konto usunięte
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
bardzo lubię E.Zolę oraz Balzaca
Rafał
K.
IT change management
and service delivery
Temat: Kleska literatury francuskiej
a Flaubert to geniusz, czego niestety nie moge powiedziec o HugoMonika S. ciągle szukam wyzwań
Temat: Kleska literatury francuskiej
Emil Zola paluszki lizać, Victor Hugo- czego od niego chcecie, ręce precz! Balzac jakoś dla mnie jest ciężkostrawny, Dumas dla mas, a Stendhal wyśmienite danie literaturowe. No i wspomnieć należy Jules Verne dla młodzieży. Albert Camus i Dżuma.Można by wymieniać i wymieniać tych autorów....
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
Nieeee, no coś tam czytamy, jest przecież gwiazda: Michel Houellebecq. Poza tym Jonathan Littell jest pisarzem francuskim, choć urodził się w NY, ale "Łaskawe" wypocił po francusku.Michał Zacharzewski robotnik słowa
Temat: Kleska literatury francuskiej
Dokladnie, Houellebecq. Nawet wsrod mojego, srednio czytajacego towarzystwa, jest to nazwisko znane.Alina K. same wyzwania
Temat: Kleska literatury francuskiej
A Boris Vian? Jean Genet? Andre Gide czy Anais Nin? :)A konkretniej, chodzi o wspolczesnych pisarzy zyjacych, czy ogolnie?
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
Alina K.:ogolnie i nie do konca chodzi tylko o wymienianie nazwisk francuskich pisarzy bo to kazdy potrafi tylko o podanie nazwisk francuskiego pisarza lub pisarzy , ktorych sie autentycznie czyta , czytalo i ktory w Polsce i wsrod Polakow tu i teraz cieszy sie poczytnoscia jakakolwiek . Osobiscie wydaje mi sie , ze gdyby w pierwszej lepszej bibliotece zrobic badania okazaloby sie moze ze w ogole Francusow z jakiegos powodu nie czytamy i ciekawi mnie wlasnie z jakiego ?...
A Boris Vian? Jean Genet? Andre Gide czy Anais Nin? :)
A konkretniej, chodzi o wspolczesnych pisarzy zyjacych, czy ogolnie?
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
Mariusz Kopec:nie do konca chodzi tylko o wymienianie nazwisk
francuskich pisarzy bo to kazdy potrafi tylko o podanie nazwisk francuskiego pisarza lub pisarzy , ktorych sie autentycznie czyta , czytalo i ktory w Polsce i wsrod Polakow tu i teraz cieszy sie poczytnoscia jakakolwiek . Osobiscie wydaje mi sie , ze gdyby w pierwszej lepszej bibliotece zrobic badania okazaloby sie moze ze w ogole Francusow z jakiegos powodu nie czytamy i ciekawi mnie wlasnie z jakiego ?...
Co za bzdura, litości.
Czytam Francuzów od Rabelaise'go począwszy na Sartrze i Genecie skonczywszy. Czytam od pierwszej klasy LO (to mój pierwszy kontakt z tłumaczeniami Boy'a i początki fascynacji), podstawa mojej półki z książkami to literatura francuska. Nawet w byle bibliotece osiedlowej znalezienie półki o naziwe: "Literatura francuska" to kwestia przespacerowania się między regałami.
Zupełnie nie rozumiem Pana problemu - nie zagląda Pan do księgarni, czytelni, bibliotek?
Michał Z. inexperrectus
Temat: Kleska literatury francuskiej
Nie wiem skąd autor tego wątku wysnuł takie przypuszczenia, jakoby czytelnictwo literatury francuskiej stało na niższym poziomie niż literatury pochodzącej z innych krajów. Były jakieś badania na ten temat robione? Nie sądzę.Osobiście myślę, że problem nie dotyczy literatury francuskiej, ale literatury w ogóle. Ludzie w zdecydowanej większości czytają cały czas niewiele, a jeśli już po jakąś literaturę sięgają, to jest to literatura, którą Kundera określił jako nadającą się do konsumpcji rano i do kubła na śmieci wieczorem. Zresztą innym problemem jest nieumiejętność czytania - w szkole naucza się kiczotwórczego (to znowu za Kunderą) interpretowania literatury, polegającego na zamykaniu przestrzeni tekstu w jałowych, sztucznych formach ("co autor miał na myśli?" itd.), zamiast uczenia życiodajnego sposobu czytania, podczas którego tekst staje się medium rozsadzającym jakiś oczywisty fragment naszego myślenia.
