Wiktor Werner

Wiktor Werner dr hab. prof. UAM

Temat: fantasy bez wojen?

Ciekawe dlaczego jest wiele wartościowych powieści i innych dzieł s/f, które nie dotyczą "robienia bliźniemu co sobie niemiłe": Lema, Asimova, Clarka i Zajdla jednym tchem wymieniając a jeśli chodzi o fantasy to przychodzi mi do głowy jedynie Ursula K. Le Guin i to też nie wszystkie jej prace, ale w każdym razie "Czarnoksiężnik..." i "Lewa ręka ciemności..." może to jej wykształcenie antropologiczne wyniesione tak z domu (córka wybitnego antropologa i antropolożki) oraz nabyte na uczelni...

ale może się mylę i są wybitne dzieła fantasy pozbawione wojen?
Może coś mi przypomnicie?

konto usunięte

Temat: fantasy bez wojen?

Wiktor Werner:
ale może się mylę i są wybitne dzieła fantasy pozbawione wojen?
Może coś mi przypomnicie?
Przypominacie. Przykładowo nie w każdym "odcinku" Pratchetta jest wojna :)

A na poważnie, ale niekoniecznie wybitnie, pierwsze z brzegu na mojej półce: cykl o magunie Baniewicza - o ile pamiętam nie było tam wojen, a czytało się całkiem przyjemnie.
U Piekary w cyklu o inkwizytorze wojna, jeśli już występuje, to gościnnie, stanowiąc raczej tło wydarzeń niźli pierwszy plan.

Poza tym, stwierdzenie "wybitne" jest dosyć subiektywne - czym według Ciebie ta wybitność się objawia?
Wiktor Werner

Wiktor Werner dr hab. prof. UAM

Temat: fantasy bez wojen?

nie, stanowiąc raczej tło wydarzeń niźli pierwszy plan.

Poza tym, stwierdzenie "wybitne" jest dosyć subiektywne - czym

toteż mi chodzi o subiektywną ocenę czytelników (różnych), dzięki za wskazanie cyklu Baniewicza -nie znam tego, ale przeczytam, powieści Piekary nie lubię
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: fantasy bez wojen?

Hmm, PK Dick, Keyes ("Kwiaty dla Algernona"), Vance, itd itp, troche tego jest.

Następna dyskusja:

VIOLEMI Opera fantasy nagra...




Wyślij zaproszenie do