GoldenLine
Zaloguj się
Jarosław Kordziński

Jarosław Kordziński
właściciel/szkolenio
wiec/redaktor/autor,
Centrum Komunika...

Temat: Literatura skandynawska

..:
"Głód" oraz "Błogosławieństwo ziemi" Hamsuna, to chyba kwintesencja literatury skandynawskiej. Jest tam wszystko kult pracy, miłość do ziemi, walka o przetrwanie, bezwzgledna, bezwarunkowa miłość, przepiękne opisy przyrody. Nie są to książki dla miłośników wartkiej akcji ale pozostaną w czytelniku na zawsze. Pisarz kontrowersyjny, literatura piękna. Polecam...
Pierwsze moje zakochanie w Hamsunie, a następnie potrzeba czytania innych książek z kręgu literatury skandynawskiej to właśnie Głód. Miałem wtedy może 16 lat i głębokie przekonanie, że moja egzystencja to właśnie mroczne poszukiwanie sensu w świecie, który nie ma nic do zaproponowania. Błogosławieństwo ziemi czytałem jako wielbiciel powolnej narracji i opisów przyrody. To było 40 lat temu. Ciekawy jak dziś odczytuje się tego typu literaturę.
Link do wypowiedziLink
Magdalena N.

Magdalena N. The sky is the limit

Temat: Literatura skandynawska

Dagmara Mamerska:
Hello:)
Czy mieliście kiedyś styczność z literaturą skandynawską? A może jesteście zapalonymi czytelnikami? Jakie książki oddają dobrze klimat tych krajów i osobowość ludzi, co warto przeczytać?

Osobiście polecam: "Krystyna, córka Lavransa" Sigrid Undset (wszystkie 3 tomy) - po prostu cudne, nie mogłam sie oderwać. Dość podobna jest też "Olaf, syn Auduna" - tej samej autorki.
Kocham książki autorstwa Margit Sandemo, Frid Ingulstad (polecam sagę "Wiatr nadziei") itp... Jeśli ktoś lubi tego typu powieści to na pewno nie bedzie mógł sie oderwać :)
Link do wypowiedziLink
Natalia G.

Natalia G. Client Manager

Temat: Literatura skandynawska

Justyna Niebieszczańska:
Jedna z najpiękniejszych powieści skandynawskich "A lasy wiecznie śpiewają"
autor: Gulbranssen Trygve. Polecam!


szkoda tylko, że nie wszystkie tomy tej sagi zostały przetłumaczone na język polski...
Link do wypowiedziLink
Agata Płatek

Agata Płatek Dyrektor Działu
Sprzedaży i
Promocji, Świat
Książki

Temat: Literatura skandynawska

Też czytałam wszystkie książki Camilli lackberg i niestety nie uważam Ofiary za najlepszą. Wszystkie sa dobre, ale przy każdej następnej widać niestety coraz bardziej schematy, jakimi posługuje sie autorka. Książki wciągają, sa niesamowicie pomysłowe, jeśli chodzi o intrygę, natomiast posługiwanie się po sto razy tymi samymi chwytami dramaturgicznymi zaczyna mnie śmieszyć :)
Niemniej dawno już żadne kryminały mnie tak nie "wzięły" :)
Link do wypowiedziLink
Ewa Kindziuk

Ewa Kindziuk Pedagogika

Temat: Literatura skandynawska

Nie pojawiła się tu jedna z moich ulubionych książek skandynawskich "A lasy wiecznie śpiewają" Trygve Gulbranssena - dla miłośników sag:)
Karen Blixen i "Pożegnanie z Afryką" też polecam.
Jak widac skandynawska literatura nie tylko dzieci rozpieszcza...
Link do wypowiedziLink
Joanna Ellwart

Joanna Ellwart człowiek pióra,
literaturoznawca

Temat: Literatura skandynawska

Astrid zawsze i wszystko. Ale chwilę przed nią zdarzył się światu mądry Strindberg i on to naprawdę miał wiele do powiedzenia.
Ważniejsze utwory:

* Mistrz Olof, 1872 (dramat)
* Czerwony pokój, 1879 (proza)
* Szwedzkie losy i przygody, 1882 (p)
* Historie małżeńskie I, 1884 (p)
* Historie małżeńskie II, 1886 (p)
* Syn służącej, 1886 (p)
* Koledzy, 1887 (d)
* Ojciec, 1887 (d)
* Panna Julia, 1888 (d)
* Spowiedź szaleńca, 1888 (p)
* Pierwsze ostrzeżenie,1892(d)
* Inferno, 1897 (p)
* Legendy, 1898 (p)
* Zbrodnie i zbrodnie,1899 (d)
* Gustaw Waza, 1899 (d)
* Wielkanoc,1900 (d)
* Taniec śmierci 1900 (d)
* Oblubienica ślubna, 1901 (d)
* Gra snów, 1901 (d)
* Krystyna, 1901 (d)
* Burza, 1907 (d)
* Sonata widm, 1907 (d)
* Wielki gościniec, 1909 (d)Joanna Ellwart edytował(a) ten post dnia 16.10.10 o godzinie 01:18
Link do wypowiedziLink
Ewa Kindziuk

Ewa Kindziuk Pedagogika

Temat: Literatura skandynawska

Był tez Andersen, Ibsen,Selma Lagerlof,a teraz mają bardzo interesującego poetę Transtromera.
Link do wypowiedziLink
Anna M.

Anna M. Manager Działu
Rekrutacji

Temat: Literatura skandynawska

zdecydowanie bardziej ostatnio przypadła mi do gustu pierwsza częśc trylogii z Oslo - Jo Nesbo "Czerwone gardło"

Ja zaczęłam od "Trzeciego klucza", ale jakoś kompletnie mi nie podszedł. Niby szybko się czyta, niby jest kryminał, ale dla mnie zbyt pokręcone, jakby nieco na siłę wymyślone.. Chyba za bardzo porównuję go do Larssona, choć wiem, że to niezdrowo.
Link do wypowiedziLink
Agata Płatek

Agata Płatek Dyrektor Działu
Sprzedaży i
Promocji, Świat
Książki

Temat: Literatura skandynawska

Ewa Kindziuk:
Nie pojawiła się tu jedna z moich ulubionych książek skandynawskich "A lasy wiecznie śpiewają" Trygve Gulbranssena - dla miłośników sag:)

Kocham tę książkę również!
Link do wypowiedziLink
Karolina G.

Karolina G. .

Temat: Literatura skandynawska

Zofia J.:
Karolina K.:
już prawie prawie...

Obrazek


nowa Camilla Lackberg - już czeka na półce.
zaplanowana na najbliższy weekend. :-)
czekam jeszcze na nową Lizę Marklund, mi jej książki bardzo podpasowały.

Z całym szacunkiem i estymą jaką darzę Henninga Mankella podskórnie wyczuwam, że "Niespokojny człowiek" będzie jakimś okrutnym gniotem...
Mam nadzieję, Zofio, że zdecydowałaś się przeczytać tę książkę.
Ja pochłonęłam ją dzisiaj i muszę przyznać, że wciągnęła mnie bez reszty.
I śmiem twierdzić, że jest jedną z lepszych z serii o Wallanderze.
Link do wypowiedziLink
Wlodzimierz G.

Wlodzimierz G. Information
Developer,
Copywriter, SaaS
Technical Writer,...

Temat: Literatura skandynawska

Dagmara Mamerska:
Hello:)
Czy mieliście kiedyś styczność z literaturą skandynawską? A może jesteście zapalonymi czytelnikami? Jakie książki oddają dobrze klimat tych krajów i osobowość ludzi, co warto przeczytać?


Książki, które najbardziej utkwiły w pamięci:

Obcy przybył na farmę - M. Waltari
Ziemia jest grzeszną pieśnią - T.K. Mukka
Duszpasterstwo koło lodowca - H. Laxness
Sagi islandzkie - np. rodu z Laxdaalu, o Njalu, o Egilu, o Gunnlaugu Wężowym Języku, o islandczykach
Znieszczenie - T. Kristensen
Jorgen Stein - J. Paludan
Aniara - H. Martinson
Drogi do Klockrike - H. Martinson
Speranza - S. Delblanc
Twoja chwila na ziemi - V. Moberg
Skimmer - G. Tunström (nie znam polskiego tytułu, bo czytałem po poszwedzku, ale może są tłumaczenia)
Juloratoriet - G. Tunström (nie znam polskiego tytułu, bo czytałem po poszwedzku, ale może są tłumaczenia)

Nie skandynawski autor, ale temat tak:
Eryk Promiennooki - H. Rider
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Literatura skandynawska

Polecam „Czarną Wodę” Kerstin Ekman, powieść gdzie wszystko - począwszy od narracji aż do zarysu postaci i analizę sytuacji - płynie swoistym, "pełnym" i tajemniczym nurtem. To powieść którą trudno sklasyfikować. W samym zamyśle autorki miała być kryminałem, lecz sceneria popełnionej zbrodni szybko staje się tłem głębokiego studium postaci i łączących je więzi. Autorka z premedytacją buduje pełną napięcia i zwrotów fabułę, gdzie logiczny i uporządkowany chłód Skandynawii, znany mi z książek Mankella czy Delblanca, zostaje potraktowany głęboko kobiecą wrażliwością. W ten sposób powstał ponadgatunkowy przykład wyśmienitej literatury, z jednej strony w swej metodzie przywodzący na myśl „Dublińczyków” Joyca, a z drugiej tkwiący głęgoko w Dolinie Muminków.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Literatura skandynawska

Karolina K.:
Zofia J.:
Karolina K.:
już prawie prawie...

Obrazek


nowa Camilla Lackberg - już czeka na półce.
zaplanowana na najbliższy weekend. :-)
czekam jeszcze na nową Lizę Marklund, mi jej książki bardzo podpasowały.

Z całym szacunkiem i estymą jaką darzę Henninga Mankella podskórnie wyczuwam, że "Niespokojny człowiek" będzie jakimś okrutnym gniotem...
Mam nadzieję, Zofio, że zdecydowałaś się przeczytać tę książkę.
Ja pochłonęłam ją dzisiaj i muszę przyznać, że wciągnęła mnie bez reszty.
I śmiem twierdzić, że jest jedną z lepszych z serii o Wallanderze.

Jestem w trakcie czytania i póki co Mankell mnie miło rozczarowuje. Nie ukrywam, że taki obrót sprawy mnie wielce raduje, ale zobaczymy, jak będzie do końca ;-)

Przy okazji, gdyby ktoś chciał się przekonać osobiście o walorach nowego Mankella, to jest do wygrania w Portalu Kryminalnym. Konkurs trwa do 22 grudnia. SzczegółyZofia J. edytował(a) ten post dnia 16.12.10 o godzinie 12:35
Link do wypowiedziLink
Agnieszka W.

Agnieszka W. prawnik

Temat: Literatura skandynawska

Dziś rano pochłonęłam właśnie pierwszych kilkanaście stron nowego Mankella. Wyczekany, mam nadzieję, że nie zawiedzie oczekiwań :-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Literatura skandynawska

Agnieszka Wysocka:
Dziś rano pochłonęłam właśnie pierwszych kilkanaście stron nowego Mankella. Wyczekany, mam nadzieję, że nie zawiedzie oczekiwań :-)

Ja podchodzę do niego bez oczekiwań, a nawet uprzedzona i póki co tylko miło mnie rozczarowuje :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Literatura skandynawska

W kwestii najnowszego Mankella - powieść nie jest zła ale mam niedosyt tempa, jakaś taka za spokojna ta fabuła a przynajmniej takie odnoszę wrażenie; no i smutno, że to już naprawdę ostatni Wallander...:(

