konto usunięte
Temat: 5 ostatnio ogladanych
Donnie Darko - jeden z lepszych filmów jakie ostatnio obejrzałem, oceniam na 9/10. Magiczny, dobry, ciekawy film. A M.Gyllenhaal - jak mozna powiedzieć, ze ona jest brzydka - przecież to sam wdzięk i urok (mowię serio, swietna jest) :)Impostor - z D'Onofrio, G.Sinisem i boską Madeleine Stowe - ale sam film jest średniawy. Niezłe efekty, film "nie-do-przegapienia" dla fanów s-f, w końcu P.Dick to Dick:) Ale reszta mizernie, jakaś taka tandeta, oprócz niezłych efektów specjalnych film sprawia wrażenie, jakby producent załował kasy, dekoracje jakieś jak w starym teatrze. Zakonczenie, heh, no warto zobaczyć, w sumie niegłupi ten film. Kto lubił Gattakę, polubi i to, podobienstw sporo (chociaz Gattaca ma 10 x więcej głębi w sobie) - 6,5/10
Grace - horror, ze hohoho, tzn. ... pomysł jest niesamowity. Nic więcej. Wykonanie, "dokończenie" pomysłu tragiczne. Film męczy, był w tym power, ale go nie wykorzystano nawet w 10 %. Niestety. 2/10, tylko za pomysł.
Przylądek strachu (1962) - obejrzałem ten film z wielką przyjemnoscią, po prawie 20 latach od obejrzenia remake'u Scorsese z 1991 roku. Muszę przyznać, ze imponujący film, natomiast... remake jest znacznie lepszy. Oryginał nie jest za grosz straszny, raczej przypomina ciekawy kryminał z dobrą obsadą (Mitchum, Peck, Savalas) - całośc wygląda dość cukierkowo, niemal dla grzecznych uczennic szkoły zakonnej. W remak'u z De Niro jest krwiscie, soczyscie i strasznie - czyli wlasnie tak jak powinno być w "przylądku strachu". W pierwotnej wersji tego nie ma. Ale klasyka to klasyka, Gregory Peck to Gregory Peck więc 7/10 ode mnie :)
Afterwards - ciekawy film z genialnym J.Malkovichem. Sam motyw jakby oklepany, ale robi wrażenie. Początkowo wsiąkłem w ten film, urzeczony opowiescią, ale później - robi się banalnie, siedzisz i pytasz się: kurcze, to juz gdzieś było. Dodatkowo, kilka schematów jest tak eksploatowanych w tym filmie, ze głowa boli : zycie rodzinne jako wyznacznik szczęscia, zycie rodzinne, zycie rodzinne, zycie rodzinne, i tak w kółko. Nie bedę opowiadał, bo obejrzeć na pewno warto, natomiast po filmie i przemysleniu tego wszystkiego czegoś brakuje. 7/10, Malkovich jak zwykle rewelacja.