Temat: Coś a'la Gombrowicz ?
Hubert S.:
Małgorzata K.:
wedlug mnie o wiele lepsi od Gombrowicza sa Louis-Ferdynand Celine, Ionesco, Becket, Kafka
taaaa, no weź :) Po tych powyższych to tylko butla absyntu, opium czy coś i smęcenie do rana, a bardziej wrażliwi chyba w ogóle nie powinni czytać, bo depresja murowana :)
ewentualnie :
od Ionesco mozna dostac czkawki ze smiechu,
od Celine mozna dostac duze oczy od zachwytu,
po Beckecie mozna skakac na jednej nodze
a kafka jak kafka, jest dla wymagajacego i wyrobionego czytelnika
nie bardzo wiem jaka ksiazke z wyzej wymienionych przeze mnie autorow kojarzysz z absyntem, opium i smeceniem sie - mozesz mi podac jakis tytul? jestem bardzo ciekawa
Małgorzata K. edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 23:43