózgu załatwiają schematy i wyświechtane wzorce, a krnąbrne jednostki mają się podporządkować i realizować plany przygotowane dla nich przez społeczeństwo.

Gra pozorów to po prostu obłuda i hipokryzja wokół i wewnątrz, która czasami doprowadza ludzi do ostateczności, tak jak bohatera "American Beauty". Zapłacił on oczywiście najwyższą cenę za kilka chwil bycia sobą i życia w sposób, który mu się podobał, ale było warto. Kupienie Firebirda i (niedoszłe) bzyknięcie nastolatki to tylko powierzchowne i bardzo schematyczne elementy buntu, które pierwsze przychodzą na myśl w odniesieniu do faceta w średnim wieku i początkowo służące mu do pokazania wszystkim: zbuntowałem się ! Jeśli ktoś oglądał film do końca, to chyba wie, że nie o to w nim chodzi.

Znacznie lepiej temat ujmuje "Wilk stepowy" Hessego. "American Beauty" wiele rzeczy spłyca, jak zresztą na film produkcji amerykańskiej przystało. Niemniej jednak jest to kawał dobrego kina i na pewno przejdzie do historii.

Bartosz Sobolewski:
Jaka gra pozorów? Wyjaśnij,proszę.

Następna dyskusja:

American Gangster




Wyślij zaproszenie do