Temat: Rozczarowania - autorzy
Magdalena Górska:
Ok,jest to literatura dla kobiet.
A co to znaczy "literatura dla kobiet"? :) Ja wolę podział trochę prostszy, dla mnie literatura jest "unisex" - nie męska/kobieca, ale dobra/zła, wolę nie wprowadzać tu dodatkowych kryteriów, chociażby z jednego, prostego powodu. Otóż bronię przed tym rozgraniczeniem, bowiem - pomimo tego, że ze mną jest naprawdę wszystko w porządku i nie mam jakichś kryzysów tożsamości - bardzo podobają mi się na przykład książki Sparksa, a pewnie ciężko je zaliczyć do "literatury męskiej" (cokolwiek by to znaczyło :).
Magdalena Górska:
Cały ten jego sentymentalizm
Żeby to był tylko sentymentalizm, ale on jedzie po uczuciach jak von Trier w "Tańcząc w ciemnościach", z tym, że Duńczyk robił to z dużym przymrużeniem oka i bawił się z widzem, a Wiśniewski czyni to nie dość, że, jak się wydaje, z pełną powagą, to jeszcze z subtelnością walca drogowego. :)
***
Wracając do tematyki rozczarowań:
Rozczarowania klasyczne - Herman Hesse, "Wilk stepowy". No bo miało być takie super, hiper, pochwała wolności, niezależności i nonkonformizmu, a zupełnie mi nie "podeszło".
"Buszujący w zbożu" Salingera zresztą też, właściwie z tych samych powodów.