Natomiast jeśli chodzi o innych Skandynawów, których mamy prawdziwy wysyp na rynku księgarskim to ostatnio przeczytałam:
Mari Jungstedt "Niewidzialny" - klasyczny kryminał, dobrze rozwinięta akcja, polecam
Yrsa Sigurdardottir "Trzeci znak" i "Weź moją duszę" - już dawno żadne książki tak mnie nie wciągnęły, nie można się od nich oderwać; poza tym jest w nich nieco mroczny klimat Islandii a tematyka szczególnie "Trzeciego znaku" sprawia, że ciary przechodzą po plecach;) (kolejne dwie powieści tej autorki są już w drodze do mnie)
Ake Edwardson "Taniec z aniołem" - wcześniej czytałam "Niebo to miejsce na ziemi" tego samego autora i ta książka podobała mi się bardziej, w "Tańcu..." jakby trochę brakowało spójności
Mons Kallentoft "Ofiara w środku zimy" - autor jest wychwalany przez recenzentów ale wg mnie nieco na wyrost; dla mnie jak na ten gatunek prozy za dużo rozważań filozoficznych i niepotrzebnych wtrąceń

a obecnie czytam "Między tęsknotą lata a chłodem zimy" Leifa Perssona - autor jest porównywany do Larssona i choć tutaj brakuje tak wyrazistych postaci jak chociażby Lisbeth Salander to cała intryga jest przedstawiona bardzo ciekawie; pojawiają się wątki spiskowe a całość związana jest z niewyjaśnionym morderstwem Olofa Palmego (jest to pierwsza część trylogii) a poza sprawami kryminalno-spiskowymi mamy tutaj także obraz szwedzkiego społeczeństwa (a głównie szwedzkiej policji) w drugiej połowie lat 80-tych

W lutym na polskim rynku kolejna powieść Camilli Lackberg - z racji tematyki, która ma być w niej przedstawiona (historia III Rzeszy i Szwecji w czasie II WŚ) nie mogę się już doczekać, nawet pomimo tego, że tak w połowie książek Lackberg z reguły już wiadomo kto zabił :)
Link do wypowiedziLink
Agnieszka W.

Agnieszka W. prawnik

Temat: Literatura skandynawska

Małgorzata Lipka:
W kwestii najnowszego Mankella - powieść nie jest zła ale mam niedosyt tempa, jakaś taka za spokojna ta fabuła a przynajmniej takie odnoszę wrażenie; no i smutno, że to już naprawdę ostatni Wallander...:(
Czytam powolutku, a właściwie chłonę i delektuję się, bo żal mi, że to koniec serii powieści z Wallanderem. Wyraźnie widać u bohatera i w samej narracji skłonności do podsumowań, ale osobiście mi to nie przeszkadza, a wręcz pasuje. Do końca zostało mi kilkadziesiąt stron, ale już teraz mogę powiedzieć, że do tej książki wrócę i że w mojej ocenie jest lepsza niż poprzednie.
Link do wypowiedziLink
Anna P.

Anna P. Pozyskiwanie
funduszy, strategie
i programy rozwoju

Temat: Literatura skandynawska

tak, ostatni Mankell jest chyba najlepszy, ale zakończenie smutne - bo to już koniec. Szkoda, oj szkoda... Normalnie smutno mi się zrobiło. Ech.. :)
Link do wypowiedziLink
Agnieszka W.

Agnieszka W. prawnik

Temat: Literatura skandynawska

Anna Prejzner:
tak, ostatni Mankell jest chyba najlepszy, ale zakończenie smutne - bo to już koniec. Szkoda, oj szkoda... Normalnie smutno mi się zrobiło. Ech.. :)
Zakończenie rzeczywiście smutne, ale utwierdziłam się w przekonaniu, że ta powieść do perełka :-)
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz Szwabowski

Arkadiusz Szwabowski copywriter

Temat: Literatura skandynawska

Arnaldur Indridason, zdecydowanie. Nazywany niesłusznie islandzkim Mankellem, dla mnie ten drugi jest szwedzkim Indridasonem. Jak dotąd w Polsce wyszły dwa kryminały tego autora (wyd. W.A.B.), oba ciężkie, oba niesłychanie precyzyjnie napisane. Polecam, choć czyta się niełatwo. To bardzo smutne książki.Arkadiusz Szwabowski edytował(a) ten post dnia 01.01.11 o godzinie 22:12
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Majgull Axelsson - literatu...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj