Agata
Kułanowska
coraz bardziej
wszechstronna
Temat: Niekonsekwencje
Na jakie niekonsekwencje natrafiliście oglądając serial? Mnie rzuciły się w oczy najbardziej dwie.Oglądam w tej chwili House'a z pełną dowolnością, tj. nie zwracając uwagi na kolejność odcinków ani serii. Zauważyłam, że często pojawia się tekst, że House nie wierzy w przypadki, że wszystko jest powiązane. Tymczasem w odcinku z 6 serii (?) z księdzem, twierdzi, że właściwie nieograniczona ilość przypadków to wciąż tylko przypadki i nie ma się co doszukiwać związku. Jak zatem uważa nasz doktorek?
I to co mi się najbardziej rzuciło w oczy, wręcz przeraziło (uwaga ważne informacje o 6 serii, wręcz spoilery).
Cuddy. Kompletnie nie ta, którą była przez całe 5 sezonów. O ile jestem jakoś w stanie zrozumieć jej wybryk z posłaniem House'a do pustego domu siostry, już nie raz się na nim mściła, o tyle zupełnie nie rozumiem jak mogła zrobić coś takiego po tym co okazało się na konferencji. A na konferencji okazało się, że wcale nie jest przyjaciółką House'a, że wręcz go zdradziła (czy ktoś odebrał to inaczej?), opowiadając temu idiocie Lucas'owi co się stało z biedną główką House'a. I nie chodzi mi, że to jej facet, chodzi mi, że ona przecież wie, że ten gość to idiota.
I jakoś nie do końca przekonuje mnie Chase i cała akcja z Dibalą. Czy naprawdę mamy wciąż tego wiecznie potakującego chłopczyka, czy już potwora? Chyba, że zamierzeniem twórców jest zrobić ze wszystkich współpracowników House'a istot houseopodobnych. Tak jak już stało się to z Foreman'em.
Jakie są Wasze spostrzeżenia?