Ps. Ja z kolei uwielbiam powieści Romaina Rollanda. Aktualnie przebywam w świecie "Duszy zaczarowanej", a poprzednio przemierzałem wraz z "Janem Krzysztofem" przestrzenie egzystencjalne:)Michał Zawadzki edytował(a) ten post dnia 16.01.09 o godzinie 16:24
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
Anna Rubik:a kiedy ich czytalas ?...
bardzo lubię E.Zolę oraz Balzaca
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
Monika S.:"Dzuma' to przymusowo w szkole byla , Verne dla mlodziezy sto lat temu a co kogo muszkieterowie teraz podniecaja ?
Emil Zola paluszki lizać, Victor Hugo- czego od niego chcecie, ręce precz! Balzac jakoś dla mnie jest ciężkostrawny, Dumas dla mas, a Stendhal wyśmienite danie literaturowe. No i wspomnieć należy Jules Verne dla młodzieży. Albert Camus i Dżuma.
Można by wymieniać i wymieniać tych autorów....
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
Mary P.:
Co za bzdura, litości.
Zupełnie nie rozumiem Pana problemu - nie zagląda Pan do księgarni, czytelni, bibliotek?no wlasnie nigdzie w ksiegarniach francuscy pisarze sie nie sprzedaja
Monika P. GM Frutarom Polska
Temat: Kleska literatury francuskiej
zgadzam się w stu procentach - większość znajomych jezeli już czyta, to jest to, bardzo delikatnie mówiąc, literatura bardzo lekka, taka, która nie wymaga wysiłku, oferuje emocje i doznania mało skomplikowane.Jak ktoś się interesuje literaturą francuską, czy też każdą inną i przede wszystkim ma ochotę czytać, to czyta. Nie generalizowałabym natomiast - nigdzie się nie sprzedaje? to chyba przesada
> Michał Zawadzki:
Nie wiem skąd autor tego wątku wysnuł takie przypuszczenia, jakoby czytelnictwo literatury francuskiej stało na niższym poziomie niż literatury pochodzącej z innych krajów. Były jakieś badania na ten temat robione? Nie sądzę.
Osobiście myślę, że problem nie dotyczy literatury francuskiej, ale literatury w ogóle. Ludzie w zdecydowanej większości czytają cały czas niewiele, a jeśli już po jakąś literaturę sięgają, to jest to literatura, którą Kundera określił jako nadającą się do konsumpcji rano i do kubła na śmieci wieczorem. Zresztą innym problemem jest nieumiejętność czytania - w szkole naucza się kiczotwórczego (to znowu za Kunderą) interpretowania literatury, polegającego na zamykaniu przestrzeni tekstu w jałowych, sztucznych formach ("co autor miał na myśli?" itd.), zamiast uczenia życiodajnego sposobu czytania, podczas którego tekst staje się medium rozsadzającym jakiś oczywisty fragment naszego myślenia.
Ps. Ja z kolei uwielbiam powieści Romaina Rollanda. Aktualnie przebywam w świecie "Duszy zaczarowanej", a poprzednio przemierzałem wraz z "Janem Krzysztofem" przestrzenie egzystencjalne:)Michał Zawadzki edytował(a) ten post dnia 16.01.09 o godzinie 16:24
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
no wlasnie nigdzie w ksiegarniach francuscy pisarze sie nie sprzedaja
Powtórzę pytanie mojego poprzednika - prowadził Pan jakieś badania w tym kierunku?
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
Mary P.:nie prowadze ale widac przeciez w ksiegarniach , ze najbardziej poczytni pisarze nie pochodza z Francji a z reguly wiedza polskiego czytelnika w tym temacie zaczyna sie i konczy na lekturach ze szkoly oraz ekranizacjach przygod muszkieterow czy "Nedznikach" albo 'Niebezpiecznych zwiazkach" . I sam tez sobie zadaje pytanie czy wynika to z rozbieznosci miedzy tym co lubi polski czytelnik a oferta francuskiej literatury czy moze dziesiecioleciach braku kontaktu z aktualna tworczoscia znad Loary .
Powtórzę pytanie mojego poprzednika - prowadził Pan jakieś badania w tym kierunku?
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
Mariuszu!Anna Gavalda... Mówi Ci to coś? Zapytaj księgarzy jak wiele jej ksiażke ostatnio sprzedali :)
konto usunięte
Temat: Kleska literatury francuskiej
Cześć, szukam francuskiego cytatu o romantycznej podróży. Czy zna może ktoś, jakiś piękny? może być też angielski lub inny. DziękujęPodobne tematy
-
Dobra literatura » Adaptacja filmowa literatury -
-
Dobra literatura » Poszukiwany trener - przegląd literatury -
-
Dobra literatura » Najbardziej znani ludzie w historii literatury i sztuki... -
-
Dobra literatura » Jak odróżniacie grafomanię od dobrej literatury? -
-
Dobra literatura » Nowe wydawnictwo literatury dla dzieci (i nie tylko)... -
Następna dyskusja: