konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

It's complicated - przyjemne "babskie" kino :)
Unthinkable - zachęcona wypowiedzią Artura (dzięki:) - pierwsze 30-40 min przetrwałam dzięki Samuelowi a potem już się dzieje Polecam
Shutter Island - Polecam (szerzej na wątku tematycznym)
Agnieszka L.

Agnieszka L. kierowniczka biura
ds. absolwentów na
Viadrinie

Temat: 5 ostatnio ogladanych

Shutter Island, 5/10 (jako, że jestem fanką "A Beautiful Mind", ten film mnie rozczarował, notę ratuje rewelacyjny DiCaprio. Ale wiem, że zdania o tym filmie są bardzo podzielone :)

Katyń, 7/10

Robin Hood (z boskim Russellem Crowe), 9/10

The Ghost Writer, 8/10

Sex & the City 2, 5/10 (miłe, kolorowe, chwilami zabawne, ale nic poza tym)

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

1. Reguła W Delta Z
2. Robin Hood (2010)
3. Zatoichi
4. Unthinkable (polecam)
5. Control
Paweł R.

Paweł R. Diabeł wie wszystko,
nie wie tylko gdzie
kobiety ostrzą s...

Temat: 5 ostatnio ogladanych

Triage http://www.filmweb.pl/film/Triage-2009-479805
The Messenger http://www.filmweb.pl/film/Messenger%2C+The-2009-480650
Prorok http://www.filmweb.pl/film/Prorok-2009-322815
Środki nadzwyczajne http://www.filmweb.pl/film/%C5%9Arodki+nadzwyczajne-20...
Czekajac na Joe (po raz n-ty, ten film mi się nigdy nie znudzi :) http://www.filmweb.pl/Czekajac.Na.JoePaweł R. edytował(a) ten post dnia 04.06.10 o godzinie 20:22
Maria Noll

Maria Noll dotacje z UE

Temat: 5 ostatnio ogladanych

Co nas kręci.. 2/10
Jasminum ( po raz 4) 9//10
Afonia i pszczoły 9/10
Dom zły 8/10
sex and the city 2 5/10

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

1. CO nas kręci...2009, (po raz trzeci) - 9/10
2. Wenecja, 2010, - 6/10 (za klimat)
3. Bracia, 2010, - 6/10 (za grę aktorską)
4. Tony Takitani, 2004, 10/10
5. Kochankowie, 1958, 6/10 (za klimat)Agnieszka K. edytował(a) ten post dnia 15.06.10 o godzinie 09:58
Jadwiga G.

Jadwiga G. radca prawny

Temat: 5 ostatnio ogladanych

1. ondine
2. książę persji
3. zakochany Nowy Jork
4. różyczka
5. nostalgia anioła

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

Książę Persji - fajny:)
Poważny człowiek - ciekawy:)
Anna E.

Anna E. pilot wycieczek,
www.PrimoCappuccino.
pl

Temat: 5 ostatnio ogladanych

Hubert S.:
Noc na ziemi - 8/10 - film znany i chyba lubiany, klasyka sama w sobie. Odsłona "rzymska" - z Benignim - rzadko kiedy zdarza mi się popłakać ze śmiechu na filmie, ale ten facet jest obłędny. Wyłem, po prostu wyłem ze śmiechu:) Oczywiście film ma znacznie więcej do przekazania niż monolog tego aktora - cóż, pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośnikó dobrego kina.

Dzięki za rekomendację. Uwielbiam Benigniego, a co dopiero dobre kino:)
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: 5 ostatnio ogladanych

"Unthinkable" (2010) - 7,5/10. Oj, mocna to rzecz i zostawia człowieka z moralnym dylematem. Kogo, dlaczego i ile tak naprawdę można poświęcić dla dobra większości? Akurat ten film daje moim zdaniem dość jasną odpowiedź na to pytanie, co na pewno nie spodoba się wszystkim. Aha, z tego co wiem, to "Unthinkable" funkcjonuje z różnymi zakończeniami. Ja widziałam to, które nie pozostawia żadnych wątpliwości.

"Transformers: Zemsta Upadłych" (2009) - 3/10. Dużo eksplozji i generalnie efektów specjalnych, mało treści, jakiś nowy młody idol w roli głównej, którego fenomenu nie bardzo rozumiem i totalnie drewniana aktorsko Megan Fox, nowa idolka młodzieży wyglądająca jakby ją ukradli z Madame Tussauds. Jeśli ktoś się jeszcze nie zorientował, to nie polecam.

"Body of Lies" (2008) - 7/10. Ok, ok, I get it. To jeden z tych tak zwanych "dobrych filmów", ale naprawdę. Mam już dość oglądania Leo DiCaprio w rolach szpiegów i agentów specjalnych. Czy w całym Hollywood tylko on się nadaje na agenta specjalnego? A jeśli tak, to chciałabym wiedzieć dlaczego. Miłym akcentem jest niejaki Mark Strong, wyglądający jak nieco młodszy Andy Garcia. Dobry aktor i przyjemny dla oka.

"G.I. Joe: Czas Kobry" (2009) - 3/10. Cóż mam powiedzieć? Filmik z dużą ilością efektów specjalnych, w sam razu dla miłośników płaskich scenariuszy, totalnie przewidywalnej intrygi i kiepskiego aktorstwa. Ja już osobiście tracę cierpliwość do tego rodzaju produkowanych taśmowo gniotów. Jedynym plusem jest Christopher Eccleston, którego widok oraz akcent zawsze mnie cieszy.

"Pandorum" (2009) - 7/10. W ostatnim zalewie tępych horrorów, ten się pozytywnie wyróżnia. Nie zapędzałabym się ze stwierdzeniem, że to perełka, ale obejrzałam z nieukrywaną przyjemnością, a nawet zainteresowaniem. Jest klaustrofobiczna atmosfera, jest tajemnica, scenariusz na poziomie. Zakończenie niestety skiepszczone, ale nie można mieć wszystkiego.

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

dlaczego Zydzi coraz glupsze filmy dla gojow robia ?...
Lucyna Rozlatowska

Lucyna Rozlatowska Recruitment
Specialist,
Accenture Sp. z o.o.

Temat: 5 ostatnio ogladanych

1. Robin Hood 7/10 (warto dla Russela Crowe'a)
2. Książę Persji Piaski Czasu (może nie będę oceniać, bo poszłam tylko w ramach odstresowania :P)
3. Revolutionary Road 8/10 (piękne ale smutne)
4. Poważny człowiek 4/10 (Coenowie zawiedli moim skromnym zdaniem)
5. Metropia 8/10 (polecam przede wszystkim ze względu na grafikę i koloryt obrazu - sepia)

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

Maria Noll:
Afonia i pszczoły 9/10

a jednak! Widzisz? mowilem ze super film :)

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

Fargo 10/10 - jeden z moich ulubionych filmów, więc to powtórka, ale oczywiscie znowu mi się podobał:) Filmów, które można oglądać 10 razy i nigdy się nie znudzą. Film w którym KAŻDA, absolutnie każda postać zagrała oscarowo, wg mnie. A nazwiska? Buscemi, Stormare, McDormand, Macy - każda z ról niebanalna, każda odegrana po mistrzowsku. Klimat, muzyka, kontrast między postaciami, uwielbiam tam wszystko. Oczywiscie, za wszystkim stoją panowie Coen. 10/10, po prostu.

Don't Drink the water 9/10 - Allen po mistrzowsku, mniej znany, ale równie świetny, ze wspaniała muzyką, komizmem kładącym na łopatki etc.

a Simple Plan - 8/10, lekko płytkawe studium zbrodni. Sam film przedstawia dość niezwykłą historię, z b.dobrą rolą B.B.Thorntona. Daję tylko 8/10, bo postać głównego bohatera jest prostacko nieprawdopodobna (a raczej jego przemiana, czas w którym to następuje i parę innych niuansów), ale nie bedę zdradzał szczegółów. Natomiast wszystko inne jest dobrze pomyslane i zagrane.

I love you Phillip Morris 5/10 - już coś tam produkowałem się nt. tego filmu gdzieś na forum - ogólnie przyzwoicie zrobiony, czasami zabawny, ale raczej chamski manifest, który nie wiem czy mial widza zniechęcić czy przekonać do "tego" środowiska. Na film raczej szkoda czasu, nie polecam.

Unthinkable - 7/10 - film który stawia pytania jakie już wielkorotnie pojawiały się w mediach, o granice cywilizacji, ludzkich wartości etc. Dość ciekawy temat, jednak film jest typowo "amerykański" czyli zapomnij o niedopowiedzeniach, głębszym przekazie czy jakichś odcieniach szarości - są źli, są dobrzy i już. Ponadto główna bohaterka jest naiwną idiotką, nie wiem jakim cudem zaszłaby w realnym zyciu tak wysoko, mając, jak się wydaje, IQ ok. 80 max. Ale obejrzeć warto.

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

1. Saga Zmierzch, Księżyc w nowiu - 9/10 nawet mnie wciągnął
2. W chmurach - 6/10 taki sobie
3. Stare wygi - 5/10 można popatrzeć
4. Co nas kręci, co nas podnieca - 9/10 bardzo trafne teksty, życiowy
5. Mniejsze zło - 5/10 polski o początkującym literacie w czasie stanu wojennego

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

1. Dystrykt 9
2. Fargo
3. Okruchy wspomnień
4. Predators
5. Exam
Patrycja Rosłoniec

Patrycja Rosłoniec Specjalista ds.
rozliczeń

Temat: 5 ostatnio ogladanych

1. Unthinkable
2. It might get loud
3. The ghost writer
4. Ponyo
5. You don't know Jack

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

Dziecko Rosemary - 8/10 - bardzo dobra i baaardzo wierna książce ekranizacja :) Własciwie jedyna mi chyba znana, gdzie kropka w kropkę przeniesiono na ekran książkę - pominięto dosłownie drobiazgi, wszystko inne poszło na taśmę. Ksiazka lepsza jak to zwykle bywa, choc ekranizacja udana.

Love Actually - 10/10, best of the best, najlepszy film jaki widziałem od lat. Co ja się bede rozpisywał, nie mam słów jakie to radosne kilkadziesiąt minut. Bardzo polecam.

Zgon na pogrzebie 4/10 - przy "Love actually" ten film akurat wypada bledziutko (choć oglądałem go jakiś czas temu, wczesniej niz "Love..."). Filmy niby inne, ale humor angielski, obsada również. Ale "Zgon.." - te fekalne dowcipy, dość pospolite to wszystko, ech. Był w tym wszystkim power, ale kompletnie go nie wykorzystano. Pierwsze 20-30 minut byłem wsciekły oglądając ten film, totalne nieporozumienie. Później się rozkręca i jest lepiej, ale ciągle totalna przeciętność i bardzo wymuszone aktorstwo (koleś-adwokat, grający niby na kwasie - porażka, totalna porażka, co za lamus, co to w ogóle było??) Aha, i szkoda, ze film konczy się jakos tak szybko, mozna to było chyba dużo lepiej rozwinąć i bawić ludzi.

Wszystko co kocham - 5/10 - słyszałem opinie skrajne, od zachwytów po narzekanie - jestem gdzieś pośrodku. Ze zwiastuna wynikało, ze miał być konflikt, krzyk i walka, a był fragment zycia nastolatka w PRL. Średnio porywające. Nie przemawiają do mnie w przypadku tego filmu jakieś odniesienia do wolnosci, walki z systemem, bo lipne to było i pokazane niemrawo (chyba ze tak miało być, nie wiem). Film skojarzył mi się jako mieszanka polskiego "Yesterday" i "Marcowych migdałów", przy czym oba te filmy są o 100 długości lepsze od ocenianego przeze mnie filmu.

Job czyli ostatnia szara komórka - 2/10, - porażka, chamówa, prymityw pierwszego sortu - film robiony chyba pod społecznosć dresiarsko-klatkowo-garażową, inaczej cięzko to sklasyfikować. Było KILKA niezłych pomysłów, ale wyszło jak wyszło. I zabierzcie A.Włodarczyk z filmu polskiego, niech prowadzi teleturnieje jak Cichopek, z góry dziękuję.

konto usunięte

Temat: 5 ostatnio ogladanych

Karate Kid II - 8/10 warto jeszcze raz zobaczyc ten film, przypomina mi dawne czasy ;) a Pat Morita zawsze taki sam

Teksańska masakra piłą mechaniczną (2004) 6/10 poraz kolejny spotkanie z "rodziną" Hewittów, jednak tym razem mniej udane

Koszmar z ulicy Wiązów (2010) 7/10 chciałam się przekonac jaki jest "nowy" Freddy, całkiem całkiem ale jednak to nie to samo co "pierwszy" Kruger ;P

