Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Chiny bliżej

Dla palnujących romans z Chinami - fragment artykułu z Tur-Info:

Nowe kierunki LOT: Pekin, Szanghaj, Ukraina, Kazachstan!
LOT uruchamia nowe trasy. W jego horyzoncie, znalazł się Pekin, Szanghaj, Ukraina, Kazachstan oraz połączenia lotnicze z portów regionalnych do USA.
Plany polskiego przewoźnika zapisane są w najnowszej "Strategii rozwoju Polskich Linii Lotniczych LOT". Wynika z nich, iż linie te, mają stać się jednym z dominujących przedsiębiorstw branży lotniczej w Europie. Wg LOT rewolucyjne zmiany potrwają trzy lata. Firma postanowiła także rewindykować rynek, wznawiając połączenia z Dalekim Wschodem (z Pekinem i Szanghajem). Pertraktacje z azjatyckimi kontrahentami są już dalece zaawansowane. Wszystko wskazuje na to, iż z dwóch tras w kierunku Dalekiego Wschodu, może ruszyć jeszcze w tym roku. - Dzięki połączeniom z Chinami LOT miałby szansę awansować do wyższej ligi lotniczej - oświadczyła prof. Elżbieta Marciszewska z Katedry Transportu SGH.


wiecej:

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,5517,,pll_lot,loty_do_p...




Agnieszka Nadstawna edytował(a) ten post dnia 09.02.07 o godzinie 11:00
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

Chińskie władze zaaprobowały plan zbudowania rodzimego dużego samolotu pasażerskiego, mogącego konkurować ze światowymi gigantami w tej dziedzinie jak airbus czy boeing - podano w poniedziałek w Pekinie.

Decyzja w sprawie budowy takiego samolotu zapadła w końcu lutego na posiedzeniu rządu. Jak podano na oficjalnej rządowej stronie internetowej, na tym posiedzeniu "podjęto ważną strategiczną decyzję" - powołano specjalną grupę roboczą, mającą jak najszybciej opracować program budowy takiego samolotu. Rozpatrzono także istniejące już wstępne plany takiego przedsięwzięcia.

Chiny ogłaszały już zamiar budowy własnego dużego samolotu pasażerskiego w latach 70-tych, jednakże projekt nie doczekał się realizacji.

Zdaniem zachodnich źródeł, Chiny potrzebować będą w ciągu najbliższych 20 lat około trzech tysięcy takich samolotów. W ostatnim czasie zawarto porozumienie ws. budowy w chińskim porcie Tianjin (Thiendzin) montowni samolotów koncernu Airbus. Na miejscu mają być montowane przede wszystkim maszyny A320. Obecnie chińskie linie korzystają z ponad stu airbusów a także ponad 700 boeingów.
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Chiny bliżej

Ale na razie chyba chińskie gigamaszyny nie będą lądować w Polsce - bo i gdzie...
Wojciech Jakóbiec

Wojciech Jakóbiec Sinolog, tłumacz j.
chińskiego,
współzałożyciel
www.sina....

Temat: Chiny bliżej

W tej chwili to nawet rejsy lotu do Chin należy traktować jako "obiecanki-cacanki"... O tym, że będą znowu latać do Pekinu słyszę od co najmniej 3 lat. I co? I, póki co, nic.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

no jak to?
przecież się mówi!
to powinno wystarczyć
politycy latają wyłącznie na słowach

a uwaga o polskich lądowiskach przygnębiająca
Wojciech Jakóbiec

Wojciech Jakóbiec Sinolog, tłumacz j.
chińskiego,
współzałożyciel
www.sina....

Temat: Chiny bliżej

Ja osobiście nie mam nic przeciwko lataniu do Chin Lufthansą, Aerofłotem czy KLM, ale jednak dobrze by było zaoszczędzić parę godzin podróży...

A poza tym szkoda, że LOT sam ustawia się na pozycji drugo- czy nawet trzeciorzędnych regionalnych linii lotniczych.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

Pekin to obowiązkowy i NATURALNY kierunek
ale w LOCIE jak widać to z reklam
urzędują ptasie móżdżki

to oczywiście żart zapewne są jakie złożone przyczyny dla których
LOTem zamiast bliżej jest trudniej
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Chiny bliżej

Juliusz B.:
LOTem zamiast bliżej jest trudniej

Czy przylatywaliście juz na nowy Terminal 2?
Fajnie spadają walizki z taśmy - właśnie na moich oczach sie jedna uszkodziła. Obserwowałam z wielimi oczyma jak ludzie obserwują swoimi wielkimi oczyma to łup-łup-buuuch wypatrując swoich bagaży.

No ale Chińczycy mają może takie malutkie bo mają malutkie ubranka...

Przepraszam, że tak sobie pozwalam na żarciki w tak powaznej grupie, ale faktycznie stan naszych lotnisk jest tak smutny, że az oczami wyobraźni to zobaczyłam.

Nic nie mam do Chińczyków - zwłaszcza, ze ja jestem ich wzrostu. I mam zawsze duzy bagaz :-)

A wracając do Chin ktore sa bliżej - bez względu jak tam sie lata i jak wraca - sa bliżej z pewnością. Jak ktos wątpi - niech odwiedza targi reklamy i podobne.

A ja jako gospodarna osoba lubiąca gotowanie moge sie dodatkowo tu wypowiedzieć na temat chińskiego czosnku. Czy wiecie, że nawet w małych osiedlowych warzywniakach sprzedają czosnek z Chin?
Tak - Chiny są mi coraz bliżej z pewnoscią, choc jeszcze tam nie byłam.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

Agnieszka N.:
Juliusz B.:
LOTem zamiast bliżej jest trudniej

Czy przylatywaliście juz na nowy Terminal 2?
Fajnie spadają walizki z taśmy - właśnie na moich oczach sie jedna uszkodziła. Obserwowałam z wielimi oczyma jak ludzie obserwują swoimi wielkimi oczyma to łup-łup-buuuch wypatrując swoich bagaży.

Nowy terminal to żałosna tandeta
zrobiony w stylistyce piewców starego systemu
szarość szarość już na lotnisku przyjezdnych
wprawia w przygnębienie
Bartosz Jastrzębski

Bartosz Jastrzębski REPORTER Wydarzenia
POLSAT / POLSAT NEWS

Temat: Chiny bliżej

CHińczycy budują własne samoloty bo już mają do tego technologię, będą je sprzedawać i obecnie koszty zakupu samolotów stanowią bardzo dużą część ich IMPORTU. POwoli możemy się spodziewać, że Chińczycy będą zdominowywać rynki towarów skomplikowanych w produkcji, bo już odkryli ich funkcjonowanie dzięki ich ulubionej metodzie nauki czyli kopiowaniu, które wynika bezpośrednio z konfucjanizmu i daoizmuBartosz Jastrzębski edytował(a) ten post dnia 22.03.07 o godzinie 03:07

Temat: Chiny bliżej

A o których lotniskach mówisz że są w żałosnym stanie?, poza warszawskim oczywiście, które juz za rok będzie trzeba rozbudowywać..
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

Bartosz J.:
Powoli możemy się spodziewać, że Chińczycy będą zdominowywać rynki towarów skomplikowanych w produkcji, bo już odkryli ich funkcjonowanie dzięki ich ulubionej metodzie nauki czyli kopiowaniu, które wynika bezpośrednio z konfucjanizmu i daoizmuBartosz Jastrzębski edytował(a) ten post dnia 22.03.07 o godzinie 03:07
mógłbyś rozwinąć myśl w jaki sposób konfucjanizm i daoizm wpływaja na rozwój Chin?
Bartosz Jastrzębski

Bartosz Jastrzębski REPORTER Wydarzenia
POLSAT / POLSAT NEWS

Temat: Chiny bliżej

Można bu o tym napisać artykuł, ale krótko: konfucjanizm, czyli prąd filozoficzno-religijny, który wywodzi się z Chin i ukształtował tamtejsze społeczeństwo i wywarł ogromny wpływ na pozostałe społeczeństwa krajów Dalekiego Wschodu, ustalił role i wynikające z nich obowiązki każdego człowieka, czyli każdego elementu układanki jakim jest struktura społeczna.
W systemie chińskim, który jest jedynym na świecie gdzie filozof ustalił zasady funkcjonowania państwa (do czasów upadku cesarstwa ma się rozumieć), o czym marzył m.in. Platon, rola urzędnika państwowego dawała wysoką pozycję i była niezwykle pożądana.
Żeby zostać urzędnikiem, trzeba było od dzieciństwa studiować księgi kanonicznych mędrców (przede wszystkim Pięcioksiąg Konfucjański) co w praktyce oznaczało przepisywanie ich fragmentów i nauka na pamięć. Mędrcem mógł zostać każdy, kto posiadł wiedzę. Wiedza już została odkryta przez wcześniejszych mędrców więc najważniejsze było kopiowanie ich myśli, ich odkryć.
W daoizmie podobnie, ale w innym aspekcie. Daoizm stojący w opozycji do konfucjanizmu, nazywający konfucjanizm "wielkim kłamstwem" nakazywał z kolei naśladowanie natury w dotarciu do prawdy o rzeczywistości.
Oczywiście faktem jest znaczna liczba wielkich chińskich wynalazków, ale w społeczeństwie Chin od tysięcy lat było upowszechnione i pożądane kopiowanie doskonałego, co prowadziło do rozwoju.
Dlatego Chińczykom trudno jest przyjąć argumenty Amerykanów, którzy uparcie walczą z przejawami "kradzieży myśli intelektualnej", gdyż ich światopogląd od tysiącleci na tę sprawę jest zupełnie inny.
Wojciech Jakóbiec

Wojciech Jakóbiec Sinolog, tłumacz j.
chińskiego,
współzałożyciel
www.sina....

Temat: Chiny bliżej

Bartosz J.:
Dlatego Chińczykom trudno jest przyjąć argumenty Amerykanów, którzy uparcie walczą z przejawami "kradzieży myśli intelektualnej", gdyż ich światopogląd od tysiącleci na tę sprawę jest zupełnie inny.

Póki co... jestem jednak przekonany, że jak tylko Chiny same staną się źródłem innowacji (a w badania i rozwój inwestują coraz więcej) i brak należytej ochrony własności intelektualnej uderzać zacznie w chińskie firmy, optyka może się zmienić. Wtedy, jak sądzę, istniejące już przepisy chroniące własność intelektualną będą w Chinach rzeczywiście egzekwowane. Wzrost gospodarczy oparty na niskich kosztach siły roboczej i kopiowaniu zagranicznych rozwiązań technicznych jest dobry na krótką metę, ale po przekroczeniu pewnej bariery Chiny będą musiały zmienić ten model na inny.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Chiny bliżej

wydaje mi się, że przytoczone argumenty
chociaż oczywiście słuszne
to wyjaśniają tego co obserwujemy w Państwie Środka
Bartosz Jastrzębski

Bartosz Jastrzębski REPORTER Wydarzenia
POLSAT / POLSAT NEWS

Temat: Chiny bliżej

Analogia japońska, tylko na dużo większą skalę. Myślę, że tego można się spodziewać. Nie wątpię w innowacyjność Chińczyków, bo jak wspomniałem było mnóstwo przykładów w historii, że potrafią wiele wnieść w tej kwestii. Odnośnie chińskiego piractwa: poczekamy, zobaczymy. Na pewno nie łatwo będzie zmienić mentalność. A tak na marginesie: wynalazcy porcelany (w zamyśle Chińczycy) używanej do produkcji wspaniałych zestawów do parzenia herbaty, jeszcze do niedawna w zaciszach swojego domostwa pili i podawali ją gościom w słoikach a nie filiżankach. I było tak nie tylko w ubogich domach.
Bartosz Jastrzębski

Bartosz Jastrzębski REPORTER Wydarzenia
POLSAT / POLSAT NEWS

Temat: Chiny bliżej

Juliusz B.:
wydaje mi się, że przytoczone argumenty
chociaż oczywiście słuszne
to wyjaśniają tego co obserwujemy w Państwie Środka

Chodzi o to że nie wyjaśniają? No cóż była to zwięzła próba zarysowania jednego z aspektów, na pewno nie jedynego, ale składającego się na pewną całość. Aspekt który poruszyłem jest jednak zupełnie pomijany w dyskursie. Zbyt często Zachód ujmuje Chiny z perspektywy swojej kultury. Zapomina, że kultura czy w tym przypadku cywilizacja to wiele różnych sfer życia które determinują postrzeganie świata.
Karolina C.

Karolina C. Assistant Manager,
Zarządzanie
Ryzykiem,
PricewaterhouseC...

Temat: Chiny bliżej

Juliuszu, ja jeszcze nawiaze do pytania o konfucjanizm:
W wiek XX Chiny wchodziły jako cesarstwo, oparte na zasadach konfucjańskich, a od ponad dwóch tysięcy lat rządzone przez Syna Nieba – cesarza. Państwo było instytucją prawie świętą, określało wartości moralne i wychowywało obywateli. Ponieważ rodzina , zgodnie z konfucjanizmem, była modelem i wzorem dla wszelkich innych struktur społecznych, miała swoje odbicie we wszelkich stosunkach społecznych, a wszelaka władza miała zawsze charakter patriarchalny. Podmiotem polityczno-administracyjnym była więc rodzina, a nie jak w Europie jednostka. Bez znajomości koncepcji autonomii jednostki w Chinach demokracja nie miała racji bytu. Dodajmy też, że zachowanie harmonii we wszelkich aspektach życia uznawano za fundamentalną zasadę kosmosu. Dwa podstawowe pierwiastki – yin i yang – dopełniały się, były komplementarne, a charakterystyczna dla Zachodu walka dobra ze złem, czy też szatana z bogiem, która automatycznie legitymizowała walkę jako stały składnik życia społecznego, była w Chinach nieznana.
Więc jeśli chodzi o komunizm w Azji, to w przeciwieństwie do komunizmu w Europie, nie był nigdy ideologią sprzeczną z podstawowymi wartościami czy też zadającą gwałt naturze ludzkiej. Wręcz przeciwnie, mógł być on uznawany za specyficzną formę zasad konfucjańskich, które głosiły, że „świat stanowi dobro wspólne”. Chińskie społeczeństwo to kolektyw, w którym najważniejsze są więzi międzyludzkie oraz stosunki społeczne, a nie indywidualistyczne dążenie do własnych celów. Termin „osoby”, jako jednostki, w zachodnim rozumieniu tego słowa nie istnieje; od wieków jednostkę utożsamiano z rodziną lub rodem i na ich tle była ona przedstawiana, natomiast człowieka, który wyżej ceni sobie koncept „ja”, niż koncept „my” uznaje się za niedojrzałego i równego dziecku. Społeczeństwo chińskie wciąż też w duchu konfucjańskim oczekuje od państwa zapewnienia mu warunków umożliwiających osiągnięcie dobrobytu i sprawowanie nad nim pieczy, żadnej prawie zaś wagi nie przypisuje się wolnościom obywatelskim i prawu krytykowania czy zmieniania władz. Wynika to z innego aspektu kultury, silnie zakorzenionego w Chinach, o nazwie „utrata twarzy”. Ponieważ społeczeństwa azjatyckie są bardzo mocno zhierarchizowane, osobie znajdującej się na wyższym szczeblu drabiny należy okazywać szacunek, w przeciwnym razie możemy narazić ją na utratę twarzy, czyli swego rodzaju hańbę.
Mimo, że w Chinach jest przy władzy jedna parti, jak wiemy jest to Komunistyczna Partia Chin - to spierałabym sie na temat jej bycia komunistyczną. rządząca partia namawia obywateli do bogacenia się, oraz promuje lokalny rozwój gospodarczy, a podczas obchodów osiemdziesięciolecia KPCh w 2001 r. nieraz podkreślano, że to chińscy przedsiębiorcy odgrywają najważniejszą role w rozwoju gospodarczym .
Ważne jest uświadomienie sobie, że partia założona przez wysłanników Kominternu, partia Mao i dzisiejsza KPCh, mimo tej samej nazwy, nie jest tą samą siłą polityczną. Jeśli jednak czytamy pobieżnie deklaracje partyjne, możemy uwierzyć, że Chiny nadal są ostoją socjalizmu i tępią wszelkie przejawy wolnego rynku, gdyż często używa się terminu „socjalistyczna gospodarka rynkowa” bez wzmianki o tym, czym miałaby się ona różnić od kapitalizmu.
Karolina C.

Karolina C. Assistant Manager,
Zarządzanie
Ryzykiem,
PricewaterhouseC...

Temat: Chiny bliżej

I tak, przedsiębiorstwo prywatne to spółki osób fizycznych, lub firm będących własnością takich osób, przedsiębiorstwo indywidualne jest własnością jednostki lub rodziny. Są jeszcze joint-venture z kapitałem obcym, przedsiębiorstwa które są w całości własnością kapitału zagranicznego, spółki mieszane prywatno-publiczne, spółdzielnie, oraz lokalne przedsiębiorstwa kolektywne. Te ostatnie często są spółkami należącymi do podmiotów lokalnych, faktycznie kryjące własność prywatną . W praktyce niemal wszystkie przedsiębiorstwa państwowe, które przynosiły dochody, bądź dysponowały wartościowymi zasobami, zostały przekształcone w joint-venture. Ponieważ słowo „prywatyzacja” jest sprzeczne z ideologią KPCh, a tym samym nieużywane oficjalnie, Chiny są terminologicznie bardziej socjalistyczne niż Polska. ;) - prywatyzacja jest tam o wiele silniej rozwinięta i obecnie objęła szpitale, mosty, drogi a nawet infrastrukturę miejską .
NO I MOŻNA TAK W NIESKOŃCZONOŚĆ ;))
Karolina C.

Karolina C. Assistant Manager,
Zarządzanie
Ryzykiem,
PricewaterhouseC...

Temat: Chiny bliżej

Tak czy inaczej, to przyslowie 'Gwóźdź który wystaje, będzie wbity' bardzo oddaje całą kulturę chińską, i azjatycką w ogóle.



Wyślij zaproszenie do