Zły duch (2003) jedna z najlepszych komedii francuskich jakie miałam okazje widzieć

Czwarty stopień (2010) miało być coś w stylu Blair Witch Project ale BWP było tylko jedno i to nie do podrobienia, niemniej jednak uwazam, że Czwart stopien to dość udane kino troche zjawiski paranormalnych, jakieś UFO i pytanie czy to było prawdziwe czy nie ;)
Dorota Baran

Dorota Baran Rekrutacja dla
Ericsson

Temat: 5 ostatnio ogladanych

"The Book of Eli" (2010) - 5/10. Lubię postapokaliptyczne kino, ale Mad Max dwójka to nie jest. Film jest wyprany z jakichkolwiek emocji, blady i wyjawiony jak jego kolorystyka. Szczegóły wywołujące ironiczny uśmieszek na twarzy - główna bohaterka paraduje w idealnie dopasowanych i modnych ciuchach z tego sezonu (czyli 2010) i takich okularach słonecznych. Przypominam, że mamy krajobraz po katastrofie ekologicznej, wokół pustynia, wody brak i generalnie najbardziej podstawowych rzeczy potrzebnych do przeżycia. Do tego sobie dodajmy działające ipody w nieskazitelnie białym kolorze, ręce opadają. Nijacy bohaterowie, z którymi nie sposób poczuć jakiejkolwiek więzi emocjonalnej, a rozwiązanie intrygi wzbudza jedyną refleksję "to o to tyle hałasu?".

Aha i jeszcze jedno. Aż przykro patrzeć na Gary'ego Oldmana, bo się dał biedak zaszufladkować na amen. Od kilkudziesięciu lat gra świrów i wykolejeńców i właściwie nic ponadto. Wypadałoby chociaż raz na 10 lat zmienić repertuar, bo wychodzi na to, że Oldman to aktor, który tylko jeden rodzaj ról potrafi grać.

"Wilkołak" (2010) - 6,5/10. Recenzje na internecie głosiły, że to film zły, ale z klimatem i tak też było w istocie. Czasami jestem skłonna spojrzeć łaskawym okiem na nieudany film, jeśli potrafi mnie oczarować atmosferą. Mam słabość do Benicio del Toro, chociaż akurat w tym filmie jego etniczne pochodzenie jest nieco dyskusyjne. Główna bohaterka jest piękna, elegancka i kobieca, a seksualne napięcie między nią, a tytułowym "wilkołakiem" jest tak gęste, że można je ciachać siekierą. A wszystko bez śladu golizny i bzykania, rozegrane na subtelnych tonach i półcienach. Hopkins jak zwykle wyrazisty, chociaż na wyżyny swoich możliwości tutaj się nie wzniósł.

"Jutro będzie futro" ("Hot tub time machine" - 2010) - 4/10. Byłam na tym w kinie, bo w tym czasie były do wyboru filmy w rodzaju "Robaczki disco". O bogowie, dobrze, że miałam bilet za darmo, bo gdybym na tę chałę wydała 23 zł, to bym się chyba powiesiła z rozpaczy. Ten film jest powodem, dla którego nie chodzę na komedie. Dlaczego? Bo po prostu tak jak "Futro" nie są śmieszne, za to są irytujące i nudne jak flaki z olejem. Szkoda Johna Cusacka.

"Trick" (2010) - 2/10. O rany... To niech Polacy jednak się nie biorą za robienie swojej wersji "Żądła", tylko pozostaną przy pełnym cierpienia i naturalistycznej golizny kinie moralnego niepokoju i "Złotopolskich"... Nawet nie chce mi się zużywać klawiatury na to coś.

"Trucker" (2008) - 7/10. Bardzo surowe kino, bez ozdobników. Wymaga cierpliwości i skupienia. Trudna relacja pomiędzy kobietą, wolnym duchem przemierzającym Stany ciężarówkami, a jej przed laty porzuconym synem. Świetna rola Michelle Monaghan. Nie podejrzewałam jej o takie zdolności i wyczucie postaci.Dorota Baran edytował(a) ten post dnia 24.07.10 o godzinie 11:58

Następna dyskusja:

Najwieksza siara jaka ostat...




Wyślij zaproszenie do